Skocz do zawartości

styczniowe maleństwa 2010 | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
czesc mamuski 🙂
jagoda ale Ksawciu juz szaleje, szok 🙂 jak ja bym chciala zeby moja juz tez tak siadala. A jak On wstaje i raczkuje. Super.
Pinacolada pisalas cos o nasiadowce w korze debu. To malutkiej je robisz? czemu?
Karolinka tez Cie rozumiem, z ojcem niby mam kontakt ale w dziecinstie nie bylo go wcale 😞(((
dusia a po tej pasteryzacji jak przechowywac te sloiczki i ile mozbna je przechowywac. Czy wszytsko mozna tak pasteryzowac?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 35,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • SyLa1205

    2760

  • pinacolada

    4867

  • Basia81

    2762

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
moniss77 napisał(a):
czesc mamuski 🙂
jagoda ale Ksawciu juz szaleje, szok 🙂 jak ja bym chciala zeby moja juz tez tak siadala. A jak On wstaje i raczkuje. Super.
Pinacolada pisalas cos o nasiadowce w korze debu. To malutkiej je robisz? czemu?
Karolinka tez Cie rozumiem, z ojcem niby mam kontakt ale w dziecinstie nie bylo go wcale 😞(((
dusia a po tej pasteryzacji jak przechowywac te sloiczki i ile mozbna je przechowywac. Czy wszytsko mozna tak pasteryzowac?

chowasz do szafki i trzymasz ile potrzebujesz chyba do roku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DUSIA - masz racje, oby jak najdalej od lekarzy bo oni tylko prywatnie czasem sie staraja a i tak nie zawsze im wychodzi...
a z ta pasteryzacja to ja nie wiem czy ja jestem lewa 😉 ale te sloiczki po deserkach jak juz "odklikną" to potem mam wrazenie ze nie da sie ich dokladnie zakrecic 🤢
No i ile to i jak sie przechowuje..
chyba jednak wole narazie gotowac co drugie dzien 🙂

acha! ja tez bym sie takim ojcem nie interesowala a tymbardziej opiekowala! a niby z jakiej racji?! na samym poczeciu ojcostwo sie nie konczy ale takie przekonanie "katolikow" ze dzieci musza sie opiekowac rodzicami - to nic ze tatuś nie zna swoich dzieci i przypomnial sobie o nich dopiero na starosc jak potrzebuje darmowych pielegniarzy... 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MONIS - a i owszem, szaleje moje dziecie, nie nadazamy za nim 🙂 Juleczka jak zacznie to nie bedziesz wiedziala kiedy co dzien to nowa umiejetnosc i nagle zacznie chodzic hehe 😁
Julcia ma dopiero neicale 6 mies 😉 a moj jutro zaczyna 8 !!! 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jagoda80 napisał(a):
DUSIA - masz racje, oby jak najdalej od lekarzy bo oni tylko prywatnie czasem sie staraja a i tak nie zawsze im wychodzi...
a z ta pasteryzacja to ja nie wiem czy ja jestem lewa 😉 ale te sloiczki po deserkach jak juz "odklikną" to potem mam wrazenie ze nie da sie ich dokladnie zakrecic 🤢
No i ile to i jak sie przechowuje..
chyba jednak wole narazie gotowac co drugie dzien 🙂

acha! ja tez bym sie takim ojcem nie interesowala a tymbardziej opiekowala! a niby z jakiej racji?! na samym poczeciu ojcostwo sie nie konczy ale takie przekonanie "katolikow" ze dzieci musza sie opiekowac rodzicami - to nic ze tatuś nie zna swoich dzieci i przypomnial sobie o nich dopiero na starosc jak potrzebuje darmowych pielegniarzy... 😠


a najlepsze jest jak całe życie alimentów nie płaci grosza nie daje a na starość sam chce alimenty mam nadzieję że mój Krystian zawsze będzie dobrym ojcem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agab napisał(a):
SyLa1205 napisał(a):
Agab nauka usypiania poszła w las.. nie wiem czy to przez zęby czy ona ma taki charakterek.. coraz rzadziej karmie piersia i ona nie zasypia przy butelce jak zawsze i tu jest chyba problem 🤢


