KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży

jutro idziemy do lekarza, zobaczymy co powie 🤨 😜

😎

Natka85 napisał(a):

Mam wrażenie, że chodzi o Twoją ciężarną sąsiadkę. 😞
Bo o ile sobie dobrze przypominam to Ty o niej pisałaś.

tak ja mam dwie ciężarne i teraz spotkałam się z ta drugą i obie przy płocie się poryczałyśmy
bo ta trzecia co wczoraj ją pogotowie zabrało straciła właśnie dziecko a była w 36 tc straszne 😞 i szczegółów nie będe do końca opisywać bo i tak sama ich dobrze nie znam i nie wiem czy zechcę poznać ale to już drugi raz ją spotkało pierwszy raz 7 lat temu i teraz znowu 😞
a tak sobie zawsze gadałyśmy , porównywałyśmy ja nie wiem jak ja jej w oczy spojrzę jak wróci nie wiem

matyldusia napisał(a):

Natka85 napisał(a):

Mam wrażenie, że chodzi o Twoją ciężarną sąsiadkę. 😞
Bo o ile sobie dobrze przypominam to Ty o niej pisałaś.

tak ja mam dwie ciężarne i teraz spotkałam się z ta drugą i obie przy płocie się poryczałyśmy
bo ta trzecia co wczoraj ją pogotowie zabrało straciła właśnie dziecko a była w 36 tc straszne 😞 i szczegółów nie będe do końca opisywać bo i tak sama ich dobrze nie znam i nie wiem czy zechcę poznać ale to już drugi raz ją spotkało pierwszy raz 7 lat temu i teraz znowu 😞
a tak sobie zawsze gadałyśmy , porównywałyśmy ja nie wiem jak ja jej w oczy spojrzę jak wróci nie wiem

O jezu!!!! Tragedia 🤢

😎

jejku, za jakie grzechy człowieka spotykają takie przykre rzeczy.. 🥴 😞

idę do sklepu..

magda-d87 napisał(a):

matyldusia napisał(a):

Natka85 napisał(a):

Mam wrażenie, że chodzi o Twoją ciężarną sąsiadkę. 😞
Bo o ile sobie dobrze przypominam to Ty o niej pisałaś.

tak ja mam dwie ciężarne i teraz spotkałam się z ta drugą i obie przy płocie się poryczałyśmy
bo ta trzecia co wczoraj ją pogotowie zabrało straciła właśnie dziecko a była w 36 tc straszne 😞 i szczegółów nie będe do końca opisywać bo i tak sama ich dobrze nie znam i nie wiem czy zechcę poznać ale to już drugi raz ją spotkało pierwszy raz 7 lat temu i teraz znowu 😞
a tak sobie zawsze gadałyśmy , porównywałyśmy ja nie wiem jak ja jej w oczy spojrzę jak wróci nie wiem

O jezu!!!! Tragedia 🤢

mój boże kochany 😞 jaka ludzie przeżywają tragedie to sie nam w głowie nie mieści;(

a i Tyska napisała dokładnie cytować nie będę bo już nie mam tel przy sobie , ogólnie wszystko dobrze, Tyskę tak jak mnie drażni trochę karmienie( mimo że ja nie karmię 😁) no i boli ją szanowne krocze, dziś musieli jej ściągnąć kilka szwów bo coś tam za ciasno było i nawet przy porodzie nie wyła tak jak dziś 😞 bolało jak cholera , no i wkurza się tym że jednak do środy muszą jeszcze zostać w szpitalu
bardzo jej współczuję bo ja też nienawidzę szpitali ale może jeszcze te dwa dni wytrzyma 😉

matyldusia napisał(a):

a i Tyska napisała dokładnie cytować nie będę bo już nie mam tel przy sobie , ogólnie wszystko dobrze, Tyskę tak jak mnie drażni trochę karmienie( mimo że ja nie karmię 😁) no i boli ją szanowne krocze, dziś musieli jej ściągnąć kilka szwów bo coś tam za ciasno było i nawet przy porodzie nie wyła tak jak dziś 😞 bolało jak cholera , no i wkurza się tym że jednak do środy muszą jeszcze zostać w szpitalu
bardzo jej współczuję bo ja też nienawidzę szpitali ale może jeszcze te dwa dni wytrzyma 😉

czemu tak w ogóle ja długo trzymają bo za wcześnie urodziła czy to nie o to chodzi?

