Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży

Maja_P napisał(a):

Dlatego czesto sie zdarza, ze Europejczycy maja duze szanse na kariere w Stanach.. Mnie np. zawsze chwalili w pracy i czesto dostawalam awans, bo Amerykanie sa strasznie leniwi.

Maja co Ciebie przyciągnęło do Polski, mogliście z mężem tam zostać. Ja mam w Chicago rodzinę i nie zamierzają tu wracać. Dobrze im tam.

Ja z 1-go trymestru mam tylko mdlosci. A z piersi przestalo mi juz leciec.

matlega_s napisał(a):

Jedna 7 druga 5 ale najlepsze że nie są z miasta tylko ze wsi więc z tym to nie powinny miec problemu 🙂 co innego dziecko z miasta to zrozumiem 🙂

Jeszcze się nauczą, ale masz młodziutkie siorki, pewnie się cieszą, że będą ciociami ;-)

Mam jakieś dziwne bóle jak na miesiączkę tylko słabsze. Nie są ciągłe, raczej tak co 10, 15 min, nie wiem dokładnie. Boli mnie z lewej strony brzucha przy pachwinie i promieniuje na nogi... Nie wiecie co to może być?

Niunia ja tez nie mialam zamiaru wracac, ale poznalam mojego meza, on mieszkal w Polsce. Tak sie zakochalam, ze rzucilam wszystko, a wlasnie bylam o krok od nowego awansu. Ale kariera nigdy nie byla dla mnie tak bardzo wazna. Na pierwszym miejscu stawiam rodzine i zdrowie 🙂 A faceci tam, zwlaszcza w Los Angeles to porazka...Nawet jak maja po 30 pare lat to w glowie im tylko impreza i zaliczanie panienek. Na szczescie mam obywatelstwo amerykanskie, wiec w kazdej chwili moge tam wrocic, ale narazie mi sie podoba tutaj.. 🙂

Samantka nie wiem co to moze byc. Wez kapiel i zobacz czy przejdzie, a jak nie to moze zadzwon do lekarza.

Samantka faktycznie weź prysznic i się połóż, jak nie przejdzie to jedź do szpitala. Mnie jak w lewym boku zaczęło boleć to później miałam taki mocny ból i to była ta kolka nerkowa.

Ale to tak nisko mnie boli przy pachwinie... Jak na razie przeszło... ale już napisałam, że to tak jakby seriami nachodzi... Idę się położę może przejdzie 🙂

Dobra idę się umyć, bo muszę sobie wsadzić ta ogromną tabletkę "ptaszek" 😜

Właśnie doszłam do wniosku, że ja to znając siebie zbagatelizuje objawy porodu twierdząc, że to pewnie jeszcze nie to... że minie, że przejdzie... cały czas tak mam... coś mnie boli to się kładę, żeby przeszło i tyle... jakoś głupio mi zawracać innym głowę, żeby nie pomyśleli iż panikuję... kurcze, ja naprawdę nie daję nikomu nic zrobić koło siebie, a potem narzekam... na przykład M. pyta czy pomóc mi w kąpieli, umyć włosy itd. a ja oczywiście dziękuję, ale dam sobie radę sama... dziś to nawet paznokcie u nóg obcięłam bez jakiś większych problemów... zastanawiałam się czy takich rzeczy to się z domu nie wynosi. na przykład jak byliśmy w święta u rodzinki M. to skakali wokół mnie, a to podusia pod plecy, a to to, a to tamto... głupio mi było... natomiast u mnie... hmmm... tak jakby nikt nie zauważał, że w ciąży jestem...

Niunia, tylko nie odfruń za daleko :P
A Ty Samantka faktycznie połóż się i zobaczysz czy przejdzie...
PS. Strasznie się cieszę, że mi to forum już chodzi, bo brakowało mi brzuszka i Was Kobietki 🙂

Niunia tylko bez ptaszkow mi tutaj !:P
Emka dobrze my tez sie cieszymy, ze juz z nami jestes 🙂

Laski, ale ta tabletka piecze, zaraz zwariuję.

może bakterie wybija??

