Skocz do zawartości

\"Jestem jak male ziarenko..\"-Bejbiki styczniowe 2011 | Forum o ciąży


molala

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 23 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • wesa

    2463

  • kasiulek85

    1984

  • nusia27

    1988

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
i do Szczecina dotarło załamanie pogody jest zimno i pada deszcz
a ja muszę z Anastazją do przychodni iść zamiast podjechać taxi bo mi mąż całą kasę z portfela zabrał i się teraz głupio tłumaczy że nie chciało mu się rano do bankomatu podejść 😠
bo teraz przepisaliśmy ją do nowej a tu jest taki głupi zwyczaj że trzeba przyjść kilka dni przed szczepieniem po receptę na szczepionki i dopiero później ze szczepionkami w dzień szczepienia przyjść w poprzedniej mieli szczepionki na miejscu i się tylko płaciło w dniu szczepienia
a najgorsze jest to że umówiła mnie do dzieci chorych 😠 i będziemy tam stać wśród zarazków
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
HONORATKA napisał(a):
i do Szczecina dotarło załamanie pogody jest zimno i pada deszcz
a ja muszę z Anastazją do przychodni iść zamiast podjechać taxi bo mi mąż całą kasę z portfela zabrał i się teraz głupio tłumaczy że nie chciało mu się rano do bankomatu podejść 😠
bo teraz przepisaliśmy ją do nowej a tu jest taki głupi zwyczaj że trzeba przyjść kilka dni przed szczepieniem po receptę na szczepionki i dopiero później ze szczepionkami w dzień szczepienia przyjść w poprzedniej mieli szczepionki na miejscu i się tylko płaciło w dniu szczepienia
a najgorsze jest to że umówiła mnie do dzieci chorych 😠 i będziemy tam stać wśród zarazków

no to bez sensu 🤢 u nas też szczepionki na miejscu są 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HONORATKA napisał(a):
chyba wsadzę Anastazję w fotelik i zejdę z nią do piwnicy po kombinezon zimowy 😮
bo na dworze rzeczywiście 5stopni


Pogoda rzeczywiście nieciekawa, u mnie jest zimno, ale świeci słońce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamila1 napisał(a):
ja zapisałam ją do pediatry na jutro ehhh oby to nic takiego...
za to u nas wejście do przychodni jest kurka pionowe i nie wiem jak ja tym wózkiem podjade 🤢
u nas też szczepionka w dzień szczepień


A co chora jest?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolo177 napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
i do Szczecina dotarło załamanie pogody jest zimno i pada deszcz
a ja muszę z Anastazją do przychodni iść zamiast podjechać taxi bo mi mąż całą kasę z portfela zabrał i się teraz głupio tłumaczy że nie chciało mu się rano do bankomatu podejść 😠
bo teraz przepisaliśmy ją do nowej a tu jest taki głupi zwyczaj że trzeba przyjść kilka dni przed szczepieniem po receptę na szczepionki i dopiero później ze szczepionkami w dzień szczepienia przyjść w poprzedniej mieli szczepionki na miejscu i się tylko płaciło w dniu szczepienia
a najgorsze jest to że umówiła mnie do dzieci chorych 😠 i będziemy tam stać wśród zarazków

no to bez sensu 🤢 u nas też szczepionki na miejscu są 😉


U mnie też na miejscu i na pneumokoki kosztuje 270zł 😉 i co ja mam powiedzieć wam szczepią od początku a mi nie chciała, bo powiedziała, że po co tyle wkłuć pielęgniarka aż głos podniosła haha i powiedziała, że to po 7mieś. najlepiej 🤢 😮 pediatra też to potwierdziła, bo w 7mieś. jest tylko żółtaczka i potem kolejne szczepienia są w 13/14mieś. 😉 także moja najszybciej ma być szczepiona po 6mieś. 🙃 ale jak pójdę na tą żółtaczkę to poproszę o te pneumokoki i koniec.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
kolo177 napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
i do Szczecina dotarło załamanie pogody jest zimno i pada deszcz
a ja muszę z Anastazją do przychodni iść zamiast podjechać taxi bo mi mąż całą kasę z portfela zabrał i się teraz głupio tłumaczy że nie chciało mu się rano do bankomatu podejść 😠
bo teraz przepisaliśmy ją do nowej a tu jest taki głupi zwyczaj że trzeba przyjść kilka dni przed szczepieniem po receptę na szczepionki i dopiero później ze szczepionkami w dzień szczepienia przyjść w poprzedniej mieli szczepionki na miejscu i się tylko płaciło w dniu szczepienia
a najgorsze jest to że umówiła mnie do dzieci chorych 😠 i będziemy tam stać wśród zarazków