a czemu to ma być problemem?
Każdy robi po swojemu, wiadomo, ale ja jestem już zrażona usypianiem na rękach - Maks zasypiał tak od ok. 6m. do 8m. Wkurzyłam się i nauczyłam go zasypiania w łóżeczku, ale......... - to nie było normalne zasypianie, musiałam przy nim siedzieć, a trwało to zawsze 1,5 - 2h! To był jakiś horror! Zawsze musiałam siedzieć ja, bo tatuś był "be", siedziałam i warowałam jak pies! I tak od 8m. do ok.1,5 roku! To było załamujące, dwie godzinny dzienie - które mogłabym wykorzystać inaczej. Raz się wkurzyłam i nie siedziałam przy nim - to zrobił taką zadymę, że zarzygał mi całe łóżko 😮 - a ja potulny baranek z wyrzutami sumienia wróciłam na "posterunek" do synusia 😲.
Szkoda że wtedy nie było dostępu do takich książek jak "Język niemowląt".
Dlatego teraz jestem twarda 🙂 - bo wiem co może być później.
chodziło mi o to że ona zawsze zasypiala przy cycku i ja odkladalam i spala 🤢 a teraz jak dostaje butle na noc to kokiszon nie chce isc spac... i pozniej wrzeszczy i jojczy bo spiaca 🤢 a zasnac nie moze... czesto jest tak ze maltretuje mnie godz dostaje cyca i dopiero zasypia 🤢 🤢 a jak nie to chodze z nia na rekach, bo uwielbia hustanie 🤢 ej normalnie to ja mam porazke z nocy nie umiem sie dobudzic wiec karmie ja zawsze cyckiem bo zanim zeszlabym na dol i zrobila mleko to ona by chyba sciany zburzyla ze zlosci, i mysle ze mam juz malo wystarczalne mleko dla niej boo potrafi wstawac co godzinie 🤢 🤢 horroor jakis.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jagódka - te słoiczki po obiadkach fakt nie trzymają drugi raz- no nie wszystkie ale ja w tamtym roku chciałam takie małe porcje malin z cukrem zrobić na zimę i te słoiczki wielkością wydawały mi się najodpowiedniejsze 😉 ale część malin musiałam wyrzucić 😞 wiec może pozbieraj jakieś inne słoiki 🙂
Moniss wszystko można tak pasteryzować 🙂 ale obiadków dla maleństw bałabym się rok przechowywać 😜 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Syla ja już prawie cycem nie karmię i też mam tak że Maja nie zasypia od razu po butli...musisz być wytrwała!!!!! a w nocy się budzi z przyzwyczajenia a nie z głodu 😜 ja ostatnio męża posłałam żeby zrobił mleko i byłam nieprzytomna 🙃 ze snu i dałam jej butlę jak zasnęła odłożyłam...i sama się położyłam rano się budze patrze 120ml w butelce, pytam się m ile zrobił a on ze 120...więc Maja tylko pociumkała i poszła dalej spać....!!!!
tylko od kiedy przeslałam karmic cyckiem na noc ona budzi się o 23:30 z wrzaskiem...smoczka nie moge utrzymać i wtedy daję cycusia na uspokojenie....ale bedę musiała niedługo powalczyć żeby się nie budzial bo to nie robi ani dobrze jej ani nam 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wiecie co ja sama praktycnie nie miałam ojca i dlatego to tak strasznie boli że moje dziecko ma ojca który ma ja w dupie 😞

teraz odpłaca mi sie za czas spędzony przy nim po wypadku- nawet nie zadzwoni jak dziecko , ani czy nie potrzebuje czegoś z apteki 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dusia_P napisał(a):
Syla ja już prawie cycem nie karmię i też mam tak że Maja nie zasypia od razu po butli...musisz być wytrwała!!!!! a w nocy się budzi z przyzwyczajenia a nie z głodu 😜 ja ostatnio męża posłałam żeby zrobił mleko i byłam nieprzytomna 🙃 ze snu i dałam jej butlę jak zasnęła odłożyłam...i sama się położyłam rano się budze patrze 120ml w butelce, pytam się m ile zrobił a on ze 120...więc Maja tylko pociumkała i poszła dalej spać....!!!!
tylko od kiedy przeslałam karmic cyckiem na noc ona budzi się o 23:30 z wrzaskiem...smoczka nie moge utrzymać i wtedy daję cycusia na uspokojenie....ale bedę musiała niedługo powalczyć żeby się nie budzial bo to nie robi ani dobrze jej ani nam 😁
no ja jeszcze tak, jakby wyeliminowac cogodzinne nocne karmienie to moze z2razy dostaje w ciagu dnia. I powiemm Ci ze moja je normalnie.... bo wiesz ja czuje jak mi to cisnienie naplywa do cyca... i ona wypija wszystko.. ale moze sprobowalabym dawac jej herbatke.. no ale nie ona jest glodna bo wstaje co godzine a normalnie jak pojadla wstawala co 3.. albo to teen cholerny ząb ale onajest ogolnie grzeczna. Teraz spi mała zołzaA 😜

