Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
mgrzedzicka napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
wstajemy Mamuśki 😘 😘 😘
u nas nocka jak zwykle, co 3 h pobudki 😉 a mnie sie jakos spać nie chce mimo, że w nocy nie mogłam się dobudzić do małego.
Może zaraz za prasowanie się wezmę 😜
Moja Olusia przespała swoja pierwsza pelna noc, ani razu nie wstala, w szoku jestem


super 🙂 pewnie się wyspałas! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasia1986 napisał(a):
mgrzedzicka napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
wstajemy Mamuśki 😘 😘 😘
u nas nocka jak zwykle, co 3 h pobudki 😉 a mnie sie jakos spać nie chce mimo, że w nocy nie mogłam się dobudzić do małego.
Może zaraz za prasowanie się wezmę 😜
Moja Olusia przespała swoja pierwsza pelna noc, ani razu nie wstala, w szoku jestem


super 🙂 pewnie się wyspałas! 🙂
Ja i tak mam super bo wstaje w nocy dwa razy tylko od kiedy w domu jest raz wstala mi 3razy i kilka razy tylko raz, najwiecej w szpitalu sie budzila, tylko mam problem ze sie z piersi nie dojada, a mleko jest
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mgrzedzicka napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
mgrzedzicka napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
wstajemy Mamuśki 😘 😘 😘
u nas nocka jak zwykle, co 3 h pobudki 😉 a mnie sie jakos spać nie chce mimo, że w nocy nie mogłam się dobudzić do małego.
Może zaraz za prasowanie się wezmę 😜
Moja Olusia przespała swoja pierwsza pelna noc, ani razu nie wstala, w szoku jestem


super 🙂 pewnie się wyspałas! 🙂
Ja i tak mam super bo wstaje w nocy dwa razy tylko od kiedy w domu jest raz wstala mi 3razy i kilka razy tylko raz, najwiecej w szpitalu sie budzila, tylko mam problem ze sie z piersi nie dojada, a mleko jest


możliwe że ciężko się jej ssie i najzwyczajniej w świecie nie ma siły żeby wszystko spić z piersi 😉
no to masz "złote" dziecko, oby tak dalej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agata_1982 napisał(a):
kahlanik napisał(a):
Witam dziewoje, młody się weranduje na śpiocha więc mam chwilkę, ale raczej niedługą, bo zaraz karmienie 😜

Ja w porze karmienia dziś rano odciągnęłam na luzaku 130ml z lewego, ale mój zjada jakieś 110 w porywach 120 ml. I też lubi ssać więc ja raczej z zegarka wiem kiedy jest głodny, albo jak łapczywie łapie smoczek a potem go wypluwa i ryczy to też znak, że czas wyjmować cyca :P
Tadeo chyba ma skaze białkową (mój mąż ma więc jest 40% prawdopodobieństwa że on też). Ma na buzi krostki, czerwone placki i popękaną skórę za uszami, a dziś w nocy mi regularnie rzygnął 😮 😮 😮 bidoczek 😞 😞 pomimo, że mleka i pochodnych nie jem od dwóch dni... No nic, poczekam, a jak się nie poprawi to ma pewnie alergię na co innego. A tak chciałam, żeby nie był alergikiem pokarmowym no i klops 🤢 🤢 Ja to sobie mogę chcieć.

Poza tym nie dogaduję się z M. ... Nawet zaczęłam się zastanawiać, czy ten nasz ślub kościelny zaplanowany na czerwiec ma sens 😞 😞 Mega beznadzieja 😞 😞 😞 Nic mnie nie cieszy, no może poza usmiechem mojego syna, pierwszym świadomym skierowanym w moją stronę 🤪 Ale jak M. wraca z pracy to rozmawiamy tylko o dziecku niemal jak obcy z obcym 🤢 🤢


Magda pokarz mi parę, która nie miewa gorszych dni po narodzinach dziecka 😉 to jak z naszymi emocjami po porodzie- raz górka, raz dołek 🤔 myślę, ze z czasem wszystko sie unormuje, na razie zmęczenie, niewyspanie i stres robią swoje ale przynajmniej ja mam takie wrażenie, z każdym dniem jest coraz lepiej. Teraz całe życie kraży wokół naszych Dzieciaczków, które pochłaniają 100% naszej uwagi więc rozmowy głównie tego dotyczą.
a macie mozliwość spędzic troche czasu razem? wyjść gdzieś?


