WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży

my juz po kapieli staram sie kapac Młodego przed 19 codziennie o stałej porze 🙂mój M dzisiaj u mojej rodzinki został na noc i po pracy sobie drinkuja 😠bo beze mnie 😜ale przynajmniej ja i Mati mamy całe łóżko dzisiaj w nocy dla siebie wiec sie wyspie juuupii: 😆
Maggie trzymam Kochana kciukasy za Ciebie 😘 😘

Maga napisał(a):

hehe wlasnie sprawdzilismy jak tam sie chusta miewa i wyprobowalismy wiazania na mezu i powiedzial, ze juz mi nie odda syna, tak im dobrze 😞 🤨 🙃 poszli wyrzucic nawet pieluszki zuzyte 😁

rosnie Wam may ręczniak 😜 😁 🙂

Louisedg napisał(a):

czarna79 napisał(a):

Laski liczyłyscie do kiedy macie macierzynski ....

Mi w pracy wyliczyli do 20.03.2012 te 20 tyg, potem wezme jeszcze +4 dodatkowego

Czyli ja będę miała tak samo pewnie 🙂

Kochane, zmykam 🙂 Jutro jedziemy na weekend do moich rodziców, więc może mnie nie być....
Trzymam kciuki za nasze dwupaczki kochane!!!!
I wszystkim życzę dobrej nocy i kolorowych snów 😘 😘 😘 😘 😘

WIEC,,,,
MAGGIE .....JUTRO KOCHANA BEDZIE TEN WIELKI DZIEN,TRZYMAJ SIE SŁONKO......ABY BYŁO SZYBKO I BEZBOLESNIE..... 🤪 🤪
OKLASKAŁAM WAS PO 3 RAZY BO CO ZACZYNAŁAM CZYTAC TO JULCIA SIE BUDZIŁA I CYC W RUCH..... 🤪
A TERAZ MOWIE DOBRANOC......SPIJCIE SPOKOJNIE MAMUSIE, DZIDZIE I NASZE KOCHANE BRZUSZKI......MOZE JUTRO WSZYSTKIE SIE ROZPAKUJA.....ZYCZYMY WAM Z CAŁEGO SERCA....

czarna79 napisał(a):

WIEC,,,,
MAGGIE .....JUTRO KOCHANA BEDZIE TEN WIELKI DZIEN,TRZYMAJ SIE SŁONKO......ABY BYŁO SZYBKO I BEZBOLESNIE..... 🤪 🤪
OKLASKAŁAM WAS PO 3 RAZY BO CO ZACZYNAŁAM CZYTAC TO JULCIA SIE BUDZIŁA I CYC W RUCH..... 🤪
A TERAZ MOWIE DOBRANOC......SPIJCIE SPOKOJNIE MAMUSIE, DZIDZIE I NASZE KOCHANE BRZUSZKI......MOZE JUTRO WSZYSTKIE SIE ROZPAKUJA.....ZYCZYMY WAM Z CAŁEGO SERCA....

dziękujemy 😘 😘 😘

Ja tylko na chwilunie 😁

LETKA TO COŚ DLA NAS 😁 😁


Nie mogę się doczekać

Im bliżej do terminu porodu, tym częściej słyszysz pytania: "to ile jeszcze?", "to ty jeszcze nie urodziłaś?!". Z początku przyjmujesz je bez specjalnych emocji. Jednak z czasem coraz bardziej cię złoszczą. Kiedy mija wyznaczony termin i nic nie wskazuje, że poród wkrótce się zacznie, możesz czuć się wypalona ("tak czekałam i nic?!"), a nawet trochę oszukana ("przecież miałam urodzić dzisiaj!"). Pamiętaj, że w wyznaczonym terminie rodzi się tylko kilka procent dzieci. I staraj się myśleć racjonalnie - żadna ciąża nie trwa wiecznie. Już wkrótce będziesz tulić w ramionach swoje dziecko.


