styczniowe maleństwa 2010 | Forum o ciąży

Jagoda80 napisał(a):

aniol303 napisał(a):

Hej ja też już jestem 🙂

agabto jakiś żart czy na fakcie-dlaczego???napisz proszę bo umrzemy z ciekawości i martwimy się 😞
pinacolada witajcie w Ojczyźnie 😘 😘 😘
Jagódka Małgonia dziś była taka jak Twój Ksawciu-cały czas ze Mną-broń Boże żebym jej zniknęła z oczu bo ryk-tak więc dziecko Mnie dziś uwiązało-całe szczęście że zasnęła bez walki przed 20-tym sposobem mam czas na brzuszek 🙂

ANIOŁKU - czy Małgonia tez tak bardzo zawodzi i takimi rzewnymi łzami placze za Tobą? mnie juz rece opadaja...nie wiem jak go odzwyczaic od tego 😞 jeszcze kilka dni temu potrafil sie sam zajac soba na troche a teraz skubany podpelza do mnie i albo siedzi mi przy nodze albo na nodze 🤢

dokładnie tak jak piszesz 😞tylko lalunia na razie pełza tylko do tyłu 🙂a jeszcze zrobiłam kolejną rzecz-żeby zasnęła w południe to siedzę nad Nią i głaszczę po główce-bo wtedy zasypia i coś czuję,że ciężko będzie Ją od tego odzwyczaić 😞ale czego się nie robi dla chwili odpoczynku od dziecka 😜

Jagoda80 napisał(a):

Justynko - synowe beda przechodzic ostre selekcje 😁 🙃

Monis - tez mi sie wydaje ze nabral cialka 🙂 moze czas mu ograniczyc te kaszki 😁

miałam Ci właśnie to pisać-na pewno przez kaszki-ja mojej wcale nie daję kaszek tylko czasem do urozmaicenia smaku 1 miarkę do rannego mleka i waży 8300 🤪

Napisałam w końcu sms-ka do aallicee i czekam za odpowiedzią,chyba że sama Nas odwiedzi

Nesia coraz czesciej zainteresowana jest nocnikim wiec ja przyzwyczajam bo lubi posiedziec na tronie 🙂

bidula miała cały dzien problem ze zrobieniem kupki, po kąpieli zaczeła jojczec wiec posadziłam ją na nocnik i zrobiła kupke 🤪 🤪 szczęka mi opadła 🙃 ale mam kochane dzieciątko 🙂

Basia81 napisał(a):

Nesia coraz czesciej zainteresowana jest nocnikim wiec ja przyzwyczajam bo lubi posiedziec na tronie 🙂

bidula miała cały dzien problem ze zrobieniem kupki, po kąpieli zaczeła jojczec wiec posadziłam ją na nocnik i zrobiła kupke:woohoo: 🤪 szczęka mi opadła 🙃 ale mam kochane dzieciątko 🙂

🤪 🤪 🤪GRATULACJE

Jej, nadrobiłam zaległości 🤪

Rozmawiałam z Agab - przykre bardzo, dziewczyna załamana i nie ma sie co dziwic. Moze sama jak bedzie miała ochote to Wam opisze okoliczności - poki co nie ma jej co męczyć pytaniami bo płacze bidulka. Trzymajmy kciuki żeby szybciutko znalazła nową pracę !!! - tyle tylko jestesmy w stanie dla niej zrobic ...

Zdjęć dzisiaj chyba nie będzie bo taki burdel w domu że nie wiem gdzie aparat 😜 i kabel 😜

Idę zjeść kolację - czeka na mnie polski świeży chlebuś -( przejadły mi sie te ich "bagietki" ) tylko nie wiem czy do chlebusia cos jest w lodówce 🤪

pinacolada napisał(a):

Jej, nadrobiłam zaległości 🤪

Rozmawiałam z Agab - przykre bardzo, dziewczyna załamana i nie ma sie co dziwic. Moze sama jak bedzie miała ochote to Wam opisze okoliczności - poki co nie ma jej co męczyć pytaniami bo płacze bidulka. Trzymajmy kciuki żeby szybciutko znalazła nową pracę !!! - tyle tylko jestesmy w stanie dla niej zrobic ...