Nie bardzo, może jak moi rodzice przyjadą to gdzieś pójdziemy... O ile atmosfera się trochę oczyści, bo póki co nie mam ochoty. Do teściowej wolę Tadzia nie wozić, bo jak słyszę, co ona do niego gada (typu: "O Bozie jaki Ty biedny jesteś, nosić cię nie chcą, husiać cię nie ma kto, wyrodni rodzice, babcia cię zabierze do siebie" - to do absolutnie spokojnego i nie marudzącego dziecka) to mnie krew zalewa 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kahlanik napisał(a):
agata_1982 napisał(a):
kahlanik napisał(a):
Witam dziewoje, młody się weranduje na śpiocha więc mam chwilkę, ale raczej niedługą, bo zaraz karmienie 😜

Ja w porze karmienia dziś rano odciągnęłam na luzaku 130ml z lewego, ale mój zjada jakieś 110 w porywach 120 ml. I też lubi ssać więc ja raczej z zegarka wiem kiedy jest głodny, albo jak łapczywie łapie smoczek a potem go wypluwa i ryczy to też znak, że czas wyjmować cyca :P
Tadeo chyba ma skaze białkową (mój mąż ma więc jest 40% prawdopodobieństwa że on też). Ma na buzi krostki, czerwone placki i popękaną skórę za uszami, a dziś w nocy mi regularnie rzygnął 😮 😮 😮 bidoczek 😞 😞 pomimo, że mleka i pochodnych nie jem od dwóch dni... No nic, poczekam, a jak się nie poprawi to ma pewnie alergię na co innego. A tak chciałam, żeby nie był alergikiem pokarmowym no i klops 🤢 🤢 Ja to sobie mogę chcieć.

Poza tym nie dogaduję się z M. ... Nawet zaczęłam się zastanawiać, czy ten nasz ślub kościelny zaplanowany na czerwiec ma sens 😞 😞 Mega beznadzieja 😞 😞 😞 Nic mnie nie cieszy, no może poza usmiechem mojego syna, pierwszym świadomym skierowanym w moją stronę 🤪 Ale jak M. wraca z pracy to rozmawiamy tylko o dziecku niemal jak obcy z obcym 🤢 🤢


Magda pokarz mi parę, która nie miewa gorszych dni po narodzinach dziecka 😉 to jak z naszymi emocjami po porodzie- raz górka, raz dołek 🤔 myślę, ze z czasem wszystko sie unormuje, na razie zmęczenie, niewyspanie i stres robią swoje ale przynajmniej ja mam takie wrażenie, z każdym dniem jest coraz lepiej. Teraz całe życie kraży wokół naszych Dzieciaczków, które pochłaniają 100% naszej uwagi więc rozmowy głównie tego dotyczą.
a macie mozliwość spędzic troche czasu razem? wyjść gdzieś?


Nie bardzo, może jak moi rodzice przyjadą to gdzieś pójdziemy... O ile atmosfera się trochę oczyści, bo póki co nie mam ochoty. Do teściowej wolę Tadzia nie wozić, bo jak słyszę, co ona do niego gada (typu: "O Bozie jaki Ty biedny jesteś, nosić cię nie chcą, husiać cię nie ma kto, wyrodni rodzice, babcia cię zabierze do siebie" - to do absolutnie spokojnego i nie marudzącego dziecka) to mnie krew zalewa 😠

mnie tez wkurwiaja takie gadania , a to za duzo sie napina , a to nie bujac , a to nie zesrac sie ....a to łap za głowke bo zle trzymasz ....noz kuR****ja pier***** i dlatego woli sami bez tych gadan ....bo niedługo przywale komus w łep hi hi.....pielgrzymki ( czytaj odwiedziny ) juz przeszły to teraz takie gadania babci.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czarna79 napisał(a):
Moja spi i wali bąki hi hi .....niezła jest i to takie bąki jak stary a nie jakies pppfff 🤪 🤪


,mój też.. a śmierdzą często tak, że trzeba pokój wietrzyć 😜
jak już mówimy o tych sprawach, to mój ostatnio strzelił tak kupą, że doleciało na nasze łożko - niezły odrzut! 😁

dobra, mykam 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maga napisał(a):
kahlanik napisał(a):
Witam dziewoje, młody się weranduje na śpiocha więc mam chwilkę, ale raczej niedługą, bo zaraz karmienie 😜

