Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży

Cygnee a u mnie lepiej od wczoraj z tym biodrem, dzisiaj też się budziłam, ale tylko kilka razy. Zaczęłam spać z nogami wyprostowanymi i jest poprawa.

Hej Brzusie!!!! Ja leże przeziębiona w łóżku Czuję się okropnie a jutro mieliśmy w planach jechać do ikei po jakieś rzeczy dla małego Znalazłam tam jakieś łóżeczko za 89 złotych i chcę się temu przyjrzeć z bliska Mam nadzieję, że dam radę

14A11 - dużo zdrówka dla Ciebie!
jeśli chodzi o łóżeczka z ikei - zwróć uwagę na rozmiary - bo ikea lubi produkować swoje - niestandardowe, potem może być problem z rozmiarem materacyka i pościeli i takich tam - jeśli już kupować w ikei, to najlepiej cały zestaw 🙂

Shelby słuszna uwaga, tak samo jest z pościelą, kupisz wkłady i potem pozostaje ci tylko ikea.

Cześć dziewczynki!
Dziękuję Wam za słowa otuchy 🙂
Moja babcia wychodzi jutro ze szpitala a babcia Karola miała wczoraj operację, wszystko przebiegło dobrze. Nogi ma obcięte w połowie ud, więc to nie będzie miły widok ale ważne, że przestanie ją boleć. No i jadę do szpitala około 12, moja siostra mówi mi, że nie powinnam przebywać teraz w szpitalu bo tam pełno zarazków, ale jakoś nie wysiedzę w domu.

Moja ginekolog stwierdziła, że nie wolno chodzić po wypiciu glukozy bo wynik jest nieprawidłowy. Podobno ma się cały czas siedzieć. A i zleciła mi znowu badanie na toksoplazmozę bo za pierwszym razem wyszło, że jej nie przechodziłam.

Zania bardzo się cieszę 😁, że wszystko dobrze.

W szpitalu jest pełno zarazków i też uważam, że powinnaś sobie darować.

zania napisał(a):

Cześć dziewczynki!
Dziękuję Wam za słowa otuchy 🙂
Moja babcia wychodzi jutro ze szpitala a babcia Karola miała wczoraj operację, wszystko przebiegło dobrze. Nogi ma obcięte w połowie ud, więc to nie będzie miły widok ale ważne, że przestanie ją boleć. No i jadę do szpitala około 12, moja siostra mówi mi, że nie powinnam przebywać teraz w szpitalu bo tam pełno zarazków, ale jakoś nie wysiedzę w domu.

Moja ginekolog stwierdziła, że nie wolno chodzić po wypiciu glukozy bo wynik jest nieprawidłowy. Podobno ma się cały czas siedzieć. A i zleciła mi znowu badanie na toksoplazmozę bo za pierwszym razem wyszło, że jej nie przechodziłam.

ja nie chodziłam 😉 tylko z samochodu do domu i z domu do samochodu, a tak to siedziałam 🙂 już po, ufff...

Zaniu, dobrze, że wszystko się powoli układa, będziesz mogła odetchnąć z ulgą!

Rozmiar standardowy 120 na 60

ale chyba go nie kupie troche rzeczy w nim mi nie pasuje ale jak dam rade to do ikei i tak chcetnie sie przejadę

zania napisał(a):

Cześć dziewczynki!
Dziękuję Wam za słowa otuchy 🙂
Moja babcia wychodzi jutro ze szpitala a babcia Karola miała wczoraj operację, wszystko przebiegło dobrze. Nogi ma obcięte w połowie ud, więc to nie będzie miły widok ale ważne, że przestanie ją boleć. No i jadę do szpitala około 12, moja siostra mówi mi, że nie powinnam przebywać teraz w szpitalu bo tam pełno zarazków, ale jakoś nie wysiedzę w domu.

Moja ginekolog stwierdziła, że nie wolno chodzić po wypiciu glukozy bo wynik jest nieprawidłowy. Podobno ma się cały czas siedzieć. A i zleciła mi znowu badanie na toksoplazmozę bo za pierwszym razem wyszło, że jej nie przechodziłam.

