Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
gratulacje Asia 🙂 dobrze ze wszystko gra 🙂
ja od rana walcze z porządkami i w sumie to mam takie wrażenie że zrobiłam jeszcze większy bałagan... no ale praniue zrobione, powieszone, łazienka umyta , rzeczy z darów dla małej posortowane i jak mąż wróci to powynosi wszystko na strych 🙂 i wtedy będzie widać efekt 🙂 teraz zgłodniałam więc do Was zaglądam 🙂
w między czasie mnie dopadły skurcze- przynajmniej tak myśle chociaż myślałam że to boleć jakoś będzie a to poprostu nie miłe było i tyle.. patrzyłam na zegarek i równiutko co 18-20 minut ale już przeszło.. w każdym bądż razie moje ciało chyba się po mału szykuje 🙂 🙂 🙂

co do moich wczorajszych nerwów to już Wam piszę co się stało...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

plezalam godzinke i przeszlo i zaczelam sprzatac kurze powycieralam odkurzylam lazienke wymylam i chcialam za kuchnie sie wziac ale goraco mi sie zrobilo mokra sie zrobilam i slabo mi sie zrobilo chyba musze na raty sprzatac odrazu sie nie da...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leer napisał(a):
wiecie co..
tak sobie przeglądam płyty z racji tego że po porodzie idziemy mieszkać juz na swoim i natrafiłam na płytke mojego byłego chłopaka..
i to był błąd;/ trafiłam na filmiki pożegnalne które dla mnie nagrał i normalnie az sie poryczałam i aż źle zrobiło mi sie na serduchu..;(
dobrze że mojego meza nie ma bo do dzis jest zazdrosny o Michała ...
kurde czemu jeszcze tak reaguje na jego widok.. eh.. mam nadzieje że to tylko hormony...

Leer zajebista z Ciebie laska,dzien przed porodem mysli o bylym czule 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 😁
ale wiesz rozumiem Cie ,bo ja tez mam tak na wspomnienie jednej milosci ... 😉 😉 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Polazłam z Mają,wróciłam zrobiłam marynatę do kurczaczków,które później chcę smażyć ....i znów mi brzuch stwardniał 🤢 🤢 🤢
Czy mogę wziąść nospę w razie wu ( czy ona mi na to pomoże), czy lepiej się wstrzymać...jak myślicie???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AsiulkaZG83 napisał(a):
Leer napisał(a):
wiecie co..
tak sobie przeglądam płyty z racji tego że po porodzie idziemy mieszkać juz na swoim i natrafiłam na płytke mojego byłego chłopaka..
i to był błąd;/ trafiłam na filmiki pożegnalne które dla mnie nagrał i normalnie az sie poryczałam i aż źle zrobiło mi sie na serduchu..;(
dobrze że mojego meza nie ma bo do dzis jest zazdrosny o Michała ...
kurde czemu jeszcze tak reaguje na jego widok.. eh.. mam nadzieje że to tylko hormony...

Leer zajebista z Ciebie laska,dzien przed porodem mysli o bylym


czule 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 😁
ale wiesz rozumiem Cie ,bo ja tez mam tak na wspomnienie jednej milosci ... 😉 😉 😉


super Aśka ze wszystko ok 🙂 heh ja to nie mam czego wspominac bo A jest moim pierwszym heh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agamu napisał(a):
Polazłam z Mają,wróciłam zrobiłam marynatę do kurczaczków,które później chcę smażyć ....i znów mi brzuch stwardniał 🤢 🤢 🤢
Czy mogę wziąść nospę w razie wu ( czy ona mi na to pomoże), czy lepiej się wstrzymać...jak myślicie???


spokojnie mozesz wziac ja musze 3razy dziennie brac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jasna281288 napisał(a):
Agamu napisał(a):
Polazłam z Mają,wróciłam zrobiłam marynatę do kurczaczków,które później chcę smażyć ....i znów mi brzuch stwardniał 🤢 🤢 🤢
Czy mogę wziąść nospę w razie wu ( czy ona mi na to pomoże), czy lepiej się wstrzymać...jak myślicie???


