KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży

Tutliputli napisał(a):

alexia_79 napisał(a):

admin napisał(a):

Tutliputli napisał(a):

Czemu admin znowu mnie cytuje ? przecież grzeczna byłam 😁 😁 😮 😮

no dobra, obejrzałam dzisiaj kawałek filmu dla dorosłych, ale tylko kawałek 😁 😁

Przepraszam, zacytowałem akurat nie ten post Loli - miałem na myśli ten z linkiem do głosowania ale już sama zainteresowana powinna zorientować się o co chodzi (kilkanaście postów z tą samą prośbą na różnych wątkach daje wyraźne powody do wysłania takiego ostrzeżenia).

i w dodatku spam z kłamstwem, wczoraj pisała że jest tu NOWA i prosi o głosy 😮

skaaarżyyypyyyta 😁 😁

a Ty co? przeciwko mnie Brutusie? 😮

a tymczasem zostawiam was i idę moje nju zasłony powiesić 🙃 🙃 🙃 🙃

😁 😆

matyldusia napisał(a):

linkaa napisał(a):

😁 😆

a Ty co już kiełbasę wsadziłaś????????

może kaszankę - któż to wie 😁

Tutliputli napisał(a):

o 18.17 wsiadłam w 509 które zawiozło mnie do sklepu i o 19.47 byłam w domu z zasłonkami: no przecież jak bym urodziła, to kto by mi je odebrał i cichaczem powiesił? 😁 😁
Bo one są w wielkiej tajemnicy kupione co by wydatek ukryć ☺️ ☺️

to nie pokapuje się jak je na oknach zobaczy? 😮 to aż taki "ignorant" (sorry) i nie wie co wcześniej wisiało? 🤨

alexia_79 napisał(a):

Tutliputli napisał(a):

o 18.17 wsiadłam w 509 które zawiozło mnie do sklepu i o 19.47 byłam w domu z zasłonkami: no przecież jak bym urodziła, to kto by mi je odebrał i cichaczem powiesił? 😁 😁
Bo one są w wielkiej tajemnicy kupione co by wydatek ukryć ☺️ ☺️

to nie pokapuje się jak je na oknach zobaczy? 😮 to aż taki "ignorant" (sorry) i nie wie co wcześniej wisiało? 🤨

Jak dzisiaj nie zobaczy, to powiem, że mama przywiozła ( bo jutro będzie )
Jak zobaczy to powiem, że stare są tylko dzisiaj je z szafy wygrzebałam ☺️ ☺️
zresztą: bardziej mi się dostanie za to, że na krzesło właziłam, niż za fakt, że coś się pojawiło, czego BYĆ może wcześniej nie było 😁 😁

I liczę, że zajmę go tak kolacją, że nie będzie zbliżał się do okna 😁 😁

Tutliputli napisał(a):

Miałam się pytać Wioli, czy Laura po tygodniu nadal utrzymuje rytm ciążowy czy już się troszkę ustabilizowała i dostosowała do domowników...
Bo mi Wicio przypomniał swoim łażeniem i wierceniem, że 22 nastała i do 24 na bank będzie łaził 😁

no to Lena ma tę samą porę urzędowania i też się kręci i wierci niczym literki w suwaczku u magdy 😁

wrócił, wrócił. Mój już w drzwiach !! 🤪 🤪

matyldusia napisał(a):

Tutliputli napisał(a):

alexia_79 napisał(a):

Tutliputli napisał(a):

o 18.17 wsiadłam w 509 które zawiozło mnie do sklepu i o 19.47 byłam w domu z zasłonkami: no przecież jak bym urodziła, to kto by mi je odebrał i cichaczem powiesił? 😁 😁
Bo one są w wielkiej tajemnicy kupione co by wydatek ukryć ☺️ ☺️

to nie pokapuje się jak je na oknach zobaczy? 😮 to aż taki "ignorant" (sorry) i nie wie co wcześniej wisiało? 🤨

Jak dzisiaj nie zobaczy, to powiem, że mama przywiozła ( bo jutro będzie )
Jak zobaczy to powiem, że stare są tylko dzisiaj je z szafy wygrzebałam ☺️ ☺️
zresztą: bardziej mi się dostanie za to, że na krzesło właziłam, niż za fakt, że coś się pojawiło, czego BYĆ może wcześniej nie było 😁 😁

I liczę, że zajmę go tak kolacją, że nie będzie zbliżał się do okna 😁 😁

to jeszcze zależy co jest na kolację

a może zaserwuj ją nago 🤪 na pewno nie będzie zwracał uwagi na okno

z całym szacunkiem ale ja bym nie ryzykowała 😁
jeszcze podejdzie do okna chcąc zmienić temat i udając że "tej" golizny nie widzi i zapytałby: a co to nowe zasłonki mamy? 😁

matyldusia napisał(a):

Tutliputli napisał(a):

alexia_79 napisał(a):

Tutliputli napisał(a):

o 18.17 wsiadłam w 509 które zawiozło mnie do sklepu i o 19.47 byłam w domu z zasłonkami: no przecież jak bym urodziła, to kto by mi je odebrał i cichaczem powiesił? 😁 😁
Bo one są w wielkiej tajemnicy kupione co by wydatek ukryć ☺️ ☺️

to nie pokapuje się jak je na oknach zobaczy? 😮 to aż taki "ignorant" (sorry) i nie wie co wcześniej wisiało? 🤨

Jak dzisiaj nie zobaczy, to powiem, że mama przywiozła ( bo jutro będzie )
Jak zobaczy to powiem, że stare są tylko dzisiaj je z szafy wygrzebałam ☺️ ☺️
zresztą: bardziej mi się dostanie za to, że na krzesło właziłam, niż za fakt, że coś się pojawiło, czego BYĆ może wcześniej nie było 😁 😁

I liczę, że zajmę go tak kolacją, że nie będzie zbliżał się do okna 😁 😁

to jeszcze zależy co jest na kolację

a może zaserwuj ją nago 🤪 na pewno nie będzie zwracał uwagi na okno

z całym szacunkiem ale ja bym nie ryzykowała 😁
jeszcze podejdzie do okna chcąc zmienić temat i udając że "tej" golizny nie widzi i zapytałby: a co to nowe zasłonki mamy? 😁