Ja w porze karmienia dziś rano odciągnęłam na luzaku 130ml z lewego, ale mój zjada jakieś 110 w porywach 120 ml. I też lubi ssać więc ja raczej z zegarka wiem kiedy jest głodny, albo jak łapczywie łapie smoczek a potem go wypluwa i ryczy to też znak, że czas wyjmować cyca :P
Tadeo chyba ma skaze białkową (mój mąż ma więc jest 40% prawdopodobieństwa że on też). Ma na buzi krostki, czerwone placki i popękaną skórę za uszami, a dziś w nocy mi regularnie rzygnął 😮 😮 😮 bidoczek 😞 😞 pomimo, że mleka i pochodnych nie jem od dwóch dni... No nic, poczekam, a jak się nie poprawi to ma pewnie alergię na co innego. A tak chciałam, żeby nie był alergikiem pokarmowym no i klops 🤢 🤢 Ja to sobie mogę chcieć.

Poza tym nie dogaduję się z M. ... Nawet zaczęłam się zastanawiać, czy ten nasz ślub kościelny zaplanowany na czerwiec ma sens 😞 😞 Mega beznadzieja 😞 😞 😞 Nic mnie nie cieszy, no może poza usmiechem mojego syna, pierwszym świadomym skierowanym w moją stronę 🤪 Ale jak M. wraca z pracy to rozmawiamy tylko o dziecku niemal jak obcy z obcym 🤢 🤢


laal.. 130 z leweg tylko 😁 ja to jak 70 z lewego mam to jest szczescie i radocha.. normalnie 50 leci.. albo mniej 🥴 a z prawego jeszcze gorzej 😜
moze sprobujcie gdzies wyjsc razem, niech ktos sie zajmie Tadziem przez kilka godzinek 🙂 my sie do kina wybieramy (moze dla Was tez kino? albo jakis obiad, zebyscie mogli pogadac?), ale to dla relaksu, bo jak narazie pogorszenia w zwiazku nie bylo 😉 ale moze to sprawka fikusnego gorsetu, ktory zakupilam iedawno he he 😁 🤪 😉
a oze powiedz mu, co Ci lezy na sercu i rozmowa Wam pomoze 🙂 trzymam kciuki za poprawe 🙂 jak nie to kup gorset 😉 😁


Noo sama byłam w szoku, sikało jak talala 🤪 🤪 Może to jednak ta herbatka, w którą nie wierzysz? bo ja pijam regularnie 😉
Rozmowy to już były, sprowadzało się to do wylewania licznych pretensji (z mojej strony) oraz do zarzutów o ciągłe pretensje i wydawanie rozkazów (z jego), padło też parę bolesnych słów 😞 Dlatego teraz rozmawiamy tylko o dziecku, nie mam już siły na szczerość, bo w naszym przypadku ta droga prowadzi donikąd.
A gorset to by mi się przydał na ten brzuch, nie powiem... 😜 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leginsik napisał(a):
Czesc dziewczyny. My własnie wróciłysmy do domu,wkoncu ! U nas wszystko ok,karmie piersią,mleka przybywa czasem musze dokarmić z butli niestety (lub stety) uzywam kapturków bo mi sutki popękały,ale już zagoiłam sprawe jednak nie zrezygnuje z nich bo to czysta przyjemność 🙂
Tyłek boli bo mnie nacinali ale sie goi 🙂 Ide ogarnąc się poki mała śpi,na razie daje mi do dwóch godzin odpoczynku,mam nadzieje że potem to jej spanko sie troche wydłuży 🙂
Pozdrawiam,najszczęśliwsza mama na świecie !!


Kochana witamy!!!! Jak wrażenia z porodówki?? 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kahlanik wez swojego starego za łep i pogadaj .....o co kaman.....ja to zawsze wieczorkiem dziekuje Bogu ze mam takiego wspaniałego M ....zawsze pomoze nie ma problemu ....ja mam wszystko w domu porobione , poprasowane....itd, u nas od razu była mowa jak tylko zaszłam w ciąze , ze bedziemy razem , ze nigdzie nie odstawie swojego M....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czarna79 napisał(a):
kahlanik napisał(a):
agata_1982 napisał(a):
kahlanik napisał(a):
Witam dziewoje, młody się weranduje na śpiocha więc mam chwilkę, ale raczej niedługą, bo zaraz karmienie 😜

