Skocz do zawartości

Zagraniczne mamusie.. | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Po waszych opisach muszę stwierdzić, że tutaj opieka medyczna jest świetna i uśmiechnięta, moja lekarka się cieszy za kazdym razem jak mnie widzi :laugh: , mysle tez ze mentalność ludzi z krajów południowych, która jest całkiem odmienna od naszej, wpływa pozytywnie na nasze samopoczucie. Chcę sobie zrobić USG 4d jak przyjadę do PL za niedługo, będę wtedy w 18/19 tc, mam nadzieje, że będzie wszystko dobrze widać 😁, będę mogła wtedy porwnać stosunek do ciężarnej tu i w Polsce.
Pozdrawiam!



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 230
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
hejka dziewczyny!
ja obecnie mieszkam w Anglii,udało mi sie dotrwać do 30 tyg ciąży 🙂moja ciąże zaliczyli tu do zagrozonych więc USG mam robione srednio co miesiąc więc choć mam pewność że z dzidziusiem wszystko ok ale niestety opiekuje się mną połozna a własciwie kilka różnych:/ więc mimo ze są one bardzo miłe to jednak czuje sie brak wiekszego zainteresowania
ale to nic,teraz wazniejsza sprawa niedługo PORÓD!! 🙂 boje sie juz strasznie a to jeszcze kilka tygodni:/
mam nadzieje ze opieka w szpitalu bedzie pomocna...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 🙂
ja mieszkam w Austrii i mimo tego że jestem dopiero w 11tc to już teraz intensywnie myśle o porodzie który niestety czeka mnie tu 😞 😞 😞 jak narazie nie wyobrażam sobie tego 😞 próbuje na razie o tym jeszcze nie myśleć bo w sumie to mam jeszcze duuuuzo czasu ale nie moge przestać!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzidzia ja tez mysle o porodzie non stop ale dopiero od niedawna,wczesniej inne sprawy zaprzataly moja glowe-to czy dzidzius rozwija sie dobrze,czy i kiedy rozstepy sie pojawia i takie inne ale teraz stanowczo na pierwszy plan awansował poród wlasnie 🙂
ale pocieszam sie ze tak duzo dzieci jest na swiecie i jakos ich mamusie daly sobie rade wiec i ja musze 🙂
Ty masz jeszcze sporo czasu do porodu to moze z czasem jakos uda ci sie przyzwyczaic do tej mysli i juz nie bedzie taka straszna?
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nooo....jedyne co to właśnie mam nadzieję że jeszcze mi się pozmienia...bo przecież wiem że tutaj będe mieć opieke bardzo dobrą 🙂a w Polsce wiadomo 🤢 ale jak narazie to boję się tego strasznie...i zastanawiam się też czy mój mąż ma być przy mnie...chyba bym chciała ale mam też wątpliwości 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moj mąż nie ma za duzego wyboru-po prostu nie chce byc sama podczas porodu wiec jest zmuszony mi towarzyszyc 🙂
zawsze ktos na kim bede mogla sie zemscic za caly ból 🙂no i jakbym nagle z tych calych bolesci przestała rozumieć do do mnie mówia to on bedzie przy mnie i mi pomoze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no zawsze lepiej jak ma się kogoś bliskiego 🙂 ale ja mam obawy bo tyle się słyszy że facet zraził się do kobiety po takich widokach 🤢 no właśnie też chodzi o ten język czy w takim bólu jest się wstanie jeszcze tłumaczyć i myśleć jak co powiedzieć?? podejrzewam że myśli się tylko o tym żeby już było po wszystkim i żeby już tulić swoją dzidzie 🙂 słyszałam coś o tłumaczach przy porodzie(z można poprosić) ale dokładnie nie wiem jak to jest....wie ktoś coś może na ten temat???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Co do porodu rodzinnego to też mam wątpliwości 🤨 gdzieś ostatnio słyszałam że duży procent par rozchodzi kiedy partner był przy narodzinach 🤢 mieszane uczucia,ja bym wolała dać sobie sama radę,ale mój N mówi że nie mam wymyślać i że chce być przy porodzie 😞 nie wiem co o tym myśleć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no ja też dużo czytałąm że facet się naoogląda a pózniej ma wstręt do kobiety(zależy od przypadku), ja swojemu chyba daruje tego, chociaż wspomina że by chciał ale też ma wątpliwości, skoro sam ma wątpliwości to ja nie chce żeby był 🤢 wole np żeby moja mama była 🙂 lepiej to przemyśleć niż pozniej żałować.....bo wiadomo facet to tylko facet....czasem czegoś chce a pozniej sam żałuje 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witam..widze ze coraz wiecej nas tutaj -super..dzidzia-mysle ze nie masz naprawde czego sie bac..z czasem..z uplywem kolejnych wizyt napewno Twoje skolatane nerwy sie uspokoja.zobaczysz