Majóweczki 2011 czy sa jakies????? | Forum o ciąży

Witaj immienniczko 🙂 Tak w ogole,jakby ktos szukal imienia dla dziewczynki...Justynka jest fajne 😉

justina1975 napisał(a):

Witaj immienniczko 🙂 Tak w ogole,jakby ktos szukal imienia dla dziewczynki...Justynka jest fajne 😉

no ba i tanio odsprzedamy prawa autorskie 🤪

witam ponownie 🙂
siostra wlasnie wyszla...wypilysmy se kawusie,pogadalysmy,posmialysmy sie ...i zlecial dzien..
a za godzinke moj misiek juz bedzie... 🙂a se jabluszko wciagne...
😘

Ojjj ale miałam dzisiaj leeeeeniwy dzień...
Chyba przesilenie wiosenne mnie bierze...
Niemniej jednak z powodu wiosny jestem przeszczęśliwa 🙂

Ja też właśnie czekam na Męża 🙂
Ma być za godzinkę 🙂
Zaplanowaliśmy dzisiaj depilację, bo jutro wizyta 😁

joma napisał(a):

Ojjj ale miałam dzisiaj leeeeeniwy dzień...
Chyba przesilenie wiosenne mnie bierze...
Niemniej jednak z powodu wiosny jestem przeszczęśliwa 🙂

Ja też właśnie czekam na Męża 🙂
Ma być za godzinkę 🙂
Zaplanowaliśmy dzisiaj depilację, bo jutro wizyta 😁

podpisuje sie pod twoja wypowidzia 🙂 u mnie dzis len gigant byl... 😉
hehehe to wieczor zaplanowany hehehe....romantic 😉
ja sie bede depilowac w srode...hihihi
ciekawe jak mi to wyjdzie,pewnie jak zawsze...kepka tu,kepka tam 😉 hihihi

a ja chyba eksploduje... mam wrażenie, że jelita już mi przestały pracować 😞 czy któraś z Was też ma taki problem?

Jamargaretka napisał(a):

a ja chyba eksploduje... mam wrażenie, że jelita już mi przestały pracować 😞 czy któraś z Was też ma taki problem?

w sensie ze masz zaparcia???
ja mam ogolnie...chociaz w ostatnim tygodniu zauwazylam ze czesciej mnie goni,w ciagu oststnich 3dni bylam na kibelku co dzien...moze dlatego ze zaczelam jesc sporo jablek i warzywek...nie wiem...wczesniej jablka na mnie nie dzialaly... 🙂

My tez mamy wizytke w piatek 18 marca u ginekologa.Usg robi nam za kazdym razem.Juz sie nie moge doczekac 🙂.Moj misiek boi sie mnie golic..jak Wy swoich do tego przekonalyscie?

justina1975 napisał(a):

My tez mamy wizytke w piatek 18 marca u ginekologa.Usg robi nam za kazdym razem.Juz sie nie moge doczekac 🙂.Moj misiek boi sie mnie golic..jak Wy swoich do tego przekonalyscie?

hehehehe moj tez sie boi...hehehe poki co sama daje rade,ale coraz ciezej....a okolice psiochy to juz w ogole kosmos,nic nie widze tam bo mi brzuszek zaslania...a przy lusterku to tez nie wyjdzie jak trza... 😉dlatego zawsze jakas kepka sie znajdzie 😉

Tak - niestety zaparcia. ja juz mialam ten problem przed ciążą - normalne było że raz na 2 tygodnie. pozniej przed sama ciążą - chińskie masaże tak mi wszystko wyregulowały, że przez pierwsze pol roku ciąży nie miałam problemu. a teraz juz od miesiąca jest coraz gorzej. rano na czczo pije wode z cytryną i miodem, wogole dużo wody pije, jem jablka, gruszki... pestki dyni, migdały...a już od czwartku nic 😞 ja się chyba zamęczę...

Ja jem cos podobnego jak activia i jelitka pracuja na wysokich obrotach 🙂 no i naturalnie duzo warzyw i owocow!

activia też niezbyt działa. w tamtym tygodniu ratowałam się activią - teraz kupiłam jakąs specjalną co ma wiecej błonnika - ale na cuda nie liczę 😞

Monis to co i u mnie..ale staram sie jak moge,bo nie mam zamiaru lasku hodowac 🤪

Jamargaretka napisał(a):

Tak - niestety zaparcia. ja juz mialam ten problem przed ciążą - normalne było że raz na 2 tygodnie. pozniej przed sama ciążą - chińskie masaże tak mi wszystko wyregulowały, że przez pierwsze pol roku ciąży nie miałam problemu. a teraz juz od miesiąca jest coraz gorzej. rano na czczo pije wode z cytryną i miodem, wogole dużo wody pije, jem jablka, gruszki... pestki dyni, migdały...a już od czwartku nic 😞 ja się chyba zamęczę...

oj kochana to ci serdecznie wspolczuje...cos okropnego...ja tez na ogol raz na 2 tygodnie[odkad w ciazy jestem]to wiem co przezywasz...nic mi nie pomagalo,nic....
a jak juz mi sie zachcialo po dwoch tygodniach to az scian sie trzymalam i wylam z bolu....ale na szczescie cos ostatnio sie przestawilo i co dzien zasiadam....oby tak dalej...

🤪

Jamargaretka to jeśli profilaktyka nie pomaga to może zaaplikujesz sobie czopek glicerynowy...bo nie możesz się tak męczyć...
Ja na zaparcia cierpię całe życie...więc dla mnie to norma...
Ale o dziwo w ciąży nawet nawet regularnie się wypróżniam...

Co do depilacji to mój tez nie protestuje...a robi to perfekcyjnie - tak delikatnie i dokładnie 🙂

justina1975 napisał(a):

Monis to co i u mnie..ale staram sie jak moge,bo nie mam zamiaru lasku hodowac 🤪

hehehehe no tak,zima sie konczy trza futro ogolic hehehehe [taki zarcik] 😉
ja tez sie staram...ale nie zawsze wyjdzie jak trza 😉
ale sie nie przejmuje zbytnio...tymi moimi kepkami... 🙂normalne chyba ze brzuch duzy,to i trudno sie ogarnac...trudno,a mysle ze lekarze nie takie zarosniete psiochy i okolice widza na co dzien...hihihihi

justiks23 napisał(a):

🤪

🤪 ciotka siemanejroooo!!!! 🤪

Zjedz z samego rana takie 2 jogurciki na sniadanko,albo zmieszaj z musli.I jedz malo chleba,a jak juz to chleb razowy ziarnisty.Kapustke kiszona i zadnych preparatow albo herbatek na trawienie,jak juz to mietowa,pokrzywowa itp...i duzo wody mineralnej.Ja odkad przestrzegam tych zasad,trawienie mam duzo lepsze 😉

ok laski...ja lece...bo misiek juz tuz tuz...i pewnie glodny...ide cos mu przygotuje na kolacje....pa pa 😘 i dobrej nocki..