Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
czarna79 napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
u mnie chyba 2 osobowe są , wybieramy się do tego szpitala ale jakoś dojechać nie możemy 😜
Czarnulko spokojniejsza jesteś już chociaż ??
ja uciekam do wyrka pod kołdrę się pakuje bo dziś jakaś mocno zmasakrowana jestem 🥴 nie mam siły pisać nawet, czytam Was na bieżąco ale weny do pisania brak ...
Miłego wieczorku i nocki 😘 😘 😘

Asik na pewno lepiej niz wczesniej .....zbadali mi podwozie 3 razy w ciagu 6 dni hi hi , nikt chyba tak nie miał i wszytsko ok .....z tym cisnieniem to wizytowe na 100% , bo były sytuacje ze nie mogłam brac tych tabletek ( ale oni mysleli ze biore) , tak mnie głowa bolała i wszytsko było ok 110/60 lub 120/80 czyli wszytsko ok , najgorsze z ta cukrzyca sie przyczaili do mnie , bo wyniki nie wyszły zle , ale sa blisko normy i musze i konie ...nie ma gadania .....a co za tym idzie zero lodów i ostra dieta bez cukru i soli , ale dla dzidzi mojej wszytsko zrobie , chociaz dzisiaj zjadłam lody bo juz nie wytrzymałam i mam teraz wyrzuty sumienia....




Czarna nic się nie martw , ja mam diete tzn jem wszystko ale mało i to jest sukces całej diety , a jak chcesz grzeszyc tzn loda np. to musisz to połączyc z wysiłkiem spacer np, by cukier rozchodzic ,
ja już jestem po spotkaniu z dietetykiem wiec co nie co wiem , ale generalnie mamy jeśc wszystko co 2 godz, tylko mniejsze porcje , owoce sezonowe ojoj pycha , ale np 15 czeereśni , 10 truskawek na jedną porce , polecam ciastka Lu gou , jeśli chodzi o słodkości 2 można spokojnie zjeśc , i cukier jest w normie .... tylko to kucie palca niefajne ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
mariola-s napisał(a):
czarna79 napisał(a):
smerfetka napisał(a):
Mnie moja gin od 26tc kazała liczyć i zapisywać ruchy dziecka. Wybrać jakieś dwie pory w ciągu dnia, kiedy jest najbardziej aktywny i zliczać codziennie. Na początku byłam bardzo skrupulatna i zapisywałam wszystkie ruchy, a teraz troszkę się opuściła i zwracam tylko wagę czy się wierci - tak mniej więcej.
Co do głaskania to faktycznie pamiętam, że zabroniła mi w pierwszym trymestrze, żeby nie doszło do poronienia. Ale potem już nic nie mówiła. Synuś mój jest tak wygłaskany, że ho ho... jakoś ręka sama idzie. Postaram się troszkę ograniczyć te pieszczoty 😜

co do liczenia ruchów .....
w pierwszy dzien jak byłam w szpitalu dali mi ta tabelke i trza liczyc nie ma wyboru , akurat była ta godz 12-13 , a połozna podłaczyła mnie do ktg , wiec malestwo cały czas wariowała , bo to go strasznie denerwowało ze cos jest na miom brzuszku , wiec kopało niesamowicie , wiec ja licze ruchy ....juz jestem przy 40i mowie do tej połoznej czy to mozliwe ze az tyle , a ona w smiech .....jak jest taka sutuacja to liczy sie tylko do 10 i wpisuje sie powyzej 10 i to nam wystarczy/...a ja licze jak ten .....do 40 dobrze ze sie jej zapytałam , bo mozna sie zaliczyc hi hi

rozbrykana malutka (tki) 🙂



Moj szkrabik to tez jakby jakis nakrecony non stop sie rusza. a jak sie poloze to jakby chcial mi dac znac, mama a ty to wstawaj a nie lez.. w nocy tez nie proznuje, ojoj, kiedy on spi.. ale ponoc chlopcy tak maja.. bo z corcia nie pamietam zeby az tak buszowala ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czarna79 napisał(a):
Agamu napisał(a):
Mi o liczeniu ruchow nic nie mowił, o głaskaniu brzucha też nie...ale na wszelki wypadek się powstrzymam ,a na wizycie 8 lipca się zapytam czy można czy nie 🙂

