Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

siehankowa napisał(a):
Andzelika napisał(a):
siehankowa napisał(a):
Andzelika napisał(a):
Ja ostatnio byłam w szoku. Moja fryzjerka w ciągu całej ciąży przytyła 9kg. Może dlatego, że miała dietę cukrzycową.. Ale bardzo malutko 🙂

ooo, to bardzo malutko 🙂 ja jestem w 30 tyg. i juz 9 kg 😮 a jeszcze 2 miesiące zostały - teoretycznie 😉

Ona właśnie mówiła, że to chyba przez tą dietę, bo jak zaczęła stosować to jej tak waga stanęła. Tylko brzuszek urusł 🙂

no mi na szczęście też tylko brzuszek rośnie 🙂 a wg kalkulatora wagi ciąży to powinnam jeszcze 5kg przytyc, więc myslę, że dam rade 😁

Ja według kalkulatora jestem kg cięższa. A do końca powinnam ważyć 73kg. No zobaczymy, jak to wyjdzie 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 39,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Diviana

    2077

  • Paninka

    2060

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Paninka Moja babcia przytyła 40 kg, moja kuzynka 35kg. Bałam się, że się wdałam z genami w tatę, ale raczej nie. Moja mama zawsze mało tyła, jej mama to samo. Ja myślę, że normalnie tyję hehe 😁 🙂 A najważniejsze, że Ty się dobrze czujesz 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
siehankowa napisał(a):
Paninka, moja siostra w pierwszej ciązy 30kg przytyła, z tym, że ona bardzo puchła... ale pózniej schudła ze 35kg 😮 i była chuda jak szkapa 😜


nawet nie wiesz jak mnie pocieszasz, mi puchna troszke stopy, ale podobno woda moze sie tak zatrzymywac...nie martwie sie strasznie o siebie bo uparta jestem i zrzuce co mi zostanie...tak sobie postanowilam ze do wiosny znowu 63kg bede wazyc...co wyjdzie zobaczymy...

a np. znam przypadek ze dziewczyna bardzo "postawna" przed ciaza byla...ale po porodzie przy karmieniu tak tak dziecko z niej wyssalo ze laska sie zrobila jakich malo 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Andzelika napisał(a):
Paninka Moja babcia przytyła 40 kg, moja kuzynka 35kg. Bałam się, że się wdałam z genami w tatę, ale raczej nie. Moja mama zawsze mało tyła, jej mama to samo. Ja myślę, że normalnie tyję hehe 😁 🙂 A najważniejsze, że Ty się dobrze czujesz 🙂 🙂


no ja z tyciem to niestety do taty sie wrodzilam ( z charakterem i wygladem w sumie tez 😁 )...bardzo sie musze pilnowac bo tyje... moja mama w kazdej ciazy ( a jestesmy 3) od 9 do 12 kg...i to jedyna sytuacja gdzie zaluje ze nie jestem do niej wogole podobna 😉 😉 😉

pewnie ze lepiej bym sie czula bez tago nadbagazu no ale co? teraz nic nie zrobie...bede sie odchudzac jak juz urodze moja sliczna zdrowa coreczke 😉 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam was brzuszki
U mnie super pogoda,cieplutko sie zrobiło.Ja w nocy nie mogłam cos spać.W jak się kładłam do łózeczka to byłam padnieta.Bylismy wczoraj na dwóch spacerkach i z tego ostatniego to ledwo juz wróciłam,tak mnie strasznie nogi bolały.A tak w ogóle to wczoraj wieczorem i w nocy bolał mnie brzuszek,ale głównie przy chodzeniu i tak bardziej po lewej stronie.Jak myślicie czy to może dzidzia gdzies tam uciska??
magdalena widze,ze imie wybrałas.Ja mam brata Szymka,nie zły był z niego urwis, 😆
raspberry86 powodzenia na wizycie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moniq1984 napisał(a):
Oj nie zazdroszcze Wam tych szwów 😞 nie wyobrażam sobie bezczynnego leżenia jeszcze w dodatku w szpitalu 😞 powodzenia MAMUSIE 🙂


