WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży

dziewczyny wiadomo co z zocha? moze macie do niej nr tel i napiszemy sms?

mph napisał(a):

dziewczyny wiadomo co z zocha? moze macie do niej nr tel i napiszemy sms?

Ja w mojej tabelce nie mam do niej numeru ale nie wiem czy mam ostateczną wersję.

ANIA100 napisał(a):

mph napisał(a):

dziewczyny wiadomo co z zocha? moze macie do niej nr tel i napiszemy sms?

Ja w mojej tabelce nie mam do niej numeru ale nie wiem czy mam ostateczną wersję.

ja tez nie mam 😞 a dawno jej nie bylo. mam nadzieje ze u niej wszystko dobrze i szczesliwie urodzila...

mph napisał(a):

ANIA100 napisał(a):

mph napisał(a):

dziewczyny wiadomo co z zocha? moze macie do niej nr tel i napiszemy sms?

Ja w mojej tabelce nie mam do niej numeru ale nie wiem czy mam ostateczną wersję.

ja tez nie mam 😞 a dawno jej nie bylo. mam nadzieje ze u niej wszystko dobrze i szczesliwie urodzila...

ona tez z tego co pisała na brzuszku ze do nikogo kontaktu nie ma i pisala ze maz na brzuszku napisze

My po wizycie położnej nie pozwoliłam jej budzić małej odpiełam tylko jeden guziczek aby zobaczyła pępek bo nam dziś odpadł 🙂, ale najważniejsze i tak dla niej była deklaracja 😠,a ja i tak zapisałam mała do innej przychodni do pediatry jakiego ja wybrałam i w następny piątek idziemy na piewszą wizytę.

Witam dziewczynki.Ja noc miałam nieciekawą ale to nic.Dzisiaj przyjeżdża mój Zbysiu więc jestem meeega happy 🙂 🙂 🙂 🙂już się nie mogę doczekać.Luiza mnie też bolało ściąganie.Za parę godzin powinno być lepiej.a jutro to już wogóle będzie fajnie.
Pytała ktoras o mleko ja dokarmiam Nan bo takie podawali w szpitalu więc wiedziałam że Alicja dobrze na nie reaguje a eksperymentować nie chciałam tak od razu.Ja mieszanką karmię w nocy.wtedy daje mi więcej pospać bo lepiej sie najada a nie jak na cycku na 5 rat.

szotka napisał(a):

Witam dziewczynki.Ja noc miałam nieciekawą ale to nic.Dzisiaj przyjeżdża mój Zbysiu więc jestem meeega happy 🙂 🙂 🙂 🙂już się nie mogę doczekać.Luiza mnie też bolało ściąganie.Za parę godzin powinno być lepiej.a jutro to już wogóle będzie fajnie.
Pytała ktoras o mleko ja dokarmiam Nan bo takie podawali w szpitalu więc wiedziałam że Alicja dobrze na nie reaguje a eksperymentować nie chciałam tak od razu.Ja mieszanką karmię w nocy.wtedy daje mi więcej pospać bo lepiej sie najada a nie jak na cycku na 5 rat.

Szotka a ile ml ?,bo ja nie wiem czy moje mleko nie jest jakieś małowartościowe i może dlatego mała tak płakała? Awaryjnie bym mogła dokarmić i zobaczyć czy będzie jadła czy nie, tylko ile ?

agata_1982 napisał(a):

Dziewczyny które karmią(dokarmiają) mm jakie mleko macie? muszę sobie kupić coś na czarną godzinę i zastanawiam się jakie??

my na czarna godzine mamy bebilon 😁 ale nie uzywamy go. chyba, ze idziemy na spacer np a nie odciagam laktatorem 🙂

Anulcia napisał(a):

Hejka 😘

Melduje sie dalej w dwupaku 🙂 Zero skurczy,Emilka wykazuje zerowe chęci przyjścia na świat..łobuziara mała spać mi nad ranem nie dawała tak walczyła z moją pachwiną 🤪ale i tak pospałam sobie do 10 😎

Dostałam smska od Doroty...

Może dzisiaj wyjdzie,teraz czuje sie dobrze,ale był kryzys miała cholerny ból po cięciu,jechała na morfinie,ale już jest o niebo lepiej Mati wynagradza Jej każdą sekunde bólu 😁 Jest jedyna w swoim pokoju która karmi cycem i nie musi dokarmiać 😁 😁 Pozdrawia Nas wszystkie i tęskni za Nami 🙂

hehe no co za leniuszek, ze jej sie tak nie spieszy 😁 coreczka mamusi bedzie 🤪

Louisedg napisał(a):

Cześć dziewczyny!