lepiej dmuchac na zimne i nie głaskac , wiesz ja to robiłam dosc mocno , bo cały czas jak mnie przyjmowali jakos tak mi fajnie było , wiec ona sie tak na mnie wydarła , ze co ja robie .....ale powiem Ci ze widziałam dzidzie z 34 tyg .....szok dziewczyny .....takie malenstwo .....ta głowka po prostu taka mała jak kubek u gory .....wszytko na nim wisiało , czapeczka sie zsuwała.....

ojej, a by się wydawało że poród już tak niedługo...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czarna79 napisał(a):
Agamu napisał(a):
Mi o liczeniu ruchow nic nie mowił, o głaskaniu brzucha też nie...ale na wszelki wypadek się powstrzymam ,a na wizycie 8 lipca się zapytam czy można czy nie 🙂

lepiej dmuchac na zimne i nie głaskac , wiesz ja to robiłam dosc mocno , bo cały czas jak mnie przyjmowali jakos tak mi fajnie było , wiec ona sie tak na mnie wydarła , ze co ja robie .....ale powiem Ci ze widziałam dzidzie z 34 tyg .....szok dziewczyny .....takie malenstwo .....ta głowka po prostu taka mała jak kubek u gory .....wszytko na nim wisiało , czapeczka sie zsuwała.....

aż strach...na wszelki wypadek nie bede glaskać..lepiej na zimne dmuchać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mariola-s napisał(a):
czarna79 napisał(a):
smerfetka napisał(a):
Mnie moja gin od 26tc kazała liczyć i zapisywać ruchy dziecka. Wybrać jakieś dwie pory w ciągu dnia, kiedy jest najbardziej aktywny i zliczać codziennie. Na początku byłam bardzo skrupulatna i zapisywałam wszystkie ruchy, a teraz troszkę się opuściła i zwracam tylko wagę czy się wierci - tak mniej więcej.
Co do głaskania to faktycznie pamiętam, że zabroniła mi w pierwszym trymestrze, żeby nie doszło do poronienia. Ale potem już nic nie mówiła. Synuś mój jest tak wygłaskany, że ho ho... jakoś ręka sama idzie. Postaram się troszkę ograniczyć te pieszczoty 😜

co do liczenia ruchów .....
w pierwszy dzien jak byłam w szpitalu dali mi ta tabelke i trza liczyc nie ma wyboru , akurat była ta godz 12-13 , a połozna podłaczyła mnie do ktg , wiec malestwo cały czas wariowała , bo to go strasznie denerwowało ze cos jest na miom brzuszku , wiec kopało niesamowicie , wiec ja licze ruchy ....juz jestem przy 40i mowie do tej połoznej czy to mozliwe ze az tyle , a ona w smiech .....jak jest taka sutuacja to liczy sie tylko do 10 i wpisuje sie powyzej 10 i to nam wystarczy/...a ja licze jak ten .....do 40 dobrze ze sie jej zapytałam , bo mozna sie zaliczyc hi hi

rozbrykana malutka (tki) 🙂

zadna dzidzi nie lubi tego ktg , juz te laski co były po terminach ze mna to tak sie wierciły ich dzidzie , ze szok , a u mnie miało gdzie uciekac wiec ciagle gdzies nam sie przesuwało w inna strone i zawsze byłam dłuzej podpieta pod ktg , bo przychodziła połozna i mowi do mnie a co tu taka dystkoteka , ucieka co .....a ja mowie tak przeszkadza my wykres superowe czasmi były....
długo mnie nie było i teraz pisze jak szaleniec .....nie moge sie powstrzymac ....Sorki dziewczyny ..... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czarna79 napisał(a):
mariola-s napisał(a):
czarna79 napisał(a):
smerfetka napisał(a):
Mnie moja gin od 26tc kazała liczyć i zapisywać ruchy dziecka. Wybrać jakieś dwie pory w ciągu dnia, kiedy jest najbardziej aktywny i zliczać codziennie. Na początku byłam bardzo skrupulatna i zapisywałam wszystkie ruchy, a teraz troszkę się opuściła i zwracam tylko wagę czy się wierci - tak mniej więcej.
Co do głaskania to faktycznie pamiętam, że zabroniła mi w pierwszym trymestrze, żeby nie doszło do poronienia. Ale potem już nic nie mówiła. Synuś mój jest tak wygłaskany, że ho ho... jakoś ręka sama idzie. Postaram się troszkę ograniczyć te pieszczoty 😜