Szew nic nie boli, a z nim bezpiecznie przy skracającej się szyjce 🙂 leżenie w szpitalu nie należy do najprzyjemniejszych, ale skoro bobasek ma być zdrowiutki, to zapewne i Ty leżałabyć=ś kochana nawet i 9miesięcy w bezruchu jak by trzeba było 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paninka napisał(a):
Andzelika napisał(a):
Paninka Moja babcia przytyła 40 kg, moja kuzynka 35kg. Bałam się, że się wdałam z genami w tatę, ale raczej nie. Moja mama zawsze mało tyła, jej mama to samo. Ja myślę, że normalnie tyję hehe 😁 🙂 A najważniejsze, że Ty się dobrze czujesz 🙂 🙂


no ja z tyciem to niestety do taty sie wrodzilam ( z charakterem i wygladem w sumie tez 😁 )...bardzo sie musze pilnowac bo tyje... moja mama w kazdej ciazy ( a jestesmy 3) od 9 do 12 kg...i to jedyna sytuacja gdzie zaluje ze nie jestem do niej wogole podobna 😉 😉 😉

pewnie ze lepiej bym sie czula bez tago nadbagazu no ale co? teraz nic nie zrobie...bede sie odchudzac jak juz urodze moja sliczna zdrowa coreczke 😉 😉

Ja to mam chyba wszystko po ojcu. 😁 No tylko nie wagę 😁 😁 Ale cieszę się z tego niezmiernie 😜 Moja mama mi właśnie mówiła, że w 2 tyg zawsze wracała do wagi sprzed ciąży. Mam cichą nadzieję, że i u mnie tak będzie. Bo np. ta moja kuzynka to nie umie do tej pory zrzucić, a już 5 lat minęło. No, ale jej też brak chęci i woli. 😮 Ja mogę tyć, oby nie za wiele. 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzieńdobry Brzusie!

U mnie coś dzisiaj humorek nie ten... 😞 jakiegoś dołka mam. Rozłąka z mężem coraz bardziej mnie przytłacza 😞 😞
mart-lion u mnie na liczniku też +15kg ☺️ ☺️

Nie mierzyłam sobie jeszcze brzuszka ale zapewne dzisiaj to zrobie 😁 😁

Mam pytanie, macie czasem takie uczucie jakby takich bąbelków w brzuszku? Trwa to chwile i zastanawiam się czy to mój mały, czy coś innego? Normalnie takie uczucie jakbym przez chwile miała jacuzzi w brzuszku 😮 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
k8_online napisał(a):
Pati123 napisał(a):
Kochana spokojnie ja mam w czwartek wizytę i zobaczymy co lekarz powie, jak wiesz też mam szew okrężny od 10 tc i leżę prawie non stop z małymi przerwami na siusiu....Wiem jedno jak nie teraz to na 100% po 30 tygodniu ciązy położy mnie mój gin do szpitala na 2-4 tygodnie, aby do 36 tygodnia poleżeć pod ich okiem, u mnie w szpitalu robią tak ze wszystkimi pacjentkami po szwie, aby przeczekać i donosić bobaska 🙂
Tak,że głowa do góry nie jesteś sama 🙂 A mało tego moje koleżanki niektóre, które właśnie takie szwy też miały dotrzymały nawet do 39 tc jedna nawet bez szyjki bo skróciła się na amen i dwa tygodnie temu urodziła cudowną córeczkę 🙂

hm.... tak sie zastanawiam, bo ja to dosc duzo chodze po domu, mowisz ze powinno sie glownie lezec...? no to w takim wypadku juz sie boje co jutro mi lekarz powie... 😮
czytalam tez ze w wielu przypadkach ta sytuacja ulatwia porod, bo po zdjeciu szwu jest juz minimalne rozwarcie i pozniej juz jakos to idzie, slyszalas co o tym? 🤨


Kochana spokojnie szew jest po to abyś mogła być aktywna . Słyszałam o kobietach, które musiały leżeć i mogły tylko do Wc, ale one nie miały szwów. Ja leżę non stop bo jak pochodzę lub posiedzę to brzuch mnie boli i twardniej, a szew trzyma i nie ma prawa teraz puścić 🙂Nasze bobaski ważą około kilograma a szew mawytrzymać 3- 4 kg bobasa, tak,że spokojnie 🙂
Co do szybkich porodów słyszałam, że niektórym kobietą zaraz po zdjęciu rozwarcie tak postępuje,że zaraz dochodzi do akcji porodowej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marta-lion napisał(a):
Paninka poczekaj jak się okaże że malutka wdała sie w Ciebie hehe to ty szybko zgubisz te kilogramy 🤪 🤪