ze sa mili ,dbaja itp..a jak z bedziesz wysoko w ciazy to wydaje mi sie ze nie bedziesz myslala o strachu tylko bedziesz chciala urodzic jak najszybciej po pierwsze bo bedziesz juz "zmeczona"ciaza a po drugie bedziesz tesknic za malenstwem..bedziesz chciala juz je tulic itp...odnosnie porodu jestem zdania ze SKORO BYL PRZY WKLADANIU NIECH BEDZIE I PRZY WYCIAGANIU 🤪 ..troche wyolbrzymiacie sprawe..a mianowicie zastanowcie sie..facet bedzie stal przy Twojej glowie..glaskal,trzymal za reke itp..przeciez nie postawia go przy kroczu zeby sie na to patrzyl..czesto mezczyzna widzial nas w zlym stanie..bolesny okres..bol zeba..placz..itp..ciezko mi opisac moje zdanie ale mam nadzieje ze rozumiecie...jesli ma odejsc to odejdzie..tak czy owak..sadze ze powinien byc przy porodzie..wtedy rozbudzi sie w nim 100%ojcostwo..odpowiedzialnosc..no i szacunek dla nas bo zobaczy jaka ciezka droge musialysmy przejsc by wydac jego potomka na swiat..pozdrawiam 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kochane porozmawiajcie z facetami jak oni sobie na ten temat mysla i bedzie latwiej podjac decyzje. Poza tym zaden facet , ktory naprawde kocha swoja kobiete sie do niej nie zrazi , ale wrecz przeciwnie nabierze wiecej szacunku jesli zobaczy ile kobieta musiala przejsc zeby mu dac upragnione dziecko. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
paulisia223 ja wiem o co Ci chodzi, rozumiem
cię jak najbardziej....bo ja też takiego zdania byłam a może nadal jestem....tyle że jeśli mój facet sam ma wątpliwości czy chce być czy nie to nie będe go zmuszać....bo to nie ma sensu 🤢 masz racje skoro był przy wkładaniu niech będzie i przy wyciąganiu....tyle że niech tam będzie z własnej nieprzymuszonej woli 🙂 dziękuje za słowa wsparcia 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Prawda jest tak że nie każdy mężczyzna jest taki sam,i nie wiemy kiedy i w jakim momencie odejdzie,niestety.Ja tylko gdzieś czytałam w necie że więcej par rozchodzi się jeśli partner był przy porodzie,i nie koniecznie patrzał dokładnie jak wychodzi,ale ogólnie był,to są tylko sondaże ale wydaję mi się że zawsze coś w tym prawdy jest.Mam znajomego który był przy porodzie córeczki no i niestety po 1,5 roku rozeszli się,przypadek,no ale fakt.Zgadzam się jedynie z tym że jeśli ma odejść to i tak odejdzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wydaje mi sie ze decyzja Twojego faceta nie bierze sie stad ze np."sie brzydzi" czy niechce widziec Cie w takim stanie..tak naprawde chodzi tu o to ze on sie boi o samego siebie zeby np nie zemdlal..czy da rade Cie wspierac itp..no bo jesli padnie tam jak dlugi 😆 to wiesz wtedy -urazona meska duma..kompromitacja..jak to ?on taki dzielny i nie podołał?..zobaczysz ze on sam dojrzeje do tego zeby byc obok..macie duzo czasu jeszcze 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gosia82 nie bralabym tego pod uwage , 1,5 roku to juz dzidzia duza i biega. Czesto kiedy pojawia sie dziecko pojawiaja sie konflikty - trzeba byc na to przygotowanym i nauczyc sie cierpliwosci. Dziecko nie zawsze jest grzeczne , mama przemeczona , nie daje rady pojawiaja sie nerwy bo nie wie co robic , jest przez to tez opryskliwa dla meza , on czuje sie odrzucony albo winny za to wszystko. Niektore kobiety tez za duzo wymagaja od facetow , a oni przeciez nie potrafia wszystkiego , bo to kobieta ma instynkt macierzynski , a nie facet , dlatego moze pomagac aler nie wolno wymagac za wiele. Niektore w chwilach nerwowych mowia hasla typu "zrob se wiecej dzieci" czy cos w tym rodzaju , facet tez czlowiek i co on moze? To sa powody rozsatnia kiedy pojawi sie dziecko , a nie fakt ze mezczyzna byl przy porodzie. Czesto kobiety tez zaprzestaja z mezami zycia seksualnego po porodzie - facet zaczyna zdradzac , albo imprezowac bo ma dosc napietej sytuacji w domu i co? - znowu konflikt. To sa naturalne sprawy i my musimy umiec robic tak , by do tego nie dopuscic - wlasnie po to miedzy innymi dal nam Pan sile 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
"Eksperci przeprowadzili sondaże wśród 310 par z całych Włoch, którym 10 lat temu urodziło się dziecko. Jak wyjaśnił prezes stowarzyszenia Claudio Giorlandino przebadano dwie grupy małżeństw: te, w których ojciec uczestniczył przy naturalnym porodzie i te, w których nie brał w nim udziału.
czytaj dalej


