Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
czesc dziewczyny.
ja dopiero dzis sie u Was pojawiam z wielu wzgledow, ale to moze na kiedys. Kasia dzieki za przywolanie mnie 😜
o ciazy wiedzialam juz od dawna- wzrost bety hcg. mialam juz 2 usg-
-w 5 tc kiedy byl sam pecherzyk ciazowy
-w 7 tc kiedy byl juz w pecherzyku zarodek i serducho
kolejna wizyte mam w 9tc juz w czwartek wieczorkiem. ta wizyta spowodowana jest tym ze mam jakiegos krwiaka na macicy i trzeba sprawdzic czy sie wchlonal.
tak poza tym to czuje sie ok ale dopiero wtedy jak sobie rzygne 😜 czyli codziennie po 10. obecnie jestem jeszcze na urlopie ale w piatek do pracy:/
tak poza tym to wczoraj wyladowalam na krzesle dentystycznym z bolem zeba i mialam kanalowo robione-hardcor! oczywiscie bez zniecuzlenia i zdjecia rtg. wylam, trzeslam sie, krzyczalam....naiwnie myslalam ze przestanie bolec jak wyjde z gabinetu ale ludzilam sie! jeszcze 3 h mialam do dupy. a za 2 tyg dalsza czesc tego programu. masakra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
cześć mph 🙂

oj niezazdroszczę przygód z dentystą. Ja zostawiam go sobie po porodzie, wtedy zadbam o zabki. teraz mam kilka malutkich ubytków, ale bez znieczulenia ani rusz, a wiadomo, teraz znieczulenia nie wezmę.

mph, jak masz na imie? jakoś nie mogę skojarzyć, choć juz dawno na forum jestes. U mnie tak jak w nicku 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasia faktycznie 🙂 Przez tą mechanikę kwantową, której się teraz uczę rzuca mi się na oczy chyba 😮

A ja słyszałam, że miejscowe znieczulenie (tzn. pewne ich rodzaje) nie szkodzi w ciąży. Chyba gorzej jak się człowiek tak stresuje i go boli, podejrzewam, że dzidziuś z takiego stanu mamusi się raczej nie cieszy. Moja teściowa, która jest lekarzem (co prawda nie gin, ale zawsze) mówi, że czasem stres powoduje takie obkurczenie naczyń, że fasolka nie daje rady 😞 Szwagierka miała robione zęby podczas zaawansowanej już ciąży (nie można było nie zauważyć), dali jej znieczulenie i nic się nie stało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejo
o dentyscie to juz sie nasluchalam wiec moge wam powiedziec, ze w ciazy nalezy leczyc zeby obojetnie, ktory to trymestr. kazdy stan zaplny jest gorszy niz leczenie w ciazy, gdyz infekcje przedostaja sie do krwiobiegu matki a tym samym do dziecka. leczenie zeba jest miejscowe, dziala tylko i wylcznie na jednego konktrtnego zeba. podstawa jest nie robic zdjec rtg. znieczulenia mozna brac ale tylko te, ktore sa specjalne dla kobiet w ciazy( sa slabsze). znieczulenie normalne powoduje obkurczenie sie naczyc co nie jest wskazane(mozna byloby poronic).
ja sama oczywiscie do dentysty nie wybralabym sie bo sie boje-niezalzenie czy ciaza czy nie, musialam isc bo juz bardzo bolalo 😞 ropa juz powoli zaczela sie pojawiac

poza tym milo Was poznac i mam na imie Marta. Kasiu ja Ciebie kojarze , bo kiedys wiele otuchy mi dodalas 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc dziewczyny !
To was pocieszę bo ja ma 3 zęby mądrości chirurgicznie do usunięcia( właściwie na już) , narazie modle się by nie dały o sobie znac bo będzie dopiero tragedia ... wiec pląbowanie jako tako idzie znieśc . Ja się wybieram na przegląd zębów bo słyszałam ze próchnica szaleje w ciąży ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Ja też mam jeden taki ząb mądrości, co mnie dwa tygodnie temu bolał. Usuwanie takiego zęba to masakra, widziałam koleżankę po tej wątpliwej przyjemności, ledwie na ketonalu dawała radę, a co dopiero by było bez czegokolwiek...

Chyba też się wybiorę na przegląd :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Magda, też mam teściową lekarza, tyle ze padiatrę 🙂

Marta, ja wiem, ja Ciebie też doskonale kojarzę 🙂

Karolina, u mnie na szczęscie nie trzeba wyrywac zębów mądrości, ale slyszałam, że to dłutowanie ósemek jest koszmarne ;/ a w ciązy to już w ogóle 😞
fakt, w ciazy może się zwiększyć próchnica, ale nie jest to regułą, nie u każdej tak musi być 🙂

Magda, nie ma co się głodzić, jedz normalnie, nie opychaj się - ile masz przytyć tyle przytyjesz.. a po ciązy zrzucisz, weźmiesz się za siebie, zersztą jak będziesz karmiła piersią to kilka kg same się zrzucą 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam Laski