PS. Ja mam +15kg do przodu 🙂


we mnie to pol biedy, jak sie w tatusia wda to masakra...tysiac pomyslow na minute i kazdy trzeba wykonac natychmiast... cos czuje ze szybko kondycja mi sie poprawi a kilogramy spadna niewiadomo kiedy 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pati nie zawsze 🙂 🙂 🙂 Hehe czasem zatrzymuje maluszka w brzuszku, a potem maluszek ma w nosie hehe 🙂 🙂 🙂
Mam koleżankę urodziła w marcu dziewczynkę. Leżała dość długo, też miała założony szew. BYła umówiona na ściągniećie i w tym samym dniu przyjęta na odział, bo akcja tak jak mówisz miała rozpocząć się natychmiast. A maluszek nic. Wprawdzie dostała bóli, ale szyjka stała w miejscu. rozwarcie nie postępowało. Decyzja lekarzy urodziła, ale cesarskim cięciem.
Tak że widzisz nie ma reguły 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paninka napisał(a):
marta-lion napisał(a):
Paninka poczekaj jak się okaże że malutka wdała sie w Ciebie hehe to ty szybko zgubisz te kilogramy 🤪 🤪

PS. Ja mam +15kg do przodu 🙂


we mnie to pol biedy, jak sie w tatusia wda to masakra...tysiac pomyslow na minute i kazdy trzeba wykonac natychmiast... cos czuje ze szybko kondycja mi sie poprawi a kilogramy spadna niewiadomo kiedy 😁 😁 😁

No na pewno, jak będziesz biegać i lapac ptaszniki 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andzelika napisał(a):
Paninka napisał(a):
Andzelika napisał(a):
Paninka Moja babcia przytyła 40 kg, moja kuzynka 35kg. Bałam się, że się wdałam z genami w tatę, ale raczej nie. Moja mama zawsze mało tyła, jej mama to samo. Ja myślę, że normalnie tyję hehe 😁 🙂 A najważniejsze, że Ty się dobrze czujesz 🙂 🙂


no ja z tyciem to niestety do taty sie wrodzilam ( z charakterem i wygladem w sumie tez 😁 )...bardzo sie musze pilnowac bo tyje... moja mama w kazdej ciazy ( a jestesmy 3) od 9 do 12 kg...i to jedyna sytuacja gdzie zaluje ze nie jestem do niej wogole podobna 😉 😉 😉

pewnie ze lepiej bym sie czula bez tago nadbagazu no ale co? teraz nic nie zrobie...bede sie odchudzac jak juz urodze moja sliczna zdrowa coreczke 😉 😉

Ja to mam chyba wszystko po ojcu. 😁 No tylko nie wagę 😁 😁 Ale cieszę się z tego niezmiernie 😜 Moja mama mi właśnie mówiła, że w 2 tyg zawsze wracała do wagi sprzed ciąży. Mam cichą nadzieję, że i u mnie tak będzie. Bo np. ta moja kuzynka to nie umie do tej pory zrzucić, a już 5 lat minęło. No, ale jej też brak chęci i woli. 😮 Ja mogę tyć, oby nie za wiele. 😁

hehe, a ja tam cały tatuś jestem 🙂 zawsze się śmiałam, że nawet biust a raczej jego brak 😁 odziedziczyłam po nim, bo co to taka miseczka A 😜 oj, ile ja bym dała, żeby po ciąży został mi taki jak teraz 😁 😁 😁 takie piękne duże B 🤪 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marta-lion napisał(a):
Pati nie zawsze 🙂 🙂 🙂 Hehe czasem zatrzymuje maluszka w brzuszku, a potem maluszek ma w nosie hehe 🙂 🙂 🙂
Mam koleżankę urodziła w marcu dziewczynkę. Leżała dość długo, też miała założony szew. BYła umówiona na ściągniećie i w tym samym dniu przyjęta na odział, bo akcja tak jak mówisz miała rozpocząć się natychmiast. A maluszek nic. Wprawdzie dostała bóli, ale szyjka stała w miejscu. rozwarcie nie postępowało. Decyzja lekarzy urodziła, ale cesarskim cięciem.
Tak że widzisz nie ma reguły 🙂