🤪 😁 😁

I już zmykam do łóziiiiaaaaa 🙂

meldujemy się 🙂 Nie śpimy od 6..., czyli jedna przespana noc musi nam wystarczyć 😞

poszło dwa razy... mój komp jeszcze śpi 😜

Anulcia napisał(a):

Ja tylko na chwilunie 😁

LETKA TO COŚ DLA NAS 😁 😁


Nie mogę się doczekać

Im bliżej do terminu porodu, tym częściej słyszysz pytania: "to ile jeszcze?", "to ty jeszcze nie urodziłaś?!". Z początku przyjmujesz je bez specjalnych emocji. Jednak z czasem coraz bardziej cię złoszczą. Kiedy mija wyznaczony termin i nic nie wskazuje, że poród wkrótce się zacznie, możesz czuć się wypalona ("tak czekałam i nic?!"), a nawet trochę oszukana ("przecież miałam urodzić dzisiaj!"). Pamiętaj, że w wyznaczonym terminie rodzi się tylko kilka procent dzieci. I staraj się myśleć racjonalnie - żadna ciąża nie trwa wiecznie. Już wkrótce będziesz tulić w ramionach swoje dziecko.


🤪 😁 😁

I już zmykam do łóziiiiaaaaa 🙂

dlatego lekarze nie powinni określać daty porodu. Jakby powiedział: "W trzeciej dekadzie września" to byśmy się mniej napalały...

i ja sie witam.. 😘

Noc tragiczna..Nie śpie od 2 w nocy!!!spać poszłam o 11 a wstałam o 2 i do tej pory nie śpie... 😞 😞 Dziewczyny jak ja mam już wszystkiego po dziurki w nosie..Kocham Emilke chce Ją jak najszybciej już mieć, i nie schizować..z każdym dniem mam większe obawy..i zadaje sobie pytania czy wszystko tam u Niej ok..czy wody ok..jak łożysko...spać nie moge bo durnoty jakieś sie śnią..dzsiaj mi sie śniło że moja Niunia..nawet nie chce tego pisać 😞 od rana chodze płacze..wiem niepowinnam,ale nie mam już siły..wole być nie wyspana niż martwić sie że robie krzywde w nocy Małej...Mój jeszcze na mnie dzisiaj nakrzyczał że sie rozpycham...fakt potrzebuje dużo miejsca ale nie dla siebie tylko dla Emilki..od 2 w nocy oglądałam telewizje w innym pokoju...na usg ciężko sie dostać do szpitala nie mam po co iśc bo tam tylko ktg robią i to też jak zadzwonią do lekarza i spytają czy można..lekarze sie wydzierają,trzeba podać konkretny powód dlaczego i po co..a jak sie powie że nie czuje ruchów a zrobią ktg i to wyjdzie to japy tak wydzierają jak idioci... mam jakieś odpały,że siadam i czekam aż Mała zrobi chociaż jeden ruch,żebym wiedziała że tam jest...

Jeszcze tyle nocek do środy..nie wiem jak ja je wytrzymam... 😞 😞

Anulcia napisał(a):

i ja sie witam.. 😘

Noc tragiczna..Nie śpie od 2 w nocy!!!spać poszłam o 11 a wstałam o 2 i do tej pory nie śpie... 😞 😞 Dziewczyny jak ja mam już wszystkiego po dziurki w nosie..Kocham Emilke chce Ją jak najszybciej już mieć, i nie schizować..z każdym dniem mam większe obawy..i zadaje sobie pytania czy wszystko tam u Niej ok..czy wody ok..jak łożysko...spać nie moge bo durnoty jakieś sie śnią..dzsiaj mi sie śniło że moja Niunia..nawet nie chce tego pisać 😞 od rana chodze płacze..wiem niepowinnam,ale nie mam już siły..wole być nie wyspana niż martwić sie że robie krzywde w nocy Małej...Mój jeszcze na mnie dzisiaj nakrzyczał że sie rozpycham...fakt potrzebuje dużo miejsca ale nie dla siebie tylko dla Emilki..od 2 w nocy oglądałam telewizje w innym pokoju...na usg ciężko sie dostać do szpitala nie mam po co iśc bo tam tylko ktg robią i to też jak zadzwonią do lekarza i spytają czy można..lekarze sie wydzierają,trzeba podać konkretny powód dlaczego i po co..a jak sie powie że nie czuje ruchów a zrobią ktg i to wyjdzie to japy tak wydzierają jak idioci... mam jakieś odpały,że siadam i czekam aż Mała zrobi chociaż jeden ruch,żebym wiedziała że tam jest...

