Majóweczki 2011 czy sa jakies????? | Forum o ciąży

oooo jestes Aneczka 🙂 Co tam , jak się czujesz?

🤪hei 🤪

Cześć Justiks :*

Widzę, że powoli się budzimy i coraz więcej nas 🙂

hej dziewczynki

taki jakis szary ten dzień ze najchętniej bym go przespała ale niestety mam wizyte w urzędzie i na plotki do miska bratowej ma roczną córe to troche popytam ale mi sie nie chce wogóle ruszać 🥴

Marinka ogolnie czuje sie dobrze, tylko mam takiego lenia ze szok.. nic mi sie nie chce, to straszne 🤨 tak jak monalissa pisze najchętniej nie ruszałabym sie z domku, powolutku szykuje pokoik dla małej , i wynosze z tego pokoju niepotzrebne rzezcy , oczywiście te lekkie..
A musze Wam opowiedziec co dzis mi sie sniło... szok... rodziłam, nic nie bolało, Tomek pępowine przeciął, niby wiedziałam ze urodziłam , ale nie widziałam małej, a pozniej posadzili mnie po porodzie na korytarz bo nigdzie miejsca nie było... ehhhh 😉ale sen...

dzien dobry,
matko jaki poranek.. szaruwa brrr.
mialam koszmarne sny i strasznie to zle na mnie wplywa potem. jestem pol dnia przybita.
🤨
w dodatku w nocy znowu obudzilam sie glodna i o 4 nad ranem robilam kanapke. Kurcze a wydawalo mi sie ze kolacyjke zjadlam spora.. 🤔 no nic. teraz gorace mleko i kulki czekoladowe. moze zaraz mi przejdzie.
milego dnia!

Aneczka sny masz naprawdę ciekawe. Mi się ostatnio śniło ,że urodziłam bliżniaki tylko jeden albinos a drugi czarny... nie komentuje tego snu... Jak wstałam byłam cała mokra. Co najgorsze te dzieci odrazu do mnie gadały

No mnie też dzisiejsza pogoda nie nastraja optymistycznie, ziewam za klawiaturą w pracy. Ruchu nie ma więc siedzę i czytam co piszecie 🙂 Mam nadzieję, że dzisiejszy basen mnie obudzi i nastroi jakoś do działania.

😁 😁 😁 no na korytarzu cie posadzili nawet łóżka nie dali ojej 😁 no mi tez sie czasami snia takie głupoty ze jak opowiadam miskowi to smieje sie 😁
a co do porodu to mój lekarz wczoraj pytał czy czuje się już jak prawdziwa ciężarówka wiec odpowiedziałam ze tak i ze czytam duzo o porodach i pyta czy sie boje więc mu szczerze odpowiedziałam ze samego porodu jako tako to nie tylko tego "nacinania" i "pękania" a on zaczął się śmiać ze lepiej się tym nie przejmować i nie brać wszystkiego tak do siebie co się czyta bo to nacinanie to tak na prawde bardzo malutka część porodu prawie na końcu i nie zawsze jest to potrzebne i coś tam jeszcze gadał ale akurat leżałam na fotelu i chwilowo skupiłam się na badaniu a on gadał i gadał i teraz kuźwa nie pamietam 😠

marinka napisał(a):

Aneczka sny masz naprawdę ciekawe. Mi się ostatnio śniło ,że urodziłam bliżniaki tylko jeden albinos a drugi czarny... nie komentuje tego snu... Jak wstałam byłam cała mokra. Co najgorsze te dzieci odrazu do mnie gadały

o ja ale masakra, nie dziwie sie ze sie mokra obudziłas 😁

ja dzisiaj mam w planie nadrabianie swoich ulubionych seriali. Jakos kurcze nie wiem jak to sie stalo, ale mam potworne zaleglosci.. 😞 zatem klade sie do lozka i lezakuje. 😮

no to niezle sny hihi mi jakos tak ostatnio sie snily wozki chyba z tego ogladania ich hihi

napewno justiks 🙂 🙂

No te sny to jakaś masakra!!!!!! Czasami budzę się i nie mogę już spać bo tak przerażona jestem.
A dziś mimo takiej pogody duuuuuużo zrobiłam . Teraz muszę lecieć do sklepu na małe zakupy, JABŁKA bo bez nich dzień stracony 🙂

ok ja tez sie biore , bo znów nic nie zrobie.. tak szybko te dni mijają...
Miłego dzionka.. 😘

hej pakieciki 😁 ja tez niedawno wstalam juz po sniadaniu jestem, maz zrobil wczoraj na kolacje spaghetti i dzis od rana musialam zjesc bo normalnie chodzilo za mna hehe 🙂 zaraz ide siebie ogarnac i troche w domku, a jak tam u was? a dzien fakt koszmarny buuuu

a tak a propo co do tej prezentacji lutowych mam, to swietny pomysl pod koniec my tez mozemy sobie taka zrobic bedzie niezla pamiatka dla kazdej z nas 🙂 Co wy na to?

Witam brzuszki 😘
U nas też szaro i ponuro. 😞
Już nie mogę sie doczekać wiosny,ta pora roku ma jakąś magie dostaje wtedy takiej energii że szok.
Jeżeli chodzi o sny to mam każdej nocki horrory.
życzę Wam miłego dzionka 🙂

a mnie nadal rozkłada. te kropelki od doktora nic nie dają. w nocy bolał i nos, oczy, uszy, kark - a do tego jeszcze żołądek. rano oczy sine, chrypka. teraz jest ciut lepiej ale obawiam się ze to chwilowe ciut lepiej. ginekolog mowila juz we wrzesniu ze jak cos sie bedzie działo z zatokami to mam brac Bioparox - ale lekarz ogolny wiedzial lepiej.... i zapisał swoje leki 😞

Ja mam taki i mi sie otwiera

http://www.garage.tychy.pl/monic/

Jamargaretka napisał(a):

a mnie nadal rozkłada. te kropelki od doktora nic nie dają. w nocy bolał i nos, oczy, uszy, kark - a do tego jeszcze żołądek. rano oczy sine, chrypka. teraz jest ciut lepiej ale obawiam się ze to chwilowe ciut lepiej. ginekolog mowila juz we wrzesniu ze jak cos sie bedzie działo z zatokami to mam brac Bioparox - ale lekarz ogolny wiedzial lepiej.... i zapisał swoje leki 😞

ja na poczatku ciazy bylam chora i moj gin kazal bioparox syrop cebulowy i apap i ewentualnie thantum werde, i powiem ci ze bardzo szybko mi przeszlo tez mam problem od dziecka z zatokami i bioparox jest najlepszy Polecam