Dlatego napisałam,że niektóre kobiety 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja dziewczynki po ciążach miałam odwrotny problem. Otóż ze starszym przytyłam 12 kg, z młodszym 14. Normalnie ważę 44 kg. A po porodzie moja waga spadała do 38 kg. Jak dobrej wagi kurczak 🙂 Potem mnóstwo czasu mi zabierał powrót do wagi wyjściowej.
Ciekawe co teraz będzie 🙂 Z tym, ze w poprzednich ciążach rósł mi tylko praktycznie brzuszek, a teraz to chyba najbardziej tyłek 🙂 Więc może coś zostanie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siehankowa napisał(a):
Andzelika napisał(a):
Paninka napisał(a):
Andzelika napisał(a):
Paninka Moja babcia przytyła 40 kg, moja kuzynka 35kg. Bałam się, że się wdałam z genami w tatę, ale raczej nie. Moja mama zawsze mało tyła, jej mama to samo. Ja myślę, że normalnie tyję hehe 😁 🙂 A najważniejsze, że Ty się dobrze czujesz 🙂 🙂


no ja z tyciem to niestety do taty sie wrodzilam ( z charakterem i wygladem w sumie tez 😁 )...bardzo sie musze pilnowac bo tyje... moja mama w kazdej ciazy ( a jestesmy 3) od 9 do 12 kg...i to jedyna sytuacja gdzie zaluje ze nie jestem do niej wogole podobna 😉 😉 😉

pewnie ze lepiej bym sie czula bez tago nadbagazu no ale co? teraz nic nie zrobie...bede sie odchudzac jak juz urodze moja sliczna zdrowa coreczke 😉 😉

Ja to mam chyba wszystko po ojcu. 😁 No tylko nie wagę 😁 😁 Ale cieszę się z tego niezmiernie 😜 Moja mama mi właśnie mówiła, że w 2 tyg zawsze wracała do wagi sprzed ciąży. Mam cichą nadzieję, że i u mnie tak będzie. Bo np. ta moja kuzynka to nie umie do tej pory zrzucić, a już 5 lat minęło. No, ale jej też brak chęci i woli. 😮 Ja mogę tyć, oby nie za wiele. 😁

hehe, a ja tam cały tatuś jestem 🙂 zawsze się śmiałam, że nawet biust a raczej jego brak 😁 odziedziczyłam po nim, bo co to taka miseczka A 😜 oj, ile ja bym dała, żeby po ciąży został mi taki jak teraz 😁 😁 😁 takie piękne duże B 🤪 😁

U mnie strona taty jest kompletnie sprzeczna ze stroną mamy. Dosłownie we wszystkim hehe 😁 A biust to mam chyba po mamie, bo zawsze miałam małe B, a teraz mam duże C, ale wydaje mi się, że na początku miałam większy, teraz mam wrażenie że zmalał troszkę haha 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marta-lion za pasznikami to sie nie nalatam bo to taka odmiana strasznie powolna jest...poza tym jednego juz oddal koledze, wczoraj sie pytal czy nie chce tez drugiego...ale przerazil mnie jak osatnio nakrylam go jak ogladal skorpiony 😮 😮 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
siehankowa napisał(a):
Andzelika napisał(a):
Paninka napisał(a):
Andzelika napisał(a):
Paninka Moja babcia przytyła 40 kg, moja kuzynka 35kg. Bałam się, że się wdałam z genami w tatę, ale raczej nie. Moja mama zawsze mało tyła, jej mama to samo. Ja myślę, że normalnie tyję hehe 😁 🙂 A najważniejsze, że Ty się dobrze czujesz 🙂 🙂


no ja z tyciem to niestety do taty sie wrodzilam ( z charakterem i wygladem w sumie tez 😁 )...bardzo sie musze pilnowac bo tyje... moja mama w kazdej ciazy ( a jestesmy 3) od 9 do 12 kg...i to jedyna sytuacja gdzie zaluje ze nie jestem do niej wogole podobna 😉 😉 😉

pewnie ze lepiej bym sie czula bez tago nadbagazu no ale co? teraz nic nie zrobie...bede sie odchudzac jak juz urodze moja sliczna zdrowa coreczke 😉 😉