no to bez sensu 🤢 u nas też szczepionki na miejscu są 😉


U mnie też na miejscu i na pneumokoki kosztuje 270zł 😉 i co ja mam powiedzieć wam szczepią od początku a mi nie chciała, bo powiedziała, że po co tyle wkłuć pielęgniarka aż głos podniosła haha i powiedziała, że to po 7mieś. najlepiej 🤢 😮 pediatra też to potwierdziła, bo w 7mieś. jest tylko żółtaczka i potem kolejne szczepienia są w 13/14mieś. 😉 także moja najszybciej ma być szczepiona po 6mieś. 🙃 ale jak pójdę na tą żółtaczkę to poproszę o te pneumokoki i koniec.

ja na pneumokoki też jeszcze nie szczepiłam tylko na rota na razie bo to doustne 😉 a że były 2 dawki rota to już jesteśmy po i przy następnym szczepieniu będą pneumo 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolo177 napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
kolo177 napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
i do Szczecina dotarło załamanie pogody jest zimno i pada deszcz
a ja muszę z Anastazją do przychodni iść zamiast podjechać taxi bo mi mąż całą kasę z portfela zabrał i się teraz głupio tłumaczy że nie chciało mu się rano do bankomatu podejść 😠
bo teraz przepisaliśmy ją do nowej a tu jest taki głupi zwyczaj że trzeba przyjść kilka dni przed szczepieniem po receptę na szczepionki i dopiero później ze szczepionkami w dzień szczepienia przyjść w poprzedniej mieli szczepionki na miejscu i się tylko płaciło w dniu szczepienia
a najgorsze jest to że umówiła mnie do dzieci chorych 😠 i będziemy tam stać wśród zarazków

no to bez sensu 🤢 u nas też szczepionki na miejscu są 😉


U mnie też na miejscu i na pneumokoki kosztuje 270zł 😉 i co ja mam powiedzieć wam szczepią od początku a mi nie chciała, bo powiedziała, że po co tyle wkłuć pielęgniarka aż głos podniosła haha i powiedziała, że to po 7mieś. najlepiej 🤢 😮 pediatra też to potwierdziła, bo w 7mieś. jest tylko żółtaczka i potem kolejne szczepienia są w 13/14mieś. 😉 także moja najszybciej ma być szczepiona po 6mieś. 🙃 ale jak pójdę na tą żółtaczkę to poproszę o te pneumokoki i koniec.

ja na pneumokoki też jeszcze nie szczepiłam tylko na rota na razie bo to doustne 😉 a że były 2 dawki rota to już jesteśmy po i przy następnym szczepieniu będą pneumo 😉


Że też musiałam trafić na nienormalną przychodnie 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny dajcie jakiś przepis na sałatkę z kurczakiem 😜 bo musiałam odmrozić wczoraj piersi więc od razu je pokroiłam w kosteczkę i podsmażyłam żeby się nie zmarnowały, miałam zrobić sałatkę gyros ale chciałabym jakąś nową 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
kolo177 napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
kolo177 napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
i do Szczecina dotarło załamanie pogody jest zimno i pada deszcz
a ja muszę z Anastazją do przychodni iść zamiast podjechać taxi bo mi mąż całą kasę z portfela zabrał i się teraz głupio tłumaczy że nie chciało mu się rano do bankomatu podejść 😠
bo teraz przepisaliśmy ją do nowej a tu jest taki głupi zwyczaj że trzeba przyjść kilka dni przed szczepieniem po receptę na szczepionki i dopiero później ze szczepionkami w dzień szczepienia przyjść w poprzedniej mieli szczepionki na miejscu i się tylko płaciło w dniu szczepienia
a najgorsze jest to że umówiła mnie do dzieci chorych 😠 i będziemy tam stać wśród zarazków