Ja wstaje w nocy tylko na 1 odciąganie.
Ale zazdrodszcze wam tych emocji i tego co piszecie o wynagradzaniu bólu, dla mnie porod to nadal trauma i ból, a teraz to krocze, ku.wa chyba jest coraz gorzej, szwy niby rozpuszczalne, a rwie mnie i bokli zwlaszcza taki pierwszy z brzegu, juz kuleje na noge nie wiem jak sie ulozyc zeby nie bolalo az tak, nawet po tantum rosa boli i po rivanolu. nawet po zwyklym kapaniu (
Wiec nadal mam tylko ból i ból, i krwawiące serce 😞
Tylko chwila radosci jak jade do mojej coreczki i jaj mowie jak ja kocham, do tego cholernego akwarium 😞 a potem wychodze i pękam 🤨 🤨

oj kochana.. ale jak juz bedzie z Wami.. cos czuje, ze wszystkie trudy jej wynagrodzisz 😘

Landusia napisał(a):

asik jak zlaujesz ze nie karmisz cycem nic straconego. zacznij tymka dostawiac sobie pare razy dziennie chociaz na minutke aby pobudzil laktacje i zobaczysz czy pomoze, wiadomo ze nie od razu ale po paru dniach powinno znow wrocic do normy.

dokladnie 🙂 albo kup sobie sns zestaw, podobno pobudza bardzo fajnie laktacje 🙂 bedziesz tymonka mm karmic a bedzie ssal piers i za jakis czas spokojnie Ci wroci 😁 oczywiscie jesli tylko tego chcesz 🙂

ANIA100 napisał(a):

szotka napisał(a):

Witam dziewczynki.Ja noc miałam nieciekawą ale to nic.Dzisiaj przyjeżdża mój Zbysiu więc jestem meeega happy 🙂 🙂 🙂 🙂już się nie mogę doczekać.Luiza mnie też bolało ściąganie.Za parę godzin powinno być lepiej.a jutro to już wogóle będzie fajnie.
Pytała ktoras o mleko ja dokarmiam Nan bo takie podawali w szpitalu więc wiedziałam że Alicja dobrze na nie reaguje a eksperymentować nie chciałam tak od razu.Ja mieszanką karmię w nocy.wtedy daje mi więcej pospać bo lepiej sie najada a nie jak na cycku na 5 rat.

Szotka a ile ml ?,bo ja nie wiem czy moje mleko nie jest jakieś małowartościowe i może dlatego mała tak płakała? Awaryjnie bym mogła dokarmić i zobaczyć czy będzie jadła czy nie, tylko ile ?

hmm...no wg tego co na opakowaniu najpierw robiłam.ale okazało się za to za mało więc teraz daję więcej.dawałam 90 teraz 125 ale to ile zje zależy od jej chęci.Czasami coś zostawi czasami nie.
i swoje teżczasami z butli daję i też 125. dla małej nie ma reguły które daje. ważne ile daję 🙂

Anulcia napisał(a):

Dziewczynki a u Was sie sprawdziło? Jaka kruszynka w brzuchu taka teraz? czy to bujda? 😁

hm.. sama nie wiem 😁 ciezko stwierdzic- Antos byl bardzo aktywny, wlasciwie to na palcach mozna bylo godziny kiedy spal policzyc 🤪 teraz w nocy fajnie, za dnia raczej malo spi- czyli tak jak w brzuchu, ale nie jest jakis nerwowy 😁 tylko troche marudny czasem 😉 zwlaszcza jak piersi nie dostanie hehe 😁

Mój spokój został naruszony 🤢 Powiem jedno Rodzina mojego J jest jakaś inna.. 🤢 ale to wiem już nie od dzisiaj..ale tym razem przesadzili 😮 Ale powiem Wam jedno łzy wyłaziły mi na powierzchnie policzków,ale sie nie dałam..i je odesłałam na swoje miejsce 🤪.postanowiłam sie nie denerwować.. 😎i póki co narazie m sie udaje... 😎

Teściowa w szpitalu bo ma przepukline kręgosłupa...J ma 2 Braci..ale jeden sie w ogóle tym wszystkim nie interesuje bo przecież ma PRACE!!..a drugi wydzwania do J i inicjuje spotkania co by grafik ułożyć kto kiedy do Mamy ma jechać,a kto sprzątać w domu (bo w domu jest Teść i Dziadek)..zadzwonił dzisiaj i dał J wybór..albo jedzie do Mamy albo idzie do domu Teściów posprzątać ugotować i Dziadka umyć 😮 Tylko że ten brat jest w innej sytuacji bo jego żona nie jest w ciąży i to jeszcze w sumie prawie na terminie... 🤢 Ja jutro do szpitala,musze sobie dokupić kilka rzeczy np. inną koszule żebym nie musiała od jutra w koszuli dla karmiącej latać ze stanikiem na wierzchu..i kilka innych rzeczy..