Ja w porze karmienia dziś rano odciągnęłam na luzaku 130ml z lewego, ale mój zjada jakieś 110 w porywach 120 ml. I też lubi ssać więc ja raczej z zegarka wiem kiedy jest głodny, albo jak łapczywie łapie smoczek a potem go wypluwa i ryczy to też znak, że czas wyjmować cyca :P
Tadeo chyba ma skaze białkową (mój mąż ma więc jest 40% prawdopodobieństwa że on też). Ma na buzi krostki, czerwone placki i popękaną skórę za uszami, a dziś w nocy mi regularnie rzygnął 😮 😮 😮 bidoczek 😞 😞 pomimo, że mleka i pochodnych nie jem od dwóch dni... No nic, poczekam, a jak się nie poprawi to ma pewnie alergię na co innego. A tak chciałam, żeby nie był alergikiem pokarmowym no i klops 🤢 🤢 Ja to sobie mogę chcieć.

Poza tym nie dogaduję się z M. ... Nawet zaczęłam się zastanawiać, czy ten nasz ślub kościelny zaplanowany na czerwiec ma sens 😞 😞 Mega beznadzieja 😞 😞 😞 Nic mnie nie cieszy, no może poza usmiechem mojego syna, pierwszym świadomym skierowanym w moją stronę 🤪 Ale jak M. wraca z pracy to rozmawiamy tylko o dziecku niemal jak obcy z obcym 🤢 🤢


Magda pokarz mi parę, która nie miewa gorszych dni po narodzinach dziecka 😉 to jak z naszymi emocjami po porodzie- raz górka, raz dołek 🤔 myślę, ze z czasem wszystko sie unormuje, na razie zmęczenie, niewyspanie i stres robią swoje ale przynajmniej ja mam takie wrażenie, z każdym dniem jest coraz lepiej. Teraz całe życie kraży wokół naszych Dzieciaczków, które pochłaniają 100% naszej uwagi więc rozmowy głównie tego dotyczą.
a macie mozliwość spędzic troche czasu razem? wyjść gdzieś?


Nie bardzo, może jak moi rodzice przyjadą to gdzieś pójdziemy... O ile atmosfera się trochę oczyści, bo póki co nie mam ochoty. Do teściowej wolę Tadzia nie wozić, bo jak słyszę, co ona do niego gada (typu: "O Bozie jaki Ty biedny jesteś, nosić cię nie chcą, husiać cię nie ma kto, wyrodni rodzice, babcia cię zabierze do siebie" - to do absolutnie spokojnego i nie marudzącego dziecka) to mnie krew zalewa 😠

mnie tez wkurwiaja takie gadania , a to za duzo sie napina , a to nie bujac , a to nie zesrac sie ....a to łap za głowke bo zle trzymasz ....noz kuR****ja pier***** i dlatego woli sami bez tych gadan ....bo niedługo przywale komus w łep hi hi.....pielgrzymki ( czytaj odwiedziny ) juz przeszły to teraz takie gadania babci.....


No kurr...icy można dostać! Wszyscy wiedzą lepiej 😠
Albo jak Tadzio sobie wsadził rączkę do buzi (ma silny odruch ssania i to nie była pora karmienia): "No widziś widziś matka ci jeść nie daje, matka cię głodzi" jeszcze z tym seplenieniem, naprawdę kiedyś jej powiem coś baaardzo niemiłego 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czarna79 napisał(a):
Kahlanik wez swojego starego za łep i pogadaj .....o co kaman.....ja to zawsze wieczorkiem dziekuje Bogu ze mam takiego wspaniałego M ....zawsze pomoze nie ma problemu ....ja mam wszystko w domu porobione , poprasowane....itd, u nas od razu była mowa jak tylko zaszłam w ciąze , ze bedziemy razem , ze nigdzie nie odstawie swojego M....


Gadałam z nim nie raz i wiele dobrego z tego nie wyszło. Ja zapierdzielam jak mały samochodzik od rana do nocy i przez połowę nocy, a o wszystko muszę się prosić (potem się okazuje, że wydaję rozkazy), nigdy mu do głowy nie wpadnie, że np. trzeba pranie zrobić, albo ze zmywarki gary wyciągnąć, bo mały był tak absorbujący, że nie dałam rady nawet tego zrobić. On chodzi do pracy więc w jego mniemaniu swoje odbębnił, smutne to 🤢 A jak mu mówię ile w domu robię i że jestem nieżywa ze zmęczenia to słyszę: "A kto ci kazał", nosz kurr... ręce opadają 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Izabelllo witamy z Haneczką 🙂 😘
Kahlanik nie tylko u Was dotarcie po narodzinach Malucha 🤢 😮 u nas regularne kłótnie odkąd się Tymon urodził i mój zmienił pracę 😮 .. myślę że przejdzie ... MUSI !!! innej opcji nie ma 🙂 także głowa do góry 🙂 Nie powiem bo mój mi bardzo pomaga także tu jest ok ale hormonki mi chyba jeszcze szwankują i temu te ciągłe awantury choć i mój nie jest bez winy ... tak jak w związku raz pod górkę raz z górki 😉

