Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2010 | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Miał iść jutro do kafejki, żebyśmy na skype pogadali, a on nawet nie ma tego jednego, głupiego euro 😞 Ze szwagierką już nie wiemy co mamy myśleć... Ona też bez kasy, dwoje dzieci...
Najgorsze jest to, że szmata obiecywała umowy, ale ciągle przekłada. Wypłaty cyka w częściach. Czyli robią na czarno... A czytałam, że jak na czarno, to nawet na policję ani do konsulatu nie mogą iść, bo wtedy im grozi do 5 tys. EURO kary za to, że pracują na czarno. Czyli by sobie zawiązali pętlę na szyi. Pozostaje im czekać...
Wiem co znaczy praca za granicą i biedowanie tam... Lepiej biedować,ale w Polsce.

Wiecie co?? Ja się nie stresuję tą sytuacją... Tylko mi jest okropnie smutno i wiem co on tam przeżywa. Ale sama siebie podziwiam, że jakaś taka spokojna jestem i wierzę, że się ułoży.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aisak_89

    4621

  • naylaaa

    4039

  • gonia88811

    3165

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Myślę, że to przez hormony i naturę, która sprawi, że zostanę matką taka teraz jestem spokojna. Nawet do ludzi jestem spokojniejsza i nie już taka agresywna i nerwowa. Staram się być optymistką i wierzę, że wszystko się ułoży 😁 Czasem mam swój kryzys, ale zaraz z niego wychodzę pozytywnymi myślami 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No i dobrze, że tak do tego pochodzisz 😘 Mój też na początku jak przyjechał do Anglii nie miał lekko bo praca dorywcza przez agencje i raz była a raz długo jej nie było. Też miał ciężko z kasą nawet go na kartę angielską nie stać było i myślałam, że między nami koniec bo długo nie pisał do mnie. Później jakoś się ułożyło wszystko. Teraz też tej kasy nie ma za dużo ale tylko do mojego porodu. Później będzie tyle kasy ile było jak pracowałam bo państwo da mi tyle ile ja zarabiałam przez agencję bez zrobienia nadgodzin. A wtedy dobrze nam się żyło to teraz też się ułoży na nowo 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja przyszłam to wy sobie poszłyście !!! My dziś cały dzień na świeżym powietrzu 🙂 Ewunia zadowolona a mamusia zmęczona 🙂
też się kładę spać bo jutro też cały dzień na świeżym powietrzu spędzimy i trzeba nabrać sił 🤪
Dobranoc

ADA DBAJ O SIEBIE KOBIETO !!!!!!!!! MASZ DUZO ODPOCZYWAC I NIE DŹWIGAJ OSKARKA !!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jestem zła od rana 😠.....3 dni w żłobku i mały pół nocy płakał,kaszlał,ma katar 🤪 😞
ja nie wytrzymam 😞,wszystko przez tą pogodę,rano zimnica a potem cieplutko 😮
od 3 nie spię,mały dostał przeciwbólowy i o 4 zasnął a ja juz nie mogłam 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Ada wykończysz się dziewczyno ... zamiast odpoczywać i sie nie przemęczać to masz pod górkę... ehhh... dziewczyno popros męża żeby raz zajął się cały dzień małym a ty odpocznij i wogóle...
Aga a na depreche najlepsza ciepła czekolada do picia z bitą śmietaną jakaś zwariowana komedia... i paczka żelków czekolada i chipsy ... przjdzie Ci kochana hormony buzują ja też tak mam często i wtedy wam marudzę... tak wiec marudz ile się da trochę pomaga hahaha 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezu dziewczyno żebys ty z porodem wytrzymała chociaż do 36 tyg.... teraz niebezpiecznie jeszcze nie?? eh... kurcze dziewczyno tak bym Ci chciała jakoś pomóc ... ale jak za daleko jesteś:P bym przyjechała małego na spacer zabrała chociaż na 2 h żebys sobie poleżała... eh;/ dziewczyno jak Ci pomóc...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezu dziewczyno żebys ty z porodem wytrzymała chociaż do 36 tyg.... teraz niebezpiecznie jeszcze nie?? eh... kurcze dziewczyno tak bym Ci chciała jakoś pomóc ... ale jak za daleko jesteś:P bym przyjechała małego na spacer zabrała chociaż na 2 h żebys sobie poleżała... eh;/ dziewczyno jak Ci pomóc...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
My też już na nogach od 10 min 🙂 mąż zrobił kakałko no i nawet dobry humor 🤪 Dziś lecimy do parku więc nie będzie mnie dziś 🙂
Aduś dbaj o siebie nie bierz Oskarka na ręce !!!
A fokę to widziałam już na NK 😁 😁 😁 więc wiedziałam że już tu była 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no najgorsze jest to,ze mały ciągle na ręce chce 😞 a ja nie mogę go nosił,tylko jak to zrobić jak on tak strasznie płacze,bo źle się czuje a ja jestem sama???
na rodzinę niestety liczyć nie mogę 😞

No byle do 36 tyg.,bo wtedy już będzie dobrze jak się urodzi...kurcze 6 tyg jeszcze 😞

piorę teraz rożki,kołyskę,piżamę,kocyki,zeby wszytsko było uszykowane.
wypiorę jeszcze torbę i spakuję rzeczy do szpitala,jeszcze musze kupic koszulę i bephanten ale to co mam to spakuję.
nawet sterylizator wyjęłam,musze smoczek do butelki od laktatora,smoczki i nakładki do karmienia wyparzyć i też spakować.
nawet rzeczy dla Alanka na wyjście chcę juz uszykować,bo mój mąż jest taki bałaganiarz,że nic potem nie znajdzie 😞
tego się boję,ze jak pójdę do szpitala i wrócę to domu nie poznam i zamiast odpocząć to obolała i wykończona będę musiała sprzątać 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mini23 napisał(a):
Cześć Tłuściochy 😉 ja wczoraj nie dość że miałąm doła to w nocy strasznie bolał mnie brzuch 😞 mąż masował go tak długo aż usnęłam z bólem 😞 o 5 się obudziłam przerażona że nie czuje ruchów maleństwa,na dodatek stale miała wypiętą jedną cześć ciałaka i ani gilgotki ani przepychanki nic nie dawały,zero reakcji,poszłam więc napić się soku w nadzieji że może mała śpi i to ją ruszy.... pół godziny i wciąż niec stale ta sama pozycja,na dodatek wydawało mi się że brzuszek już nie podnosi się i nie opdada. Zaczęłam płakać bo już najgorsze myśli przyszły mi do głowy i wtedy mały złośliwy trollek zaczął kopać 😆 ale wy byście wiedziały jakie to były dla mnie chwile grozy... Teraz za to ledwo tatuś wrócił z bracy a ona balety sobie robi 😁 ide amku a później do lasu szukać grzybkó i się rozluźnić dziś już mam lepszy humorek a w barku białą milke 😁 🤪


oj wyobrażam sobie co przeżyłaś..
też zdarzyło mi się kilka takich chwil grozy.
ale najważniejsze, że wszystko ok 😘
wpadłam Was poinformować, że odszedł mi dziś rano czop ☺️
więc trzymajcie kciuki 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...