Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
widze ze na wspominki porodowe was wzięło hiiiiiiiihihiihiihih....ja poki co nie jestem w stranie wspominac porodu -trwało to 24 godziny,co jakiś czas mdlałam....a momentami miałam ochotę umrzeć-taka masakra tam była....może kiedyś w szczególach opowiem-na razie staram się zapomnieć.... gdyby nie Tomek to nie wiem, jak by się wszystko skończyło.
wszystko rekompensuje mi jednak moja mała Gabrysia,którą kocham nad życie 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
ja pisałam wcześniej ze nie jestem zbyt gotowa opisac tego co czulam w 1 dobie po cesarce takiego kurewskiego bolu nie życze najwiekszemu wrogowi bałam położyc sie do łóżka bo wstawanie zajmowalo i zbyt duzo czasu i bólu a Mati mnie potrzebował wiec pół nocy przesiedziałam na krzesełku ze mna leżały dwie dziewczyny po sn i jak na nie patrzyłam to im zajebiscie zazdrosciłam ze lataja jak frygi .Njagorsze było to ze w szpitalu na taki zajebisty ból dawali paracetamol ale wywalczyła mocniejszy przeciwbóowy bo bym umarła .>Niestety nie było mojej anestezjolog bo zeszła z dyzuru i zdjei mi cewnik po zzo a ona zapomniaa przekazac zeby tego nie robili i dawai mi przeciwbolowe.Lekarz powiedział mi ze najgorsza jest 1 cesarka przy drugim dziecku ytak jak pisałam czesniej macica tak mi sie obkurczała ze jak bym mogła to bym sie darła w nirebogłosy !!!!!!!!Jak mój M był w szpitalu to sie jakos trzymaam,ale jak wyszedł to siadałam na kancie łó żka i wyłam z bólu az do tego stopnia ze mezowie moichdwóch współokatorek pytali sie czy moga mi jakos pomóc a ja ze nie bo musze sama sobie poradzic ztym bolem i zeby sie mna nie przejmowali .Wstawałam w nocy i wychodziłam z p[okoju na korytarz i chodziłam tam i z powrotem bo wtedy najmniej mnie bolało .W trzeciej dobie przyszła moja anestezjolog i widzac mój stan zarzadziła ze bede dostawac morfine brde jej za to dozgonna do konca zycia potrzebowałam takiej ulgi wziełam 3 dawki tej morfiny ale z nocnej juz zrezygnowaam bo ból zrobi sie do zniesienia.A w piatek juz mnie puscii do domu ale na trzecie pietro ledwo weszłam w weekend dopadał mnie dól i wyłam na sama mysl o tym co przeszłam było strasznie .Mimo wszytsko szpital bede wspominac super bo takiej opieki to w zyciu bym sie nie spodziewala po panstwowej słuzbie zdrowia .TO tak w srócie opisałam co czułam ale to mycie i zagladanie lekarzy ,przenoszenie z łózka na łózko to miałam identycznie jak wy .I fajne było to uczucie jak mnie przecieli i czuam jak mi w brzuchu grzebia i Małego wyjmuja od razu darł suie w niebogłosy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasia1986 napisał(a):
Landusia napisał(a):
ja darłam sie już przy 7 cm rozwarcia az do samego wyjscia nadii hehe w koncu mnie zrypała połozna że obudze caly szpital 😁 teraz sie smieje z tego ale wtedy nie było mi do smiechu i na sama mysl juz mnie boli, ja na szczescie nie bylam nacinana uff 🙂


ja pamiętam, że przy każdym skurczu łapałam się za głowę i za zagłówek fotela 😜 i pod nosem obie mamrotałam, że boli 😜
ja tez cicha jak mysz dusilam Andrzeja 😁 😁 😁balam sie ze sil mi braknie ,to pamietam ,ale starczylo 🙂jednak hemoglobina 7 to swoje zrobila,bo jak juz sie znalazlam sali poporodoej i poszlam siku to myslalam,ze zejde..ledwie doczolgalam sie do sali ...myslalam ze padne ..nie mialam sil zjesc ani nic ,na wpol lezaco sie radzilo 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tak czytam Wasze wspominki o cc i az mnie ciarki przechodzą ;/
i nie rozumiem kobiet, które na własne życzenie chcą cc bo boją się bólu przy sn. Nie zdają sobie sprawy, że może poród ich nie będzie bolał ale rekonwalescencja po cc jest z kolei dłuższa i bardziej bolesna. Co innego wskazania medyczne do cc, albo nagły zwrot akcji podczas porodu sn, wtedy kobieta nie ma wyboru i musi położyć się na stół..

