KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży

jestem. na chwilę: żeby nadorbić i nie mieć mega zaległości.

Ola może faktycznie powinnaś wziąć te kupki do zbadania? bo to chyba nie jest normalne co się z Lenką dzieje i nie daj Boże ci się odwodni i straci na wadze a i tak kruszynka jest.

Miałam się wypowiedzieć w temacie kaszki: ja daję raz dziennie: na karmienie o 13.00. Moim skromnym zdaniem więcej to już za dużo bo dziecko nauczy się innych smaków i potem mleka zwykłego jeść nie chce. Po drugie rozepcha się żołądek, bo z doświadczenia widzę, że to że dostaje kaszke nie znaczy że wytrzyma mi dłużej bez jedzenia: nadal je co 3, 3.5 godziny tyle, że jest spokojniejszy i grzeczniejszy po południu.
Na noc nie daję bo dwa razy spróbowałam i Witek spał duużo mniej spokojnie, zrywał mi się w nocy. Chyba żołądek chciał odpocząć a nie trawić mega kaszkę 😁

No właśnie Asia, chyba wprowadzenie innego jedzenia ( kaszka raz dziennie, co drugi dzień jakiś słoiczek z owockiem ) + baba ze wsi spowodowały, że mam grzeczne dziecko. Do tego więcej się z nim bawię, może to też? Niestety ostatnio sama nauczyłam bujania po kąpieli ale dlatego, żeby nie dawać mu 270 ml na kolację, bo tyle zjadał. A jak zabrałam strasznie marudny przy zasypianiu był.
Ale mi to tam nie przeszkadza, raz dziennie mogę po pokołysać. A tak już zauważyłam, że ma fazę na spanie jakieś 2 godziny po jedzeniu, biorę na ręce, bujnę 2-3 razy i już śpi 😁

Klaudia może Kacperek przechodzi jakiś skok rozwojowy? 😮 🤢

Wiola zmień prosze avatara bo się zakocham w Laurce i będą pierwszą w drugiej ciąży 😁

Frytus nie zazdroszczę emocji: właśnie kiedyś mama mnie uświadomiła, że córka Ewy Błaszczyk zakrztusiła się syropem i leżałą w śpiączce a teraz wiadomo co jest..
Dlatego zawsze dawaj syropki POD JĘZYK albo W SMOCZKU OD MLEKA. Ja w każdym razie tak daję: wlewam do smoczka i daję mu i sobie wysysa. Nigdy nie daję z łyżeczki bo boję się tego co stało się właśnie z Polonkiem 🙂

Magda z Pruszkowa no i Tobie myślałam ale zapomniałam co ☺️

Matylda jaka ty robotna się przy mężu zrobiłaś 😜 😜 😁 😁

a ja kurwa jestem po mega wycieczce dzisiaj:
jak wyszłam z domu ( z przychówkiem własnym i 3 sztukami siostry ) o 10.40 tak wróciłam o 18 z minutami: i gdzie byłam: w jaskini solnej, Muzeum Powstania Warsz., na Starówce, w H&M-ie i mega korku powrotnym.
A miałam wypocząć jak mi te siostrzenice miały przyjechać, miały mi na spacery Witolina zabierać a ja miałam spać.
AHAAAA 🤨 😠 🤨 ( nie wiem która mina bardziej adekwatna do emocji )
Teraz mam w domu do obrobienia 5 dzieci+ jestem jedyną wstającą w nocy do dziecka..
matko jeszcze 7 dni 😮 😮 😮
wariuję.

I najgorsze, że Witek chyba też: pół dnia w wózku, fakt, że je i śpi ( dzisiaj został nakarmiony np w MPW podczas projekcji filmu, i strzelał przy tym baardzo gośne bąki 😁 😁 a kupę miał przebraną w przymierzalni dla inwalidów w H&M, na ławeczce ☺️ 😁 ) i za dużo emocji dla niego i mniej spokojnie śpi mi przez to w nocy ( patrz: kto wstaje do syncia ?? 😠 😠 😠 ) i w ogóle..ale za to jak się wyspał to TAAAK się rozgadał w tramwaju, że go wszyscy chyba słyszeli.

Jutro: Centrum Nauki Kopernik i ogrody w Buwie 🙂
trzymajta za mnie kciuki co bym nie padła 😁 😁 😁

oddaję dzieciom kompa.
dobrejnocki.

jezu przeżyłam 2godzinny 😮 histeryczny płacz mojego dziecka.... i nijak nie wiem o co jej chodzi.... mój mąż jak to zawsze on - ona jest głodna i zaczal wciskac jej butle....po czym mała wpadła w gorszy szał... Nie wiem KUR>>A czy to zęby czy to marchewka i brzuch.... nie wiem opadam z sił. mam dosyc serdecznie.... A jaki jest efekt jej histerycznego płaczu - zasnęła przy mnie w naszym łóżku a mąż idzie do drugiego pokoju.... jest cudownie.... 😠 😠 😠
Kasia nie ważne co chciałaś mi napisać, ważne że chciałaś 😉
Ola - ja jeżeli mogę radzić to tak jak dziewczyny piszą nie zastanawiałabym się i zbadała kupę....
no i mam dziecko w łóżku.....

kasjalena2 napisał(a):

jezu przeżyłam 2godzinny 😮 histeryczny płacz mojego dziecka.... i nijak nie wiem o co jej chodzi.... mój mąż jak to zawsze on - ona jest głodna i zaczal wciskac jej butle....po czym mała wpadła w gorszy szał... Nie wiem KUR>>A czy to zęby czy to marchewka i brzuch.... nie wiem opadam z sił. mam dosyc serdecznie.... A jaki jest efekt jej histerycznego płaczu - zasnęła przy mnie w naszym łóżku a mąż idzie do drugiego pokoju.... jest cudownie.... 😠 😠 😠
Kasia nie ważne co chciałaś mi napisać, ważne że chciałaś 😉
Ola - ja jeżeli mogę radzić to tak jak dziewczyny piszą nie zastanawiałabym się i zbadała kupę....
no i mam dziecko w łóżku.....

ja juz przerabiam zabki popatrz na dziaselka jesli pojawiaja sie takie jasniejsze biale place w miejscu dolnych jedynek to moze byc to. u mnie byla masakra przez tydzien wyskoczylu mu tak jakby dwa biale babelki i ryk przy jedzeniu cyc nie butla nie. nie jadl mi prawie wcale albo tylko troszke, ale lubil jak mu tam masowalam smoczkiem byla cisza 🙂 dwa razy psomarowalam tym zelikiem na zabki i teraz to ucichlo

.

czytalam frytus o twojej akcji:/ zuch dziewczyna. Syropki najlepiej podawac dziecku strzykaweczka po wewnetrznej stronie policzka albo pod jezyk wlasnie nie powinno sie nic stac tak samo jak kiedys bedziecie podawac rozkruszona tabletke to tez lepiej ja zalac woda i podac w strzykawce., takim rozkruszony pylek tez nie jest bezpieczny.

a co do tych 200ml jedzonka kucze troszke duzo, moze lepiej to jakso rozlozyc, to dawka na polroczne dziecko. no chyab ze ja mam nienormalne dziecko, 🙂 ale tyje wzorowo 700gram na miesiac