😎

no kończąc ten nieprzyjemny temat to ja uważam teraz jak sobie o tym myślę że to może być wina lekarza( przynajmniej po części ) no i jakaś sprawa genetyczna bo mają 15 letnią zdrową córkę i to i tamto 7 lat temu to byli chłopcy
nie wiem nic więcej nie wiem oprócz tego że panicznie rozbolała mnie głowa z tego płaczu i mówię ja to chyba przez dłuższy czas bedę unikała każdego kontaktu z nią tym bardziej że obawiam się że to może się dla niej źle skończyć jeśli nie dostanie fachowej pomocy bo po tamtym dwa lata leczyła się z alkoholizmu a wiadomo z tego nie da się wyleczyć 😞

tyminka napisał(a):

matyldusia napisał(a):

a i Tyska napisała dokładnie cytować nie będę bo już nie mam tel przy sobie , ogólnie wszystko dobrze, Tyskę tak jak mnie drażni trochę karmienie( mimo że ja nie karmię 😁) no i boli ją szanowne krocze, dziś musieli jej ściągnąć kilka szwów bo coś tam za ciasno było i nawet przy porodzie nie wyła tak jak dziś 😞 bolało jak cholera , no i wkurza się tym że jednak do środy muszą jeszcze zostać w szpitalu
bardzo jej współczuję bo ja też nienawidzę szpitali ale może jeszcze te dwa dni wytrzyma 😉

czemu tak w ogóle ja długo trzymają bo za wcześnie urodziła czy to nie o to chodzi?

nie wiem Nina nie pytałam, pewnie dlatego że za wcześnie no i Krzyś ma żółtaczkę,muszą trochę odczekać bo był naświetlany

asiaa2028 napisał(a):

to sciaganie szwow boli? 😮 przeciez to sie tylko niby przecina.. juz sie zaczynam bac 🙃

Aśka nie wiem ściągną ci to się przekonasz i na pewno nam napiszesz
Tyskę bolało jak cholera i na pewno przy tym wyła a przy porodzie NIE więc nie wiem
Wojtaszek na tym zdjęciu cudowny 🤪

Aśka a Twój Maks zdążył nacieszyć się małym????? Bo on chyb już pojechał co???

asia jakie śliczne zdjęcie o mamo!!! boże jaki on śliczny!!! taki okraglinek śliczny śliczny śliczny

aż nie mogę uwierzyc ze i ja bede miała taka sliczna pusie 🙂 ze ja bede miec dzidziusia ja?? normalnie szok brzuch tyle czasu nosze w nim dzidzius takie to oczywiste a jednak niem moge uwierzyc ze bede miała pusie swoją ju za ponad 2 tygodnie 🙂to jest cud

Frytus150 napisał(a):

Hej Dzieczyny 🙂

Asiu ale się popłakałam przy Twoim opisie porodu,a za chwile oblał mnie zimny i gorący pot na zmiane-JA SIE BOJEEEEEE 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪
Matylduś a co do Twojej sasiadki to masakkra jaksa,tragedia.Powiem Wam,że też mialam kilka razy takie msli ze mogę umrzeć przy porodzie ja albo mała 😞 Wiem nie powinnam tak myśleć...

a ja mam mysli czy nie bedzie miałą czegos na buzi bo sie pare razy przestraszyłam itp... kazda ma pewnie jakieś schizy

Frytus150 napisał(a):

Hej Dzieczyny 🙂

Asiu ale się popłakałam przy Twoim opisie porodu,a za chwile oblał mnie zimny i gorący pot na zmiane-JA SIE BOJEEEEEE 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪
Matylduś a co do Twojej sasiadki to masakkra jaksa,tragedia.Powiem Wam,że też mialam kilka razy takie msli ze mogę umrzeć przy porodzie ja albo mała 😞 Wiem nie powinnam tak myśleć...

nie no nie ma co myśleć , ja też staram się nie ,myśleć no ale nie da się jak to dotyczy osoby z Twojego otoczenia
a wiecie że on anie miała ani jednej nawet najmniejszej rzeczy dla swojego dziecka, normalnie aż ciarki przechodzą, ona tak panicznie bała się po tamtym bo miała całą wyprawkę a potem oddała ją siostrze i teraz wolała nie mieć nic i ciągle powtarzała że maż i siostra się tym zajmą 😞