co do liczenia ruchów .....
w pierwszy dzien jak byłam w szpitalu dali mi ta tabelke i trza liczyc nie ma wyboru , akurat była ta godz 12-13 , a połozna podłaczyła mnie do ktg , wiec malestwo cały czas wariowała , bo to go strasznie denerwowało ze cos jest na miom brzuszku , wiec kopało niesamowicie , wiec ja licze ruchy ....juz jestem przy 40i mowie do tej połoznej czy to mozliwe ze az tyle , a ona w smiech .....jak jest taka sutuacja to liczy sie tylko do 10 i wpisuje sie powyzej 10 i to nam wystarczy/...a ja licze jak ten .....do 40 dobrze ze sie jej zapytałam , bo mozna sie zaliczyc hi hi

rozbrykana malutka (tki) 🙂

zadna dzidzi nie lubi tego ktg , juz te laski co były po terminach ze mna to tak sie wierciły ich dzidzie , ze szok , a u mnie miało gdzie uciekac wiec ciagle gdzies nam sie przesuwało w inna strone i zawsze byłam dłuzej podpieta pod ktg , bo przychodziła połozna i mowi do mnie a co tu taka dystkoteka , ucieka co .....a ja mowie tak przeszkadza my wykres superowe czasmi były....
długo mnie nie było i teraz pisze jak szaleniec .....nie moge sie powstrzymac ....Sorki dziewczyny ..... 🙂

Moja też szalała ostatnio i uciekała na ktg, teraz coraz mniej miejsca będzie mieć 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czarna np.
ja bardzo lubię jogurt jeśc , wiec truskawiki , kilka sztuk drobno kroje , i zalewam jogurtem naturalnym Jama polecam pyszny bez cukru , i po łyżce otręb , i smakuje fajnie ... tak naprawde nie jest tak zle , myślałam że bedzie gorsza ta dieta ,
a zakazane sa tylko kilka produktów tak naprawe , jany chleb , cukier słoodycze , i wszystkie produkty dosładzane , nawet mleko można ale nie rano ani wieczorem a w dzień ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolinecka831 napisał(a):
czarna79 napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
u mnie chyba 2 osobowe są , wybieramy się do tego szpitala ale jakoś dojechać nie możemy 😜
Czarnulko spokojniejsza jesteś już chociaż ??
ja uciekam do wyrka pod kołdrę się pakuje bo dziś jakaś mocno zmasakrowana jestem 🥴 nie mam siły pisać nawet, czytam Was na bieżąco ale weny do pisania brak ...
Miłego wieczorku i nocki 😘 😘 😘

Asik na pewno lepiej niz wczesniej .....zbadali mi podwozie 3 razy w ciagu 6 dni hi hi , nikt chyba tak nie miał i wszytsko ok .....z tym cisnieniem to wizytowe na 100% , bo były sytuacje ze nie mogłam brac tych tabletek ( ale oni mysleli ze biore) , tak mnie głowa bolała i wszytsko było ok 110/60 lub 120/80 czyli wszytsko ok , najgorsze z ta cukrzyca sie przyczaili do mnie , bo wyniki nie wyszły zle , ale sa blisko normy i musze i konie ...nie ma gadania .....a co za tym idzie zero lodów i ostra dieta bez cukru i soli , ale dla dzidzi mojej wszytsko zrobie , chociaz dzisiaj zjadłam lody bo juz nie wytrzymałam i mam teraz wyrzuty sumienia....