Doris - to Ty czułas jak Ci w brzuchu gmerają? 😲 😲

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulcia napisał(a):
kasia1986 napisał(a):


Doris - to Ty czułas jak Ci w brzuchu gmerają? 😲 😲



Też mnie to przeraziło 😮


o matko 😮 ale to czułas ból czy po prostu tylko to że Ci gmerają?

ja swojego czasu obejrzałam na YT filmiki z cesarek, to własnie mnie to przeraziło, że tak mocno kobietą rzuca na stole jak ją kroją i dobierają się do wnętrza macicy ;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasia1986 napisał(a):
Anulcia napisał(a):
kasia1986 napisał(a):


Doris - to Ty czułas jak Ci w brzuchu gmerają? 😲 😲



Też mnie to przeraziło 😮


o matko 😮 ale to czułas ból czy po prostu tylko to że Ci gmerają?

ja swojego czasu obejrzałam na YT filmiki z cesarek, to własnie mnie to przeraziło, że tak mocno kobietą rzuca na stole jak ją kroją i dobierają się do wnętrza macicy ;/



KAŚKA !!! przywołuje Cie do porządku 🤪 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulcia napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
Anulcia napisał(a):
kasia1986 napisał(a):


Doris - to Ty czułas jak Ci w brzuchu gmerają? 😲 😲



Też mnie to przeraziło 😮


o matko 😮 ale to czułas ból czy po prostu tylko to że Ci gmerają?

ja swojego czasu obejrzałam na YT filmiki z cesarek, to własnie mnie to przeraziło, że tak mocno kobietą rzuca na stole jak ją kroją i dobierają się do wnętrza macicy ;/



KAŚKA !!! przywołuje Cie do porządku 🤪 😁 😁


rozumiem, już nie będę pisała takich rzeczy 😜 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasia1986 napisał(a):
ANIA100 napisał(a):


aniu ja sie wcale tym brzuchem az tak nie przejmuje, wiem ze dojdedo farmy a czy za miesiac czy rok to nie jest dla mnie az tak istotne, martwi mnie tylko to biodro bo nie moge chodzic pociagam za soba noge, boli i sie czuje fatalnie. co do ciecia ja nie mialam zaplanowanego, rozwoj sytuacji sprawil, ze ekspresowo przygotowano mni do cc i pedem na sale operacyjna, zdarzyłam tylko powiadomic meza który był u mnie10 mni wczesniej,zeby wracal bo beda mnie ciac. ja musialam wstac po 6 godzinach od operacji, isc do lazienki wykap ac, przebrac, i chodzic, akcja zakonczyla sie ok 2 w nocy wtedy sie połozylam a od 6 mialam juz mala do opieki. dokladnie po dwoch dobach od cc opusciłam szpital. nie mialam wiec czasu zastanawiac sie i odczuwac bólu, wdomu tak samo bo od poczatku jestem sama.


Aniu, to bardzo szybko Cie wypuścili po cc! na pomorzanach trzymają 4 doby, po 2 dobach wychodzi się po porodzie sn. A po cc wstaje się po 12 h.
Z tego co czytam to najpierw próbowałas urodzić sn tak?
a ogólnie jesteś zadowolona ze zdrojów?


