WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży

mariola-s napisał(a):

gusia743 napisał(a):

Dziewczyny ależ sobie siarę zrobiłam.... masakra!!!!!!!!!!!
Umyłam się, ubrałam, uczesała...i... postanowiłam zrobić sobie hennę na brwiach. Nałożyłam ją, i miałam czekać 15 minut. Ale tak się zakręciłam w domu, że o brwiach zapomniałam. Ubrałam buty i wyskoczyłam do sklepu. Ludzie tak dziwnie na mnie patrzyli.... ale myślę sobie w duszy to mam. Może jestem w ciąży dlatego się lampią, albo gabaryty się nie podobają..... tylko trochę dziwne mi się wydało, że na twarz mi się lampią...... Przyszłam do domu.... a tam HENNA na brwiach pięknie się zaczerniła i takie skorupy mi się porobiły!!!!!!!!!!!!! Boże prawie jak Graucho Marks wyglądałam!!!!!!!! Popłakałam się ze śmiechu 🙂 🙂 🙂 Pewnie ludzie mieli niezły ubaw. A brwi moje... piękne, czarne... nic tylko one z twarzy wyzierają...hahahahahahaaaa teraz to tylko Domestos na facjatę aby wybielić hahahahahaaaaaaa

hahaha 🤪
ja to w niedzielę pół deptaku przeszłam z rozpiętym paskiem w spodniach i tak sobie zwisał rozpięty, skapłam się dopiero jak zerkłam na odbicie w wystawie ☺️

musiało byc chyba ostro hi hi ....skoro sie tak zapomniałas , a Twoj M miał zapiete wszytsie guziki

hejka!
widze mowa o ruchach mój gin kazał mi zgłosic sie do szpitala jak bedzie ich mnie niż 10 w okresie aktywności przez 3 godzinki.
Ale jestem zmęczona lenistwem.. już nie moge.. ☺️

Cześc Dziewczynki , u mnie dzis zamieszanie bo do domku wracam ....
Ale juz wiem co mi jest ,
Po badaniach labolatoryjnych wiadomo ze mam jakąś bakterie w pochwie , która prawdopodobnie jest powodem tego krwawienia które mialo miejsce , malo tego nie leczona grozi zakarzeniem dzidzi , i przedwczesnym porodem , wiec naprawde dobrze ze pojechałam do szpitala bo nawet jak bym polezała w domu a krwawienie by nie bylo to bakteria nadal by tkwila i nie wiadomo co by bylo dalej .... a tak mam antybiotyk i po tygodniu powinna byc wyleczona ....
No ale mam zalecony oszczedny tryb zycia wiec odpoczynek raczej .... a jak by się działo jakieś krwawienie to normalnie mam się zglosic do szpitala na oddzial ....
Teraz czekam na tate który ma mi pomóc się zabrac ze szpitala do domku ... pózniej zagladne i postaram sie co nie co nadrobic Kochane co u Was
Narazie posyłam buziaki

ja to ciągle taka rozkojarzona jestem i tego typu wpadek mam mnóstwo. Szkoda gadać 🙂 🙂 🙂
Mój to się już przyzwyczaił. A córka jest taka sama jak ja więc się nie dziwi. Ale tak jest chyba weselej. 🙂
Wiecie co dziewczyny..... Mierzyłyście się może na wysokości pępka ile macie cm? Ja tao właśnie zrobiłam i u mnie ukazało się 129cm. Och.... balkonik sobie chyba kupię, zaciosę brzuchol na ten balkonik i będę się kulać.

gusia743 napisał(a):

ja to ciągle taka rozkojarzona jestem i tego typu wpadek mam mnóstwo. Szkoda gadać 🙂 🙂 🙂
Mój to się już przyzwyczaił. A córka jest taka sama jak ja więc się nie dziwi. Ale tak jest chyba weselej. 🙂
Wiecie co dziewczyny..... Mierzyłyście się może na wysokości pępka ile macie cm? Ja tao właśnie zrobiłam i u mnie ukazało się 129cm. Och.... balkonik sobie chyba kupię, zaciosę brzuchol na ten balkonik i będę się kulać.