Czarna nic się nie martw , ja mam diete tzn jem wszystko ale mało i to jest sukces całej diety , a jak chcesz grzeszyc tzn loda np. to musisz to połączyc z wysiłkiem spacer np, by cukier rozchodzic ,
ja już jestem po spotkaniu z dietetykiem wiec co nie co wiem , ale generalnie mamy jeśc wszystko co 2 godz, tylko mniejsze porcje , owoce sezonowe ojoj pycha , ale np 15 czeereśni , 10 truskawek na jedną porce , polecam ciastka Lu gou , jeśli chodzi o słodkości 2 można spokojnie zjeśc , i cukier jest w normie .... tylko to kucie palca niefajne ....

teraz masz ten glukometr , a w szpitali mnie tak pokłoli te paluchy igłamy ze szok , bo przeciez ja nie miałam swojego ....bol niesamowity w te paluchy , czasmi nie czułam ich bo tak dretwiały .....po 4 razy dziennie ....., a wiecie jak to siostry jedna delikatnie , a druga jak zasadzi poł igły to az mozna sie zesrac ....., since na zyłach mam tam gdzie sie pobira krew bo szukały mi zył do pobrania krwi bo codziennie srednio po 2 razy do wszytskich badan , a ze ja mam słabe zyły to mi tak kreciły tymi igłamu w srodku myslałam ze zejde , az raz poiedziałam jednej ze bedziecie musieli dzwig zamowic ,,,,bo nie dam rady wstac tak mi słabo ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolinecka831 napisał(a):
Czarna np.
ja bardzo lubię jogurt jeśc , wiec truskawiki , kilka sztuk drobno kroje , i zalewam jogurtem naturalnym Jama polecam pyszny bez cukru , i po łyżce otręb , i smakuje fajnie ... tak naprawde nie jest tak zle , myślałam że bedzie gorsza ta dieta ,
a zakazane sa tylko kilka produktów tak naprawe , jany chleb , cukier słoodycze , i wszystkie produkty dosładzane , nawet mleko można ale nie rano ani wieczorem a w dzień ...

Karolcia wiem ze nie bedzie tak zle , ale jak sobie pomysle o tym jedzeniu szpitalnym to szok , nic nie dosolone , nie słodzone ....jak dałam swojemu M do sprobowania to powiedział O MATKO jak oni moga was tym karmic przeciez nie da sie tego jesc....a ja niestety trzeba ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czarna79 napisał(a):
karolinecka831 napisał(a):
Czarna np.
ja bardzo lubię jogurt jeśc , wiec truskawiki , kilka sztuk drobno kroje , i zalewam jogurtem naturalnym Jama polecam pyszny bez cukru , i po łyżce otręb , i smakuje fajnie ... tak naprawde nie jest tak zle , myślałam że bedzie gorsza ta dieta ,
a zakazane sa tylko kilka produktów tak naprawe , jany chleb , cukier słoodycze , i wszystkie produkty dosładzane , nawet mleko można ale nie rano ani wieczorem a w dzień ...

Karolcia wiem ze nie bedzie tak zle , ale jak sobie pomysle o tym jedzeniu szpitalnym to szok , nic nie dosolone , nie słodzone ....jak dałam swojemu M do sprobowania to powiedział O MATKO jak oni moga was tym karmic przeciez nie da sie tego jesc....a ja niestety trzeba ....


My mamuski, tobysmy wszystko zrobily i oddaly dla tych naszych maluszkow 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja tam nie jadlam szpitalnego jedzenia , bo było bleeeeeeeeeee.... moj mi wszsytko donosił , chleb , wedlinke warzywka , owoce , szptalne jedzenie to syf , i powiedziałam ze nie będe tego jesc , nie po to przez tyle miesiecy jem zdrowo by na odziale wierdalac jakąs mielonke najtansza , i jadłam co chciałam i wyniki super ......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maggie003 napisał(a):
czarna79 napisał(a):
karolinecka831 napisał(a):
Czarna np.
ja bardzo lubię jogurt jeśc , wiec truskawiki , kilka sztuk drobno kroje , i zalewam jogurtem naturalnym Jama polecam pyszny bez cukru , i po łyżce otręb , i smakuje fajnie ... tak naprawde nie jest tak zle , myślałam że bedzie gorsza ta dieta ,
a zakazane sa tylko kilka produktów tak naprawe , jany chleb , cukier słoodycze , i wszystkie produkty dosładzane , nawet mleko można ale nie rano ani wieczorem a w dzień ...