Ufffffffff przebrnełam przez 22 strony 🙂
Witam nowe Mamusie na forum 🙂
Emka bardzo się ciesze, że w koncu sie odezwałas, brakowało Ciebie tutaj 🙂
Co do staniczków to ja kupiłam sobie troszke za duzy, ale własnie wziełam pod uwage to ze beda piersi po porodzie troszke nabrzmiałe i jeszcze te wkładki dojda 🙂
Uśmiałam się z tych nazw leków 😁 oraz z tej blondynki ( a nie powinnam sie z nich smiac bo sama jestem naturalna blondyna 🙂 ale az tak głupia nie jestem 😁)....
AAAAAA i jeszcze bym chciała kupic Naszemu Synusiowi taki leżaczek wielofunkcyjny, który pozniej bedzie mogł byc dla niego krzesełkiem ....
A i Niunia, myśle,że to tabletka zaczyna tam swoje działanie, zabija wszystkie bakterie !!

I miałam dzis bardzo aktywny dzien,miałam sie wybrac tylko na małe zakupy, ale po drodze wstapiłam do kolezanki która ma 7 miesieczna córeczke, taka słodka ta maleńka 😁 tylko całować i tulić 🙂 Poźniej zakupy, kupiłam reczniczek, pampersy, husteczki, kosmetyki do pielegnacji Synka i dla siebie pare rzeczy. Mama na dniach wysle mi koszule, takze juz coraz mniej do kupienia i coraz spokojniejsza jestem, bo wiem, ze wszystko mam pod kontrola jak narazie. Pozniej szybko musiałam wrocic do domu przygotowac Narzeczonemu obiad do pracy i juz myslałam ze usiade i nadrobie zaległości na brzuszku a tu telefon od przyjaciółki, że chciałaby się ze mna spotkać, bo ma doła, wiec nie mogłam odmówić .... I dopiero jakos ok 22 dotarłam do domku ... Ale lubie takie dni, czuje wtedy, że mam duzo energii 🙂
Zaraz jednak chyba padne 🙂 Jutro chce też cos zrobić aktywnego, ale to dzis, co bedzie jutro to sie zobaczy 🙂

jak to w pewnej reklamie było ZABIJA NA ŚMIERĆ... a swoją drogą jak można zabić nie na śmierć???
Neli gratuluję przeczytania 22 stron, ja przez 32 się przebiłam... ehhh... ale też się udało... tylko, że zapomniałam o czym było na początku :P
coś mi się o smoczkach kojarzy... i ja to nie wiem... na razie nie planuję wcale smoczka, a w praktyce się okaże co z tego wyjdzie. czytałam więcej opinii przeciw. na przykład, że smoczki utrudniają karmienie piersią, bo łatwiej ssać smoczek niż pierś i że potem mogą być trudności. nie wiem... ja to ogólnie stwierdzam, że mało wiem, bardziej na intuicję się chyba zdam.

a tak w ogóle to clotrimazolum zabija drożdże (grzyby), a nie bakterie :P tak mi się przypomniało 🙂)) idę spać
papa

eMKa83 napisał(a):

a tak w ogóle to clotrimazolum zabija drożdże (grzyby), a nie bakterie :P tak mi się przypomniało 🙂)) idę spać
papa

To prawda, sama mam w domku opakowanie, kiedyś poprosiłam babcię, żeby mi coś kupiła bo miałam upławy i kupiła na bakterie i drożdże... Tak więc sobie leży, ale już wcześniej o tym leku słyszałam, niestety przyszłe mamusie są bardziej podatne na infekcje... chociaż powiem wam, że od kąd nie współżyję z narzeczonym tak często to nie mam problemu z infekcjami...
W moczu tylko leukocyty mi wykryli dzisiaj, ale nic nie dostałam na to... Ja kładę się już do łóżka 🙂 Czas najwyższy, bo rano mam USG, wpadnę po i się podzielę swoimi wynikami 🙂 Pa dziewczynki, dobranoc i miłej nocki :*:*

Cześć Wam!!!
Oj jak dziś wszystkie długo śpią. A ja się nie wyspałam, ale musiałam wstać... pewnie w dzień padnę, ale trudno.
Samantka napisz po USG co i jak 🙂))
Miłego dzionka.