Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży

oj oj tak z nami chyba bedzie chociaż staram się nie przekraczać 1800 kcal dziennie 🙂 a w tym trymestrze 2000...

ja rowniez mam to samo... zjadlam dopiero co pomidorka ze smietana, podjadlam mezowi makaronu z sosem, winogrono, dwa ciasteczka i wypilam szklanke soku czuje sie wkoncu pelna ! 🙃

wstawiam jedno zdjecie z wakacji 🙂
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/703/10358840.jpg/][IMG=http://img703.imageshack.us/img703/1060/10358840.jpg][/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

świetne to zdjęcie, twój brzuś jest sporawy, większy od mojego a przecież nie jest aż tak wielka róznica w terminach między nami 🙂 też taki chcem!


ja też mam apetyt na twszystko.. wczoraj już nie wytrzymałam i na kolacje zjadłam bułe z ntellą!

dziewczyny słoneczko jest! aż się lepiej człowiekow robi..

siemanko 🙂 🙂 🙂
Kukunari super zdjecie.
Ja sobie zycze aby moja Maja byla taka sliczna jak Twoja Mia 🙂 🙂 🙂 🙂
Milego dnia mamuski.
PAAAAAA

Hej Dziewczyny 😁
My dziś zaspaliśmy z Synusiem do pracy 😁 😁
Marinel ja również czekam na decyzję od neurologa o rodzaju porodu. Osobiście chyba wolałabym CC
Jak patrzyłam na tabelki naszych Pań z ubiegłych miesięcy to bardzo dużo właśnie miało cesarskie cięcie.
Wszystkie macie wspaniałe brzuszki. Kukunari piękna córeczka 😁 i synuś którejś zWas również tylko nie pamiętam której
Lala89 nie martw się ja też bez przerwy kłóce się ze swoim. Bo mnie denerwuje. Bardzo mało czasu spędzamy razem. Przyjedzie raz lub dwa na tydz i to na 2-3 godz. i odjeżdża. A jak miał wczoraj przyjechać to nie bo nie ma czasu, ale żeby jechać do koleżanki to zawsze ma czas- więc zaczęła się WOJNA! 😠
Mieliśmy wyjechać na weekend nad morze to nie bo mu się nie chce w taka pogodę. To powiedziałam, że ma siedzieć w domu, a ja pojadę. Za rok to już nie będzie to samo. Wiadomo można wyjechać ale nie skupimy się już tylko na sobie lecz również na Filipku.
Co do karmienia piersią mi nie robi różnicy czy ktoś będzie patrzył czy nie. Taka nasza natura 🙂
Pamiętam sama jak byłam mała i ciocia karmiła kuzynkę to stałam i patrzyłam wtedy sie wszyscy ze mnie śmiali bo jak mała ssała to ja robiłam to samo ustami co ona 😁 😁
Temat pomocy ze strony rodziców mam szczęście bo moja mama pomoże mi wtedy kiedy poproszę lub nie będę wiedziała czegoś, a z teściową mam spokój bo ta krowa nie będzie za często nas odwiedzać o ile w ogłe kiedyś przyjedzie zobaczyć swojego wnuka.

Shelby jak tam zdrówko? Bo mnie znowu zaczyna męczyć kaszel 🥴 😞

kochane Mamusie,ale jesteście wszystkie piękne! urocze! śliczne! najcudowniejsze! 🙂

lala89 - pamiętaj że faceci są z innej planety i trzeba jakoś to znieść 🙂

Słonko? Same chmury i kropi.

Ja lecę na połówkowe.

a u mnie okulista decyduje o rodzaju porodu - już się nie mogę doczekać wizyty - dokładnie za tydzień!

Madzia napisz jak tylko wrócisz. Shelby jak tam zdrówko?

Właśnie dziewczyny jak to jest z tym okulistą w ciąży?

http://www.youtube.com/watch?v=nTZT-KlqW10&feature=player_embedded#at=59

to żeby poprawić humorki, w tą deszczową pogodę. Lecę!

paula_jot napisał(a):

Właśnie dziewczyny jak to jest z tym okulistą w ciąży?

ja na którejś z wizyt spytałam ginekologa o to, kiedy powinnam iść do okulisty (okulary na nosie), a ona: ale po co? no to ja mówię, że wada dość poważna i tak dalej, a ona: ahaaaa, no to mniej więcej około 20 tygodnia

więc jak ktoś nie ma szczególnych zaleceń, to może dać sobie spokój 🙂

paula_jot napisał(a):

Madzia napisz jak tylko wrócisz. Shelby jak tam zdrówko?

troszkę lepiej niż wczoraj, ale nadal boli i leci 😞

Jeżeli ja mam małą wadę to też?

mała raczej nie ma wpływu na przebieg porodu

U mnie piekna pogoda i myślałam, ze u Was też ale czytam, ze to różnie z tym ale ma być lepiej z pogodą. Miłego dnia i na razie zmykam. Pojawię się później, jak położę Ulkę na drzemkę. Pa. pa 🙂

cześć! tak poczytałam o Waszym ograniczaniu jedzenia i liczeniu kalorii, to mi się głupio zrobiło, bo wczoraj na obiad pizza na mieście.... i raczej nie liczę kalorii, a z pewnością jem ich więcej niż trzeba 😞 nadrabiam kefirem pewnie, bo dobrze jest się wypróżnić, ale generalnie słodkości też w "diecie" są. Od dzisiaj będę bardziej uważać na to, co jem (z ilością i tak nie przesadzam raczej, więc chyba bez obaw).
Co do wady wzroku: ja mam -2,5 na każdym oku i mój gin nie zlecił badania u okulisty. Poprzednio urodziłam Maćka normalnie (SN) i ekspresowo. Chyba miałam wtedy ciut niższą wadę. Myślę, że małe dioptrie (do -4 może?) nie są przeszkodą, żeby urodzić naturalnie 🙂

pewnie że nie - tu chodzi o fakt, że w czasie wypierania bobaska może dojść do odklejenia siatkówki i utraty wzroku, jeśli nie wiecie, że macie takie zagrożenie, to na pewno Was to nie dotyczy, u mnie okulistka mówiła, że mam uważać w czasie jazdy autobusem, żeby za mocno nie szarpnął... także same rozumiecie 😜 co dopiero poród 😁

chociaż to też zależy od stanu oka, bo mojego kuzyna żona też ma dużą wadę a urodziła dwa duże dzieciaczki (ok 5 kg) drogami naturalnymi 🙂

To ja mam tam chyba -0.5 czy jakoś tak w jednym a drugim -1.0
Nie taka tragedia 😁
U mnie pogoda koszmarna- mżawka, ciemno;/

nooo paula_jot to prawie jak nic 😁

Ale i tak mówia na mnie ślepuuun 🙂
Co do kalorii to ja wcale a wcale ich nie liczę. Jem kiedy chcę i co chcę. Nie zabraniam sobie niczego.