Jeszcze tyle nocek do środy..nie wiem jak ja je wytrzymam... 😞 😞

Oj Kochana współczuję Ci... Wszystko jest ok!! Emilka ma mało miejsca a poza tym już jest zmęczona ciągłym rozpychaniem... Moja Olcia ostatnio też się bardzo wyciszyła i czasem nieśmiało stuknie w brzuch. Pocieszające jest to że już niedługo i będą skarby z nami 🙂 Aniu a nie możesz iść wcześniej do szpitala? Ja np. na skierowaniu nie mam daty kiedy mam się zgłosić.

letka82 napisał(a):

Anulcia napisał(a):

i ja sie witam.. 😘

Noc tragiczna..Nie śpie od 2 w nocy!!!spać poszłam o 11 a wstałam o 2 i do tej pory nie śpie... 😞 😞 Dziewczyny jak ja mam już wszystkiego po dziurki w nosie..Kocham Emilke chce Ją jak najszybciej już mieć, i nie schizować..z każdym dniem mam większe obawy..i zadaje sobie pytania czy wszystko tam u Niej ok..czy wody ok..jak łożysko...spać nie moge bo durnoty jakieś sie śnią..dzsiaj mi sie śniło że moja Niunia..nawet nie chce tego pisać 😞 od rana chodze płacze..wiem niepowinnam,ale nie mam już siły..wole być nie wyspana niż martwić sie że robie krzywde w nocy Małej...Mój jeszcze na mnie dzisiaj nakrzyczał że sie rozpycham...fakt potrzebuje dużo miejsca ale nie dla siebie tylko dla Emilki..od 2 w nocy oglądałam telewizje w innym pokoju...na usg ciężko sie dostać do szpitala nie mam po co iśc bo tam tylko ktg robią i to też jak zadzwonią do lekarza i spytają czy można..lekarze sie wydzierają,trzeba podać konkretny powód dlaczego i po co..a jak sie powie że nie czuje ruchów a zrobią ktg i to wyjdzie to japy tak wydzierają jak idioci... mam jakieś odpały,że siadam i czekam aż Mała zrobi chociaż jeden ruch,żebym wiedziała że tam jest...

Jeszcze tyle nocek do środy..nie wiem jak ja je wytrzymam... 😞 😞

Oj Kochana współczuję Ci... Wszystko jest ok!! Emilka ma mało miejsca a poza tym już jest zmęczona ciągłym rozpychaniem... Moja Olcia ostatnio też się bardzo wyciszyła i czasem nieśmiało stuknie w brzuch. Pocieszające jest to że już niedługo i będą skarby z nami 🙂 Aniu a nie możesz iść wcześniej do szpitala? Ja np. na skierowaniu nie mam daty kiedy mam się zgłosić.

U Nas jest "żelazna" zasada,ze ciężarna jak w terminie nie urodzi to zgłasza sie do szpitala 7 dni po terminie.. 😞

hej dziewczyny z brzuszkami 🙂Anulcia ja tu sledze czy Emilka zechciała wyjsc i doczytałam ze masz obawy co do seksu kochana nie masz sie czego obawiac jestes juz po terminie pamietam ja tez sie martwiłam ale połozna wytłumaczyła mi ze moze za przyjemnie nie bedzie bo to jednak wielki brzuszek ale w 90 procentach wywołuje poród po terminie wiec zmobilizuj sie kochana wytłumacz mezowi bo tez bedzie oporny moj słyszec nawet nie chciał ale jak wrociłam z ktg powiedziałam ze połoznami KAZAŁA to sie przekonał ja zajechałam do szpitala z 10 cm rozwarciem wiec nawet jak porodu nie wywoła to rozwarcie sie powiekszy ba i popisałam moj syn od 6.30 sie rozdziera

