Skocz do zawartości

Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży


coriana

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny boli mnie głowa, macie jakiś pomysł jak sobie z tym poradzić bez tabletki?


mdg87 brzuszek ładny tak wysoko umiejscowiony, a myślałam że na początku macica wypycha bardziej w poniżej pępka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosiaq

    1781

  • Cherry

    2655

  • Shelby

    2530

  • madzia_m3

    1652

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Marinel napisał(a):
Dziewczyny boli mnie głowa, macie jakiś pomysł jak sobie z tym poradzić bez tabletki?

ja piję coś orzeźwiającego lub spaceruję, względnie wietrzę mocno pokój. też mam bóle głowy-na zmiany pogody niestety... W razie silnego bólu weź paracetamol-niemowlętom też można podać, więc brzuchatkom nie zaszkodzi. Ale póki możesz go znieść postaraj się nic nie brać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za wsparcie! Przewietrzyłam pokój i chwile poleżałam i juz lepiej. Może to przez przeciążenie zwojów mózgowych bo miałam dziś egzamin.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mdg87 napisał(a):
Tak przegladam allegro, ktore lozeczko jest wg was lepsze drewniane czy turystyczne?

Oba maja swoje zalety - oba posiadam. Mia obecnie spi w drewnianym łozeczko, z ktorego pozniej mozna zrobic łózko dla dziecka po odczepieniu bokow - jest wieksze rozmiarowo niz wiekszosc łozeczek 140x70 - jest stabilne, solidne. Spi w nim od urodzenia. Łozeczko turystyczne mamy przede wszystkim na wyjazdy - wszedzie mozna je zabrac, łatwo sie rozklada dodatkowym plusem jest otwierany jeden z bokow (krotszy) i jak Mia zaczela raczkowac to sobie tam wchodzila i wychodzila- super zabawe miala 😉. Niedlugo przeniesiemy ja do wlasnego pokoju i bedzie w nim spac (w turystycznym), z otwartym bokiem, zeby mogla do nas przyjsc w kazdej chwili... a mala, mlodsza dzidza przejmie po niej duze drewniane. Myslelismy nad kupnem jeszcze jednego drewnianego ale stwierdzilismy, ze po co... Za niedlugi czas pewnie włozymy Mie i tak na normalne łozko. Zaznacze, ze dla Mii nie ma znaczenia, w ktorym spi. Wiec oba polecam- choc to pewnie niezby pomocne 😜

🤨A ja coraz czesciej wkrecam sobie chory film na nastepne badanie.... ten chory sen nie daje mi spokoju ciagle mam wielkiego stresa, ze stace to dziecko.... wiem mialo byc pozytywnie ale jakos mnie to strasznie gnebi dzis Czy ktos, cos jest mnie w stanie oderwac od tych dreczacych mysli????? 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kukunari napisał(a):
mdg87 napisał(a):
Tak przegladam allegro, ktore lozeczko jest wg was lepsze drewniane czy turystyczne?

Oba maja swoje zalety - oba posiadam. Mia obecnie spi w drewnianym łozeczko, z ktorego pozniej mozna zrobic łózko dla dziecka po odczepieniu bokow - jest wieksze rozmiarowo niz wiekszosc łozeczek 140x70 - jest stabilne, solidne. Spi w nim od urodzenia. Łozeczko turystyczne mamy przede wszystkim na wyjazdy - wszedzie mozna je zabrac, łatwo sie rozklada dodatkowym plusem jest otwierany jeden z bokow (krotszy) i jak Mia zaczela raczkowac to sobie tam wchodzila i wychodzila- super zabawe miala 😉. Niedlugo przeniesiemy ja do wlasnego pokoju i bedzie w nim spac (w turystycznym), z otwartym bokiem, zeby mogla do nas przyjsc w kazdej chwili... a mala, mlodsza dzidza przejmie po niej duze drewniane. Myslelismy nad kupnem jeszcze jednego drewnianego ale stwierdzilismy, ze po co... Za niedlugi czas pewnie włozymy Mie i tak na normalne łozko. Zaznacze, ze dla Mii nie ma znaczenia, w ktorym spi. Wiec oba polecam- choc to pewnie niezby pomocne 😜

