Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dorka1986 napisał(a):
Tutliputli napisał(a):
a pielgrzymek miała ze ho ho..


u mnie pewnie też będą 😠 😠

a u mnie nie na szczęście bo tylko jedna osoba może przebywać w odwiedzinach 🙃
więc będzie to mój mąż i moja mama oooo, nie wiem co teściowa na to 😁 no chyba że S. się będzie chciał "wymienić"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
Dorka1986 napisał(a):
Tutliputli napisał(a):
a pielgrzymek miała ze ho ho..


u mnie pewnie też będą 😠 😠

a u mnie nie na szczęście bo tylko jedna osoba może przebywać w odwiedzinach 🙃
więc będzie to mój mąż i moja mama oooo, nie wiem co teściowa na to 😁 no chyba że S. się będzie chciał "wymienić"


ja podejrzewam Ola ze to ruchoma taka ilość odwiedzających jest bo nikt nikogo nie będzie wypraszał jeśli będzie grzecznie i spokojnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ewelinaaleks napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Dorka1986 napisał(a):
Tutliputli napisał(a):
a pielgrzymek miała ze ho ho..


u mnie pewnie też będą 😠 😠

a u mnie nie na szczęście bo tylko jedna osoba może przebywać w odwiedzinach 🙃
więc będzie to mój mąż i moja mama oooo, nie wiem co teściowa na to 😁 no chyba że S. się będzie chciał "wymienić"


ja podejrzewam Ola ze to ruchoma taka ilość odwiedzających jest bo nikt nikogo nie będzie wypraszał jeśli będzie grzecznie i spokojnie.

nie da rady, na Inflanckiej dostajesz numerek przyporządkowany do sali i łóżka i Twojego nazwiska więc nie ma opcji żeby wszedł ktoś jeszcze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
Ewelinaaleks napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Dorka1986 napisał(a):
Tutliputli napisał(a):
a pielgrzymek miała ze ho ho..


u mnie pewnie też będą 😠 😠

a u mnie nie na szczęście bo tylko jedna osoba może przebywać w odwiedzinach 🙃
więc będzie to mój mąż i moja mama oooo, nie wiem co teściowa na to 😁 no chyba że S. się będzie chciał "wymienić"


ja podejrzewam Ola ze to ruchoma taka ilość odwiedzających jest bo nikt nikogo nie będzie wypraszał jeśli będzie grzecznie i spokojnie.

nie da rady, na Inflanckiej dostajesz numerek przyporządkowany do sali i łóżka i Twojego nazwiska więc nie ma opcji żeby wszedł ktoś jeszcze 🙂


to znaczy ze jesli bedzie kołomnie mąz to już nikt inny nie bedzie mogł wejsc do sali??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ewelinaaleks napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Ewelinaaleks napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Dorka1986 napisał(a):
Tutliputli napisał(a):
a pielgrzymek miała ze ho ho..


u mnie pewnie też będą 😠 😠

a u mnie nie na szczęście bo tylko jedna osoba może przebywać w odwiedzinach 🙃
więc będzie to mój mąż i moja mama oooo, nie wiem co teściowa na to 😁 no chyba że S. się będzie chciał "wymienić"


ja podejrzewam Ola ze to ruchoma taka ilość odwiedzających jest bo nikt nikogo nie będzie wypraszał jeśli będzie grzecznie i spokojnie.

nie da rady, na Inflanckiej dostajesz numerek przyporządkowany do sali i łóżka i Twojego nazwiska więc nie ma opcji żeby wszedł ktoś jeszcze 🙂


to znaczy ze jesli bedzie kołomnie mąz to już nikt inny nie bedzie mogł wejsc do sali??

tak, teraz jak ten tydzień leżałam na patologii to mój mąż dostawał plakietkę "gość" z numerem sali i łóżka 🙂 nie wiem, może na noworodkach jest inaczej ale nie sądzę bo tam jest i tak zatrzęsienie ludzi, pomyśl sobie sala 6 osobowa + 6 dzieciaczków + 6 odwiedzających - wiesz co się w takiej salce dzieje? masakra, byłam na chwilę na górze ustalić czy mogę szczepionkę zostawić to tam tabuny ludzi są a do tego ten remont.... 🥴
nie ma szans żeby odpocząć i dojść do siebie bo ciagle ktoś łazi.. nie wiem czy Ty byś tak chciała.. bo ja nie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
Ewelinaaleks napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Ewelinaaleks napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Dorka1986 napisał(a):
Tutliputli napisał(a):
a pielgrzymek miała ze ho ho..