Na pewno wszystko bedzie dobrze a najwazniejsze to to że babcie juz nie będzie bolało

ale cisza, pewnie większość w pracy, a reszta na urlopie

ale cisza, pewnie większość w pracy, a reszta na urlopie

nom, ja w pracy - ale już niedługo! 🙂 upragnione wolne, przez calutki tydzień 🙂

a ja jade do Aski (ma termin na 18 sierpnia 🙂) a pozniej do drugiej kolezanki, ale nie ciezarnej 🙂 juz po - ma synka 2 latka 🙂

a i musze sie pochwalic, ze w niedziele jedziemy na caly dzin nad morze 😁 juz sie doczekac nie moge 🙂

No my dzisiaj też wyjeżdżamy na wieś, ale mamy tam net, więc będę się odzywać.

🙂 🙂 witam serdecznie 🙂 🙂

ja po dwugodzinnym spacerze 🙂 no niestety juz nie daje rady tak chodzic, tak jak 2 miesiace temu 🤨 ból kregosłupa lędźwiowego i pięt 😮 nie daje pospacerowac jak za dawnych czasów 😉
teraz aby leżenie i odpoczywanie 🤪 no i naleśniki na obiad 😁

a i zazdroszczę wam, ze sobie wyjezdzacie 🤨 ja tez tak chce ☺️

judzia ja też naleśniki na obiad z serkiem homogenizowanym malinkami i gruszkami 🙂 Ja już głodna i odliczam aż mąż z pracy wróci.

Co do spacerów to ja z mężem kilometry robiliśmy w tamtym roku nad morzem wiosną i latem. Bo mieszkamy z 25 minut na piechotę od plaży. W tym roku to nawet do plaży się nie dotoczyłam. Jak więcej pochodzę tak jak ty stóp nie czuję, dawniej takie uczucie miałam po całym dniu chodzenia. Nogi puchną, ale uważam, że naprawdę te wszystkie dolegliwości się da przetrzymać. Niektóre Panie z łóżka nie wstają, więc nie ma co marudzić! Już za cztery miesiące będziemy z wózeczkiem latać, albo się przebijać przez chmary śniegu. Mój mąż powiedział ze może z przodu taki pług zamontujemy 🙃. Chociaż może w tym roku zima nie zaskoczy służb porządkowych i miło się zaskoczymy. Na to liczę 😉

madziu - jakie pyszności!

u mnie ziemniaczki, mizeria i jajko sadzone 🙂 (mama robi 🙂)

oby w ta zime nie było zbyt śniegowo, chociaż mroźnie moze byc, bo trzeba dzieciaczki hartowac 🙂
z tym pługiem to niezły pomysł 😉 u mnie wózek bedzie na kołach pompowanych i nieobrotowych, bo jak śnieg zaskoczy to ja musze miec sie czym przedzierac przez zaspy 😁 😁
no niestety takie sa uroki ciązy ze nie na wszystko można sobie juz pozwolic, ale tez nie jestm zwolenniczką bezczynnego leżenia, bo "ja jestem w ciazy i nic nie musze" to nie jest choroba 😉

Marinel, a jaki fotelik kupiłaś? 🙂 pamiętam, że dość intensywnie myślałaś nad tym tematem, który będzie bezpieczny 🙂

Judzia też wózek mamy z kołami nieskrętnymi i pompowanymi, właśnie wybraliśmy takie rozwiązanie z myślą o zimie. Nie należy też zapominać o krawężnikach i o naszych "prostych chodnikach".
Fotelik mamy wybrany ale niekupiony maxi cosi cabrio

my też jesteśmy chętni na ten fotelik (maxi cosi cabrio fix)- przekonują nas testy bezpieczeństwa, ale ta cena :|

Marinel - ale fajny uchwyt do przenoszenia 😉 bardzo ładnie wygląda -a 4 to faktycznie wysokie noty