A najgorsze jest to,że jak mnie złapie i będzie trzeba do szpitala jechać a J w tym czasie nie będzie to nie ma mnie kto zawieźć..no chyba,że karetka..Ale karetek mamy AŻ 3 na cały powiat... 😮 😮

kahlanik napisał(a):

Dzień dobry Kochane!

My dziś jak zwykle niedospani, ale tragedii nie ma. Tadeo męczy brzuszek, a ja nie mogę patrzeć jak on się wygina, już nie wiem jak mu pomóc, póki co na chwilę pomaga termofor i troszkę masaże, ale to ciągle za mało 😞 Poleciłam mojemu M. zakupić Bobotic w aptece, bo już mi witki opadają.

Mój mały pączuszek wyraźnie przybrał na wadze, co mnie cieszy, bo to znaczy, że mleczko mam dobre 🤪 🤪 Żółtaczka już mu zupełnie zeszła i generalnie jest śliczny i przekochany, rzadko płacze na całego, nawet jak go brzuszek bardzo boli to głównie stęka i się krzywi, serce mi krwawi, że się tak czasem musi męczyć 😞 😞 😞 Sama bym się chętnie za niego pomęczyła, byle mu tylko oszczędzić boleści 😞

my Tośkowi dawalismy esputicon 🙂
hehe wlasnie tatusia za nos chwycil 🤪
moj maz kochany wole dzis wzial, zeby mamusia mogla odpoczac i mamy 3 dni dla siebie!! 🙂

ANIA100 napisał(a):

szotka napisał(a):

Witam dziewczynki.Ja noc miałam nieciekawą ale to nic.Dzisiaj przyjeżdża mój Zbysiu więc jestem meeega happy 🙂 🙂 🙂 🙂już się nie mogę doczekać.Luiza mnie też bolało ściąganie.Za parę godzin powinno być lepiej.a jutro to już wogóle będzie fajnie.
Pytała ktoras o mleko ja dokarmiam Nan bo takie podawali w szpitalu więc wiedziałam że Alicja dobrze na nie reaguje a eksperymentować nie chciałam tak od razu.Ja mieszanką karmię w nocy.wtedy daje mi więcej pospać bo lepiej sie najada a nie jak na cycku na 5 rat.

Szotka a ile ml ?,bo ja nie wiem czy moje mleko nie jest jakieś małowartościowe i może dlatego mała tak płakała? Awaryjnie bym mogła dokarmić i zobaczyć czy będzie jadła czy nie, tylko ile ?

ja tez myslalam, ze moze sie moim nie najada, jak juz wrocilo mleko do normy, ale jak nam sie udalo sciagnac 100ml i podalismy mu (czesc i tak ulal pomimo bekania 😁) to aniooołek- po prostu duzo i szybko tak dziala na dzieci, dlatego duzo matek sie poddaje i daje butle, bo jednak z piersi nie poleci tak duzo i tak szybko jak z butli 😉

hejka! dzisiejsza nocka nie była taka zła - pobudka o 2 i o 5 🙂 więc trochę sobie podrzemałam 🙂
mam pytanko - jak ściągacie mleko, żeby potem malucha nakarmić to potem jakoś je podgrzewacie? a jak jesteście na spacerze to nie ma jak podgrzać, co wtedy?