My po spacerze ... Młody śpi i ja idę się położyć bo padam na cyce a kręgosłup mnie tak boli że szok... ojoj 🤢 🤢 🤢 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kahlanik napisał(a):
czarna79 napisał(a):
kahlanik napisał(a):
agata_1982 napisał(a):
kahlanik napisał(a):
Witam dziewoje, młody się weranduje na śpiocha więc mam chwilkę, ale raczej niedługą, bo zaraz karmienie 😜

Ja w porze karmienia dziś rano odciągnęłam na luzaku 130ml z lewego, ale mój zjada jakieś 110 w porywach 120 ml. I też lubi ssać więc ja raczej z zegarka wiem kiedy jest głodny, albo jak łapczywie łapie smoczek a potem go wypluwa i ryczy to też znak, że czas wyjmować cyca :P
Tadeo chyba ma skaze białkową (mój mąż ma więc jest 40% prawdopodobieństwa że on też). Ma na buzi krostki, czerwone placki i popękaną skórę za uszami, a dziś w nocy mi regularnie rzygnął 😮 😮 😮 bidoczek 😞 😞 pomimo, że mleka i pochodnych nie jem od dwóch dni... No nic, poczekam, a jak się nie poprawi to ma pewnie alergię na co innego. A tak chciałam, żeby nie był alergikiem pokarmowym no i klops 🤢 🤢 Ja to sobie mogę chcieć.

Poza tym nie dogaduję się z M. ... Nawet zaczęłam się zastanawiać, czy ten nasz ślub kościelny zaplanowany na czerwiec ma sens 😞 😞 Mega beznadzieja 😞 😞 😞 Nic mnie nie cieszy, no może poza usmiechem mojego syna, pierwszym świadomym skierowanym w moją stronę 🤪 Ale jak M. wraca z pracy to rozmawiamy tylko o dziecku niemal jak obcy z obcym 🤢 🤢


Magda pokarz mi parę, która nie miewa gorszych dni po narodzinach dziecka 😉 to jak z naszymi emocjami po porodzie- raz górka, raz dołek 🤔 myślę, ze z czasem wszystko sie unormuje, na razie zmęczenie, niewyspanie i stres robią swoje ale przynajmniej ja mam takie wrażenie, z każdym dniem jest coraz lepiej. Teraz całe życie kraży wokół naszych Dzieciaczków, które pochłaniają 100% naszej uwagi więc rozmowy głównie tego dotyczą.
a macie mozliwość spędzic troche czasu razem? wyjść gdzieś?


Nie bardzo, może jak moi rodzice przyjadą to gdzieś pójdziemy... O ile atmosfera się trochę oczyści, bo póki co nie mam ochoty. Do teściowej wolę Tadzia nie wozić, bo jak słyszę, co ona do niego gada (typu: "O Bozie jaki Ty biedny jesteś, nosić cię nie chcą, husiać cię nie ma kto, wyrodni rodzice, babcia cię zabierze do siebie" - to do absolutnie spokojnego i nie marudzącego dziecka) to mnie krew zalewa 😠

mnie tez wkurwiaja takie gadania , a to za duzo sie napina , a to nie bujac , a to nie zesrac sie ....a to łap za głowke bo zle trzymasz ....noz kuR****ja pier***** i dlatego woli sami bez tych gadan ....bo niedługo przywale komus w łep hi hi.....pielgrzymki ( czytaj odwiedziny ) juz przeszły to teraz takie gadania babci.....