u mnie pewnie też będą 😠 😠

a u mnie nie na szczęście bo tylko jedna osoba może przebywać w odwiedzinach 🙃
więc będzie to mój mąż i moja mama oooo, nie wiem co teściowa na to 😁 no chyba że S. się będzie chciał "wymienić"


ja podejrzewam Ola ze to ruchoma taka ilość odwiedzających jest bo nikt nikogo nie będzie wypraszał jeśli będzie grzecznie i spokojnie.

nie da rady, na Inflanckiej dostajesz numerek przyporządkowany do sali i łóżka i Twojego nazwiska więc nie ma opcji żeby wszedł ktoś jeszcze 🙂


to znaczy ze jesli bedzie kołomnie mąz to już nikt inny nie bedzie mogł wejsc do sali??

tak, teraz jak ten tydzień leżałam na patologii to mój mąż dostawał plakietkę "gość" z numerem sali i łóżka 🙂 nie wiem, może na noworodkach jest inaczej ale nie sądzę bo tam jest i tak zatrzęsienie ludzi, pomyśl sobie sala 6 osobowa + 6 dzieciaczków + 6 odwiedzających - wiesz co się w takiej salce dzieje? masakra, byłam na chwilę na górze ustalić czy mogę szczepionkę zostawić to tam tabuny ludzi są a do tego ten remont.... 🥴
nie ma szans żeby odpocząć i dojść do siebie bo ciagle ktoś łazi.. nie wiem czy Ty byś tak chciała.. bo ja nie


już sprawdziłam i chyba rzeczywiście tylko jedna osoba bedzie mogła być o to ja nie wiem jak moi się dogadaja bo moj mąż na pewno nie odstąpi małego na krok nawet jak już sie urodzi wiec inni t pewnie nawet nie zobacza małego chyba ze tylko wtedy jak pojedzie do domu sie przespac 😮
oni się tam pozabijają chyba hihi
a ola pytałaś może o te sale po porodowe czy już kończą czy nie ma co liczyć ze je teraz oddadzą?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
poza tym ja to wogóle nie nawidze szpitali i najchetniej bym tam nie zostawała a ja ii tak nie odpoczne tam bo nie usne przy zamkniętym oknie i tu już pierwszy problem bo nie umiem tak bo mi duszno a wiesz jak to jest nie dogodzisz wszystkim wiec jak najszybciej bym chciała do domu wrócić i się położyć i wykąpać!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ewelinaaleks napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Ewelinaaleks napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Ewelinaaleks napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Dorka1986 napisał(a):
Tutliputli napisał(a):
a pielgrzymek miała ze ho ho..


u mnie pewnie też będą 😠 😠

a u mnie nie na szczęście bo tylko jedna osoba może przebywać w odwiedzinach 🙃
więc będzie to mój mąż i moja mama oooo, nie wiem co teściowa na to 😁 no chyba że S. się będzie chciał "wymienić"


ja podejrzewam Ola ze to ruchoma taka ilość odwiedzających jest bo nikt nikogo nie będzie wypraszał jeśli będzie grzecznie i spokojnie.

nie da rady, na Inflanckiej dostajesz numerek przyporządkowany do sali i łóżka i Twojego nazwiska więc nie ma opcji żeby wszedł ktoś jeszcze 🙂


to znaczy ze jesli bedzie kołomnie mąz to już nikt inny nie bedzie mogł wejsc do sali??