Zdjęć dzisiaj chyba nie będzie bo taki burdel w domu że nie wiem gdzie aparat 😜 i kabel 😜

Idę zjeść kolację - czeka na mnie polski świeży chlebuś -( przejadły mi sie te ich "bagietki" ) tylko nie wiem czy do chlebusia cos jest w lodówce 🤪

Oczywiście masz rację,chamówa na maksa-żal Mi Agi-JESTEŚMY Z TOBĄ AGUSIA 😘 😘 😘

no to jak to jest? nie ma ochrony do roku od urodzenia?

Basia81 napisał(a):

no to jak to jest? nie ma ochrony do roku od urodzenia?

moją kumpelę zwolnili zaraz po powrocie po macierzyńskim-fakt nie przedłużyli jej umowy-toteż odwlekam mój powrót do pracy 😞

Basiu wszystkiego musimy się spodziewać-jak widać nawet najlepszego pracownika może to czekać,więc powinny się cieszyć te mamy,które mogą wrócić do pracy i pracować-ale w głównej mierze zależy to od pracodawcy 😞niestety taka jest szara rzeczywistość 😞

Basia81 napisał(a):

Nesia coraz czesciej zainteresowana jest nocnikim wiec ja przyzwyczajam bo lubi posiedziec na tronie 🙂

bidula miała cały dzien problem ze zrobieniem kupki, po kąpieli zaczeła jojczec wiec posadziłam ją na nocnik i zrobiła kupke 🤪 🤪 szczęka mi opadła 🙃 ale mam kochane dzieciątko 🙂

buziaczki dla Vanesski 😘 😘 😘 😘 i gratulacje dla mamusi za zdolne dziecko 🙂

Idę lulać bo jakoś przygnębiła Mnie ta wiadomość-dobranoc-do jutra 😘

Agab kochana trzymaj sie - jestesmy z Toba!!!! 😘 😘 😘
Pinacolada witaj w domu 🙂 😘 😘 😘

moje dziecko zasnelo dzis na brzuszku 🤪 to dziwne bo ona nienawidzi lezec na brzuchu dluzej niz 5min!!!

Oj Aguś 😘 głowa do góry! pamietaj nic nie dzieje sie bez przyczyny! więc może tak miło być i czeka na Ciebie gdzies dojebana posada 😉 😘

Justynko- ja niby nie moge nic z takich rzeczy łykac.. bo karmie piersia... 🤢 a niby lepiej.. tzn rano mnie wyczyściło.. chodziłam cały dzien jak zombi teraz znowu bzuch zaczyna bolec 🤢 ale przynajmniej plecy i nogi mnieeej ... bo umrzeć mozna.. 🤢 jeszcze pogoda kurwa leeje i lejee 😠

Basiu osobiscie nie słyszałam o takiej ochronie, natomiast czesto słyszałam o tym że po macierzynskim zwalaniaja pracownice.. 🤢 nawet moja siostra tak miała. Bo te konowały czyt, pracodawcy zatrudniaja kogoś innego, i potem juz stary pracownik gdy chce wrocic to mu zawadza 🤢

Dusia buziaczki dla WAs za te wczasy i wycieczki, zazdroszcze 🙂

Basiu Twoja Neska jest przegigant:P nie znam dziecka ktore w wieku 6m robi na nocnik haha

SyLa1205 napisał(a):

Oj Aguś 😘 głowa do góry! pamietaj nic nie dzieje sie bez przyczyny! więc może tak miło być i czeka na Ciebie gdzies dojebana posada 😉 😘

Justynko- ja niby nie moge nic z takich rzeczy łykac.. bo karmie piersia... 🤢 a niby lepiej.. tzn rano mnie wyczyściło.. chodziłam cały dzien jak zombi teraz znowu bzuch zaczyna bolec 🤢 ale przynajmniej plecy i nogi mnieeej ... bo umrzeć mozna.. 🤢 jeszcze pogoda kurwa leeje i lejee 😠

Kurcze nio tak zapomniałam że Ty karmisz jeszcze. A ja dzięki temu że nie karmię moge iść na dietę, trzeba zgubić te zbędne kilogramy 🙂

Jestem.