No kurr...icy można dostać! Wszyscy wiedzą lepiej 😠
Albo jak Tadzio sobie wsadził rączkę do buzi (ma silny odruch ssania i to nie była pora karmienia): "No widziś widziś matka ci jeść nie daje, matka cię głodzi" jeszcze z tym seplenieniem, naprawdę kiedyś jej powiem coś baaardzo niemiłego 😠


ja na takie teksty mam wyjeb*** 😜 niech sobie gadają ja wysłucham i tak robię swoje heh w dupie mam ich mądrości 🙂 moje dziecko moja sprawa 🙂 najlpepiej olać 😜 szkoda nerwów ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maga tys jest dobra z tym gorsetem 😁 😁 😁
u mnie to chyba musiamy by byc najpierw majty obciskające albo pas poporodowy 😁 😁 😁
cale szczescie moj maz jest cudowny 200% pomocy zwinnosci i zaradnosci!! jest cudwoniejszy nic byl i az go uspokajam bo jak napalony z tym wszystkim 🙂 i dzis mial depresje poporodowa bo mowi ze chyba jest zlym ojcem bo jeszcze sie boi wszystkiego albo z czyms nie orientuje itp
i musialam go ukochac mocno i zpaenwnic bez sciemy ze jest najlepszym ojcem i mezem 🙂) wariat.... chyba ten porod gorzej ode mnie przeszedl 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Landusia napisał(a):
Matko moja nadii też ma krostki czerwone na buzce i do tego skórka jej schodzi przybrewkach ale połozna powiedziała ze to hormony jeszcze..
ja chcialam dzis sciagnac cos mleka ale nic a nic nie polecialo nawet kropleka czaicie.. załamac sie to mało. 😞 a jak malutka pije z cyca to jej wylatuje z ust mleczko tak jest duzo.. jutro ide ja zwazyc do przychodzi zobaczymy czy tyje czy nie,..
ide sprobowac cos odciagnac mleka..

u nas dupa, waga kiepska 😞
w cycach dupa....
bedziem probowac ratowac....

teraz wypila 100 z butli... 🤪 nie wiem czy to nie za duzo ale potem bekła jak stary 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kahlanik napisał(a):
agata_1982 napisał(a):
kahlanik napisał(a):
Witam dziewoje, młody się weranduje na śpiocha więc mam chwilkę, ale raczej niedługą, bo zaraz karmienie 😜

Ja w porze karmienia dziś rano odciągnęłam na luzaku 130ml z lewego, ale mój zjada jakieś 110 w porywach 120 ml. I też lubi ssać więc ja raczej z zegarka wiem kiedy jest głodny, albo jak łapczywie łapie smoczek a potem go wypluwa i ryczy to też znak, że czas wyjmować cyca :P
Tadeo chyba ma skaze białkową (mój mąż ma więc jest 40% prawdopodobieństwa że on też). Ma na buzi krostki, czerwone placki i popękaną skórę za uszami, a dziś w nocy mi regularnie rzygnął 😮 😮 😮 bidoczek 😞 😞 pomimo, że mleka i pochodnych nie jem od dwóch dni... No nic, poczekam, a jak się nie poprawi to ma pewnie alergię na co innego. A tak chciałam, żeby nie był alergikiem pokarmowym no i klops 🤢 🤢 Ja to sobie mogę chcieć.

Poza tym nie dogaduję się z M. ... Nawet zaczęłam się zastanawiać, czy ten nasz ślub kościelny zaplanowany na czerwiec ma sens 😞 😞 Mega beznadzieja 😞 😞 😞 Nic mnie nie cieszy, no może poza usmiechem mojego syna, pierwszym świadomym skierowanym w moją stronę 🤪 Ale jak M. wraca z pracy to rozmawiamy tylko o dziecku niemal jak obcy z obcym 🤢 🤢


Magda pokarz mi parę, która nie miewa gorszych dni po narodzinach dziecka 😉 to jak z naszymi emocjami po porodzie- raz górka, raz dołek 🤔 myślę, ze z czasem wszystko sie unormuje, na razie zmęczenie, niewyspanie i stres robią swoje ale przynajmniej ja mam takie wrażenie, z każdym dniem jest coraz lepiej. Teraz całe życie kraży wokół naszych Dzieciaczków, które pochłaniają 100% naszej uwagi więc rozmowy głównie tego dotyczą.
a macie mozliwość spędzic troche czasu razem? wyjść gdzieś?