kasiu powiem ci tak jestem bardzo zadowolona i ogromnie zdegustowana i zawiedziona.
w moim przypadku sprzet i opieka medyczna na sali operacyjnej to strzal w 10 ze zdrojami, i za ta decyzje dziekuje Bogu, ale co do opieki to dla mnie zielonej mamy tragedia. szpital przepiekny marmury,wszystko nowe,czysciutkie, ale tam jest przemial, masowka, aby cie przyjeli na oddzial to czekasz kilka lub kilkanascie godzin na korytarzu bo nie ma miejsc, dlatego tak szybko wypisuja do domu. polozne super tylko tyle ze nie maja jak zaopiekowac sie toba i dzieckiem bo tyle jest bab, a cc to kolejne 50 % i opieka zaraz po operacji praktycznie non stop wiec nie maja czasu aby cos ci pokazac jak sie zaopiekowac malenstwem. ja sie nic nie nauczyłam, wyszłam zielona, nie wiedziałam jak kapac, czy co mam robic z pepkiem, dół jak cholera, z tej strony zdroje dla mnie porazka.
tu bedzie opis cześci mojego porodu, nie fajnego !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a wrecz tragicznego, dwupaczki nie czytajcie, pomimo ze napisze jedno zdanie.
A ja byłam na wywoływaniu porodu zelem ze wzgledu na cholestaze i mieli mnie obserwować jak by coś było ze mna nie tak to mieli robic cc (bo wyszła ta asymetria żrenic, wada wzroku itp.). byłam caly czas podpieta pod ktg, ale po 2 godzinach monitoring mieli tylko u siebie u mnie już zapis nie szedł. i nagle znalazło się kołomnie 3 lekarzy ,położne, już wiedziałam ze coś jest nie tak, uruchomili cala procedure podpisow, zgod na operacje, jednoczesnie zakladajac cewnik , dodatkowe wenflony, pobierając krew moja do banku krwi komorek macierzystych, a ze ja nie mam drożnych zył to nikt nigdzie nie mogł sie wkuc, do tej pory mam siniaki praktycznie wszedzie. Poinformowali mnie ze zanika tetno małej i muszą jak najszybciej zrobic ciecie, bylo zagrożenie wewnetrznego niedotlenienia mojej kruszynki. Za ich szybką reakcje i ekspresowa decyzje,i opieka zaraz po porodzie nad mała zdroje moge polecić. To w wielkim skrocie czesc mojego porodu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasia1986 napisał(a):
tak czytam Wasze wspominki o cc i az mnie ciarki przechodzą ;/
i nie rozumiem kobiet, które na własne życzenie chcą cc bo boją się bólu przy sn. Nie zdają sobie sprawy, że może poród ich nie będzie bolał ale rekonwalescencja po cc jest z kolei dłuższa i bardziej bolesna. Co innego wskazania medyczne do cc, albo nagły zwrot akcji podczas porodu sn, wtedy kobieta nie ma wyboru i musi położyć się na stół..

Doris - to Ty czułas jak Ci w brzuchu gmerają? 😲 😲



ja czulam nie tylko jak gmeraja, ale tez jak wyszarpuja Antosia, bo mu sie stopka zaklinowala....
i do dzis nie jestem w stanie tego wspominac/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasia1986 napisał(a):
tak czytam Wasze wspominki o cc i az mnie ciarki przechodzą ;/
i nie rozumiem kobiet, które na własne życzenie chcą cc bo boją się bólu przy sn. Nie zdają sobie sprawy, że może poród ich nie będzie bolał ale rekonwalescencja po cc jest z kolei dłuższa i bardziej bolesna. Co innego wskazania medyczne do cc, albo nagły zwrot akcji podczas porodu sn, wtedy kobieta nie ma wyboru i musi położyć się na stół..

Doris - to Ty czułas jak Ci w brzuchu gmerają? 😲 😲



tak dokładnie czuc jak ci gmeraja i szarpia maluszka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ANIA100 napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
ANIA100 napisał(a):


aniu ja sie wcale tym brzuchem az tak nie przejmuje, wiem ze dojdedo farmy a czy za miesiac czy rok to nie jest dla mnie az tak istotne, martwi mnie tylko to biodro bo nie moge chodzic pociagam za soba noge, boli i sie czuje fatalnie. co do ciecia ja nie mialam zaplanowanego, rozwoj sytuacji sprawil, ze ekspresowo przygotowano mni do cc i pedem na sale operacyjna, zdarzyłam tylko powiadomic meza który był u mnie10 mni wczesniej,zeby wracal bo beda mnie ciac. ja musialam wstac po 6 godzinach od operacji, isc do lazienki wykap ac, przebrac, i chodzic, akcja zakonczyla sie ok 2 w nocy wtedy sie połozylam a od 6 mialam juz mala do opieki. dokladnie po dwoch dobach od cc opusciłam szpital. nie mialam wiec czasu zastanawiac sie i odczuwac bólu, wdomu tak samo bo od poczatku jestem sama.