ja mam 91 😮 🤪 no ale przed ciaza bylo 56..

gusia743 napisał(a):

ja to ciągle taka rozkojarzona jestem i tego typu wpadek mam mnóstwo. Szkoda gadać 🙂 🙂 🙂
Mój to się już przyzwyczaił. A córka jest taka sama jak ja więc się nie dziwi. Ale tak jest chyba weselej. 🙂
Wiecie co dziewczyny..... Mierzyłyście się może na wysokości pępka ile macie cm? Ja tao właśnie zrobiłam i u mnie ukazało się 129cm. Och.... balkonik sobie chyba kupię, zaciosę brzuchol na ten balkonik i będę się kulać.

ja mam 91 😮 🤪 no ale przed ciaza bylo 56..

jasna281288 napisał(a):

jutro mam wizyte u gienekologa ma 13 bede pierwsza w kolejce to akurat sie ciesze 🙂 no i to dluzsze usg bede miala 🙂 wiem ze moze to smieszne ale najbardziej boje sie co powie o mojej wadzebo osttanio ciagle na mnie wyzywa ze za gruba jestem ze niedlugo bede bala sie w lustro spojrzec itd nie jest to mile takie slowa slyszec 😞 ale i tak najwazniejsze jest dla mnie zeby z mala bylo wszystko ok ale to jego gadanie o wadze serio mnie stresuje bo co czlowiek glodny to je tym bardziej ze np jak nie jem to brzuch mnie boli mala sama sie upomina

Jezu, jak mnie takie typy wkur... przecież z tego co Ty ostatnio pisałaś, to nawet 10 kg nie miałaś na plusie! Każda ciąża jest inna i kobiety inaczej przybierają, a ten chce wszystkie zrównać do 13 kg?? Statystykę mu popsujesz czy jak?? Co za debil 😠 😠 😠

gusia743 napisał(a):

Dziewczyny ależ sobie siarę zrobiłam.... masakra!!!!!!!!!!!
Umyłam się, ubrałam, uczesała...i... postanowiłam zrobić sobie hennę na brwiach. Nałożyłam ją, i miałam czekać 15 minut. Ale tak się zakręciłam w domu, że o brwiach zapomniałam. Ubrałam buty i wyskoczyłam do sklepu. Ludzie tak dziwnie na mnie patrzyli.... ale myślę sobie w duszy to mam. Może jestem w ciąży dlatego się lampią, albo gabaryty się nie podobają..... tylko trochę dziwne mi się wydało, że na twarz mi się lampią...... Przyszłam do domu.... a tam HENNA na brwiach pięknie się zaczerniła i takie skorupy mi się porobiły!!!!!!!!!!!!! Boże prawie jak Graucho Marks wyglądałam!!!!!!!! Popłakałam się ze śmiechu 🙂 🙂 🙂 Pewnie ludzie mieli niezły ubaw. A brwi moje... piękne, czarne... nic tylko one z twarzy wyzierają...hahahahahahaaaa teraz to tylko Domestos na facjatę aby wybielić hahahahahaaaaaaa

🤪 🤪 🤪 Oj Gusia, dałaś czadu, musiałaś wyglądać uroczo!!! 😁 😁 😁 😁

Aga ja zamawialam lozeczko odrazu z materacem i z szuflada http://allegro.pl/lozeczko-klups-safari-zyrafka-szuflada-materac-i1718001878.html takie jak to (mniej wiecej bo inny materac ;d). ale materac to najlepiej slyszalam od poloznych gryka pianka kokos 🙂 wiec na allegro pewnie cos Ci znajdzie.
a co do cc u mnie to tak jak napisalam- niby jest zalecenie, ale niby nie ma 😮 i w sumie to nie wiem co moj gin powie na ta konsultacje.. pewnie od zdecyduje co zrobimy 😜 wiec u mnie jeszcze nie wiadomo do konca 😉

ja to ciągle taka rozkojarzona jestem i tego typu wpadek mam mnóstwo. Szkoda gadać 🙂 🙂 🙂
Mój to się już przyzwyczaił. A córka jest taka sama jak ja więc się nie dziwi. Ale tak jest chyba weselej. 🙂
Wiecie co dziewczyny..... Mierzyłyście się może na wysokości pępka ile macie cm? Ja tao właśnie zrobiłam i u mnie ukazało się 129cm. Och.... balkonik sobie chyba kupię, zaciosę brzuchol na ten balkonik i będę się kulać.