Loli napisał(a):
ja jadlam wszystko w ciazy na co mialam ochote 🙂


no ja brzydko mówiąc wpieprzyłam wczoraj chyba z pół paczki tych chipsów az uszy mi się trzęsły. Ale była uczta!

jak to miło było otworzyc dzis lodówkę i spokojnie móc do niej zajrzeć bez ryzyka odrzucenia 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cześc Laseczki ....
Ale tu dziś cicho ??? 😞 Jak tam Wam dzionek minał ? jak samopoczucie ???
A swoja drogą mam pytanko czy zaczęłyście już stosowac jakieś balsamy na rozstępy ? a jak tak to jakie polecacie? Ja narazie mam taki do stosowania od początku ciąży wyprodukowany dla Rossmana ... 😉
Pozdrowionka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc 🙂
Karolina, ja używalam w poprzedniej ciązy taki olejek na rozstepy własnie z rossmana, ale strasznie mi śmierdział i przestałam go używac. Fakt, nie miałam żadnych rozstępów widocznych, jedynie przeźroczyste krechy w okolicach kości miednicy.
teraz póki co nic nie stosuje, natomiast od bardzo dawna codziennie po kapieli wcieram w siebie balsam do ciała 🙂
kto ma miec rozstępy ten będzie miał - ponoć odziedzicza się skłonności do nich 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ale to tak dziwnie, w sumie nie zagłębiałam się w przyczyne tych mdłości i wstrętu do niektorych rzeczy, ale gdzies maluszek musi albo uciskać, albo wytwarza się jakis hormon co powoduje u nas takie zmiany 🙂
a wiesz co jest najśmieszniejsze? test robiłam 18.01, a dzien wczesniej ( nie wiedziałam o ciązy) jeszcze byłam na zakupach, dzwigałam dośc potęzne siaty, po południu wypiłam kawkę z mlekiem. Po zrobieniu testu nagle kawa przestała mi smakowac.. cos tu chyba też psychika działa 🙂

dobra, ide obejrzec dr Hausa, uwielbiam go 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To powiem Ci moja akcję ... Był sylwester wiec pojechałam z mężem w góry , bo górski sylwester wiadomo ... wódka lepiej wchodzi w górach i tak nam zeszło od 30- grudnia do 2 stycznia na procentach , wiadomo imprezowo , tanecznie a co tam dałam czadu zwłaszcza 1 stycznia .... wtedy tez dostałam okres hmmm zdziwiona bo powinnam dostac 5 stycznia ale cóz .... wróciliśmy do domku to juz własciwie piersi mnie tak bolały ze nie mogłam sie dotknąc ale myśle no okres pewnie sie zaraz rozkręci , a tu 3 juz po hmmm , zachodzimy z mężem o co kaman ??? No coz nastał czas pożegnania bo moj mąż pływa na statkach , więc przed jego wyjazdem zrobiliśmy test dokładnie 4 stycznia wieczorem , tak pomyślałam ze bedzie co uczcic jesli pojawia sie dwie kreseczki ale niestety wieczorem test pokazał jedna kreske byłam trochę rozczarowana bo wiedziałam ze cos jest nie tak piersi mnie bolały i brzuch mnie bolał okropnie prznajmniej kilka razy w ciągu godziny miałam straszne skurcze , wiec zastanawiałam sie co mi jest , ale co wieczór pożegnaliśmy winkiem a mąż na następny dzień o 4 rano pojechał na lotnisko i tak zostałam sama .... ale nie dałam za wygraną postanowiłam zrobic nowy test z rana i bingo wyszły 2 kreseczki jedna ledwo widoczna ale była , szkoda ze juz męża nie było bo nawet nie mogłam się wspólnie nacieszyc , oczywiscie szok sms do męża ze jest test pozytywny ,(mąż ale wczoraj był negatywny) poszłam do apteki i zrobiłam jeszcze 3 testy by wiedziec ze to mi się nie sni .... ale to była prawda jestem w ciąży .... no niestety do dziś męża jeszcze ni e widziałam i nie uczciliśmy naszego szczęścia razem ale coż takie jest życie , muszę jeszcze trochę poczekac... I tak to życie mi napisało
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
to dosyć wcześnie Tobie test wykrył ciąże 🙂
ja miałam dostac okres 4 stycznia i nie dostałam, test robiłam jakoś 9 stycznia i był negatywny, kolejny zrobiłam 18 stycznia i wyszła druga kreska ledwo widoczna, a 2 test robiłam 20.01 i wyszła ciut mocniejsza krecha 🙂

a z poprzednim dzieckiem to było smiesznie, bo 25 listopada wylatywałam słuzbowo do Egiptu i jeszcze zachaczyłam tam o Izrael i Jordnie, jakos 20 wypadała owulacja, ale o tym zapomniałam no i spyknęlismy sie z męzem. Poleciałam juz będąc w ciąży jak sie potem okazało, a tam wiadomo, trzeba było się odkażać by nie miec klątwy faraona. do tego pare dni leżałam plackiem na plaży, gdzie słonce grzało brzuch, 2 razy wzięłam tabletke na bol, do tego lot ( a wiadomo, tam skoki ciśnienia i jest to niebezpieczne dla ciązy), no ale wrróciłam 4 grudnia i w ten dzien miałam dostac okres. Nie dostałam, ale tlumaczyłam sobie zmianą klimatu, poczekałam do 6 grudnia i zrobiłam test i od razu 2 krechy 🙂
a co dobre - po ściana płaczu napisałam na karteczce, ze chciałabym miec kiedyś dzidziusia 🙂