Ja to mam chyba wszystko po ojcu. 😁 No tylko nie wagę 😁 😁 Ale cieszę się z tego niezmiernie 😜 Moja mama mi właśnie mówiła, że w 2 tyg zawsze wracała do wagi sprzed ciąży. Mam cichą nadzieję, że i u mnie tak będzie. Bo np. ta moja kuzynka to nie umie do tej pory zrzucić, a już 5 lat minęło. No, ale jej też brak chęci i woli. 😮 Ja mogę tyć, oby nie za wiele. 😁

hehe, a ja tam cały tatuś jestem 🙂 zawsze się śmiałam, że nawet biust a raczej jego brak 😁 odziedziczyłam po nim, bo co to taka miseczka A 😜 oj, ile ja bym dała, żeby po ciąży został mi taki jak teraz 😁 😁 😁 takie piękne duże B 🤪 😁

Podpisuje się pod tym całym sercem 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pati123 napisał(a):
marta-lion napisał(a):
Pati nie zawsze 🙂 🙂 🙂 Hehe czasem zatrzymuje maluszka w brzuszku, a potem maluszek ma w nosie hehe 🙂 🙂 🙂
Mam koleżankę urodziła w marcu dziewczynkę. Leżała dość długo, też miała założony szew. BYła umówiona na ściągniećie i w tym samym dniu przyjęta na odział, bo akcja tak jak mówisz miała rozpocząć się natychmiast. A maluszek nic. Wprawdzie dostała bóli, ale szyjka stała w miejscu. rozwarcie nie postępowało. Decyzja lekarzy urodziła, ale cesarskim cięciem.
Tak że widzisz nie ma reguły 🙂

Dlatego napisałam,że niektóre kobiety 🙂

Wiem Pati wiem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ann5353 napisał(a):
A ja dziewczynki po ciążach miałam odwrotny problem. Otóż ze starszym przytyłam 12 kg, z młodszym 14. Normalnie ważę 44 kg. A po porodzie moja waga spadała do 38 kg. Jak dobrej wagi kurczak 🙂 Potem mnóstwo czasu mi zabierał powrót do wagi wyjściowej.
Ciekawe co teraz będzie 🙂 Z tym, ze w poprzednich ciążach rósł mi tylko praktycznie brzuszek, a teraz to chyba najbardziej tyłek 🙂 Więc może coś zostanie 🙂

38 KG 😮 😮 wow... a przy jakim wzroście?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj ja to mam taką arachnofobię,że nawet czytanie o pająkach powoduje u mnie dreszcze 😮 😲.

Co do biustu to ja go raczej nie mam ani po mamie ani po babci, z małego B mam duże C 😁 😁 i będę dbać o to by tak zostało - dobrze się z takim rozmiarem czuje 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paninka napisał(a):
marta-lion za pasznikami to sie nie nalatam bo to taka odmiana strasznie powolna jest...poza tym jednego juz oddal koledze, wczoraj sie pytal czy nie chce tez drugiego...ale przerazil mnie jak osatnio nakrylam go jak ogladal skorpiony 😮 😮 😮

Hehe ja mam jednego skorpiona, ale w wersji człowieczej hehe 🤪 🤪 🤪 Na szczęście 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
siehankowa napisał(a):
ann5353 napisał(a):
A ja dziewczynki po ciążach miałam odwrotny problem. Otóż ze starszym przytyłam 12 kg, z młodszym 14. Normalnie ważę 44 kg. A po porodzie moja waga spadała do 38 kg. Jak dobrej wagi kurczak 🙂 Potem mnóstwo czasu mi zabierał powrót do wagi wyjściowej.
Ciekawe co teraz będzie 🙂 Z tym, ze w poprzednich ciążach rósł mi tylko praktycznie brzuszek, a teraz to chyba najbardziej tyłek 🙂 Więc może coś zostanie 🙂

38 KG 😮 😮 wow... a przy jakim wzroście?


158 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...