Anulcia napisał(a):

Mój spokój został naruszony 🤢 Powiem jedno Rodzina mojego J jest jakaś inna.. 🤢 ale to wiem już nie od dzisiaj..ale tym razem przesadzili 😮 Ale powiem Wam jedno łzy wyłaziły mi na powierzchnie policzków,ale sie nie dałam..i je odesłałam na swoje miejsce 🤪.postanowiłam sie nie denerwować.. 😎i póki co narazie m sie udaje... 😎

Teściowa w szpitalu bo ma przepukline kręgosłupa...J ma 2 Braci..ale jeden sie w ogóle tym wszystkim nie interesuje bo przecież ma PRACE!!..a drugi wydzwania do J i inicjuje spotkania co by grafik ułożyć kto kiedy do Mamy ma jechać,a kto sprzątać w domu (bo w domu jest Teść i Dziadek)..zadzwonił dzisiaj i dał J wybór..albo jedzie do Mamy albo idzie do domu Teściów posprzątać ugotować i Dziadka umyć 😮 Tylko że ten brat jest w innej sytuacji bo jego żona nie jest w ciąży i to jeszcze w sumie prawie na terminie... 🤢 Ja jutro do szpitala,musze sobie dokupić kilka rzeczy np. inną koszule żebym nie musiała od jutra w koszuli dla karmiącej latać ze stanikiem na wierzchu..i kilka innych rzeczy..

A najgorsze jest to,że jak mnie złapie i będzie trzeba do szpitala jechać a J w tym czasie nie będzie to nie ma mnie kto zawieźć..no chyba,że karetka..Ale karetek mamy AŻ 3 na cały powiat... 😮 😮

eeeh a Twoj maz nie moze mu wytlumaczyc tej oczyuwistosci, ze to juz raczej pora, zebyscie w domu razem byli i zeby byl przygotowany? 🥴 moze to cos da 😉

Maga napisał(a):

Anulcia napisał(a):

Mój spokój został naruszony 🤢 Powiem jedno Rodzina mojego J jest jakaś inna.. 🤢 ale to wiem już nie od dzisiaj..ale tym razem przesadzili 😮 Ale powiem Wam jedno łzy wyłaziły mi na powierzchnie policzków,ale sie nie dałam..i je odesłałam na swoje miejsce 🤪.postanowiłam sie nie denerwować.. 😎i póki co narazie m sie udaje... 😎

Teściowa w szpitalu bo ma przepukline kręgosłupa...J ma 2 Braci..ale jeden sie w ogóle tym wszystkim nie interesuje bo przecież ma PRACE!!..a drugi wydzwania do J i inicjuje spotkania co by grafik ułożyć kto kiedy do Mamy ma jechać,a kto sprzątać w domu (bo w domu jest Teść i Dziadek)..zadzwonił dzisiaj i dał J wybór..albo jedzie do Mamy albo idzie do domu Teściów posprzątać ugotować i Dziadka umyć 😮 Tylko że ten brat jest w innej sytuacji bo jego żona nie jest w ciąży i to jeszcze w sumie prawie na terminie... 🤢 Ja jutro do szpitala,musze sobie dokupić kilka rzeczy np. inną koszule żebym nie musiała od jutra w koszuli dla karmiącej latać ze stanikiem na wierzchu..i kilka innych rzeczy..

A najgorsze jest to,że jak mnie złapie i będzie trzeba do szpitala jechać a J w tym czasie nie będzie to nie ma mnie kto zawieźć..no chyba,że karetka..Ale karetek mamy AŻ 3 na cały powiat... 😮 😮

eeeh a Twoj maz nie moze mu wytlumaczyc tej oczyuwistosci, ze to juz raczej pora, zebyscie w domu razem byli i zeby byl przygotowany? 🥴 moze to cos da 😉

a teść z dziadkiem nie potrafią ogarnąć domu?

Maga napisał(a):

Anulcia napisał(a):

Mój spokój został naruszony 🤢 Powiem jedno Rodzina mojego J jest jakaś inna.. 🤢 ale to wiem już nie od dzisiaj..ale tym razem przesadzili 😮 Ale powiem Wam jedno łzy wyłaziły mi na powierzchnie policzków,ale sie nie dałam..i je odesłałam na swoje miejsce 🤪.postanowiłam sie nie denerwować.. 😎i póki co narazie m sie udaje... 😎

Teściowa w szpitalu bo ma przepukline kręgosłupa...J ma 2 Braci..ale jeden sie w ogóle tym wszystkim nie interesuje bo przecież ma PRACE!!..a drugi wydzwania do J i inicjuje spotkania co by grafik ułożyć kto kiedy do Mamy ma jechać,a kto sprzątać w domu (bo w domu jest Teść i Dziadek)..zadzwonił dzisiaj i dał J wybór..albo jedzie do Mamy albo idzie do domu Teściów posprzątać ugotować i Dziadka umyć 😮 Tylko że ten brat jest w innej sytuacji bo jego żona nie jest w ciąży i to jeszcze w sumie prawie na terminie... 🤢 Ja jutro do szpitala,musze sobie dokupić kilka rzeczy np. inną koszule żebym nie musiała od jutra w koszuli dla karmiącej latać ze stanikiem na wierzchu..i kilka innych rzeczy..