spokojnie mozesz wziac ja musze 3razy dziennie brac

No to w razie czego będę się ratować 🙂 Dzięki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agamu napisał(a):
Polazłam z Mają,wróciłam zrobiłam marynatę do kurczaczków,które później chcę smażyć ....i znów mi brzuch stwardniał 🤢 🤢 🤢
Czy mogę wziąść nospę w razie wu ( czy ona mi na to pomoże), czy lepiej się wstrzymać...jak myślicie???
pewnie ,że możesz mi gin kazał 3xdziennie brać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agamu napisał(a):
jasna281288 napisał(a):
Agamu napisał(a):
Polazłam z Mają,wróciłam zrobiłam marynatę do kurczaczków,które później chcę smażyć ....i znów mi brzuch stwardniał 🤢 🤢 🤢
Czy mogę wziąść nospę w razie wu ( czy ona mi na to pomoże), czy lepiej się wstrzymać...jak myślicie???


spokojnie mozesz wziac ja musze 3razy dziennie brac

No to w razie czego będę się ratować 🙂 Dzięki 🙂


ja bez nospy nie dalabym rady brzuch i tak czesto boli ale podejrzewam ze jakbym nospy nie brala bol bylby wiekszy a tak troche poboli i potem przechodzi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
więc tak... mój "tatuś" zostawił mamę na rzecz kolegó i wódy zaraz po moim urodzeniu... już ze szpitala nie miał jej kto odebrać... tak więc krótko po moim urodzeniu wzieli rozwód... on całe życie pił aż ostatnio stwierdził że jest chory i przesta pić - podobno...
ja go praktycznie nie znam... widziałam pare razy ale nie mogę nic dobrego o nim powiedzieć.. pijak i tyle... całę życie nie płacił alimentó na mnie i na siostrę - płącił za niego bank alimentacyjny- i nigdy nie interesował sie czy moja mama daje sobie radę sama... pamiętam że jak już byłam pełnoletnia to założł mi sprawę o obniżenie alimentów i w pozwie podając moją datę urodzin pomylił się o ponad 2 lata... bez komentarza...
i wyobrażcie sobie że wczoraj dostałam pismo z opieki społecznej że mam się do nich zgłosić bo oni będą oceniać czy i ile mogłabym JA płacić na niego alimentów...
mam sie stawić między 2 a 9 września...
od razu zadzwoniłyśmy z siostrą do jego matki- bo z babcią mymy kontakt- a ona do nas że ją już wzywali na taki wywiad i że ponieważ u niej nie znalezli kasy to teraz szukają jej u nas.. a on jest biedny i chory i nie ma za co żyć... noż KU.... jak sie chlało całe życie to nic dziwnego ze się zdrowie sypie i że się nie ma prawa do renty ... przcież nikt mu nie bronił i nadal nie broni iśc do pracy!!!
w dodatku wiem że ostatnio robił prawo jazdy i zdał z tego co pamiętam chyba za 28 razem i kupił sobie samochód i nim jezdzi ... więc chyba skądś jednak miał na te wszystkie egzaminy na auto i na benzynę żeby sie teraz nim rozbijać...