tak, teraz jak ten tydzień leżałam na patologii to mój mąż dostawał plakietkę "gość" z numerem sali i łóżka 🙂 nie wiem, może na noworodkach jest inaczej ale nie sądzę bo tam jest i tak zatrzęsienie ludzi, pomyśl sobie sala 6 osobowa + 6 dzieciaczków + 6 odwiedzających - wiesz co się w takiej salce dzieje? masakra, byłam na chwilę na górze ustalić czy mogę szczepionkę zostawić to tam tabuny ludzi są a do tego ten remont.... 🥴
nie ma szans żeby odpocząć i dojść do siebie bo ciagle ktoś łazi.. nie wiem czy Ty byś tak chciała.. bo ja nie


już sprawdziłam i chyba rzeczywiście tylko jedna osoba bedzie mogła być o to ja nie wiem jak moi się dogadaja bo moj mąż na pewno nie odstąpi małego na krok nawet jak już sie urodzi wiec inni t pewnie nawet nie zobacza małego chyba ze tylko wtedy jak pojedzie do domu sie przespac 😮
oni się tam pozabijają chyba hihi
a ola pytałaś może o te sale po porodowe czy już kończą czy nie ma co liczyć ze je teraz oddadzą?

nie ma szans, tam cały czas remont trwa i ciągle borują, spokoju nie ma - te noworodki to z szumem w głowie do domu będą wychodzić, a co do odwiedzin to są do 19-tej więc tak czy inaczej mąż jak się swoją wizytą nie podzieli to Twoje dziecko inni ujrzą jak do domu wyjdziesz, powiem Ci że będziesz obolała i nie będziesz miała ochoty na pielgrzymki i przyjmowanie gości - zobaczysz 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ewelinaaleks napisał(a):
poza tym ja to wogóle nie nawidze szpitali i najchetniej bym tam nie zostawała a ja ii tak nie odpoczne tam bo nie usne przy zamkniętym oknie i tu już pierwszy problem bo nie umiem tak bo mi duszno a wiesz jak to jest nie dogodzisz wszystkim wiec jak najszybciej bym chciała do domu wrócić i się położyć i wykąpać!

ojjj wiem wiem, 6 dni teraz leżałam i powiedziałam że nigdy więcej, siłą mnie będą musieli tam znów zawieźć, ja na szczęście miałam łóżko przy oknie więc zarządzałam 😜
ale było rozszczelnione cały czas a w dzień w miarę możliwości otwierałam jak nie lało
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
Ewelinaaleks napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Ewelinaaleks napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Ewelinaaleks napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Dorka1986 napisał(a):
Tutliputli napisał(a):
a pielgrzymek miała ze ho ho..


u mnie pewnie też będą 😠 😠

a u mnie nie na szczęście bo tylko jedna osoba może przebywać w odwiedzinach 🙃
więc będzie to mój mąż i moja mama oooo, nie wiem co teściowa na to 😁 no chyba że S. się będzie chciał "wymienić"


ja podejrzewam Ola ze to ruchoma taka ilość odwiedzających jest bo nikt nikogo nie będzie wypraszał jeśli będzie grzecznie i spokojnie.

nie da rady, na Inflanckiej dostajesz numerek przyporządkowany do sali i łóżka i Twojego nazwiska więc nie ma opcji żeby wszedł ktoś jeszcze 🙂


to znaczy ze jesli bedzie kołomnie mąz to już nikt inny nie bedzie mogł wejsc do sali??

tak, teraz jak ten tydzień leżałam na patologii to mój mąż dostawał plakietkę "gość" z numerem sali i łóżka 🙂 nie wiem, może na noworodkach jest inaczej ale nie sądzę bo tam jest i tak zatrzęsienie ludzi, pomyśl sobie sala 6 osobowa + 6 dzieciaczków + 6 odwiedzających - wiesz co się w takiej salce dzieje? masakra, byłam na chwilę na górze ustalić czy mogę szczepionkę zostawić to tam tabuny ludzi są a do tego ten remont.... 🥴
nie ma szans żeby odpocząć i dojść do siebie bo ciagle ktoś łazi.. nie wiem czy Ty byś tak chciała.. bo ja nie


już sprawdziłam i chyba rzeczywiście tylko jedna osoba bedzie mogła być o to ja nie wiem jak moi się dogadaja bo moj mąż na pewno nie odstąpi małego na krok nawet jak już sie urodzi wiec inni t pewnie nawet nie zobacza małego chyba ze tylko wtedy jak pojedzie do domu sie przespac 😮
oni się tam pozabijają chyba hihi
a ola pytałaś może o te sale po porodowe czy już kończą czy nie ma co liczyć ze je teraz oddadzą?

