KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży

matyldusia napisał(a):

tyminka napisał(a):

matyldusia napisał(a):

Dobijcie mnie dziś please, please 😮
Nawet nie mogłam się ubrać, wszystko mnie boli i przeszkadza
i Leonek jeszcze nie jadł a mnie się nawet po schodach nie chce złazić
w domu syf - ja pierdole
jestem niepełnosprawna i jeszcze łeb zaczyna
chujowe to wszystko

a co Cię boli? ale przynajmnijej wiesz ze na poród...
a ja mam jeszcze tydzien czasu do terminu wiec wiem ze nie na poród zle sie czuje bo na pewno nie urodze przed terminem bno niby dlaczego bym miałą ur. przed terminem tydzien temu byłam pozamykana na siedem spustów wiec wiem ze urodzic wczesniej nie urodze a czuje sie okropnie... 😞

nie no na poród to nie
tzn krocze wiadomo
ale łydki mi zaraz wybuchną po tych nocnych skurczach i stawy w kostkach mi promieniują , musiałam amolem posmarować bo na to tylko to mi pomaga
a te stawy to bolą mnie dlatego że wczoraj pierwszy raz ubrałam baleriny i cieniutkie skarpetki a wcale ciepło nie było więc mogłam się tego spodziewać zawsze tak mam jak przemrożę kostki-stopy 🤢

tez taka jestem wrażliwa na zimno potem az kosci w nogach bola.
Matylda jak sie czujesz jak masz za wysokie cisnienie? masz jakies zawroty głowy?

Dorka1986 napisał(a):

dzien dobry
Matylda nie przejmuj się ja też mam traume związaną z niedzielą
Mi też jest cały czas gorąco i jestem cała spuchnięta ale cieżko jest odnieść się do kogoś bez porównania i zobaczenia 🙂
Napisałam rano eska do Magdy czeka na obchód później da znać co i jak napisała tylko że zostawili ją ze względu na anemie

Dorka ja to jakoś staram się o tej niedzieli nie myśleć, tzn ,myślę w kontekście tego że tu w domu dużo rzeczy muszę zrobić zanim "wybędę"
ale i tak podświadomie o tym myślę, jak to będzie wyglądało, ile to będzie trwało, jak Paweł się zachowa, czy wszystko pójdzie dobrze , czy mała będzie zdrowa, potem ten pobyt w szpitalu , który dla większości z nas jest dołujący
eeeh
u mnie w szpitalu tez nie ma "nawiedzin" tylko oddzielna salka ze skórzaną sofą i palmą i tam może ktoś przyjść i ja wychodzę dosłownie na chwilkę i przynoszą mi dziecko i po wizycie
ale jak wrócę przed świętami do domu to już wiem że tu będą pielgrzymki i to mnie przeraża 😮

witam . ja mam dzisiaj nawet nawet humor. Zjadłam sniadanko i sie chyba jeszcze poloze 😉

dzisiaj mam wizyte u lekarza i mam nadzieje ze powie mi ze mam duuze rozwarcie 😉 i rodze 😉 hahahaha

Dorka1986 napisał(a):

matyldusia napisał(a):

Dorka1986 napisał(a):

dzien dobry
Matylda nie przejmuj się ja też mam traume związaną z niedzielą
Mi też jest cały czas gorąco i jestem cała spuchnięta ale cieżko jest odnieść się do kogoś bez porównania i zobaczenia 🙂
Napisałam rano eska do Magdy czeka na obchód później da znać co i jak napisała tylko że zostawili ją ze względu na anemie

Dorka ja to jakoś staram się o tej niedzieli nie myśleć, tzn ,myślę w kontekście tego że tu w domu dużo rzeczy muszę zrobić zanim "wybędę"
ale i tak podświadomie o tym myślę, jak to będzie wyglądało, ile to będzie trwało, jak Paweł się zachowa, czy wszystko pójdzie dobrze , czy mała będzie zdrowa, potem ten pobyt w szpitalu , który dla większości z nas jest dołujący
eeeh
u mnie w szpitalu tez nie ma "nawiedzin" tylko oddzielna salka ze skórzaną sofą i palmą i tam może ktoś przyjść i ja wychodzę dosłownie na chwilkę i przynoszą mi dziecko i po wizycie
ale jak wrócę przed świętami do domu to już wiem że tu będą pielgrzymki i to mnie przeraża 😮

mam to samo 🤨 Ja już staram się wszystkim mówić żeby tylko nie dzwonili urodze powiadomie i ze nie bede odbierala telefonów 🙂 w szpitalu 🙂 czyli co w niedziele wychodzimy i wracamy do domu dopiero z dzieciaczkami A ty na 100% będziesz miała wywoływany zaraz poród ?

Przysięgam na wszystko co mam i czego nie mam że tak powiedział.

Sama pytałam trzy razy czy na pewno i potwierdził ale ja nie wiem co tam może się później okazać, w niedzielę tam jest mniej "obsługi" jakbym trafiła na jkiś poród to może mnie oleją i tylko położą, nie wiem
Mi powiedział że na pewno i po południu będzie po wszystkim - więc tego się na razie trzymam

jestem, odbierałam kolejny telefon z cyklu "co u Ciebie" 😠

z jednej strony zazdroszcze bo ja bede czekała a z drugiej nie zazdroszcze wywołania chociał jak ty masz już szyjkę skrócona i jakieś rozwarcie to gładko pójdzie Ja jestem pozamykana więc może dlatego nie chce nic robić tylko mam lekko skróconą szyjkę i miękką

kamikusia napisał(a):

witam . ja mam dzisiaj nawet nawet humor. Zjadłam sniadanko i sie chyba jeszcze poloze 😉

dzisiaj mam wizyte u lekarza i mam nadzieje ze powie mi ze mam duuze rozwarcie 😉 i rodze 😉 hahahaha

taaaaaaaaaaaaaaa

i tej wersji się trzymaj 😁

witam . ja mam dzisiaj nawet nawet humor. Zjadłam sniadanko i sie chyba jeszcze poloze 😉

dzisiaj mam wizyte u lekarza i mam nadzieje ze powie mi ze mam duuze rozwarcie 😉 i rodze 😉 hahahaha

alexia_79 napisał(a):

jestem, odbierałam kolejny telefon z cyklu "co u Ciebie" 😠

ja wczoraj miałam trzy takie telefony 😠 😠 dlatego na koniec rozmowy mówię regułkę " W niedziele ide do szpitala i mam prośbę nie dzwońcie jak coś się zacznie dziać to dam znać napewno" ale pewnie i tak będą robić swoje Już sobie wyobrażam co się będzie działo w sobotę 😁

kamikusia napisał(a):

witam . ja mam dzisiaj nawet nawet humor. Zjadłam sniadanko i sie chyba jeszcze poloze 😉

dzisiaj mam wizyte u lekarza i mam nadzieje ze powie mi ze mam duuze rozwarcie 😉 i rodze 😉 hahahaha

wiesz jest takie powiedzenie o Nadziei 😁 😁

Dorka1986 napisał(a):

alexia_79 napisał(a):

jestem, odbierałam kolejny telefon z cyklu "co u Ciebie" 😠

ja wczoraj miałam trzy takie telefony 😠 😠 dlatego na koniec rozmowy mówię regułkę " W niedziele ide do szpitala i mam prośbę nie dzwońcie jak coś się zacznie dziać to dam znać napewno" ale pewnie i tak będą robić swoje Już sobie wyobrażam co się będzie działo w sobotę 😁

ja już mówiłam wszystkim żeby mnie nie denerwowali i że zadzwonię jak urodzę ale jak widać nie do wszystkich to dociera 🙂