mówie Wam jestem przerażona bo jak sprawdzą moją sytuyację finansową to stwierdzą pewnie ze mogę mu pomóc... zarabiam około średiej krajowej, mąż pracuje i też ma więcej niż najniższa krajowa , w ubiegłym roku wprowadziliśmy sie do włąsnego domu i zapewne nikgo nie będzie obchodziło ze na wszystko mamy kredyt na 30 lat i to we franku któr teraz bije rekordy tylko ku... stwierdzą ze bogaci jesteśmy... amy od ślubu na wakacjach nie byliśmy bo nas na to nie stać...
mówie Wam jestem wkur... i załamana jednocześnie.. nie wiemy zupełnie co robić...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wrocilam znowu 😁
Leer- sentyment do kogos, kto penie dla Ciebie symbolizuje duzo z przeszlosci, w czasie kedy jestes nabuzowana hormonami i tyle sie zmienilo w Twoim zyciu jest jak najbardziej zrozumialy 😉 wazne, zebys sie nie dala poniesc fali wspomnien hehe 😁
AsiaZG super, ze wszystko w porzadku i ze z małej jest nietoperzyca! 😁 moze jak odstawisz nospe to powolutku powolutku 😉 teraz to juz na dniach czekamy kto sie pierwszy wykruszy 😁 😁 nospa i tak bardziej delikatna, ja jakbym odstawila te moje na skurcze to juz bym miala w rekach dziecie 😁 ale lepiej nie ryzykowac, skoro jest zle ustawiony 😜
i kurde chcialam jeszze cos komus napisac, ale juz mi wylecialo z glowy 😁
ja tez zaraz bede marynowac miesko 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agamu napisał(a):
Polazłam z Mają,wróciłam zrobiłam marynatę do kurczaczków,które później chcę smażyć ....i znów mi brzuch stwardniał 🤢 🤢 🤢
Czy mogę wziąść nospę w razie wu ( czy ona mi na to pomoże), czy lepiej się wstrzymać...jak myślicie???

wlasnie mnie dzis lekarz uswiadomil ,ze tak ma byc 🙂nic juz nie mam brac ino czekAC na porod,a zeby to nastapilo macica musi trenowac skurcze ,a wiec nospa sio ,bo ona ma dzialanie rozkurczowe ,wiec zakluca nature...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zocha napisał(a):
więc tak... mój "tatuś" zostawił mamę na rzecz kolegó i wódy zaraz po moim urodzeniu... już ze szpitala nie miał jej kto odebrać... tak więc krótko po moim urodzeniu wzieli rozwód... on całe życie pił aż ostatnio stwierdził że jest chory i przesta pić - podobno...
ja go praktycznie nie znam... widziałam pare razy ale nie mogę nic dobrego o nim powiedzieć.. pijak i tyle... całę życie nie płacił alimentó na mnie i na siostrę - płącił za niego bank alimentacyjny- i nigdy nie interesował sie czy moja mama daje sobie radę sama... pamiętam że jak już byłam pełnoletnia to założł mi sprawę o obniżenie alimentów i w pozwie podając moją datę urodzin pomylił się o ponad 2 lata... bez komentarza...
i wyobrażcie sobie że wczoraj dostałam pismo z opieki społecznej że mam się do nich zgłosić bo oni będą oceniać czy i ile mogłabym JA płacić na niego alimentów...
mam sie stawić między 2 a 9 września...
od razu zadzwoniłyśmy z siostrą do jego matki- bo z babcią mymy kontakt- a ona do nas że ją już wzywali na taki wywiad i że ponieważ u niej nie znalezli kasy to teraz szukają jej u nas.. a on jest biedny i chory i nie ma za co żyć... noż KU.... jak sie chlało całe życie to nic dziwnego ze się zdrowie sypie i że się nie ma prawa do renty ... przcież nikt mu nie bronił i nadal nie broni iśc do pracy!!!
w dodatku wiem że ostatnio robił prawo jazdy i zdał z tego co pamiętam chyba za 28 razem i kupił sobie samochód i nim jezdzi ... więc chyba skądś jednak miał na te wszystkie egzaminy na auto i na benzynę żeby sie teraz nim rozbijać...

mówie Wam jestem przerażona bo jak sprawdzą moją sytuyację finansową to stwierdzą pewnie ze mogę mu pomóc... zarabiam około średiej krajowej, mąż pracuje i też ma więcej niż najniższa krajowa , w ubiegłym roku wprowadziliśmy sie do włąsnego domu i zapewne nikgo nie będzie obchodziło ze na wszystko mamy kredyt na 30 lat i to we franku któr teraz bije rekordy tylko ku... stwierdzą ze bogaci jesteśmy... amy od ślubu na wakacjach nie byliśmy bo nas na to nie stać...
mówie Wam jestem wkur... i załamana jednocześnie.. nie wiemy zupełnie co robić...

