Sierpień 2009 | Forum o ciąży

KASIA czyli jednak oriflame 😉 Zapomniałam o tym kremie a też z niego korzystałam 😉 -- tylko oczywiście ja dobra samarytanka oddałam siostrze bo chciała 😜

Gosia - mój też miał dzisiaj dzień na przytulanie 🙂 Tylko on jak się przytula to mówi mi "Mamo, kokam" 😉

A tak z innej beczki.. pokłóciłam się z Grzeskiem... właściwe to wyszedł do pracy obrażony.. cały czas mówi mi co mam zrobić olewając jakby zupełnie to co robię albo muszę... widzi, ze piszę, że się denerwuję bo mało czasu a do napisania dużo.. to ryje tylko ,że on by się tak nie denerwował (pewnie, że nie bo wszystko odbębniłam za niego ja!) i swoje.. ja mu, że źle się czuję, że mnie podbrzusze boli a on jak ten turek - jakby nie rozumiał.. Teraz też.. ja napierdalam w wordzie bo miałam dzisiaj 2 prace napisać ale że czasu nie było a potem Matiego brzuszek bolał to kończę dopiero jedną a on na mnie, że mam płyty pochować.. a skąd one się na wierzchu wzięły? Bo Grześ je wyjął i jak skończył to nie umiał odłożyć. i jeszcze pretensje, że powiedziałam, że schowam je jak skończę.. no kur..
Do szału mnie czasem doprowadza.. mam wrażenie, że on w ogóle nie zauważa moich potrzeb, mojego samopoczucia.. Że jego świat zamyka się na nim i na dzieciach - reszta się nie liczy.. a ja jestem na pierwszym miejscu.. tej reszty 😞

dobry 😘
A Wy jeszcze śpicie?? 😮
ja po fatalnej nocy (obydwaj się budzili 😞 Kubie znów zęby idą bo dziąsełka pękają...) biorę się za pisanie...
A i znów mnie podbrzusze boli 😞 masakra jakaś...

No właśnie nie zapytałam gin o ten ból tak mnie rozwalił tym, że tego zastrzykami nie dał... teraz przestało boleć więc udaję, że nic nie było 😉
Położyłabym się z chęcią.. ale pisania jak stąd do daleko więc musze korzystać, że Kub z babcią a Mateusz śpi.. poza tym.. tylko tym, że mam tego pisania tyle tłumaczę bałagan w domu.. pewnie gdybym nie była do worda przywiązana to teraz stałabym przy desce do prasowania, pralce i mopie jednocześnie...

Oj.. na chwilę dla siebie to ja jeszcze poczekam.. 😞

o zdecydowanie spokojniej.. bo on chciałby się bawić z Mateuszem więc go budzi kiedy tylko uda mu się do niego przedostać.. No a jak tu pisać jak obydwoje wrzeszczą 😞
Jedyne co mnie pociesza to, że to już ostatni rok. Czekam na wakacje. Chcę mieć już spokój 😉