Sierpień 2009 | Forum o ciąży

kurna... masowanie nie pomaga.. odciągam od 16.00 i nic... małego też co chwila przystawiam (teraz śpi)... prysznic był, kapusty nie mam... a cycek coraz bardziej twardy i coraz bardziej boli;( zawsze coś musi być nie tak;(

hej hej 😉
z cyckiem sprawa załatwiona Pomasowałam wieczorem, robiłam gorące okłady i wzięłam gorący prysznic, o północy jak się Mati obudził dostał tylko bolącego cyca. złościł się ale po jakimś czasie jak się przyssał to normalnie szok - bolało jak cholera.. ale jak się przebudziłam to cyc znów był miękki bez tych grudek i normalnie z niego leciało 😉

Za to ze szwem lipa... niby go obcięłam - tak jak mi gin powiedział... wydawało mi się przy samej skórze a dzisiaj patrzę znów jest.. W ogóle to dziwnie mi to wszystko tam wygląda:/ Jakby mnie nacięły a nie zszyły dokładnie..:/ Może się nie znam, może panikuję a wcześniej po prostu nie miałam powodu żeby się przyglądać ale boję się trochę co to z tego wyniknie..
Zobaczymy.. teraz będę brała te pieprzone leki i może co z tego będzie bo nie mam ochoty znów szpitala odwiedzać... w każdym razie teraz już wiem na pewno - nie chcę mieć więcej dzieci... Dwójka mi zdecydowanie wystarczy.

a zapomniałam Wam napisać, że ostatnio wyszły Kubie 3 kolejne ząbki 😉 Tak mu śmiesznie rosną;p teraz wyszła prawa dolna dwójka i górne czwórki - tylko, że on trójek jeszcze nie ma 😮 będzie miał krzywe zęby 😠 🥴

ehhh... pewnie powiecie, że wredna matka ze mnie ale chciałabym w ogóle nie mieć pokarmu;( nienawidze karmić piersią...;(