Smiałam sie ze maluch juz tyle przeszedł a miał zaledwie 2 tygodnie 😉

Karolina a kiedy Twój mąż wraca z rejsu? będzie z Tobą przy porodzie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzieńdoberek
Ale ja dzis pospałam heee 10.00
Moj mąż wraca pod koniec lutego bądz na poczatku marca , wiec fajnie . Tak planuje rejsy by byc przy porodzie tzn juz od 15 sierpnia a pozniej do konca listopada ,a może uda sie jeszcze kilka tyygodni .
Jeśli chodzi o wyjazdy no to fajnie wyszło u Ciebie z tym Egiptem bo człowiek sobie sprawy nie zdaje ile to jest spraw w życiu które nie sa dobre dla dzidziusia .
No a ja to sobie tak myslę ze chyba nic się nie stanie???? jak mąż wróci i polecimy sobie gdzies na wakacje ,tez myślam o Egipcie bo podobało mi sie tam , ale wiadomo tezaz juz tam zablokowali wycieczki , i ta zemsta faraona ja brałam specjalne tabletki które pomogły i uchroniły , teraz pewnie to teraz nie możliwe , ale takie wakacje np na Gran Canari , albo na Cyprze dzidziusiowi chyba nie zaszkodza ???? nawet specjalnie strój zamówiłam z zakrytym brzuszkiem . Jeśli chodzi o lot to chyba nie bedzie tak zle?
Pytałam nawet ginekologa to powiedzial mi tak jak ciąża jest zdrowa to można wszystko ...A jak zagrożona to nic nie wolno...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karolina, co do lotu samolotem w ciązy podchodziłabym do tego ostrożnie. Jesli nie masz przeciwskazań to lepiej, ale i tak dmuchałabym na zimne.
Egipt odradzam ze względu na choroby i temperature jaka panuje tam w lecie, ale Turcja, Grecja, Włochy jak najbardziej.Tu klimat jest łagodniejszy.
a kiedy planujecie urlopik? jakos w lato? chyba od 8 miesiąca linie lotnicze mogą nie wpuszcac cięzarnych na pokład, musiałabys to sprawdzić 🙂

ja z meżem miałam sie wybrac do egiptu jakos w lato 09, no ale Grzesiu pokrzyżował plany 🙂 tera często jeździmy do Trzebieży nad Zalew. Mamy tam niecałe 30 km i lubimy tamto miejsce 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No włsaśnie w marcu ale doczytałam zeby się wstrzymac by ciąża miała nie mniej niz 3 miesiące wiec jesli juz się zdecyduje to nie wczesniej jak 20 marca
Zreszta to ten tekst

"Jak to więc jest z tym lataniem?
Uspokajamy: przyszła mama może latać samolotem, pod warunkiem, że ciąża przebiega prawidłowo i nie jest zagrożona. Ale z pewnymi ograniczeniami. Niektórzy lekarze radzą, by raczej nie wsiadać do samolotu w pierwszych trzech miesiącach ciąży – duże zmiany ciśnienia podczas startu i lądowania mogłyby niekorzystnie wpłynąć na kształtujące się organy wewnętrzne dziecka, a nawet wywołać poronienie. Najbezpieczniejsza dla podniebnych podróży jest połowa drugiego trymestru, czyli okres między 18. a 24. tygodniem, kiedy większość narządów maleństwa jest już wykształcona, a zmiany ciśnienia podczas startu i lądowania niczym nie grożą. Na pokład nie zostanie natomiast wpuszczona kobieta powyżej 34. tygodnia ciąży (taki zapis znajduje się w regulaminach większości linii lotniczych). Nie są to fanaberie przewoźników: w tym okresie ciąży długa podróż na siedząco, z podkurczonymi nogami, może powodować kłopoty z krążeniem i zasłabnięcia, a różnice ciśnienia mogą wywołać przedwczesny poród. Niezależnie od trymestru ciąży, nie powinnaś lecieć dłużej niż trzy godziny w jedną stronę (to tyle, co lot z Warszawy do Madrytu). Raczej nie wybieraj się w męczący, kilkunastogodzinny lot na drugą półkulę. Unikaj lotów z przesiadkami. Jeśli czeka cię taka podróż, zaplanuj ją z przerwą na nocleg. Uwaga: podróż samolotem zawsze odradzana jest kobietom, które spodziewają się bliźniaków lub trojaczków, bo takie ciąże traktowane są jako tzw. ciąże wysokiego ryzyka."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...