Mam dolinę 😞.

Przyjechał dyrektor i mnie zwolnił.
Powód: miał wypisane na kartce w jakie dni przyszłam do pracy nie na 13.30, a np.13.35 lub 13.40, kilka razy wyszłam wcześniej. Poprostu "koleżanki" z pracy mnie podpierdalały. Myślę że to ta, którą wybrałam na moje stanowisko w zastępstwie jak byłam na macierzyńskim. Z tego co słyszałam to bardzo dobrze się czuła jako kierownik i nie spodobało jej się to że wróciłam.
Musiała któraś z nich do niego dzwonić i informować go, bo on nigdy nie dzwonił, bo jest francuzem i nie rozmawia po polsku, ona jako jedyna zna trochę angielski i mogła z nim być w kontakcie. No i poza tym ona często się z nim widziała, bo jeżdziła z nim za mnie na szkolenia, na otwarcia nowych sklepów i była za mnie w Paryżu - sama się chwaliła, że wódkę razem pili i do rana balangowali.
Ja jeżdząc gdzieś z nimi raczej byłam powściągliwa i tego nie robiłam, bo nie lubię spoufalania się z szefostwem.
Najgorsze jest to, że myślałam, że mogę tym dziewczynom ufać, że jesteśmy blisko, nawet się odwiedzałyśmy poza pracą - i to był mój błąd, jednak w pracy nie ma koleżanek, ani przyjaźni.
To jest moja kolejna "lekcja życia".
A chciałam dla nich dobrze, zawsze mogły na mnie liczyć - walczyłam o podwyżki dla nich jak lwica, kiedy chciały mogły wcześniej zwolnić się z pracy i wyjść, zawsze szłam im na rękę.
Szkoda gadać 😞.
Nie jestem załamana tym, że nie mam pracy, bo znajdę inną, ale załamana jestem ludzmi - jacy potrafią być obłudni, fałszywi i jak potrafią "walczyć" o stołek.

Przykre.... 😞

SyLa1205 napisał(a):

Basiu osobiscie nie słyszałam o takiej ochronie, natomiast czesto słyszałam o tym że po macierzynskim zwalaniaja pracownice.. 🤢 nawet moja siostra tak miała. Bo te konowały czyt, pracodawcy zatrudniaja kogoś innego, i potem juz stary pracownik gdy chce wrocic to mu zawadza 🤢

o masakra, na moje miejsce była laka tzn dalej jest 😮

justyna_malutka napisał(a):

SyLa1205 napisał(a):

Oj Aguś 😘 głowa do góry! pamietaj nic nie dzieje sie bez przyczyny! więc może tak miło być i czeka na Ciebie gdzies dojebana posada 😉 😘

Justynko- ja niby nie moge nic z takich rzeczy łykac.. bo karmie piersia... 🤢 a niby lepiej.. tzn rano mnie wyczyściło.. chodziłam cały dzien jak zombi teraz znowu bzuch zaczyna bolec 🤢 ale przynajmniej plecy i nogi mnieeej ... bo umrzeć mozna.. 🤢 jeszcze pogoda kurwa leeje i lejee 😠

Kurcze nio tak zapomniałam że Ty karmisz jeszcze. A ja dzięki temu że nie karmię moge iść na dietę, trzeba zgubić te zbędne kilogramy 🙂

Ty mi nawet nie gadaj o diecie, masakra! ja jak przestane karmic to chyba na odsysanie tluszczu pojde! weszłam wczoraj na wage bo chcialam zwazycmoje dziecko! masakra waze 58 kilo 🤢 🤢 🤢 🤢 8kilo wiecej niz przed ciąża 🤢 🤢 boczki mam.. :Angry: i macica mi sie nadal nie skurczyłaa.... a Ty nie karmisz juz wcale? miałas okres?? 😜

agab napisał(a):

Jestem.

Mam dolinę 😞.