Aniu, to bardzo szybko Cie wypuścili po cc! na pomorzanach trzymają 4 doby, po 2 dobach wychodzi się po porodzie sn. A po cc wstaje się po 12 h.
Z tego co czytam to najpierw próbowałas urodzić sn tak?
a ogólnie jesteś zadowolona ze zdrojów?


kasiu powiem ci tak jestem bardzo zadowolona i ogromnie zdegustowana i zawiedziona.
w moim przypadku sprzet i opieka medyczna na sali operacyjnej to strzal w 10 ze zdrojami, i za ta decyzje dziekuje Bogu, ale co do opieki to dla mnie zielonej mamy tragedia. szpital przepiekny marmury,wszystko nowe,czysciutkie, ale tam jest przemial, masowka, aby cie przyjeli na oddzial to czekasz kilka lub kilkanascie godzin na korytarzu bo nie ma miejsc, dlatego tak szybko wypisuja do domu. polozne super tylko tyle ze nie maja jak zaopiekowac sie toba i dzieckiem bo tyle jest bab, a cc to kolejne 50 % i opieka zaraz po operacji praktycznie non stop wiec nie maja czasu aby cos ci pokazac jak sie zaopiekowac malenstwem. ja sie nic nie nauczyłam, wyszłam zielona, nie wiedziałam jak kapac, czy co mam robic z pepkiem, dół jak cholera, z tej strony zdroje dla mnie porazka.
tu bedzie opis cześci mojego porodu, nie fajnego !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a wrecz tragicznego, dwupaczki nie czytajcie, pomimo ze napisze jedno zdanie.
A ja byłam na wywoływaniu porodu zelem ze wzgledu na cholestaze i mieli mnie obserwować jak by coś było ze mna nie tak to mieli robic cc (bo wyszła ta asymetria żrenic, wada wzroku itp.). byłam caly czas podpieta pod ktg, ale po 2 godzinach monitoring mieli tylko u siebie u mnie już zapis nie szedł. i nagle znalazło się kołomnie 3 lekarzy ,położne, już wiedziałam ze coś jest nie tak, uruchomili cala procedure podpisow, zgod na operacje, jednoczesnie zakladajac cewnik , dodatkowe wenflony, pobierając krew moja do banku krwi komorek macierzystych, a ze ja nie mam drożnych zył to nikt nigdzie nie mogł sie wkuc, do tej pory mam siniaki praktycznie wszedzie. Poinformowali mnie ze zanika tetno małej i muszą jak najszybciej zrobic ciecie, bylo zagrożenie wewnetrznego niedotlenienia mojej kruszynki. Za ich szybką reakcje i ekspresowa decyzje,i opieka zaraz po porodzie nad mała zdroje moge polecić. To w wielkim skrocie czesc mojego porodu.


