Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2010 | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

gonia88811 napisał(a):
Ola a jak ja się boję cholernie!!!!!!!!!!!!Nie wyobrażam sobie po raz drugi tego cierpienia, a pózniej obolała kaczka. Auuuuuuuuuuu masakra. A jak będziecie rodzily??????


neiwem ja naturalnie chyba...ale mam rodzinny z mężęm...i osobną salę bede sama leżeć z dzieckiem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aisak_89

    4621

  • naylaaa

    4039

  • gonia88811

    3165

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
A ja się nie boję porodu na prawdę wiem, że to mnie nie minie i nie myślę o tym 😉 Może podświadomie później będę się bać ale to się zobaczy 😉 Boję się gorzej właśnie rekonwalescencji po, ale wszystko da się przeżyć i nie musi być aż tak strasznie jak się kobiety na drugie decydują 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aisak_89 napisał(a):
A ja się nie boję porodu na prawdę wiem, że to mnie nie minie i nie myślę o tym 😉 Może podświadomie później będę się bać ale to się zobaczy 😉 Boję się gorzej właśnie rekonwalescencji po, ale wszystko da się przeżyć i nie musi być aż tak strasznie jak się kobiety na drugie decydują 😉


no ja tak samo... bólu nie boję się wiem że mnie nie minie... ja sie boję szycia że pęknę albo że mnie źle zszyją... albo że ropa mi sie zbierać tam bedzie eh...;/ szok... tyle obaw o jeszcze tego że chodzić nie bede mogła...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ola88 napisał(a):
aaa pomalowałam paznokcie musze się wam pochwalić 😁 😁 już nie pamiętam kiedy to robiłam hahaha... na taki granat żucający się w fiolet z brokatem hahahaha 😁

Ola pamiętaj, że do porodu nie możesz mieć pomalowanych paznokci. Moja kuzynka jak pojechała rodzić to położne jej paznokcie zmywały oczywiście nie omieszkały jej coś na ten temat powiedzieć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kafinka napisał(a):
Ola88 napisał(a):
aaa pomalowałam paznokcie musze się wam pochwalić 😁 😁 już nie pamiętam kiedy to robiłam hahaha... na taki granat żucający się w fiolet z brokatem hahahaha 😁

Ola pamiętaj, że do porodu nie możesz mieć pomalowanych paznokci. Moja kuzynka jak pojechała rodzić to położne jej paznokcie zmywały oczywiście nie omieszkały jej coś na ten temat powiedzieć


to wiem nawet biżuteri nie można mieć 😁 hahah jak dziś zaczne rodzić to najpierw pazury zmyję hahahaha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasia zazdroszcze Ci podejścia 🙂 Ja też wiem ze nie minie mnie to ale strasznie się boję. Staram się o tym w ogóle nie myśleć. Chciałabym mieć to już za sobą.
Ola ja też chcę Tomka zabrać ze sobą i myślę jeszcze czy położnej sobie nie opłacić.Ja też oczywiście naturalnie chę urodzić,nawet nie myślę o cesarce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja samego porodu narazie też się nie boje pewnie jeszcze mnie takie przerażenie dopadnie 🙂 ja osobnej sali mieć nie będę, ale Paweł będzie przy porodzie bo tak oboje chcemy wrazie czego wyjdzie jeśli nie będzie mu się podobało hehe 🙂 jejku macie racje czas tak ucieka ja też muszę usiąść i spisać liste co jeszcze musze kupić i do końca października to zrobić bo czas tak ucieka ja dziś zaczęłam nowy tydzień. Asiu wymiary Ci wyślę jak ogarnę się z obiadem 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gonia88811 napisał(a):
Kasia zazdroszcze Ci podejścia 🙂 Ja też wiem ze nie minie mnie to ale strasznie się boję. Staram się o tym w ogóle nie myśleć. Chciałabym mieć to już za sobą.
Ola ja też chcę Tomka zabrać ze sobą i myślę jeszcze czy położnej sobie nie opłacić.Ja też oczywiście naturalnie chę urodzić,nawet nie myślę o cesarce.