Anulcia napisał(a):

letka82 napisał(a):

Anulcia napisał(a):

i ja sie witam.. 😘

Noc tragiczna..Nie śpie od 2 w nocy!!!spać poszłam o 11 a wstałam o 2 i do tej pory nie śpie... 😞 😞 Dziewczyny jak ja mam już wszystkiego po dziurki w nosie..Kocham Emilke chce Ją jak najszybciej już mieć, i nie schizować..z każdym dniem mam większe obawy..i zadaje sobie pytania czy wszystko tam u Niej ok..czy wody ok..jak łożysko...spać nie moge bo durnoty jakieś sie śnią..dzsiaj mi sie śniło że moja Niunia..nawet nie chce tego pisać 😞 od rana chodze płacze..wiem niepowinnam,ale nie mam już siły..wole być nie wyspana niż martwić sie że robie krzywde w nocy Małej...Mój jeszcze na mnie dzisiaj nakrzyczał że sie rozpycham...fakt potrzebuje dużo miejsca ale nie dla siebie tylko dla Emilki..od 2 w nocy oglądałam telewizje w innym pokoju...na usg ciężko sie dostać do szpitala nie mam po co iśc bo tam tylko ktg robią i to też jak zadzwonią do lekarza i spytają czy można..lekarze sie wydzierają,trzeba podać konkretny powód dlaczego i po co..a jak sie powie że nie czuje ruchów a zrobią ktg i to wyjdzie to japy tak wydzierają jak idioci... mam jakieś odpały,że siadam i czekam aż Mała zrobi chociaż jeden ruch,żebym wiedziała że tam jest...

Jeszcze tyle nocek do środy..nie wiem jak ja je wytrzymam... 😞 😞

Oj Kochana współczuję Ci... Wszystko jest ok!! Emilka ma mało miejsca a poza tym już jest zmęczona ciągłym rozpychaniem... Moja Olcia ostatnio też się bardzo wyciszyła i czasem nieśmiało stuknie w brzuch. Pocieszające jest to że już niedługo i będą skarby z nami 🙂 Aniu a nie możesz iść wcześniej do szpitala? Ja np. na skierowaniu nie mam daty kiedy mam się zgłosić.

U Nas jest "żelazna" zasada,ze ciężarna jak w terminie nie urodzi to zgłasza sie do szpitala 7 dni po terminie.. 😞

Cholera, kocham takie zasady... Ja w poniedziałek jestem 6 dni po i mój lekarz stwierdził, że chyba lepiej będzie spędzić weekend w domu niż w szpitalu.

gosia2301 napisał(a):

hej dziewczyny z brzuszkami 🙂Anulcia ja tu sledze czy Emilka zechciała wyjsc i doczytałam ze masz obawy co do seksu kochana nie masz sie czego obawiac jestes juz po terminie pamietam ja tez sie martwiłam ale połozna wytłumaczyła mi ze moze za przyjemnie nie bedzie bo to jednak wielki brzuszek ale w 90 procentach wywołuje poród po terminie wiec zmobilizuj sie kochana wytłumacz mezowi bo tez bedzie oporny moj słyszec nawet nie chciał ale jak wrociłam z ktg powiedziałam ze połoznami KAZAŁA to sie przekonał ja zajechałam do szpitala z 10 cm rozwarciem wiec nawet jak porodu nie wywoła to rozwarcie sie powiekszy ba i popisałam moj syn od 6.30 sie rozdziera