Zocha,wspołczuję....moja przyjaciółka jest w identycznej sytuacji, tyle że jej "ojciec" jeszcze o alimenty nie wystąpił,ale miał taki zamiar. Ona w związku z tym,żeby nie płacić na niego ani grosza wniosła sprawe do sądu o tzw zrzeczenie się ojca czy coś takiego. Ponoć można to sądownie załatwić, tylko nie jestem w stanie nic dokładnirej Ci powiedzieć... 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasna281288 napisał(a):
AsiulkaZG83 napisał(a):
Leer napisał(a):
wiecie co..
tak sobie przeglądam płyty z racji tego że po porodzie idziemy mieszkać juz na swoim i natrafiłam na płytke mojego byłego chłopaka..
i to był błąd;/ trafiłam na filmiki pożegnalne które dla mnie nagrał i normalnie az sie poryczałam i aż źle zrobiło mi sie na serduchu..;(
dobrze że mojego meza nie ma bo do dzis jest zazdrosny o Michała ...
kurde czemu jeszcze tak reaguje na jego widok.. eh.. mam nadzieje że to tylko hormony...

Leer zajebista z Ciebie laska,dzien przed porodem mysli o bylym


czule 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 😁
ale wiesz rozumiem Cie ,bo ja tez mam tak na wspomnienie jednej milosci ... 😉 😉 😉


super Aśka ze wszystko ok 🙂 heh ja to nie mam czego wspominac bo A jest moim pierwszym heh

heehe to nie masz porownania 😁 😁 😁 😁 zebys nie zaczela szalec potem,jak tys taka nie wyszalana 😉 😉 😉 😉 😉 😎 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zocha napisał(a):
więc tak... mój "tatuś" zostawił mamę na rzecz kolegó i wódy zaraz po moim urodzeniu... już ze szpitala nie miał jej kto odebrać... tak więc krótko po moim urodzeniu wzieli rozwód... on całe życie pił aż ostatnio stwierdził że jest chory i przesta pić - podobno...
ja go praktycznie nie znam... widziałam pare razy ale nie mogę nic dobrego o nim powiedzieć.. pijak i tyle... całę życie nie płacił alimentó na mnie i na siostrę - płącił za niego bank alimentacyjny- i nigdy nie interesował sie czy moja mama daje sobie radę sama... pamiętam że jak już byłam pełnoletnia to założł mi sprawę o obniżenie alimentów i w pozwie podając moją datę urodzin pomylił się o ponad 2 lata... bez komentarza...
i wyobrażcie sobie że wczoraj dostałam pismo z opieki społecznej że mam się do nich zgłosić bo oni będą oceniać czy i ile mogłabym JA płacić na niego alimentów...
mam sie stawić między 2 a 9 września...
od razu zadzwoniłyśmy z siostrą do jego matki- bo z babcią mymy kontakt- a ona do nas że ją już wzywali na taki wywiad i że ponieważ u niej nie znalezli kasy to teraz szukają jej u nas.. a on jest biedny i chory i nie ma za co żyć... noż KU.... jak sie chlało całe życie to nic dziwnego ze się zdrowie sypie i że się nie ma prawa do renty ... przcież nikt mu nie bronił i nadal nie broni iśc do pracy!!!
w dodatku wiem że ostatnio robił prawo jazdy i zdał z tego co pamiętam chyba za 28 razem i kupił sobie samochód i nim jezdzi ... więc chyba skądś jednak miał na te wszystkie egzaminy na auto i na benzynę żeby sie teraz nim rozbijać...