Jagoda a u nas widac juz biała plamke wczoraj bylo przeciet dziaselko, wiec tak jak mowisz za szybko to ten zab nie wychodzi. 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Co do ojca , swojego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! to ja sie nie wypowiadam bo normalnie az mnie w gardle ściska!! przez to co przez niego przeszłam! spanie po piwniicach ucieczki z domu, bicie! policje , kurwa wszystko!! miałam najgorszego ojca pod sloncem i jak Karolaaa mam nadzieje ze moj M bedzie wspanialym ojceeem!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dusia_P napisał(a):
Pinacolada co do lekarzy to pożal się boże...jak oni wszyscy kończą studia???dlatego ja lekarzy unikam jak ognia 😜 miejmy nadzieję że ta lekarka pomoże Julce i już wszystko będzie ok!
a masz przypuszczenia od czego tj jakiego alergena robią jej się te zmiany?


tak kochana - mleko, czekolada. Wczoraj wieczór J zaczęła mi kaszlec wiec ide do nie do pokoju i pytam: boli cie gardło? nie. To czegoś sie najadła? czekolady 😠 nawet nie wiedziałam ze miała dzies zakamuflowaną 😉 Wie ze nie moze ale doszła do wniosku ze wakacje sa idealnym momentem na próbę biologiczną (cały czas ma nadzieje ze jej przeszło i chce sie przekonac) bo jak sie pochoruje to szkoły nie zarwie 🤪 A na mleko tez jej ostatnio wiecej pozwalała (z własnej wygody - chodzi o sniadania), no i serki, jogurty. Tak wiec od dzis ma szlaban na wszystko co z mlekiem i czekolada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moniss77 napisał(a):
czesc mamuski 🙂
jagoda ale Ksawciu juz szaleje, szok 🙂 jak ja bym chciala zeby moja juz tez tak siadala. A jak On wstaje i raczkuje. Super.
Pinacolada pisalas cos o nasiadowce w korze debu. To malutkiej je robisz? czemu?Karolinka tez Cie rozumiem, z ojcem niby mam kontakt ale w dziecinstie nie bylo go wcale 😞(((
dusia a po tej pasteryzacji jak przechowywac te sloiczki i ile mozbna je przechowywac. Czy wszytsko mozna tak pasteryzowac?


bo ma zapalenie okolic sromu - miała zielonkawa wydzielinę z pisiuni -najprawdopodobniej od zmiany Pampersów na Huggisy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ojej, czytam o waszych ojcach i az mi sie smutno zrobiło. Ja na swojego nie moge narzekac - był i jest wspaniałym tatą tyle że mamy identyczne charakterki i czasami sie kłóciliśmy (jak jeszcze z nimi mieszkałam). Potem jak wyszłam za mąż to miewał do mnie pretensje o moj stosunek do teściowej - i w tym temacie koniecznie chciał mnie "wychowac" - ale sie nie dałam. W sobote wparował do mnie z bukietem kwiatów na imieniny i stówką (juz wydałam 😜), dał mi "po kryjomu" na cegły na dom i tez "po kryjomu" dla Lenki na chrzciny - oprócz oficjalnego prezentu od "dziadków" . Pomaga mi bardzo bo jest tzw. dziadzio-taxi i jak Julka złapie lenia (a łapie go dosc czesto ) to tel do dziadiza io dziadziu wozi dupę 🤪
Ale żeby była równowaga to P ma ojca alkoholika - tzn byłego alkoholika bo po tym wypadku w świeta Bozego Narodzenia co spadł ze schodów (o dziwo na trzezwo) nie jest w stanie dupy sobie podetrzec wiec mam nadzieje ze piwa otworzyc tym bardziej. Jest w Zakładzie Opieki Leczniczej bo nie jest w stanie sam funkcjonowac ..... Ech, wcale mi go nie żal bo zdrowia i nerwów nam napsuł 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moja Lenusia wraca chyba do siebie 🙂, pospałyśmy do 11.20 z przerwą od 8.00 do 9.00.
Synek już na obozie, pogodę tylko mają fatalną i biedak musiał rano strasznie zmoknąć, bo sam szedł rano pod szkołę i to z ciężką torbą 😞. Ja nie mogłam go odprowadzić, bo nie dałabym rady z Lenusią w tą ulewę.

