WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży

AsiulkaZG83 napisał(a):

Agamu napisał(a):

Laski Wam też jest tak slabo ????

Agatka ,wczoraj mialam tak z pol godziny ,jakby omdlenia ...zanim obiad podalam taka chyba glodna bylam ,ale przeszlo ..

Kurde u mnie chyba od pogody!!!!!! upał jak jasny gwincior!! Najchetniej bym browca strzeliła, może by duch wrócil...a tu wodą się raczyć muszę... 🤢

gdzie Czarnula znów ???? ona to nas zaniedbuje ostatnio 😉 a i Doris od wczoraj ni widu ni słychu 🥴

Joooooooooooooooo, duszno i porno 🙂

Chcę poruszyć z wami pewien temat. Otóż ostatnio mój miał urodziny zjechało się sporo ludzi i w trakcie rozmowy, ktoś poruszył temat Chrzcin. Oczywiście chodziło o alkohol na Chrzcinach. Ja oświadczyłam, że na Chrzcie mojego dziecka alkoholu nie zobaczą, a tu nagle wielka obraza majestatu. Wszyscy naskoczyli na mnie, że co to za Chrzciny bez alkoholu, że jeszcze takiego nie widzieli, że głupio i wogóle. Wściekłam się niemiłosiernie, bo w końcu to ja robię tę uroczystość a nie oni i to chyba moja prywatna sprawa. Mój, żeby nie gadali powiedział, że alkohol będzie, ale nie na stole, tylko jak to się mówi "w garażu"( u nas tak często jest np. na I Komunii, że aby dziecku nie było przykro pije się w garażu ). No i chciałam się zapytać czy wy będziecie stawiać alkohol?Mam o to nerwa, co za pijacki naród! Jest chyba tysiąc innych okazji do moczenia mordy. Nawet to, że np. dziś jest środa.Mogą sobie pić do bólu jak ja urodzę. A to nie jest odpowiednia uroczystość. W końcu to ja przygotowuję tę imprezę i to ja wydaję kasę. Nie będę rozpieprzać pieniędzy tylko dlatego, że inni chcą się nachlać i zrobić z uroczystości bibę. Co o tym myślicie? Nie jestem przeciwniczką alkoholu, ale nie lubię jak ktoś za mnie podejmuje decyzje. Nie myślcie też, że jestem jakąś dziwaczką, bo też czasem lubię sobie wypić, ale nie tym razem.... Czekam na wasze opinie na ten temat.

Uważam że chrzciny tak jak komunia to uroczystość naszych pociech a nie nasza wiec alkoholu nie powinno byc 🙂


Aj tam zaraz kudłate 🙂

AsiulkaZG83 napisał(a):

aniulka25 napisał(a):

Chcę poruszyć z wami pewien temat. Otóż ostatnio mój miał urodziny zjechało się sporo ludzi i w trakcie rozmowy, ktoś poruszył temat Chrzcin. Oczywiście chodziło o alkohol na Chrzcinach. Ja oświadczyłam, że na Chrzcie mojego dziecka alkoholu nie zobaczą, a tu nagle wielka obraza majestatu. Wszyscy naskoczyli na mnie, że co to za Chrzciny bez alkoholu, że jeszcze takiego nie widzieli, że głupio i wogóle. Wściekłam się niemiłosiernie, bo w końcu to ja robię tę uroczystość a nie oni i to chyba moja prywatna sprawa. Mój, żeby nie gadali powiedział, że alkohol będzie, ale nie na stole, tylko jak to się mówi "w garażu"( u nas tak często jest np. na I Komunii, że aby dziecku nie było przykro pije się w garażu ). No i chciałam się zapytać czy wy będziecie stawiać alkohol?Mam o to nerwa, co za pijacki naród! Jest chyba tysiąc innych okazji do moczenia mordy. Nawet to, że np. dziś jest środa.Mogą sobie pić do bólu jak ja urodzę. A to nie jest odpowiednia uroczystość. W końcu to ja przygotowuję tę imprezę i to ja wydaję kasę. Nie będę rozpieprzać pieniędzy tylko dlatego, że inni chcą się nachlać i zrobić z uroczystości bibę. Co o tym myślicie? Nie jestem przeciwniczką alkoholu, ale nie lubię jak ktoś za mnie podejmuje decyzje. Nie myślcie też, że jestem jakąś dziwaczką, bo też czasem lubię sobie wypić, ale nie tym razem.... Czekam na wasze opinie na ten temat.

Anulka dobrze gadosz!!!!!tRZA cI POLAC!!!!! 😁 😁 😁 😁 🤪 🤪 🤪 🤪
Tak na serio u mnie nie bylo alkoholu i szczerze wszystkim polecam ,gdyz goscie szybko wybywaja (a tak Bog wie o ktorej raczyliby sie zmyc..) i kasa zaoszczedzona i swieto dziecka jest uczczone jak nalezy ,a jak juz sie podpije to wiadomo ,ze wkoncu kazdy sie czuje jak na imieninach ,a nie na Chrzcinach,czy Komunii...Dziecka swieto ,alko na bakier ,chodz ja to tez wypic lubie ,ale wg.mnie okazji jest milion innych i sluszna slusznosc ,ze sie nie zgodzilas 🙂 a Twoj M ...wypalil .. 😮 😮 😮

ja tez sie z toba zgadzam. Czemu u nas zawsze tak ejst ze kazda impreza rodzinna musi byc zakrapiana?! Kazdy ma prawo miec swoje zdanie i inni powinni je uszanowac, a jak sie nie podoba to nie musza przychodzic. Ja na szczescie nie będę miala takiego problemu, jestem z kościoła protestanckiego i chrzest jest dopiero jak dziecko jest świadome i same tego chce