Nie bardzo, może jak moi rodzice przyjadą to gdzieś pójdziemy... O ile atmosfera się trochę oczyści, bo póki co nie mam ochoty. Do teściowej wolę Tadzia nie wozić, bo jak słyszę, co ona do niego gada (typu: "O Bozie jaki Ty biedny jesteś, nosić cię nie chcą, husiać cię nie ma kto, wyrodni rodzice, babcia cię zabierze do siebie" - to do absolutnie spokojnego i nie marudzącego dziecka) to mnie krew zalewa 😠

Mamo ale bym gryzła drapała i warczała 🥴 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czarna79 napisał(a):
kahlanik napisał(a):
agata_1982 napisał(a):
kahlanik napisał(a):
Witam dziewoje, młody się weranduje na śpiocha więc mam chwilkę, ale raczej niedługą, bo zaraz karmienie 😜

Ja w porze karmienia dziś rano odciągnęłam na luzaku 130ml z lewego, ale mój zjada jakieś 110 w porywach 120 ml. I też lubi ssać więc ja raczej z zegarka wiem kiedy jest głodny, albo jak łapczywie łapie smoczek a potem go wypluwa i ryczy to też znak, że czas wyjmować cyca :P
Tadeo chyba ma skaze białkową (mój mąż ma więc jest 40% prawdopodobieństwa że on też). Ma na buzi krostki, czerwone placki i popękaną skórę za uszami, a dziś w nocy mi regularnie rzygnął 😮 😮 😮 bidoczek 😞 😞 pomimo, że mleka i pochodnych nie jem od dwóch dni... No nic, poczekam, a jak się nie poprawi to ma pewnie alergię na co innego. A tak chciałam, żeby nie był alergikiem pokarmowym no i klops 🤢 🤢 Ja to sobie mogę chcieć.

Poza tym nie dogaduję się z M. ... Nawet zaczęłam się zastanawiać, czy ten nasz ślub kościelny zaplanowany na czerwiec ma sens 😞 😞 Mega beznadzieja 😞 😞 😞 Nic mnie nie cieszy, no może poza usmiechem mojego syna, pierwszym świadomym skierowanym w moją stronę 🤪 Ale jak M. wraca z pracy to rozmawiamy tylko o dziecku niemal jak obcy z obcym 🤢 🤢


Magda pokarz mi parę, która nie miewa gorszych dni po narodzinach dziecka 😉 to jak z naszymi emocjami po porodzie- raz górka, raz dołek 🤔 myślę, ze z czasem wszystko sie unormuje, na razie zmęczenie, niewyspanie i stres robią swoje ale przynajmniej ja mam takie wrażenie, z każdym dniem jest coraz lepiej. Teraz całe życie kraży wokół naszych Dzieciaczków, które pochłaniają 100% naszej uwagi więc rozmowy głównie tego dotyczą.
a macie mozliwość spędzic troche czasu razem? wyjść gdzieś?


Nie bardzo, może jak moi rodzice przyjadą to gdzieś pójdziemy... O ile atmosfera się trochę oczyści, bo póki co nie mam ochoty. Do teściowej wolę Tadzia nie wozić, bo jak słyszę, co ona do niego gada (typu: "O Bozie jaki Ty biedny jesteś, nosić cię nie chcą, husiać cię nie ma kto, wyrodni rodzice, babcia cię zabierze do siebie" - to do absolutnie spokojnego i nie marudzącego dziecka) to mnie krew zalewa 😠

mnie tez wkurwiaja takie gadania , a to za duzo sie napina , a to nie bujac , a to nie zesrac sie ....a to łap za głowke bo zle trzymasz ....noz kuR****ja pier***** i dlatego woli sami bez tych gadan ....bo niedługo przywale komus w łep hi hi.....pielgrzymki ( czytaj odwiedziny ) juz przeszły to teraz takie gadania babci.....

a nam dzieki kwarantannie usrało sie z pielgrzymakami ale chyba do 12 listopada zatesknimy a ja ochujeje z braku kontaktu z swiatem 🙃 🙃 🙃 🙃 niby wychodzic mogez mezem sie zmienic moge ale nie moge sie zarazic a jak sie nie zarazic jak wszyscy prychają 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kahlanik napisał(a):
Leginsik napisał(a):
Czesc dziewczyny. My własnie wróciłysmy do domu,wkoncu ! U nas wszystko ok,karmie piersią,mleka przybywa czasem musze dokarmić z butli niestety (lub stety) uzywam kapturków bo mi sutki popękały,ale już zagoiłam sprawe jednak nie zrezygnuje z nich bo to czysta przyjemność 🙂
Tyłek boli bo mnie nacinali ale sie goi 🙂 Ide ogarnąc się poki mała śpi,na razie daje mi do dwóch godzin odpoczynku,mam nadzieje że potem to jej spanko sie troche wydłuży 🙂
Pozdrawiam,najszczęśliwsza mama na świecie !!