mówie Wam jestem przerażona bo jak sprawdzą moją sytuyację finansową to stwierdzą pewnie ze mogę mu pomóc... zarabiam około średiej krajowej, mąż pracuje i też ma więcej niż najniższa krajowa , w ubiegłym roku wprowadziliśmy sie do włąsnego domu i zapewne nikgo nie będzie obchodziło ze na wszystko mamy kredyt na 30 lat i to we franku któr teraz bije rekordy tylko ku... stwierdzą ze bogaci jesteśmy... amy od ślubu na wakacjach nie byliśmy bo nas na to nie stać...
mówie Wam jestem wkur... i załamana jednocześnie.. nie wiemy zupełnie co robić...


bardzo nieprzyjemna sytuacja 🥴 ale czy w tym przy0padku tez bank nie moze placic alimentow? mysle, ze jak wyjasnisz sytuacje to nie beda kazali Wam placic.. chociaz nigdy nie wiadomo 🥴 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zocha napisał(a):
więc tak... mój "tatuś" zostawił mamę na rzecz kolegó i wódy zaraz po moim urodzeniu... już ze szpitala nie miał jej kto odebrać... tak więc krótko po moim urodzeniu wzieli rozwód... on całe życie pił aż ostatnio stwierdził że jest chory i przesta pić - podobno...
ja go praktycznie nie znam... widziałam pare razy ale nie mogę nic dobrego o nim powiedzieć.. pijak i tyle... całę życie nie płacił alimentó na mnie i na siostrę - płącił za niego bank alimentacyjny- i nigdy nie interesował sie czy moja mama daje sobie radę sama... pamiętam że jak już byłam pełnoletnia to założł mi sprawę o obniżenie alimentów i w pozwie podając moją datę urodzin pomylił się o ponad 2 lata... bez komentarza...
i wyobrażcie sobie że wczoraj dostałam pismo z opieki społecznej że mam się do nich zgłosić bo oni będą oceniać czy i ile mogłabym JA płacić na niego alimentów...
mam sie stawić między 2 a 9 września...
od razu zadzwoniłyśmy z siostrą do jego matki- bo z babcią mymy kontakt- a ona do nas że ją już wzywali na taki wywiad i że ponieważ u niej nie znalezli kasy to teraz szukają jej u nas.. a on jest biedny i chory i nie ma za co żyć... noż KU.... jak sie chlało całe życie to nic dziwnego ze się zdrowie sypie i że się nie ma prawa do renty ... przcież nikt mu nie bronił i nadal nie broni iśc do pracy!!!
w dodatku wiem że ostatnio robił prawo jazdy i zdał z tego co pamiętam chyba za 28 razem i kupił sobie samochód i nim jezdzi ... więc chyba skądś jednak miał na te wszystkie egzaminy na auto i na benzynę żeby sie teraz nim rozbijać...

mówie Wam jestem przerażona bo jak sprawdzą moją sytuyację finansową to stwierdzą pewnie ze mogę mu pomóc... zarabiam około średiej krajowej, mąż pracuje i też ma więcej niż najniższa krajowa , w ubiegłym roku wprowadziliśmy sie do włąsnego domu i zapewne nikgo nie będzie obchodziło ze na wszystko mamy kredyt na 30 lat i to we franku któr teraz bije rekordy tylko ku... stwierdzą ze bogaci jesteśmy... amy od ślubu na wakacjach nie byliśmy bo nas na to nie stać...
mówie Wam jestem wkur... i załamana jednocześnie.. nie wiemy zupełnie co robić...


