Skocz do zawartości

Lipcóweczki 2009 | Forum o ciąży


gosiawilsonka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
hej laseczki kochane moje...ja juz wstałam i wybieram się do laryngologa.dzidzia ok rusza się wszystko jest ok..w necie nie znalazlam nigdzie nic na temat czy w trakcie stosunku moga odejsc.wody..ale macie racje dla penwosci chociaz zadzwonie potem do gin mojej i się jej zpytam co robić...zajrzę potem:*:*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
hej hej
No teraz mam więcej czasu żeby napisać szczegóły.
Jak już wspomniałam byłam wczoraj u gina. Moja mała na początku 37tc waży już 3kg Za dwa tygodnie mam ostatnią wizytę i pani dr powiedziała że za 2 tygodnie mam wwszystko robić żeby urodzić. Bo jak przetrwam do terminu to dzidzia będzie miała minimum 4kg i będzie ciężko. Więc za 2 tygodnie zabieram się za mycie okien itp rzeczy 😁. A jeśli chodzi o antybiotyk to musze zadzwonić do urologa i jego zapytać czy brać teraz czy przy porodzie, ale tak czy siak trzeba wziąć.
Trochę mnie przeraziła ta waga Małej bo w końcu jakoś strasznie nie przytyłam 13kg.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasiulek85 ja miałam tą "galaretkę" już półtora tygodnia temu w sobotę i do tej pory nic... Ale u każdej kobiety jest inaczej. Byłam wczoraj u gin i pytałam właśnie o to, a on mi powiedział, że ogólnie to zwiastun szybkiego porodu. Jeżeli jest podbarwiony krwią, bądź ma takie niteczki czerwone to poród powinien niebawem się zacząć (max 2-3 dni), a jeżeli tej krwi nie ma, jest sama "galaretka" to może to trwać nawet 2 tygodnie 🙂 Więc nie ma się czym spinać, bo ja czekałam i czekałam i do tej pory nic:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć lipcóweczki
U mnie troszkę się pozmieniało! W poniedziałek byłam u mojego lekarza i stwierdził rozwarcie na 1 cm! Co prawda biorę Cordafen z Nospą ale się boję bo to jeszcze za wcześnie! Żanka tobie to dobrze że już końcówka czekasz sobie spokojnie i obserwujesz samą siebie! Ja dużo leżę bo chcę żeby mój synuś był donoszony!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No no dziewczyny już bliżej jak dalej. Kasiulek to dawaj znać jakby co 🙂
Ja musze wytrzymać 2 tygodnie choć powiem szczerze że najchętniej po tym jak się dowiedziałam jaka duża dzidzia to już bym chciała rodzić. No ale tydzień mam nic nie robić a potem to tak lekko zacząć. Pani powiedziała że do następnej wizyty powinnam dotrwać 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ziolka no to ładna ta Twoja dzidzia:P Ja też bym chciała wiedzieć ile mój Kruszek waży, ale będę miała niespodziankę dopiero jak się urodzi. Mój gin twierdzi, że USG nie jest mu do niczego potrzebne i od daaaawna już mi nie robi wogóle... Wystarcza mu samo badanie ginekologiczne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
sweet ja też się martwiłam, że nie donoszę, brałam tabletki, wcześnie miałam skurcze itd. A teraz, kiedy moja maleńka może wyjść i do terminu zostało mi 8 dni - nie spieszy się jej wogóle:P Ale już bliżej niż dalej 🙂 U Ciebie też będzie dobrze - na pewno - nie można w to wątpić 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No widzisz Żanka. Każdy lekarz inaczej. Ja nie miałam ostatnio usg to zapisała mi w karcie że trzeba zrobić. I na następenj wizycie znowu mam mieć bo to jest ostatnie usg do porodu. Ja się cieszę że robi bo przynjamniej zawsze sprawdza czy mała nie jest okręcona pępowiną i czy jest wystarczająca ilość wód płodowych.
Podobno w szpitalu przy przyjęciu na poród też powinni wykonywać usg czy dzidzia jest dobrze ułożona, ale rzadko to robią.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...