Karolcia wiem ze nie bedzie tak zle , ale jak sobie pomysle o tym jedzeniu szpitalnym to szok , nic nie dosolone , nie słodzone ....jak dałam swojemu M do sprobowania to powiedział O MATKO jak oni moga was tym karmic przeciez nie da sie tego jesc....a ja niestety trzeba ....


My mamuski, tobysmy wszystko zrobily i oddaly dla tych naszych maluszkow 🙂

zebys wiedziała ze wszytsko .....nie wazne ze boli ze ci jest przykro i w ogole .....ale coz trzeba i juz ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maggie003 napisał(a):
karolinecka831 napisał(a):
A jeśli mowa o jedzeniu to pora dla cukrzykow na 2 kolacje heee ide coś uszykowac ....


Karolinka, podeslij cos tu dla mnie, bo ja siedze w pracy i tylko mysle kiedy pojde do domku i cos zpalaszuje 🙂


A co byś podjadła kochana?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czarna79 napisał(a):
Maggie003 napisał(a):
czarna79 napisał(a):
karolinecka831 napisał(a):
Czarna np.
ja bardzo lubię jogurt jeśc , wiec truskawiki , kilka sztuk drobno kroje , i zalewam jogurtem naturalnym Jama polecam pyszny bez cukru , i po łyżce otręb , i smakuje fajnie ... tak naprawde nie jest tak zle , myślałam że bedzie gorsza ta dieta ,
a zakazane sa tylko kilka produktów tak naprawe , jany chleb , cukier słoodycze , i wszystkie produkty dosładzane , nawet mleko można ale nie rano ani wieczorem a w dzień ...

Karolcia wiem ze nie bedzie tak zle , ale jak sobie pomysle o tym jedzeniu szpitalnym to szok , nic nie dosolone , nie słodzone ....jak dałam swojemu M do sprobowania to powiedział O MATKO jak oni moga was tym karmic przeciez nie da sie tego jesc....a ja niestety trzeba ....


My mamuski, tobysmy wszystko zrobily i oddaly dla tych naszych maluszkow 🙂

zebys wiedziała ze wszytsko .....nie wazne ze boli ze ci jest przykro i w ogole .....ale coz trzeba i juz ....

Aga ,a ja pamietam ,ze jadlam wszystko w szpitalu (oczywiscie byly "przysmaki"ktorych sie nie jadlo ,ale ogolnie mialam jedzonko dobre..nie narzekalam ,najgorsza byla zupa mleczna ,fuuu woda z mlekiem ..ale obiadki w miare smaczne 🙂Denerwowalo mnie ,ze familia mi znosi jedzenie,mama obiady i inne a de facto jadlam podwojnie hahahaha,z pazerstwa 🙂 Mnie osobiscie draznily takie lelum polelum jak to sie zwie ,co to tego nie tknie ,tamtego nie ruszy ,a w gruncie rzeczy w domu pewno wpiernicza wszystko az dym z uszu idzie 😉 😜 😜 😜 Jak nie dobre to wiadomo sie nie je ,ale jak cos normalne jest to nie przesadzajmy,inni jedza i zyja ,a po Agusi widac,ze warto -dietka jak cza !!!! 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolinecka831 napisał(a):
Maggie003 napisał(a):
karolinecka831 napisał(a):
A jeśli mowa o jedzeniu to pora dla cukrzykow na 2 kolacje heee ide coś uszykowac ....