no to bez sensu 🤢 u nas też szczepionki na miejscu są 😉


U mnie też na miejscu i na pneumokoki kosztuje 270zł 😉 i co ja mam powiedzieć wam szczepią od początku a mi nie chciała, bo powiedziała, że po co tyle wkłuć pielęgniarka aż głos podniosła haha i powiedziała, że to po 7mieś. najlepiej 🤢 😮 pediatra też to potwierdziła, bo w 7mieś. jest tylko żółtaczka i potem kolejne szczepienia są w 13/14mieś. 😉 także moja najszybciej ma być szczepiona po 6mieś. 🙃 ale jak pójdę na tą żółtaczkę to poproszę o te pneumokoki i koniec.

ja na pneumokoki też jeszcze nie szczepiłam tylko na rota na razie bo to doustne 😉 a że były 2 dawki rota to już jesteśmy po i przy następnym szczepieniu będą pneumo 😉


Że też musiałam trafić na nienormalną przychodnie 😁 😁 😁

hahaha 😜 prawda... Twoja przychodnia nie jest normalna 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolo jaką Twoja miała kupę po marchewce i jabłku? Moja dzisiaj zrobiła i początek był taki ciemny, już nie było widać czerwonej marchewki jak kiedyś, a później normalna żółta, konsystencja też była miękka ani wodnista ani twarda. Taka normalna. Czytałam, że kolor kupy zmienia się jak się zaczyna wprowadzać pokarmy. Tylko skąd mam wiedzieć, który kolor jest prawidłowy? 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
Kamila1 napisał(a):
ja zapisałam ją do pediatry na jutro ehhh oby to nic takiego...
za to u nas wejście do przychodni jest kurka pionowe i nie wiem jak ja tym wózkiem podjade 🤢
u nas też szczepionka w dzień szczepień


A co chora jest?

nie jest chora, ale ma ten kaszel czasem co Ci pisałam, a że trwa to już długo więc sprawdzę czy to nic takiego. Ostatnio była osłuchiwana na szczepieniu m-c temu i nic nie było, ale nie chce stale się kierować tym że to przez ślinę bo jeszcze coś przeoczę więc wolę sprawdzić. W nocy nie kaszle a w dzień kilka razy....ale nasłuchałam się o bezobjawowym zapaleniu płuc że strach mnie obleciał 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
Kolo jaką Twoja miała kupę po marchewce i jabłku? Moja dzisiaj zrobiła i początek był taki ciemny, już nie było widać czerwonej marchewki jak kiedyś, a później normalna żółta, konsystencja też była miękka ani wodnista ani twarda. Taka normalna. Czytałam, że kolor kupy zmienia się jak się zaczyna wprowadzać pokarmy. Tylko skąd mam wiedzieć, który kolor jest prawidłowy? 😉

raczej nie widziałam różnicy 😉 ona czasem robi żółte a czasem zielonkawe kupy zdarza jej się robić...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamila1 napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
Kamila1 napisał(a):
ja zapisałam ją do pediatry na jutro ehhh oby to nic takiego...
za to u nas wejście do przychodni jest kurka pionowe i nie wiem jak ja tym wózkiem podjade 🤢
u nas też szczepionka w dzień szczepień


A co chora jest?

nie jest chora, ale ma ten kaszel czasem co Ci pisałam, a że trwa to już długo więc sprawdzę czy to nic takiego. Ostatnio była osłuchiwana na szczepieniu m-c temu i nic nie było, ale nie chce stale się kierować tym że to przez ślinę bo jeszcze coś przeoczę więc wolę sprawdzić. W nocy nie kaszle a w dzień kilka razy....ale nasłuchałam się o bezobjawowym zapaleniu płuc że strach mnie obleciał 🙃


To ja tak powiem na ludzki rozum.. jeśli niemowle by miało zapalenie płuc przez 1mieś. bezobjawowe to na tym świecie go już by dawno nie było bez leczenia...
Każda choroba niemowlęcia nie przechodzi bez zauważenia chociaż w jakimś stopniu, moja babcia mi opowiadała jak córka była chora na zapalenie płuc bezobjawowe to jedynymi objawami było to, że miała lekki stan podgorączkowy i co najważniejsze dziwnie się zachowywała, nie była taka jak zawsze tylko spokojna, nie miała ochoty do zabawy, bardziej taka śpiąca.