Okazało się, że wskaźnik rozwodów i separacji w tej pierwszej grupie związków jest wyższy."



Pamiętać trzeba że to tylko sondaże 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jusmarkl święte słowa, co ma piernik do wiatraka, mój mąż chce być przy porodzie, chociaż to mało prawdopodobne ze względu na rozkład kontraktów, ale przekonał się do tego dopiero po dłużym czasie. Tutaj porody rodzinne raczej są żadkością ale ja bardzo bym chciała, żeby mój mąż był przy mnie, żeby mógł mnie wspierać i żeby zobaczył nasze maleństwo zaraz po porodzie. Jeżeli mąż, partner odejdzie ze względu na to że zobaczył jak kobieta cierpi wydając na świat jego potomka to jakaś pomyłka z tym gościem. Szczerze mówiąc nie wydaje mi się, bardziej prawdopodobne jest to co napisała jusmarkl (ale masz ciężki nick :P ), że dopiero po urodzeniu dziecka mogą pojawić się problemy.



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzidzia napisał:
hej 🙂
ja mieszkam w Austrii i mimo tego że jestem dopiero w 11tc to już teraz intensywnie myśle o porodzie który niestety czeka mnie tu 😞 😞 😞 jak narazie nie wyobrażam sobie tego 😞 próbuje na razie o tym jeszcze nie myśleć bo w sumie to mam jeszcze duuuuzo czasu ale nie moge przestać!!



dzidzia ja też mieszkam w Austrii (w Wiedniu) i jestem bardzo zadowolona z tutejszej opieki, już nawet zapisałam sie na poród do wybranej kliniki, chociaż termin mam dopiero na 20 grudnia 🤪

Co do bariery językowej... znam dobrze j. niemiecki ale mimo też troche sie obawiam, że przy porodzie w tym szoku nie bede rozumiec do co mnie mówią :P

mój mąż zdecydował, że chce byc obecny przy porodzie i mnie wspierac a ja nie mam nic przeciwko tak więc czeka nas poród rodzinny 🙂 🙂

pozdrawiam wszystkich cieplutko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...