JAGODA - ta pasteryzacja to tylko tak strasznie brzmi 😁. Ja poprostu wkładam słoiki z żarełkiem do gara i zagotowuję i tyle to roboty 😁.

CO DO OJCÓW - mój też był alkoholikiem ( już nie żyje, zapił się denaturatem na śmierć), także moje dzieciństwo to mój dramat 😞 - picie, bicie, awantury. Szkoda gadać. Książkę mogłabym napisać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JEJKU, wspoczuje. Nagle poajwil sie temat ojcow i ..rety, ile beznadziejnych ojcow-dziadkow na forum... 😞
Moj tak jak Pinacolady - identyczny ciezki charakter jak ja - oboje jestesmy nieustepliwi, uparci zawsze oboje uwazamy ze mamy race choc czesto jej nei mamy 😉 Darlismy koty tak ze ja sie juz kilkanascie razy PRAWIE wyprowadzalam a on mi grozil ze mnie wywali z domu [po moim kilka lat temu mocno zlamanym sercu wpadlam w wir pracy i wiecznych imprez...cala kase przepuszczalam a mieszkalam z nimi i dom wg nich traktowalam jak hotel [a hotel jak dom hehe]]
Odkąd sie wyprowadzilam - jest bosko! Tez pomaga, kase daje, wozi, dzwoni, prezenty robi. Gdyby nie on to nadal mieszkalibysmy u tesciow bo nei stac by nas bylo na taki remont. Co prawda podczas remontu tez sie klocilismy na maxa ale my tak mamy 🙂
Wiem jednak ze zawsze moge na niego liczyc bo jestem od urodzenia córeczka tatusia. Z mamą mialam gorszy kontakt niz z tatą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
eeeh ja znowu cieszę się że mam taką mamę cudowną 🙂 a niestety charakterek mam po tym patafianie... tylko jakby w inny sposób się uzewnętrznia 🙂 jestem 100% skorpionem 🙂 ach no i zdecydowałam nie jechać dzisiaj do babci za bardzo się nakręciłam i mogłabym jej dużo niemiłych rzeczy powiedzieć na temat jej synusia więc spotkam się z koleżanką a do babci pojadę po urlopie... a propo urlopu to ciągle mam stres że czegoś dla Majulinki nie wezmę bo że dla siebie to już norma 😜 dobrze chociaż że w razie czego to się po prostu kupi, apropo łóżeczka Pinacolada to my też kupujemy turystyczne ale już na miejscu i zastanawiamy się czy mamy brać materacyk ze sobą? bo chcemy kupić takie zwykłe najtańsze a w nich chyba nie ma materacyków?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a co do wyjazdów wakacyjnych to super Agab
    że puszczacie Maxa ja osobiście jestem jak najbardziej za mimo tego że to bardzo trudne, ja sama pierwszy raz na kolonię pojechałam jak miałam niecałe 7 lat i jeździłam aż do skończenia 17 uważam że to było najlepsze co mama mogła mi dać na wakacje, nauka samodzielności, mnóstwo przygód, zwiedzanie całej Polski (mogę z czystym sumieniem powiedzieć że znam nasz kraj 🙂 no. nie byłam w Poznaniu i Wrocławiu), ciągle nowe znajomości i Miłości 😜 na każdej kolonii czy obozie byłam zakochana na amen 🙃 i marzę o tym żeby Majulka też jeździła
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Jejku, Mlody odkryl dzis dwie nowe zabawy

    1) "sprzata sam" tzn podchodzi do kosza z zabawkami i sam tam wrzuca zabawki i wyciaga i tak w kolko, a 2 razy udalo mu sie przewrocic kosz