Maga napisał(a):

gusia743 napisał(a):

ja to ciągle taka rozkojarzona jestem i tego typu wpadek mam mnóstwo. Szkoda gadać 🙂 🙂 🙂
Mój to się już przyzwyczaił. A córka jest taka sama jak ja więc się nie dziwi. Ale tak jest chyba weselej. 🙂
Wiecie co dziewczyny..... Mierzyłyście się może na wysokości pępka ile macie cm? Ja tao właśnie zrobiłam i u mnie ukazało się 129cm. Och.... balkonik sobie chyba kupię, zaciosę brzuchol na ten balkonik i będę się kulać.

ja mam 91 😮 🤪 no ale przed ciaza bylo 56..

ja mam 105 cm a przed ciaza chyba 80 czy jakos tak

gusia743 napisał(a):

Ja mam 15 na plusie i jakoś mój lekarz mówi, że tragedii nie widzi zwłaszcza , że mój Miłoszek duży chłop jest. W pierwszej ciąży przytyłam 25 kilo. Do porodu szłam z wagą 80 kilo a po pół roku ważyłam już 48 kilo czyli dużo mniej niż przed ciążą. Myślę, że to dlatego, że piersią karmiłam i mam nadzieję, że i tym razem nie będzie problemu z wagą. Ale zobaczymy w praniu. 🙂

Ja mam z tym momencie 16kg na plus i moja gin też nie widzi problemu, bo nie wyglądam na strasznie "obrośniętą". To naprawdę bardzo indywidualna sprawa! Przez ostatnie 3 tyg. nic się nie ruszało, a teraz widzę, że znów zaczynam przybierać, a jem cały czas tak samo, przecież nie będę się głodzić.

gusia743 napisał(a):

Ja mam 15 na plusie i jakoś mój lekarz mówi, że tragedii nie widzi zwłaszcza , że mój Miłoszek duży chłop jest. W pierwszej ciąży przytyłam 25 kilo. Do porodu szłam z wagą 80 kilo a po pół roku ważyłam już 48 kilo czyli dużo mniej niż przed ciążą. Myślę, że to dlatego, że piersią karmiłam i mam nadzieję, że i tym razem nie będzie problemu z wagą. Ale zobaczymy w praniu. 🙂

Ja mam z tym momencie 16kg na plus i moja gin też nie widzi problemu, bo nie wyglądam na strasznie "obrośniętą". To naprawdę bardzo indywidualna sprawa! Przez ostatnie 3 tyg. nic się nie ruszało, a teraz widzę, że znów zaczynam przybierać, a jem cały czas tak samo, przecież nie będę się głodzić.

kahlanik napisał(a):

gusia743 napisał(a):

Ja mam 15 na plusie i jakoś mój lekarz mówi, że tragedii nie widzi zwłaszcza , że mój Miłoszek duży chłop jest. W pierwszej ciąży przytyłam 25 kilo. Do porodu szłam z wagą 80 kilo a po pół roku ważyłam już 48 kilo czyli dużo mniej niż przed ciążą. Myślę, że to dlatego, że piersią karmiłam i mam nadzieję, że i tym razem nie będzie problemu z wagą. Ale zobaczymy w praniu. 🙂

Ja mam z tym momencie 16kg na plus i moja gin też nie widzi problemu, bo nie wyglądam na strasznie "obrośniętą". To naprawdę bardzo indywidualna sprawa! Przez ostatnie 3 tyg. nic się nie ruszało, a teraz widzę, że znów zaczynam przybierać, a jem cały czas tak samo, przecież nie będę się głodzić.

u mnie rowne 7 kg na plus, w tym maly wazy 2 100