mój mąż ma 22 lata niewiem jak sobie da rade hahahaha 😁 padnie mi.... haha albo bedzie stał z wielkimi oczami.... hiehie...a ja bede się drzeć.... 😁 hahahaa ale cieszę sie że bedzie obok bo bedzie mnie wspierac.. no ja za swoją salę muszę zapłacić 200zł... ale warto bo szwagierka miała i mąż z nią mógł być 24 na dobę i nikt jej nie wkurzał tylko ona była i mały jej zabierali go na badania tylko i kompanie a tak miała go przy sobie... za to jak się bardzo źle czujesz to zabierają ci dziecko i odpoczywasz... ja sie jeszcze boję leżeć po porodzie te 2 h i niezasnąć.... niewiem przeraża mnie to...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiecie może ja też podchodzę do tego porodu też inaczej niż Wy bo u mnie w Anglii jest inna sytuacja. Jadę do szpitala i mogę mieć tyle znieczulenia i takie znieczulenia jakie mi się tylko zachcą i wszystko za darmo. A więc mam świadomość tego, że jak pojadę i będzie bardzo bolało to nie muszę się męczyć tylko biorę znieczulenie i po sprawie. Poród rodzinny za darmo, sala prywatna z łazienką, telewizją, internetem, sprzętem typy piłka- wszystko za darmo a do tego obojętnie na jakąś położną nie trafię to one są miłe jak aniołeczki a więc nie ma strachu, że trafie na zołzę czy coś. Dlatego boję się bardziej tego po tak jak Ola pisała, że się rana będzie paprać, że będzie długo się goić itp. I że człowiek nie będzie mógł przez te kilka dni a nawet tygodni normalnie funkcjonować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja np. mam też o tyle dobrze bpo ojciec mój w szpitalu co bede rodzić pracuje wiec o położną sie nie martwie jak bedzie potwornir bolało bede błągac na kolanach o znieczulenie... ojciec zreszta ma nagrane wszystko z położnymi...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aisak_89 napisał(a):
Wiecie może ja też podchodzę do tego porodu też inaczej niż Wy bo u mnie w Anglii jest inna sytuacja. Jadę do szpitala i mogę mieć tyle znieczulenia i takie znieczulenia jakie mi się tylko zachcą i wszystko za darmo. A więc mam świadomość tego, że jak pojadę i będzie bardzo bolało to nie muszę się męczyć tylko biorę znieczulenie i po sprawie. Poród rodzinny za darmo, sala prywatna z łazienką, telewizją, internetem, sprzętem typy piłka- wszystko za darmo a do tego obojętnie na jakąś położną nie trafię to one są miłe jak aniołeczki a więc nie ma strachu, że trafie na zołzę czy coś. Dlatego boję się bardziej tego po tak jak Ola pisała, że się rana będzie paprać, że będzie długo się goić itp. I że człowiek nie będzie mógł przez te kilka dni a nawet tygodni normalnie funkcjonować.


z tym porodem bedzie jak bedzie... wyjść dzieciak musi... moja kuzynka w anglii miała straszny poród i koleżanka też... ale obie jakoś dały rade i etraz mówią ze bólu sie nie pamieta...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aisak_89 napisał(a):
Wiecie może ja też podchodzę do tego porodu też inaczej niż Wy bo u mnie w Anglii jest inna sytuacja. Jadę do szpitala i mogę mieć tyle znieczulenia i takie znieczulenia jakie mi się tylko zachcą i wszystko za darmo. A więc mam świadomość tego, że jak pojadę i będzie bardzo bolało to nie muszę się męczyć tylko biorę znieczulenie i po sprawie. Poród rodzinny za darmo, sala prywatna z łazienką, telewizją, internetem, sprzętem typy piłka- wszystko za darmo a do tego obojętnie na jakąś położną nie trafię to one są miłe jak aniołeczki a więc nie ma strachu, że trafie na zołzę czy coś. Dlatego boję się bardziej tego po tak jak Ola pisała, że się rana będzie paprać, że będzie długo się goić itp. I że człowiek nie będzie mógł przez te kilka dni a nawet tygodni normalnie funkcjonować.