Przyjechał dyrektor i mnie zwolnił.
Powód: miał wypisane na kartce w jakie dni przyszłam do pracy nie na 13.30, a np.13.35 lub 13.40, kilka razy wyszłam wcześniej. Poprostu "koleżanki" z pracy mnie podpierdalały. Myślę że to ta, którą wybrałam na moje stanowisko w zastępstwie jak byłam na macierzyńskim. Z tego co słyszałam to bardzo dobrze się czuła jako kierownik i nie spodobało jej się to że wróciłam.
Musiała któraś z nich do niego dzwonić i informować go, bo on nigdy nie dzwonił, bo jest francuzem i nie rozmawia po polsku, ona jako jedyna zna trochę angielski i mogła z nim być w kontakcie. No i poza tym ona często się z nim widziała, bo jeżdziła z nim za mnie na szkolenia, na otwarcia nowych sklepów i była za mnie w Paryżu - sama się chwaliła, że wódkę razem pili i do rana balangowali.
Ja jeżdząc gdzieś z nimi raczej byłam powściągliwa i tego nie robiłam, bo nie lubię spoufalania się z szefostwem.
Najgorsze jest to, że myślałam, że mogę tym dziewczynom ufać, że jesteśmy blisko, nawet się odwiedzałyśmy poza pracą - i to był mój błąd, jednak w pracy nie ma koleżanek, ani przyjaźni.
To jest moja kolejna "lekcja życia".
A chciałam dla nich dobrze, zawsze mogły na mnie liczyć - walczyłam o podwyżki dla nich jak lwica, kiedy chciały mogły wcześniej zwolnić się z pracy i wyjść, zawsze szłam im na rękę.
Szkoda gadać 😞.
Nie jestem załamana tym, że nie mam pracy, bo znajdę inną, ale załamana jestem ludzmi - jacy potrafią być obłudni, fałszywi i jak potrafią "walczyć" o stołek.

Przykre.... 😞

masakra, nawet nie będę tego komentować bo komentarz jest zbędny...

Agab rozumiem Cię bo własnie z takimi sukami pracowałam, nie tylko podpierdalały ale i dodawały jakies historie z dupy wzięte...
trzymaj sie kochana! 😘

SyLa1205 napisał(a):

justyna_malutka napisał(a):

SyLa1205 napisał(a):

Oj Aguś 😘 głowa do góry! pamietaj nic nie dzieje sie bez przyczyny! więc może tak miło być i czeka na Ciebie gdzies dojebana posada 😉 😘

Justynko- ja niby nie moge nic z takich rzeczy łykac.. bo karmie piersia... 🤢 a niby lepiej.. tzn rano mnie wyczyściło.. chodziłam cały dzien jak zombi teraz znowu bzuch zaczyna bolec 🤢 ale przynajmniej plecy i nogi mnieeej ... bo umrzeć mozna.. 🤢 jeszcze pogoda kurwa leeje i lejee 😠

Kurcze nio tak zapomniałam że Ty karmisz jeszcze. A ja dzięki temu że nie karmię moge iść na dietę, trzeba zgubić te zbędne kilogramy 🙂

Ty mi nawet nie gadaj o diecie, masakra! ja jak przestane karmic to chyba na odsysanie tluszczu pojde! weszłam wczoraj na wage bo chcialam zwazycmoje dziecko! masakra waze 58 kilo 🤢 🤢 🤢 🤢 8kilo wiecej niz przed ciąża 🤢 🤢 boczki mam.. :Angry: i macica mi sie nadal nie skurczyłaa.... a Ty nie karmisz juz wcale? miałas okres?? 😜

Praktycznie w ogóle nie karmie. Czasem Piotrek się dossie w nocy ale to sie bardzo rzadko zdarza. A co do okresu to jeszcze nie dostałam, bo dopóki sie dossysa to bede brała tabletki jakbym karmiła, nie chce się zapomnieć poźniej.

Agab a jeszcze ostatnio jako jedyna mówiłas ze masz spoko kolezanki w pracy 🤢 no ładnie... a taa laska to bym jej chyba łeeb ukręciła, naprawde!!! wyjebałabym jej w zęby , w ogole bym sie nie przejmowała. Zrobiłabym jej spotkanie z chodnikiem i H** wrr piza wredna 😠