masakra jestem w szoku 😞 jak tak moze byc 😞 to jest bezczelnosc na maksa! 3mam kciuki zebys sprawe wygrala i nie musiala "ojcu" placic to jest nie do pomyslenia wiadomo tera dzidzia to tez wydatki sie zwieksza do tego tak jak mowisz kredyt macie...i wiadomo ze jak np cos zostanie z wyplaty to lepiej odlozyc a nie dac kase facetowi obcemu...chory jest i nagle o coreczce sobie przypomnial?jezu mam nadzieje ze jakas sprawiedliwosc na tym swiecie jest i wygracie to.
pamietam raz w trudnych sprawach byl taki temat ojciec tez kase od corki chcial a tez przez lata mial ja w dupie i ona wygrala sprawe na moje masz duza szanse bo pisalas ze on nic nie placil tylko bank...to z jakiej racji Ty masz mu placic? ja nie no jestem w szoku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Viola1976 napisał(a):
Agamu napisał(a):
Polazłam z Mają,wróciłam zrobiłam marynatę do kurczaczków,które później chcę smażyć ....i znów mi brzuch stwardniał 🤢 🤢 🤢
Czy mogę wziąść nospę w razie wu ( czy ona mi na to pomoże), czy lepiej się wstrzymać...jak myślicie???
pewnie ,że możesz mi gin kazał 3xdziennie brać

tak ja tez bralam ,ale teraz mi kazal odstawic z racj tego ,ze juz mozna rodzic ... 😮 😮 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AsiulkaZG83 napisał(a):
jasna281288 napisał(a):
AsiulkaZG83 napisał(a):
Leer napisał(a):
wiecie co..
tak sobie przeglądam płyty z racji tego że po porodzie idziemy mieszkać juz na swoim i natrafiłam na płytke mojego byłego chłopaka..
i to był błąd;/ trafiłam na filmiki pożegnalne które dla mnie nagrał i normalnie az sie poryczałam i aż źle zrobiło mi sie na serduchu..;(
dobrze że mojego meza nie ma bo do dzis jest zazdrosny o Michała ...
kurde czemu jeszcze tak reaguje na jego widok.. eh.. mam nadzieje że to tylko hormony...

Leer zajebista z Ciebie laska,dzien przed porodem mysli o bylym


czule 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 😁
ale wiesz rozumiem Cie ,bo ja tez mam tak na wspomnienie jednej milosci ... 😉 😉 😉


super Aśka ze wszystko ok 🙂 heh ja to nie mam czego wspominac bo A jest moim pierwszym heh

heehe to nie masz porownania 😁 😁 😁 😁 zebys nie zaczela szalec potem,jak tys taka nie wyszalana 😉 😉 😉 😉 😉 😎 😜


heh oby nie:p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agamu napisał(a):
Zocha napisał(a):
więc tak... mój "tatuś" zostawił mamę na rzecz kolegó i wódy zaraz po moim urodzeniu... już ze szpitala nie miał jej kto odebrać... tak więc krótko po moim urodzeniu wzieli rozwód... on całe życie pił aż ostatnio stwierdził że jest chory i przesta pić - podobno...
ja go praktycznie nie znam... widziałam pare razy ale nie mogę nic dobrego o nim powiedzieć.. pijak i tyle... całę życie nie płacił alimentó na mnie i na siostrę - płącił za niego bank alimentacyjny- i nigdy nie interesował sie czy moja mama daje sobie radę sama... pamiętam że jak już byłam pełnoletnia to założł mi sprawę o obniżenie alimentów i w pozwie podając moją datę urodzin pomylił się o ponad 2 lata... bez komentarza...
i wyobrażcie sobie że wczoraj dostałam pismo z opieki społecznej że mam się do nich zgłosić bo oni będą oceniać czy i ile mogłabym JA płacić na niego alimentów...
mam sie stawić między 2 a 9 września...
od razu zadzwoniłyśmy z siostrą do jego matki- bo z babcią mymy kontakt- a ona do nas że ją już wzywali na taki wywiad i że ponieważ u niej nie znalezli kasy to teraz szukają jej u nas.. a on jest biedny i chory i nie ma za co żyć... noż KU.... jak sie chlało całe życie to nic dziwnego ze się zdrowie sypie i że się nie ma prawa do renty ... przcież nikt mu nie bronił i nadal nie broni iśc do pracy!!!
w dodatku wiem że ostatnio robił prawo jazdy i zdał z tego co pamiętam chyba za 28 razem i kupił sobie samochód i nim jezdzi ... więc chyba skądś jednak miał na te wszystkie egzaminy na auto i na benzynę żeby sie teraz nim rozbijać...