nie ma szans, tam cały czas remont trwa i ciągle borują, spokoju nie ma - te noworodki to z szumem w głowie do domu będą wychodzić, a co do odwiedzin to są do 19-tej więc tak czy inaczej mąż jak się swoją wizytą nie podzieli to Twoje dziecko inni ujrzą jak do domu wyjdziesz, powiem Ci że będziesz obolała i nie będziesz miała ochoty na pielgrzymki i przyjmowanie gości - zobaczysz 🙂

ja to nawet nie chce mi wystarczy tylko moj mąz ale wiesz tyle mojego co sobie pogadam nie wiem czy przyszłe babcie to zrozumieją. Najwyżej powiadomie je jak już bedziemy do domu wychodzić ups.... ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
Ewelinaaleks napisał(a):
poza tym ja to wogóle nie nawidze szpitali i najchetniej bym tam nie zostawała a ja ii tak nie odpoczne tam bo nie usne przy zamkniętym oknie i tu już pierwszy problem bo nie umiem tak bo mi duszno a wiesz jak to jest nie dogodzisz wszystkim wiec jak najszybciej bym chciała do domu wrócić i się położyć i wykąpać!

ojjj wiem wiem, 6 dni teraz leżałam i powiedziałam że nigdy więcej, siłą mnie będą musieli tam znów zawieźć, ja na szczęście miałam łóżko przy oknie więc zarządzałam 😜
ale było rozszczelnione cały czas a w dzień w miarę możliwości otwierałam jak nie lało


ja wiem ze nie usne przy zamknietym i bede sie tylko mordować wiec to koszmar dla mnie bedzie bardzo duży wiem jak miałam w tamtym roku gdy byłam w szpitalu naszczescie po ojomie byłam na sali dwu os. sama i robiłam co chciałam bo miałam wykupioną pielegniarke i to do tego jeszcze znajoną wiec było super ale teraz to chyba zwariuje 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mnie nawet nie ma kto odwiedzać 😞
i dobrze u mnie tak jak pisałam wychodzi się do innego pomieszczenia i położne tez nie są chętne żeby tego dziciaka taszczyć tam i z powrotem więc git Paweł od porodu do wyjścia może raz mnie odwiedzi i dowiezie coś jak trzeba i tyle


Boże jedyne co dziś zrobiłam to załatwiłam telefonicznie poród rodzinny( i nie muszę tam jechać 50km) i nic więcej ale jakiegoś powera dostałam i nogi przestały boleć więc biorę się do roboty
a i jeszcze pranie w pralce 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
a mnie nawet nie ma kto odwiedzać 😞
i dobrze u mnie tak jak pisałam wychodzi się do innego pomieszczenia i położne tez nie są chętne żeby tego dziciaka taszczyć tam i z powrotem więc git Paweł od porodu do wyjścia może raz mnie odwiedzi i dowiezie coś jak trzeba i tyle


Boże jedyne co dziś zrobiłam to załatwiłam telefonicznie poród rodzinny( i nie muszę tam jechać 50km) i nic więcej ale jakiegoś powera dostałam i nogi przestały boleć więc biorę się do roboty
a i jeszcze pranie w pralce 😮

ja też nic nie zrobiłam, tylko pranie w pralce 🙂
w dupie to mam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
a mnie nawet nie ma kto odwiedzać 😞
i dobrze u mnie tak jak pisałam wychodzi się do innego pomieszczenia i położne tez nie są chętne żeby tego dziciaka taszczyć tam i z powrotem więc git Paweł od porodu do wyjścia może raz mnie odwiedzi i dowiezie coś jak trzeba i tyle


Boże jedyne co dziś zrobiłam to załatwiłam telefonicznie poród rodzinny( i nie muszę tam jechać 50km) i nic więcej ale jakiegoś powera dostałam i nogi przestały boleć więc biorę się do roboty
a i jeszcze pranie w pralce 😮



a ja siedze sobie przed kompem a moj maz z moim bratem się bawią na placu zabaw. No i moj maz posprzatał w domu wiec nie musze nic dziś robic 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...