🤨A ja coraz czesciej wkrecam sobie chory film na nastepne badanie.... ten chory sen nie daje mi spokoju ciagle mam wielkiego stresa, ze stace to dziecko.... wiem mialo byc pozytywnie ale jakos mnie to strasznie gnebi dzis Czy ktos, cos jest mnie w stanie oderwac od tych dreczacych mysli????? 🤨

oj kukunari, bo jak tam zaraz polecę i w tyłek natrzepię!!! nie myśleć mi tu w ten sposób!!! wszystko będzie w porządku, a teraz jesteś po prostu nadwrażliwa. Uszy do góry, weź prysznic, zrelaksuj się przy głupawym filmie i wyłącz myślenie! Spokojnych snów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kukunari nie wolno Ci tak myśleć! Do czwartku niedaleko i zobaczysz swoją dużą kochaną Dzidzię! Nie myśl juz o tym tylko pogłaskaj brzuszek i powiedz swojemu Maleństwu że bardzo je kochasz i czekasz na nie! I od tej pory nie mysl juz inaczej!
Sny są głupie bo kieruje nimi nasza podświadomość a jak myslisz negatywnie to w snach się to odbija!
Mi sie śniło że nam samochód ukradli a mąż dalej niż jeździ do pracy! 🙂))) W sny nie ma co wierzyć!

Dobrej nocy dziewczynki! Idę obejrzeć Mostowiaków 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witajta 🙂

Ale dzisiaj popisałyscie bylo co nadrabiac 🙂 fajnie
My nie dawno wrocilismy z urodzin pojadlam torcika mniaaaam powiem Wam ja caly czas jestem glodna normlanie co godzine musze jesc czy ktoras z Was tak ma?????
A teraz wzieło mnie na kwaśnie dziewczyny jak widze cytryne to az mnie trzesie-ostatnio przed telewizorem zjadłam pol sloika kapusty kiszonej 🤪 jak o tym pisze to az mi slinka cieknie 😁 😁
Podejrzewam, ze tym razem moze byc tez synek bo niby jak na kwasne to na chlopaka- i w pierwszej ciazy sie sprawdzilo 🙂

Mgd87- ja w pierwszej ciazy jak bylam w 16 tyg to lekarz na 99,9% potwierdzil mi synka i sie sprawdzilo 🙂 nie pomylił sie 🙂
A teraz mam USG za 3 tyg juz nie moge sie doczekac 😉 😉

Lala czekamy na fotki i filmiki z jutrzejszej wizyty 🙂

Kukunari- jesli Cie to choc troszke pocieszy to w mojej rodzinie zawsze sie mowilo, ze sny sa odwrotoscia- wiec dzidzia na 100 % zdrowa i serduszko na pewno bije 🙂 🙂 Zobaczysz szybko poleci do czwartku i bedziesz wszystko wiedziala 🙂 🙂
Dobra dziewczyny lece cos zjesc bo juz jakas pustka w brzuszku buahahahahaha- mezus robi tosty wiec lece 🙂
Do juterka 🙂 Spokojnej nockki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 😆

nie wiem czy ktoś jeszcze jest... w każdym razie mam pytanie:

Macie jeszcze takie stany ze czujecie się tak padnięte, że nic nie jesteście w stanie zrobić i do tego macie agresora na wszystkich i na wszystko? Dziś zdarza mi się to drugi raz i aż mi głupio .... jeju jaka ja jestem wtedy okropna - pyskówka straszna...

Fakt nie zdarza się to codziennie ale przynajmniej 2-3 razy w tygodniu tak mam.
Ciekawe kiedy to mnie....

Co do paracetamolu to moja lekarka powiedziała, że na silny ból głowy można go zażywać.

Acha i kolejne pytanko mam jak jest z tymi brzuszkami? Wasze są tak wysoko .... Tak ma być? Czy idą one od dołu? Napiszcie, proszę jak jest - to moja pierwsza ciąża.... i nic nie wiem ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzieki dziewczyny... musze zaczac myslec pozytywnie!!! to chyba przez ten sen i pogode paskudna takie mnie doly łapia... mam nadzije, ze w IRL kiedys zawita wiosna chociaz...

Choc mam stresa to ciesze sie,ze za 2 dni zobacze mojego/naszego bobala 😁 JUz sie cala rodzinka nie mozemy doczekac. Corcia juz przychodzi sie przytulac do brzunia - jest taka kochana i grzeczna...A ja wciaz śnięta jestem............

Macie jeszcze takie stany ze czujecie się tak padnięte, że nic nie jesteście w stanie zrobić i do tego macie agresora na wszystkich i na wszystko? Dziś zdarza mi się to drugi raz i aż mi głupio .... jeju jaka ja jestem wtedy okropna - pyskówka straszna...
Fakt nie zdarza się to codziennie ale przynajmniej 2-3 razy w tygodniu tak mam.
Ciekawe kiedy to mnie....