Położna do której chodziłam przy wizycie u lekarza,to sie na mnie wydarła,że panikuje i że Dziecko samo musi sie urodzić i pomagać nie wolno,bo to idiotyczne,że nikt mi na siłe Emilki nie wyciągnie-ale chyba będą musieli jej pomóc,bo sama jest za leniwa..jak Jej to powiedziałam to widać było że ciśnienie Jej skoczyło 🙂

gosia2301 napisał(a):

hej dziewczyny z brzuszkami 🙂Anulcia ja tu sledze czy Emilka zechciała wyjsc i doczytałam ze masz obawy co do seksu kochana nie masz sie czego obawiac jestes juz po terminie pamietam ja tez sie martwiłam ale połozna wytłumaczyła mi ze moze za przyjemnie nie bedzie bo to jednak wielki brzuszek ale w 90 procentach wywołuje poród po terminie wiec zmobilizuj sie kochana wytłumacz mezowi bo tez bedzie oporny moj słyszec nawet nie chciał ale jak wrociłam z ktg powiedziałam ze połoznami KAZAŁA to sie przekonał ja zajechałam do szpitala z 10 cm rozwarciem wiec nawet jak porodu nie wywoła to rozwarcie sie powiekszy ba i popisałam moj syn od 6.30 sie rozdziera

Nie wiem jak to jest, ale jak przychodzi co do czego to mój M. ma obawy... On a nie ja 🤪 Wczoraj próbowaliśmy "wygonić" Olgę z brzusia, ale jakoś się nie udaje ;( Pakować się nie bali a z wyciąganiem mają problemy...
Moja położna na moje pytanie: "jak przyspieszyć poród" od razu przeszła z odpowiedzią do mojego męża mówiąc: "No i ja mam panu tłumaczyć??" Stwierdziła że żel jaki maja panowie jest dużo tańszy i zdrowszy niż te z apteki 🙂

letka82 napisał(a):

Anulcia napisał(a):

letka82 napisał(a):

Anulcia napisał(a):

i ja sie witam.. 😘

Noc tragiczna..Nie śpie od 2 w nocy!!!spać poszłam o 11 a wstałam o 2 i do tej pory nie śpie... 😞 😞 Dziewczyny jak ja mam już wszystkiego po dziurki w nosie..Kocham Emilke chce Ją jak najszybciej już mieć, i nie schizować..z każdym dniem mam większe obawy..i zadaje sobie pytania czy wszystko tam u Niej ok..czy wody ok..jak łożysko...spać nie moge bo durnoty jakieś sie śnią..dzsiaj mi sie śniło że moja Niunia..nawet nie chce tego pisać 😞 od rana chodze płacze..wiem niepowinnam,ale nie mam już siły..wole być nie wyspana niż martwić sie że robie krzywde w nocy Małej...Mój jeszcze na mnie dzisiaj nakrzyczał że sie rozpycham...fakt potrzebuje dużo miejsca ale nie dla siebie tylko dla Emilki..od 2 w nocy oglądałam telewizje w innym pokoju...na usg ciężko sie dostać do szpitala nie mam po co iśc bo tam tylko ktg robią i to też jak zadzwonią do lekarza i spytają czy można..lekarze sie wydzierają,trzeba podać konkretny powód dlaczego i po co..a jak sie powie że nie czuje ruchów a zrobią ktg i to wyjdzie to japy tak wydzierają jak idioci... mam jakieś odpały,że siadam i czekam aż Mała zrobi chociaż jeden ruch,żebym wiedziała że tam jest...

Jeszcze tyle nocek do środy..nie wiem jak ja je wytrzymam... 😞 😞

Oj Kochana współczuję Ci... Wszystko jest ok!! Emilka ma mało miejsca a poza tym już jest zmęczona ciągłym rozpychaniem... Moja Olcia ostatnio też się bardzo wyciszyła i czasem nieśmiało stuknie w brzuch. Pocieszające jest to że już niedługo i będą skarby z nami 🙂 Aniu a nie możesz iść wcześniej do szpitala? Ja np. na skierowaniu nie mam daty kiedy mam się zgłosić.