rzeczywiście dobrze, że szybko zareagowali i wzięli Cię na stół.
a co do reszty - ponoc teraz zdroje mają najwięcej urodzin bo własnie tam cięzarne zachwycone są wnętrzem szpitala. No a im więcej kobiet do opieki tym mniej czasu położne moga im poświęcić 😞
u mnie z kolei cisza i spokój w szpitalu, na IP jak przyjechałam nie było nikogo, od razu mnie zbadali, zaraz dali koszulę do przebrania, potem poczekałam chwilkę, wypełnilismy dokumenty i pojechałam na sale porodową. Po porodzie połozne same chodziły po salach i pytały czy wszystko ok i pokazywały pierworódkom co i jak.
Ale 2 lata temu jak rodziłam Grzesia to pomorzany miały o wiele więcej urodzeń i też trzymali 3 doby po cc i ogólnie był wiekszy ruch.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej Kochane 🙂 my po wizycie u ortopedy i kolejnej zmianie 😁 jest dużo lepiej 😁 😁 😁 😁 jestem taka szczęśliwa !!! kolejna wizyta oczywiście za tydzień a za dwa podejmą decyzję co dalej 🙂 nie chcę się napalać ale mam nadzieje że już nie bawem te katusze się skończą Tymonkowi bo biedny dziś znów mocno płakusiał 🤢 Wystarczyły 3 wizyty i się uodporniłam 🙂 bo wiem że mu to pomaga 🙂
Ogólnie jestem mocno zmęczona i nie marze o niczym tylko o gorącej kąpieli i choć pół godzinnej drzemce ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asia19874 napisał(a):
hej Kochane 🙂 my po wizycie u ortopedy i kolejnej zmianie 😁 jest dużo lepiej 😁 😁 😁 😁 jestem taka szczęśliwa !!! kolejna wizyta oczywiście za tydzień a za dwa podejmą decyzję co dalej 🙂 nie chcę się napalać ale mam nadzieje że już nie bawem te katusze się skończą Tymonkowi bo biedny dziś znów mocno płakusiał 🤢 Wystarczyły 3 wizyty i się uodporniłam 🙂 bo wiem że mu to pomaga 🙂
Ogólnie jestem mocno zmęczona i nie marze o niczym tylko o gorącej kąpieli i choć pół godzinnej drzemce ...



super, że stópki wracają do normy!! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zesz kurwa ja pier***** tyle napisałam na temat cc i co dupa wołowa wszytsko mi sie skasowała....
Wiec
Witam mamusie i brzusie .....
Noc przespana od 21 do 3 pozniej do 6 i do 10.....
Ja cc wspominam super ......Wzieli mnie na stół ....pogadali ze mna i do dzieła po 10 min widziałam juz swoja mała kruszynke ( ale to samo uczucie co u Dorci , ze tak ciagna, nic nie boli tylko wrazenie ze im sie zsuniesz ze stołu) ucałowałam ja i zabrali ja do mierzenie i wazenia z M.....no i sie zaczeło .....gadli ze mna na temat jedzenia , pizza i w ogole pierdoły .....pozniej zaczelismy o piciu bo padał deszcz za oknem i mowie do nich ze butelkowa pogada , a oni my wypijemy ,....hi hi ...a pozniej zaczeli mi spiewac i sie wszytsko zakonczyło ,....2 godz spedziłam jeszcze na porodowce z mała przy cycu i z mezem ....cały czas do nas zagladali czy wszytsko ok .....czy nic sie nie dzieje i po 2 godz zwizli mnie na oddział ...do pojedynczej sali ....był ze mna M do 21, a pozniej zostałam sama z mała ( chciali mi ja zabrac ale sie nie zgodziłam , tyle na nia czekałam) cały czas przychodziła połozna pytała sie co u nas ,,,i czy podac mi jakis srodek na znieczulenie .....dawałam rade ...az sama do mnie powiedziała moze podamy ( my wiemy ze pani silna baba , po tym całym wywoływaniu ....) i mi podała ....po tym sie podnosłam ( ona wpadła i do mnie co ja robie , a ja siedziałam na łozku ....) posiedziałam troszku i poszłam zgieta w poł ( nie dało rady sie wyprostowac ) do wc....Pozniej przyszedł M i poszłam z nim pod prysznic .....Szczerze troszke bolało , ale ja juz byłam zmeczona tym szpitalem ze wszystko robiłam zeby wrocic do domu z małą.....I mi nie podawali morfiny , tylko ketonal .....bo wszystko mam na wypisie co miałam podawane po cc....

Mi został troszke brzuszek ale z dnia na dzien mniejszy ....jak pochodze 3 godz z mała , to powiem Wam ze czuje troszku te szwy od cc.....U mnie tez lecimy na wkładkach , bo nic mi tam nie leci ....
Agata .....czy to nie za szybko z tym bujakiem dla małej ....ja tez mam bujaczek i nie wiem od kiedy mozna ja wsadzic .....
Dorcia ....super ze sie wszytso wyjasniło z laska .....
Dwupaczki kochane ......juz niedługo bedziecie tuliły szkraby całowały małe nozki i raczki .....jakie to jest boskie zobaczycie ,,,,a teraz najedzcie sie do bolu .....bo u mnie przytyłam w ciazy 6 kg a juz zgubiłam 15
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...