mówie Wam jestem przerażona bo jak sprawdzą moją sytuyację finansową to stwierdzą pewnie ze mogę mu pomóc... zarabiam około średiej krajowej, mąż pracuje i też ma więcej niż najniższa krajowa , w ubiegłym roku wprowadziliśmy sie do włąsnego domu i zapewne nikgo nie będzie obchodziło ze na wszystko mamy kredyt na 30 lat i to we franku któr teraz bije rekordy tylko ku... stwierdzą ze bogaci jesteśmy... amy od ślubu na wakacjach nie byliśmy bo nas na to nie stać...
mówie Wam jestem wkur... i załamana jednocześnie.. nie wiemy zupełnie co robić...

Zocha,wspołczuję....moja przyjaciółka jest w identycznej sytuacji, tyle że jej "ojciec" jeszcze o alimenty nie wystąpił,ale miał taki zamiar. Ona w związku z tym,żeby nie płacić na niego ani grosza wniosła sprawe do sądu o tzw zrzeczenie się ojca czy coś takiego. Ponoć można to sądownie załatwić, tylko nie jestem w stanie nic dokładnirej Ci powiedzieć... 🤢

Agata a mogłabyś się od tej przyjacióki dowiedzieć jak to sie konkretnie nazywa??? bo mi też sie gdzieś kiedyś coś o takim swoistym "rozwodzie " z rodzicem obiło ale nie mogę nic na ten temat znaleźć bo nie wiem jak to się fachowo nazywa...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asia super że wsio ok 🙂 Ja żrem też nospe 😮 może czas i na mnie żeby ją odłożyć 🙃 no nic ...wstrzymam się od poniedziałku i zapytam w szpitalu na KTG 🙂 a wagą się nie martw Kochana , nie widać wogóle po Tobie żebyś tyle przytyła . Laska jak cza 😁
Zocha przerąbane z tymi alimentami , brak słów ... całe życie nie dał ani grosza a teraz Wy najprawdopodobniej będziecie musiały płacić ... eh co za rąbnięte przepisy są w tym kraju .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
AsiulkaZG83 napisał(a):
Viola1976 napisał(a):
Agamu napisał(a):
Polazłam z Mają,wróciłam zrobiłam marynatę do kurczaczków,które później chcę smażyć ....i znów mi brzuch stwardniał 🤢 🤢 🤢
Czy mogę wziąść nospę w razie wu ( czy ona mi na to pomoże), czy lepiej się wstrzymać...jak myślicie???
pewnie ,że możesz mi gin kazał 3xdziennie brać

tak ja tez bralam ,ale teraz mi kazal odstawic z racj tego ,ze juz mozna rodzic ... 😮 😮 😮

Kuźwa....hmmmm to brać czy nie 🤢 🤢 to nie są skurcze (chyba) tylko mocno twardy brzuch....aż oddychać nie mogę,ani leżeć ani siedzieć....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agamu napisał(a):
AsiulkaZG83 napisał(a):
Viola1976 napisał(a):
Agamu napisał(a):
Polazłam z Mają,wróciłam zrobiłam marynatę do kurczaczków,które później chcę smażyć ....i znów mi brzuch stwardniał 🤢 🤢 🤢
Czy mogę wziąść nospę w razie wu ( czy ona mi na to pomoże), czy lepiej się wstrzymać...jak myślicie???
pewnie ,że możesz mi gin kazał 3xdziennie brać

tak ja tez bralam ,ale teraz mi kazal odstawic z racj tego ,ze juz mozna rodzic ... 😮 😮 😮

Kuźwa....hmmmm to brać czy nie 🤢 🤢 to nie są skurcze (chyba) tylko mocno twardy brzuch....aż oddychać nie mogę,ani leżeć ani siedzieć....


wybór należy do Ciebie 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...