Moja kuzynka mieszka w Anglii rodziła we wrześniu. Urodziła małą o 16 a o 22 tego samego dnia była już w domku tak to można rodzić 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja mieszkam pod Warszawą i szpital mam w swoim miasteczku, więc będę rodziła u siebie.W Warszawie jest zdecydowanie lepiej, ale mam ok 20km. Tylko u mnie nie ma znieczulenia w kręgoslup i połozne sa podobno podle 😠. Dlatego też bardziej się boję i muślę o opłaceniu polożnej, oraz chcę aby Tomek był ze mną. Z Paulinką miałam ciężki poród i obawiam się że może się powtórzyć 🥴
Trochę mniej przeraża mnie okres po porodzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tak tuta tak jest, że jak się dobrze kobieta czuje i dzidzia zdrowa to po 6 godzinach można wyjść 🙂 Ja też tak będę chciała jak będzie wszystko dobrze.Wiadomo nawet takie super warunki nie powodują, że kobieta ma lżejszy poród ale ma się ten komfort psychiczny, że to co Polsce jest drogie i płatne tu ma się za darmo na zawołanie. A widziałyście w wiadomościach informacje o szpitalu położniczo0ginekologicznym w Oplu jak dobrze pamiętam ?? Że tam w ogóle wycofali znieczulenie zewnątrzoponowe ?? Tylko dają jak kobieta ma CC Albo psycholog stwierdzi, że kobieta ma bardzo niski próg bólu 🤨 One już tam w ogóle nie mają wyjścia bo nawet płacąc nie mogą skorzystać ze znieczulenia. A to wszystko dlatego, że okazało się, że każdy szpital ma takie w pełni refundowane takie znieczulenie dla kobiet rodzących. A więc ta kasa za znieczulenie ciekawe do kogo kieszeni szła jak szpitale mają opłacone to znieczulenie 🤨 W niektórych woleli całkowicie wycofać niż nie mieć okazji okradać kobiet rodzących 🤔 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie teraz koleżanka rodziła... jaka śliczną niunie ma... gładko urodziła też bym tak chciała... pierwsze dziecko bez nacięcia bez pękniecia 2 szwy w środku samorozpuszczalne 2 dni w szpitalu i w domu jst ... eh ja też tak chceeeee... 😁 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
naylaaa napisał(a):
Agata ta lista jest baaardzo długa 😁 Ja jestem niedoświadczona i spisałam sobie z książki co mam kupić. Na pewno o czymś zapomniałam. A co już masz? może będzie łatwiej mi dopisać rzeczy których nie masz 😁

wiec tak mam :
wózek, fotelik samochodowy
wypełnienie pościeli, materacyk, łóżeczko
wanienke ze stelażem, ręczniki do kąpieli z kapturkiem -4szt
2 kombinezony, niezbyt grube (no i tu nie wiem czy kupywać takie całkiem grube, bo tak w aucie w miare ciepło, w wózku jest kocyk i jeszcze ta ochronka na gondole)
czapka, rękawiczki
czapeczka po domu 1 (chyba powinno być więcej)
skarpetki - dużeee ilości
body z długim rękawem -, z krótkim -1
kaftaniki z długim rękawem - 2
śpiochy - 3
pajacyki - ogromnee ilości (podejrzewam że w rozmiarze od 54 do 62 mam z 30sztuk)
rajstopki - 4 sztuki
nie wiem co z butelkami, smoczkami, przewijakami, herbatkami koprowymi pampersami husteczkami płynami do kąpieli i oliwkami,
nie wiem czy jak teraz wypiore rzeczy dla dziecka to potem nie bede musiała znowu prać??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To co się dzieje w naszych niektórych szpitalach przechodzi ludzkie pojęcie 😠
A tak szybko i lekko każda z nas chciałaby urodzić 🙂
Mojego Tomka siostra rodziła w sierpniu w Warszawie za duże pieniądze- była zachwycona, mały ważyl prawie 4 kg. Też jej nie cięli.
A moja Paula ważyła 3250 i miałam 4 szwy nie rozpuszczalne 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...