A najgorsze jest to,że jak mnie złapie i będzie trzeba do szpitala jechać a J w tym czasie nie będzie to nie ma mnie kto zawieźć..no chyba,że karetka..Ale karetek mamy AŻ 3 na cały powiat... 😮 😮

eeeh a Twoj maz nie moze mu wytlumaczyc tej oczyuwistosci, ze to juz raczej pora, zebyscie w domu razem byli i zeby byl przygotowany? 🥴 moze to cos da 😉

No oczywiście że da..mielibyśmy spokój do końca życia,bo Bratowa J jest powiem "lekko wredna" i nastawi i Teściową i wszystkich przeciwko Nam..co będzie to będzie..zero stresuuuuuuuu 🙂a mnie dzisiaj znowu brzuszek pobolewa.. 😠

mariola-s napisał(a):

Maga napisał(a):

Anulcia napisał(a):

Mój spokój został naruszony 🤢 Powiem jedno Rodzina mojego J jest jakaś inna.. 🤢 ale to wiem już nie od dzisiaj..ale tym razem przesadzili 😮 Ale powiem Wam jedno łzy wyłaziły mi na powierzchnie policzków,ale sie nie dałam..i je odesłałam na swoje miejsce 🤪.postanowiłam sie nie denerwować.. 😎i póki co narazie m sie udaje... 😎

Teściowa w szpitalu bo ma przepukline kręgosłupa...J ma 2 Braci..ale jeden sie w ogóle tym wszystkim nie interesuje bo przecież ma PRACE!!..a drugi wydzwania do J i inicjuje spotkania co by grafik ułożyć kto kiedy do Mamy ma jechać,a kto sprzątać w domu (bo w domu jest Teść i Dziadek)..zadzwonił dzisiaj i dał J wybór..albo jedzie do Mamy albo idzie do domu Teściów posprzątać ugotować i Dziadka umyć 😮 Tylko że ten brat jest w innej sytuacji bo jego żona nie jest w ciąży i to jeszcze w sumie prawie na terminie... 🤢 Ja jutro do szpitala,musze sobie dokupić kilka rzeczy np. inną koszule żebym nie musiała od jutra w koszuli dla karmiącej latać ze stanikiem na wierzchu..i kilka innych rzeczy..

A najgorsze jest to,że jak mnie złapie i będzie trzeba do szpitala jechać a J w tym czasie nie będzie to nie ma mnie kto zawieźć..no chyba,że karetka..Ale karetek mamy AŻ 3 na cały powiat... 😮 😮

eeeh a Twoj maz nie moze mu wytlumaczyc tej oczyuwistosci, ze to juz raczej pora, zebyscie w domu razem byli i zeby byl przygotowany? 🥴 moze to cos da 😉

a teść z dziadkiem nie potrafią ogarnąć domu?

To w ogóle pomyłka,że teściowie wzięli dziadka do siebie..bo teść z dziadkiem żyje jak pies z kotem!! Jeszcze dziadek każe sie kąpać i udaje niedołężnego,a w rzeczywistości jeszcze nieźle śmiga i jak okazja sie zdarzy to baby podrywa 😮a ma 90 lat ..mój J odrazu powiedział,że nie bedzie go kąpał bo później traume bedzie miał hehehe 😁

Jak tak dłużej o tej całej sytuacji myśle to śmiać mi sie chce a nie płakać...tylko,żeby Emilka posiedziała w brzuszku przynajmniej do powrotu J 😁

tak w ogole to hej dziewczyny 🙂
niby udalo nam sie troche rozbudzic ta laktacje.. ale szału nie ma 🥴 moze jutro bedzie juz lepiej. zamwilam sobie tez te elektryczna medele, zebym sama mogla pobudzac w dmu jak meza nie ma i zeby mi rece nie odpadly 😁
wczraj Antos w trakcie kapieli zrobil mezowi kupe na reke 😁 🤪 😎 bo go podtrzyywal za pupke hehe 😁 i kapiel na nowo 😜
i przymierzamy sie do kupna wiazanej chusty bebelulu rapalu 🙂 zeby moc cos w domu zrobic, bo ssak ciagle na nie chce byc 😜 ciekawe co z tego wyjdzie 😉