Kochana witamy!!!! Jak wrażenia z porodówki?? 😁 😁

Dzien dobry 🙂 no wlasnie nic o porodzie?? 🙂tak lajcik?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kahlanik napisał(a):
czarna79 napisał(a):
kahlanik napisał(a):
agata_1982 napisał(a):
kahlanik napisał(a):
Witam dziewoje, młody się weranduje na śpiocha więc mam chwilkę, ale raczej niedługą, bo zaraz karmienie 😜

Ja w porze karmienia dziś rano odciągnęłam na luzaku 130ml z lewego, ale mój zjada jakieś 110 w porywach 120 ml. I też lubi ssać więc ja raczej z zegarka wiem kiedy jest głodny, albo jak łapczywie łapie smoczek a potem go wypluwa i ryczy to też znak, że czas wyjmować cyca :P
Tadeo chyba ma skaze białkową (mój mąż ma więc jest 40% prawdopodobieństwa że on też). Ma na buzi krostki, czerwone placki i popękaną skórę za uszami, a dziś w nocy mi regularnie rzygnął 😮 😮 😮 bidoczek 😞 😞 pomimo, że mleka i pochodnych nie jem od dwóch dni... No nic, poczekam, a jak się nie poprawi to ma pewnie alergię na co innego. A tak chciałam, żeby nie był alergikiem pokarmowym no i klops 🤢 🤢 Ja to sobie mogę chcieć.

Poza tym nie dogaduję się z M. ... Nawet zaczęłam się zastanawiać, czy ten nasz ślub kościelny zaplanowany na czerwiec ma sens 😞 😞 Mega beznadzieja 😞 😞 😞 Nic mnie nie cieszy, no może poza usmiechem mojego syna, pierwszym świadomym skierowanym w moją stronę 🤪 Ale jak M. wraca z pracy to rozmawiamy tylko o dziecku niemal jak obcy z obcym 🤢 🤢


Magda pokarz mi parę, która nie miewa gorszych dni po narodzinach dziecka 😉 to jak z naszymi emocjami po porodzie- raz górka, raz dołek 🤔 myślę, ze z czasem wszystko sie unormuje, na razie zmęczenie, niewyspanie i stres robią swoje ale przynajmniej ja mam takie wrażenie, z każdym dniem jest coraz lepiej. Teraz całe życie kraży wokół naszych Dzieciaczków, które pochłaniają 100% naszej uwagi więc rozmowy głównie tego dotyczą.
a macie mozliwość spędzic troche czasu razem? wyjść gdzieś?


Nie bardzo, może jak moi rodzice przyjadą to gdzieś pójdziemy... O ile atmosfera się trochę oczyści, bo póki co nie mam ochoty. Do teściowej wolę Tadzia nie wozić, bo jak słyszę, co ona do niego gada (typu: "O Bozie jaki Ty biedny jesteś, nosić cię nie chcą, husiać cię nie ma kto, wyrodni rodzice, babcia cię zabierze do siebie" - to do absolutnie spokojnego i nie marudzącego dziecka) to mnie krew zalewa 😠

mnie tez wkurwiaja takie gadania , a to za duzo sie napina , a to nie bujac , a to nie zesrac sie ....a to łap za głowke bo zle trzymasz ....noz kuR****ja pier***** i dlatego woli sami bez tych gadan ....bo niedługo przywale komus w łep hi hi.....pielgrzymki ( czytaj odwiedziny ) juz przeszły to teraz takie gadania babci.....


No kurr...icy można dostać! Wszyscy wiedzą lepiej 😠
Albo jak Tadzio sobie wsadził rączkę do buzi (ma silny odruch ssania i to nie była pora karmienia): "No widziś widziś matka ci jeść nie daje, matka cię głodzi" jeszcze z tym seplenieniem, naprawdę kiedyś jej powiem coś baaardzo niemiłego 😠

mnie by poniosło na : weś śpierdalaj 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja to tylko z piersi mala karmie 🙂 ogolnie jadla co 3godziny a teraz to juz co 1.5 tylko by noszona chcialaby byc 🙂 jak takie dziecko potrafi odwrocic swiat do gory nogami 🙂 niby jest zmeczenie duzo do roboty ale jak tak sie patrzy na taka kruszynke to usmiech sam na twarzy sie pojawia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...