U Nas jest "żelazna" zasada,ze ciężarna jak w terminie nie urodzi to zgłasza sie do szpitala 7 dni po terminie.. 😞

Cholera, kocham takie zasady... Ja w poniedziałek jestem 6 dni po i mój lekarz stwierdził, że chyba lepiej będzie spędzić weekend w domu niż w szpitalu.

dla nich to niby TYLKO 2 dni,a dla Nas to WIECZNOŚĆ...pacany!!!

Anulcia napisał(a):

gosia2301 napisał(a):

hej dziewczyny z brzuszkami 🙂Anulcia ja tu sledze czy Emilka zechciała wyjsc i doczytałam ze masz obawy co do seksu kochana nie masz sie czego obawiac jestes juz po terminie pamietam ja tez sie martwiłam ale połozna wytłumaczyła mi ze moze za przyjemnie nie bedzie bo to jednak wielki brzuszek ale w 90 procentach wywołuje poród po terminie wiec zmobilizuj sie kochana wytłumacz mezowi bo tez bedzie oporny moj słyszec nawet nie chciał ale jak wrociłam z ktg powiedziałam ze połoznami KAZAŁA to sie przekonał ja zajechałam do szpitala z 10 cm rozwarciem wiec nawet jak porodu nie wywoła to rozwarcie sie powiekszy ba i popisałam moj syn od 6.30 sie rozdziera

Położna do której chodziłam przy wizycie u lekarza,to sie na mnie wydarła,że panikuje i że Dziecko samo musi sie urodzić i pomagać nie wolno,bo to idiotyczne,że nikt mi na siłe Emilki nie wyciągnie-ale chyba będą musieli jej pomóc,bo sama jest za leniwa..jak Jej to powiedziałam to widać było że ciśnienie Jej skoczyło 🙂

A może Aniu Twoja Emilka jest jeszcze niedojrzała tak jak moja Olga? Nam lekarz juz na samym początku powiedział, że zaszłam w ciążę późno, więc ciąża jest młodsza niż wychodzi z usg.
Lecę na śniadanko do teściowej na górę. Uszy w górę - wrócę to pogadamy dalej 🙂 Cyyba że przymkniesz gdzieś po drodze oko

letka82 napisał(a):

gosia2301 napisał(a):

hej dziewczyny z brzuszkami 🙂Anulcia ja tu sledze czy Emilka zechciała wyjsc i doczytałam ze masz obawy co do seksu kochana nie masz sie czego obawiac jestes juz po terminie pamietam ja tez sie martwiłam ale połozna wytłumaczyła mi ze moze za przyjemnie nie bedzie bo to jednak wielki brzuszek ale w 90 procentach wywołuje poród po terminie wiec zmobilizuj sie kochana wytłumacz mezowi bo tez bedzie oporny moj słyszec nawet nie chciał ale jak wrociłam z ktg powiedziałam ze połoznami KAZAŁA to sie przekonał ja zajechałam do szpitala z 10 cm rozwarciem wiec nawet jak porodu nie wywoła to rozwarcie sie powiekszy ba i popisałam moj syn od 6.30 sie rozdziera

Nie wiem jak to jest, ale jak przychodzi co do czego to mój M. ma obawy... On a nie ja 🤪 Wczoraj próbowaliśmy "wygonić" Olgę z brzusia, ale jakoś się nie udaje ;( Pakować się nie bali a z wyciąganiem mają problemy...
Moja położna na moje pytanie: "jak przyspieszyć poród" od razu przeszła z odpowiedzią do mojego męża mówiąc: "No i ja mam panu tłumaczyć??" Stwierdziła że żel jaki maja panowie jest dużo tańszy i zdrowszy niż te z apteki 🙂

tylko moja położna jakaś inna 😮 ale powiem szczerze,że jak będe kiedyś kiedyś kiedyś kieddddddyś tam w ciąży z drugim Dzieckiem to zmieniam i lekarza i śmieszną położną..od początku ta niby położna była durna i tak już chyba zostanie... 🤢