    2) wyraczkował poza duzy pokój! poszedl do przedpokoju a potem do siebie do pokoju i byl lekko zdziwiony i zadowolony z siebie. a potem zauwazyl "graciarnie" w przedpokoju i poszedl zobaczyc mopa, odkurzacz... 😮 😲 😲 😲 😲 😲
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    • Mamusia
    Jagoda80 napisał(a):
    JEJKU, wspoczuje. Nagle poajwil sie temat ojcow i ..rety, ile beznadziejnych ojcow-dziadkow na forum... 😞
    Moj tak jak Pinacolady - identyczny ciezki charakter jak ja - oboje jestesmy nieustepliwi, uparci zawsze oboje uwazamy ze mamy race choc czesto jej nei mamy 😉 Darlismy koty tak ze ja sie juz kilkanascie razy PRAWIE wyprowadzalam a on mi grozil ze mnie wywali z domu [po moim kilka lat temu mocno zlamanym sercu wpadlam w wir pracy i wiecznych imprez...cala kase przepuszczalam a mieszkalam z nimi i dom wg nich traktowalam jak hotel [a hotel jak dom hehe]]
    Odkąd sie wyprowadzilam - jest bosko! Tez pomaga, kase daje, wozi, dzwoni, prezenty robi. Gdyby nie on to nadal mieszkalibysmy u tesciow bo nei stac by nas bylo na taki remont. Co prawda podczas remontu tez sie klocilismy na maxa ale my tak mamy 🙂
    Wiem jednak ze zawsze moge na niego liczyc bo jestem od urodzenia córeczka tatusia. Z mamą mialam gorszy kontakt niz z tatą.


    Ja tez tatusiowa córcia. Pół dzieciństwa soędziłam z nim w garażu a po szkole jeździłam z nim na "roboty" - mój tata naprawia piecyki gazowe, kuchenki, sprawdza szczelność instalacji gazowych wiec to praca u klienta w domu. jeździłam z nim , podawałam narzędzie i zarabiałam kase 😉 Dzieki temu dzis jak prosze meza o przywiercenie czegos to czekam max 3-4 dni a potem biore wiertarkę, włączam udar .....i jadę z koksem 😜
    Z mamą tez nie mam najlepszego kontaktu - mowie o takim kontakcie emocjonalnym bo kontakt typu odwiedzanie to na porzadku dziennym - włąsnie przyjechała w odwiedziny do wnuczek 🙂
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    • Mamusia
    karolinaka napisał(a):
    eeeh ja znowu cieszę się że mam taką mamę cudowną 🙂 a niestety charakterek mam po tym patafianie... tylko jakby w inny sposób się uzewnętrznia 🙂 jestem 100% skorpionem 🙂 ach no i zdecydowałam nie jechać dzisiaj do babci za bardzo się nakręciłam i mogłabym jej dużo niemiłych rzeczy powiedzieć na temat jej synusia więc spotkam się z koleżanką a do babci pojadę po urlopie... a propo urlopu to ciągle mam stres że czegoś dla Majulinki nie wezmę bo że dla siebie to już norma 😜 dobrze chociaż że w razie czego to się po prostu kupi, apropo łóżeczka Pinacolada to my też kupujemy turystyczne ale już na miejscu i zastanawiamy się czy mamy brać materacyk ze sobą? bo chcemy kupić takie zwykłe najtańsze a w nich chyba nie ma materacyków?



    Karolcia - nie martw sie - jedziesz do cywilizowanego kraju gdzie sa sklepy, masz tam rodzinę, nawet jak czegos zapomniesz to kupisz. A jesli chodzi o łozeczko to rzeczywiscie te materacyki sa takie liche - bardzo cienkie i na dłuzsza mete to chyba niewygodnie dzidzi. ja w Hiszpanii złożyłam narzute na 4 albo wiecej czesci i podłozyłam pod przescieradełko. Mozesz zrobic to samo - albo jakis koc - zeby nie wydawac kasy...
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Mlody dzis tfu tfu ladnie spi. Najpierw od 10-12stej, i teraz znowu zasnal 🙂

    My mamy lozeczko turystyczne u moich rodzicow i Ksawciu je bardzo lubi bo zamiast szczebelkow jest tak siatka ktora go bardzo interesuje 🙂 no i sie buja, troche jak hamak 🙃
    Zastanawiam sie tylko jaki jest najnizszy poziom w tym lozeczku bo ten co byl zazwyczaj juz teraz nie zda egzaminu a nie za bardzo widzialam tam mozliwosc obnizenia. my kupilismy to lozeczko jeszcze przed urodzeniem Ksawcia i widzialam cale mnostwo duzo lepszych pozniej, no ale coz...

    PINACOLADA - jak Ci idzie sprzedaz rzeczy po Lence? dajesz zawsze cene minimalna?
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

    Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



    Zaloguj się

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...