Moja kaszle też od miesiąca albo trochę krócej i zawsze po jedzeniu. W nocy nie kaszle. Tyle, że ona ulewa to pokarm się po prostu cofa i jak beknie to też potrafi zakaszleć.

Nie martw się 🙂 będzie dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolo177 napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
Kolo jaką Twoja miała kupę po marchewce i jabłku? Moja dzisiaj zrobiła i początek był taki ciemny, już nie było widać czerwonej marchewki jak kiedyś, a później normalna żółta, konsystencja też była miękka ani wodnista ani twarda. Taka normalna. Czytałam, że kolor kupy zmienia się jak się zaczyna wprowadzać pokarmy. Tylko skąd mam wiedzieć, który kolor jest prawidłowy? 😉

raczej nie widziałam różnicy 😉 ona czasem robi żółte a czasem zielonkawe kupy zdarza jej się robić...


No z tymi zielonymi to moja też tak potrafi, ale na szczęście rzadko. Nie widziałaś różnicy, bo dałaś kilka łyżeczek, a nie pół słoiczka 🤪 jak ja wtedy dałam mało to też nie było tego tak widać. Poszukam może gdzieś będą mieli o tym napisane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamila1 napisał(a):
my też już mamy rota za sobą i 2 dawki pneumo też 🙂 hehe Blue jakoś dziwnie to u Ciebie...


U Honoratki też dziwnie 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nudzi mi się 😞 jutro mój men zostaje sam na sam z małą przez cały dzień, a ja jadę po to nieszczęsne zaświadczenie do becikowego do miasta rodzinnego, normalnie już się boję jak mała zareaguje na mój powrót dopiero wieczorem, bo ostatnim razem jak została z babcią co przyjechała kiedyś ostatnio a miie nie było kilka godzin to jak się jej pokazałam to robiła co chwilę usta w podkówkę i zbierało ją na płacz 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nusia27 napisał(a):
dzieki laski 🙂 jeszcze troche mi brakuje do tego wygladu - jakies minus 3 lata, sterczace cycki i plaski brzuszek bez czarnej krechy 😜

blue a jak tam zdjecie? wgrywa sie juz? 😜


Ja też mam kreskę nadal 🤪
Weź, nie bądź cham.. mam zrobić sobie taką samą sesję jak Ty? 🤪 jeszcze mnie zgwałcisz i co będzie hahahahjahaahhaha ☺️ ☺️ ☺️ ☺️ ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moja robi taką podkówkę jak widzi moich rodziców 1 w tyg., trochę gul mi drga bo jak widzi teściów to tak nie robi 🤪 hehe
ja też mam krechę, ale na szczęście jaśniejszą i pempek nie jest taki pomarszczony bleehh
No Blue mam nadzieje że taki urok tego kaszlu, a z tym zapaleniem może przesadziłam, ale akurat film dokumentalny oglądałąm wczoraj i tak się zrehabilitowałam żeby ją zapisać 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamila1 napisał(a):
moja robi taką podkówkę jak widzi moich rodziców 1 w tyg., trochę gul mi drga bo jak widzi teściów to tak nie robi 🤪 hehe
ja też mam krechę, ale na szczęście jaśniejszą i pempek nie jest taki pomarszczony bleehh
No Blue mam nadzieje że taki urok tego kaszlu, a z tym zapaleniem może przesadziłam, ale akurat film dokumentalny oglądałąm wczoraj i tak się zrehabilitowałam żeby ją zapisać 🙃


A nie skaczesz nad nią jak zakaszle? Czytałam, że teraz to już dzieci potrafią ładnie manipulować "kaszelkiem" i płaczem jak się wychodzi z pokoju.

Hmm te usta w podkówkę to chyba raczej z tęsknoty były, bo babcie rzadko widzi to się czuła niepewnie, a mnie nie było i focha musiała mieć. Jeśli chodzi akurat o mój przypadek. A tak to dzieci chyba wyrażają swój strach przez to wobec obcych osób.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...