letka82 napisał(a):

gosia2301 napisał(a):

hej dziewczyny z brzuszkami 🙂Anulcia ja tu sledze czy Emilka zechciała wyjsc i doczytałam ze masz obawy co do seksu kochana nie masz sie czego obawiac jestes juz po terminie pamietam ja tez sie martwiłam ale połozna wytłumaczyła mi ze moze za przyjemnie nie bedzie bo to jednak wielki brzuszek ale w 90 procentach wywołuje poród po terminie wiec zmobilizuj sie kochana wytłumacz mezowi bo tez bedzie oporny moj słyszec nawet nie chciał ale jak wrociłam z ktg powiedziałam ze połoznami KAZAŁA to sie przekonał ja zajechałam do szpitala z 10 cm rozwarciem wiec nawet jak porodu nie wywoła to rozwarcie sie powiekszy ba i popisałam moj syn od 6.30 sie rozdziera

Nie wiem jak to jest, ale jak przychodzi co do czego to mój M. ma obawy... On a nie ja 🤪 Wczoraj próbowaliśmy "wygonić" Olgę z brzusia, ale jakoś się nie udaje ;( Pakować się nie bali a z wyciąganiem mają problemy...
Moja położna na moje pytanie: "jak przyspieszyć poród" od razu przeszła z odpowiedzią do mojego męża mówiąc: "No i ja mam panu tłumaczyć??" Stwierdziła że żel jaki maja panowie jest dużo tańszy i zdrowszy niż te z apteki 🙂

no własnie zel jest na bazie nasienia męskiego 😁nie no powiem Wam tak mnie pomogło co prawda po kilku godzinach seks był koło 16 a o 2.30 w nocy bóli dostałam mały urodził sie o 5 🙂w kwietniu rodziła kolezanka i tez ja wzięło po seksie z finałem i tez nie wierzyła ze zadziała a jednak 🙂

letka82 napisał(a):

Anulcia napisał(a):

gosia2301 napisał(a):

hej dziewczyny z brzuszkami 🙂Anulcia ja tu sledze czy Emilka zechciała wyjsc i doczytałam ze masz obawy co do seksu kochana nie masz sie czego obawiac jestes juz po terminie pamietam ja tez sie martwiłam ale połozna wytłumaczyła mi ze moze za przyjemnie nie bedzie bo to jednak wielki brzuszek ale w 90 procentach wywołuje poród po terminie wiec zmobilizuj sie kochana wytłumacz mezowi bo tez bedzie oporny moj słyszec nawet nie chciał ale jak wrociłam z ktg powiedziałam ze połoznami KAZAŁA to sie przekonał ja zajechałam do szpitala z 10 cm rozwarciem wiec nawet jak porodu nie wywoła to rozwarcie sie powiekszy ba i popisałam moj syn od 6.30 sie rozdziera

Położna do której chodziłam przy wizycie u lekarza,to sie na mnie wydarła,że panikuje i że Dziecko samo musi sie urodzić i pomagać nie wolno,bo to idiotyczne,że nikt mi na siłe Emilki nie wyciągnie-ale chyba będą musieli jej pomóc,bo sama jest za leniwa..jak Jej to powiedziałam to widać było że ciśnienie Jej skoczyło 🙂

A może Aniu Twoja Emilka jest jeszcze niedojrzała tak jak moja Olga? Nam lekarz juz na samym początku powiedział, że zaszłam w ciążę późno, więc ciąża jest młodsza niż wychodzi z usg.
Lecę na śniadanko do teściowej na górę. Uszy w górę - wrócę to pogadamy dalej 🙂 Cyyba że przymkniesz gdzieś po drodze oko

Moja Emilka niby z usg powinna urodzić sie 17 września tylko,że powtarzają mi że to jest tylko urządzenie..ale chyba musi być starsza niż jest teraz w rzeczywistości bo aż o 11 dni chyba by sie nie myliło...już sama nie wiem co myśleć... 😲

Smacznego Kochana 😘