Skocz do zawartości

Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży


coriana

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 21,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosiaq

    1781

  • Cherry

    2655

  • Shelby

    2530

  • madzia_m3

    1652

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
czesc!
u mnie nocka ciezka skurcze i ganianie na siusiu niestety nieregularne ale bolesne bo krzyzowe!!
a ja odnosnie zimy to pierwszy raz w zyciu nie moge sie doczekac .. bedzie ze mna dzidzius w koncu wiec jest ta zima tak bardzo wyczekiwana:] czy wy tez sie czjecie dzis takie senne czy tylko ja taka dzisiaj niewyrazna??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja dzisiaj wcale nie jestem senna, ale pewnie dlatego, że wczoraj cały dzień leżałam w łóżku z potwornymi bólami żołądka. A dzisiaj już ok, więc energia mnie rozpiera i mogę tańczyć!
Karolinku! ja też już się dawno nie dopinam, ale pożyczyłam polar od mamy 🙂 nie wyglądam nie wiadomo jak rewelacyjnie, ale z braku laku... zresztą ten niecały miesiąc, to spokojnie przetrzymam, a ciepło musi być 🙂
A do tej pory chodziłam w swoich rozpiętych kurtałach i chustą 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Shelby napisał(a):
oooo rany! a ja dziś mówiłam mężowi rano, że niech się cieszy, póki może, bo za jakiś czas będzie musiał wychodzić z domu 15 minut wcześniej i skrobać auto!


U mnie już dzisiaj moi panowie (mąż i tata) już skrobali auta.
A tak ogólnie to zapomniałam - Dzień dobry, miłego dnia życzę, u mnie bardzo słonecznie ale zimno.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a jeszcze jak sobie pomysle o tym moim malenswtie ktoremu jest strasznie ciasno w tym moim brzuszku to wogole tak smutno:] taki biedny czuje jak probuje sie rozprostowac ale nie ma miejscs... nie moge sie juz doczekac jak go dotkne a z drugiej strony boje sie jak niczego innego:] 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Q ale zimno, otworzyłam okno i myślałam że umre.. Co to ma być?
Ja ja mam wyść do sklepu brr. Madziu ode mnie też życzonka! i wytrwałości dużo!
Właśnie kończe herbatke i ide sie ubierać.

A co do studentów przy porodzie.. U mnie na planie porodu jest właśnie zapisek na ten temat czy się zgadzam. Zgodze się, dlatego, że zazwyczaj są to 1-2 osoby i czasem mogą być pomocne. Lekarz mówił że najczęściej wykonują masaże itp. Lepiej niech się uczą na rzeczywistości niż manekinach.. kto wie może taka osoba bęzie odbierać mi kiedyś poród..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aaa_aniusia napisał(a):
a jeszcze jak sobie pomysle o tym moim malenswtie ktoremu jest strasznie ciasno w tym moim brzuszku to wogole tak smutno:] taki biedny czuje jak probuje sie rozprostowac ale nie ma miejscs... nie moge sie juz doczekac jak go dotkne a z drugiej strony boje sie jak niczego innego:] 🥴


integruję się w 100% z ostatnim zdaniem: i chciałabym i boję się 🙂 już tak niedługo, ze same się zdziwimy, że to już 🙂
Aniu! Maluchowi w Twoim brzuszku jest bardzo dobrze i nie próbuj myśleć inaczej!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No proszę Gosiu... nigdy nie jest za późno... ale moim marzeniem tak naprawdę by było mieć własne przedszkole 😉...
Ja się objadłam na śniadanie, dwie bułki plus teatralny...

Lala ja też się zgodzę na studentów... powinni się uczyć... podobny mimo podpisanej zgody, zawsze jeszcze pytają czy mogą.

Dziewczyny ile macie tych pieluch tetrowych mnie znajoma nastarczyła, że 10 to za mało powinnam co najmniej 20 mieć i czy pieluchy z froty są lepsze. Podobno jak ich małemu odchyla się pieluszkę, to on zaczyna od razu sikać i tak od wycierania czasem 20 w ciągu dnia zejdzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
madzia_m3 napisał(a):
Ale jeszcze Ci Gosiu napiszę, że praca nauczyciela na studiach potrafi być bardzo stresująca i wyczerpująca... Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak dorośli ludzie kłamią i oszukują...


moi bracia i tata pracują na uczelni, zgadzam się w pełni z tym, co napisałaś, ręce opadają, co można nawymyślać!

a czasem, co mnie szokuje, jeszcze rodzice są bardzo zaangażowani!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Shelby napisał(a):
madzia_m3 napisał(a):
Ale jeszcze Ci Gosiu napiszę, że praca nauczyciela na studiach potrafi być bardzo stresująca i wyczerpująca... Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak dorośli ludzie kłamią i oszukują...


moi bracia i tata pracują na uczelni, zgadzam się w pełni z tym, co napisałaś, ręce opadają, co można nawymyślać!

a czasem, co mnie szokuje, jeszcze rodzice są bardzo zaangażowani!


Co do rodziców... to miałam kilka takich przypadków... że przychodzili do mnie na konsultacjach i prosili za "dzieci" o kolejne szanse...najbardziej mnie rozbroiła kiedyś mama dziewczyny na trzecim roku... która interweniowała wszędzie gdzie można...po moim braku reakcji... poszła do dziekana... dziekan do mnie ech szkoda gadać... ale za każdym razem byli to studenci którym nie zależało... ale rodzicom tak...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...