Karolinka, podeslij cos tu dla mnie, bo ja siedze w pracy i tylko mysle kiedy pojde do domku i cos zpalaszuje 🙂


A co byś podjadła kochana?


oj ,wiesz mi cokolwiek, zoladek mi juz do kregoslupa przysycha.... a tu jeszcze 1.5 godz w pracy trzeba siedziec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maggie003 napisał(a):
karolinecka831 napisał(a):
Maggie003 napisał(a):
karolinecka831 napisał(a):
A jeśli mowa o jedzeniu to pora dla cukrzykow na 2 kolacje heee ide coś uszykowac ....


Karolinka, podeslij cos tu dla mnie, bo ja siedze w pracy i tylko mysle kiedy pojde do domku i cos zpalaszuje 🙂


A co byś podjadła kochana?


oj ,wiesz mi cokolwiek, zoladek mi juz do kregoslupa przysycha.... a tu jeszcze 1.5 godz w pracy trzeba siedziec

wspolczuję 🙂 a ja zaraz do wyrka idę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agamu napisał(a):
Maggie003 napisał(a):
karolinecka831 napisał(a):
Maggie003 napisał(a):
karolinecka831 napisał(a):
A jeśli mowa o jedzeniu to pora dla cukrzykow na 2 kolacje heee ide coś uszykowac ....


Karolinka, podeslij cos tu dla mnie, bo ja siedze w pracy i tylko mysle kiedy pojde do domku i cos zpalaszuje 🙂


A co byś podjadła kochana?


oj ,wiesz mi cokolwiek, zoladek mi juz do kregoslupa przysycha.... a tu jeszcze 1.5 godz w pracy trzeba siedziec

wspolczuję 🙂 a ja zaraz do wyrka idę 🙂


to wyspijcie sie za mnie dziewczynki, bo ja tez chcetnie bym juz komara uciella, po nieprzespanej nocy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
AsiulkaZG83 napisał(a):
czarna79 napisał(a):
Maggie003 napisał(a):
czarna79 napisał(a):
karolinecka831 napisał(a):
Czarna np.
ja bardzo lubię jogurt jeśc , wiec truskawiki , kilka sztuk drobno kroje , i zalewam jogurtem naturalnym Jama polecam pyszny bez cukru , i po łyżce otręb , i smakuje fajnie ... tak naprawde nie jest tak zle , myślałam że bedzie gorsza ta dieta ,
a zakazane sa tylko kilka produktów tak naprawe , jany chleb , cukier słoodycze , i wszystkie produkty dosładzane , nawet mleko można ale nie rano ani wieczorem a w dzień ...

Karolcia wiem ze nie bedzie tak zle , ale jak sobie pomysle o tym jedzeniu szpitalnym to szok , nic nie dosolone , nie słodzone ....jak dałam swojemu M do sprobowania to powiedział O MATKO jak oni moga was tym karmic przeciez nie da sie tego jesc....a ja niestety trzeba ....


My mamuski, tobysmy wszystko zrobily i oddaly dla tych naszych maluszkow 🙂

zebys wiedziała ze wszytsko .....nie wazne ze boli ze ci jest przykro i w ogole .....ale coz trzeba i juz ....

Aga ,a ja pamietam ,ze jadlam wszystko w szpitalu (oczywiscie byly "przysmaki"ktorych sie nie jadlo ,ale ogolnie mialam jedzonko dobre..nie narzekalam ,najgorsza byla zupa mleczna ,fuuu woda z mlekiem ..ale obiadki w miare smaczne 🙂Denerwowalo mnie ,ze familia mi znosi jedzenie,mama obiady i inne a de facto jadlam podwojnie hahahaha,z pazerstwa 🙂 Mnie osobiscie draznily takie lelum polelum jak to sie zwie ,co to tego nie tknie ,tamtego nie ruszy ,a w gruncie rzeczy w domu pewno wpiernicza wszystko az dym z uszu idzie 😉 😜 😜 😜 Jak nie dobre to wiadomo sie nie je ,ale jak cos normalne jest to nie przesadzajmy,inni jedza i zyja ,a po Agusi widac,ze warto -dietka jak cza !!!! 🤪

ja jadłam nie wybrzydzałam,,,,a co miałam z głodu umrzec....troske mało ,ale obiady w miare bły...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...