Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży

hahaha! 🙂 komunikacja zastępcza :P

Shelby jak tam zdrówko?? 🙂

z dnia na dzień odrobinkę lepiej, dzięki :*
w niedzielę jadę do babci (200km w jedną stronę), zobaczymy, jak to będzie ze zdrowiem

To tak jak u mnie 🙂 najgorzej jest wieczorem jak kaszel złapie. 😞

Świetna pościel, gdyby nie ta kora. Nie znoszę pościeli z kory! Wszystko mnie w niej swędzi :>

ja ostatnio kupuję bawełnę lub bawełnę satynowaną 🙂

Dzięki za słonko!!!!!!!!!!!!!!! Jest już i u Nas 🙂

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/217/dscf1126f.jpg/][IMG]http://img217.imageshack.us/img217/7957/dscf1126f.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

w wolniejszym czasie robiłam coś takiego, mam nadzieję, że uda mi się dokończyć, zanim dzidzia się urodzi i będę mogła tym udekorować jakiś kocyk albo coś w tym stylu 🙂

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/135/plutko1.jpg/][IMG]http://img135.imageshack.us/img135/5039/plutko1.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

tak to ma wyglądać w całości 🙂

shelby - podziwiam ja nie cierpie miec do czynieni z igla i nitka 😜 choc ostatnio korci mnie zeby sobie maszyne do szycia sprawic (chyba po to zeby sobie stala) 😜

u nas bez zmian - znowu pada 🤢 jakie atrakcje zapewnic dziecku w tkai dzien?? wczoraj bylysmy w centrum zabaw dzis poszlybysmy na basen gdyby nie ta moja infekcja...

Shelby chyba jesteśmy pokrewnymi duszami 😁 bo ja również wyszywam na kanwie hafty krzyżykowe ale głównie obrazy. Wyszyłam już drewniany domek w ośnieżoną noc który wisi u moich rodziców i kosz z owocami (niestety jeszcze nie oprawiony). No a teraz zaczęłam dzikie zwierzęta- mamę lwicę z maleństwem ale to już do naszego pokoju. Szczerze trzeba mieć do tego cierpliwość ale ja to uwielbiam! Odłożyłam wyszywanie na czas pisania pracy mgr i nauki- bo to jest wciągające zajęcie, ale po obronie będę kontynuować.

Marinel ja po prostu uwielbiam lody gałkowe na Starowiślnej- warto stać w tych kolejkach 😁 😁

kukunari napisał(a):

shelby - podziwiam ja nie cierpie miec do czynieni z igla i nitka 😜 choc ostatnio korci mnie zeby sobie maszyne do szycia sprawic (chyba po to zeby sobie stala) 😜

u nas bez zmian - znowu pada 🤢 jakie atrakcje zapewnic dziecku w tkai dzien?? wczoraj bylysmy w centrum zabaw dzis poszlybysmy na basen gdyby nie ta moja infekcja...

w czasie deszczu dzieci się nudzą 🙂

zania napisał(a):

Shelby chyba jesteśmy pokrewnymi duszami 😁 bo ja również wyszywam na kanwie hafty krzyżykowe ale głównie obrazy. Wyszyłam już drewniany domek w ośnieżoną noc który wisi u moich rodziców i kosz z owocami (niestety jeszcze nie oprawiony). No a teraz zaczęłam dzikie zwierzęta- mamę lwicę z maleństwem ale to już do naszego pokoju. Szczerze trzeba mieć do tego cierpliwość ale ja to uwielbiam! Odłożyłam wyszywanie na czas pisania pracy mgr i nauki- bo to jest wciągające zajęcie, ale po obronie będę kontynuować.

Marinel ja po prostu uwielbiam lody gałkowe na Starowiślnej- warto stać w tych kolejkach 😁 😁

chciałabym wreszcie mieć czas, by usiąść i po prostu pokrzyżykować 😉

Podziwiam dziewczyny. To chyba trzeba mieć nieziemską cierpliwość ! Ja się do prac ręcznych nie nadaję, poza gotowaniem 😉. Jeśli chodzi o igłę i nitkę to jestem totalne beztalencie. Moja mama zawsze mi pomagała w podstawówce. Moje dzieci będą musiały też chyba z babcią siedzieć.

Hejka! U mie po bardzo słonecznym poranku teraz leje - nowy kwiatek w ogródku podleje mi się bardzo mocno 🙂. Akurat chwila luzu - starsza w przedszkolu, mlodsza u babci (za scianą), a ja czekam aż zapiekanaka będzie gotowa. Ja chcę już jeść!

oo martka3 - foteczka 🙂 ale różowy brzusiek 🙂

dziewczyny, coś mnie strasznie zabolało w okolicach lewego jajnika - mocny kłujący ból, który trwał może 3 minuty, może krócej, ale tak silny, że aż mi się słabo zrobiło... teraz czuję tylko dyskomfort w tym miejscu, czy to jest powód do niepokoju? czy któraś z Was miała coś podobnego?

shelby - moze maly slodziak wsadzil ci tam, ktoras z konczyn... 🙂 ach te bole w ciazy... Mnie czasem tez cos zaboli, zakluje, ciagnie ale czesto ignoruje - takie sa uroki ciazy 😉
obserwuj czy nie plamisz... a jak sie bol powtorzy to sie skonsultuj z lekarzem...
moim zdaniem to dzidzia 🙂

myślisz, że ma aż taką moc? ciężko zignorować coś takiego, że z bólu robi się ciemno przed oczami

Shelby współczuje 😞
Mnie dotychczas nic aż tak nie bolało, ale może to dlatego że mam mniejszy brzuszek od Ciebie i dopiero niedawno zaczęłam odczuwać ruchy, więc moja dzidzia pewnie się jeszcze nie rozkręciła. Ale Kukunari wie co mówi, jest w tych sprawach doświadczona więc na pewno to twój bobas się rozbrykał

może faktycznie przycisnął jakiś nerw i mnie tak powaliło - oby...

Shelby napisał(a):

może faktycznie przycisnął jakiś nerw i mnie tak powaliło - oby...

Jest to bardzo możliwe, także bez stresów. 🙂

Shelby oczywiście że, jest to możliwe, ja np. notorycznie obrywam w pęcherz i to podobno nie nogami a łapkami, na usg było widać.

Wczoraj też dostałam takiego kopniaka, że wrzasnęłam na całe mieszkanie, się tak przestraszyłam.

Będziemy coraz bardziej odczuwać takie bóle.

Pamiętaj póki nie ma plamienia, all jest OK Chyba że są to skurcze, które się powtarzają regularnie wtedy trzeba się martwić.


Głowa do góry !!!!

Shelby ja miałam coś takiego ale po chwili puściło. I wlaśnie pomyślałam sobie że maluszek się prostuje,a że ma mało to mamę po jajniczkach kopie 😁 😁

dzięki dziewczynki :*