Padnieta jestem codziennie najbardzije okolo 8 wieczorkiem, tez mi sie nic nie chce.
W pierwszej ciazy tak mialam - wnerwowkę-pyskowke, szczegoly mnie z rownowagi wyprowadzaly - hormony szalaly niemilosiernie. Niestety odzywaly sie przez cala ciaze co jakis czas - uprzedz otoczenie, ze czasem bedziesz potworem bez szczegolnego powodu. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kukunari napisał(a):
dzieki dziewczyny... musze zaczac myslec pozytywnie!!! to chyba przez ten sen i pogode paskudna takie mnie doly łapia... mam nadzije, ze w IRL kiedys zawita wiosna chociaz...

Choc mam stresa to ciesze sie,ze za 2 dni zobacze mojego/naszego bobala 😁 JUz sie cala rodzinka nie mozemy doczekac. Corcia juz przychodzi sie przytulac do brzunia - jest taka kochana i grzeczna...A ja wciaz śnięta jestem............


Naprawdę Słoneczko głowa do góry.... 😆 będzie dobrze - zobaczysz.... Pojedziesz na badania i jeszcze łezka ze szczęścia Ci poleci jak usłyszysz, że wszystko jest w porządku i jak zobaczysz maleństwo na usg.... Póki co jak tylko zła myśli Ci się pojawi.... spróbuj je odgonić. Zacznij sobie coś nucić lub zajmij się rozmową z kimś na zupełnie inny temat. Brzunio pogłaskaj i uśmiechnij się bo bedzie dobrze - jest dobrze 😆

Ja np. też mam jedną głupią obsesję.... bo na początku troszku plamiłam i teraz jak ide do toalety to się strasznie boję.... i nie umiem pozbyć się tych myśli.... Całe szczęście, że wszystko już przeszło ale póki cio nadal lecę na luteinie. Jak już mi się zdarza chociaż raz źle pomyśleć to głasiam się po brzuniu i mówię... Kurcze ale ze mnie szczęściara, że mam Cię w brzuszku, bedzie wszystko bobrze 😆

A co do tego brzunia to nie wiem gdzie on jest 😜 głasiam się po podbrzuszu , ale może Fasolka jest wyżej cio.... Proszę napiszcie gdzie .... wyżej czy niżej.... ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cherry napisał(a):
Hej 😆

nie wiem czy ktoś jeszcze jest... w każdym razie mam pytanie:

Macie jeszcze takie stany ze czujecie się tak padnięte, że nic nie jesteście w stanie zrobić i do tego macie agresora na wszystkich i na wszystko? Dziś zdarza mi się to drugi raz i aż mi głupio .... jeju jaka ja jestem wtedy okropna - pyskówka straszna...

Fakt nie zdarza się to codziennie ale przynajmniej 2-3 razy w tygodniu tak mam.
Ciekawe kiedy to mnie....

Co do paracetamolu to moja lekarka powiedziała, że na silny ból głowy można go zażywać.

Acha i kolejne pytanko mam jak jest z tymi brzuszkami? Wasze są tak wysoko .... Tak ma być? Czy idą one od dołu? Napiszcie, proszę jak jest - to moja pierwsza ciąża.... i nic nie wiem ....


cherry ja ci powiem, ze tez mialam etapy nerwów denerwowalo mnie dosłownie wszystko mozna bylo ze mna oszalec czepialam sie wszystkiego-podejrzewam ze buzujace hormony+ przemeczenie= agresja 🙂 ale nie martw sie to minie, mi juz dawno przeszlo. Ja znowu teraz mam wybuchy szczescia i smutku takie mieszaki wybuchowe 🙂 🙂

A co do brzuszkow to wydaje mi sie ze sa rozne- jedne bardziej na srodku drugie przy dole. Ale wiem ,ze brzuszek idzie powoli do gory gdyz macica sie powieksza a przed porodem brzuszek powinien zejsc na dół 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja zdążyłam się wydrzeć setki razy na mojego mężunia... teściową i teścia ajk by się ktoś jeszcze w zasięgu pojawił to też by dostał.... Wkurza mnie głośnie mieszanie jogurtu (absurd), to że teść śmierdzi papierosami (sama kiedyś paliłam) i wiele innych rzeczy.... poziom irytacji czasami sięga zenitu 😉

Najgorsze jest, z e nawet swojego Tatinka opieprzyłam dziś za coś prze telefon... 😉

Nie potrafię nad tym zapanować... mam wyrzuty szczególnie z powodu mojego Misia, który jak widzi że już chce coś burknąć lub zapyszczyć robi takie wielkie oczy z wyrazem co ja znów zrobiłem... 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mój chyba bardziej na dole, chociaz nie znam się bo to moja pierwsza ciąża 😁
Humorki to czasami mam, a mąż no niestety musi to wytrzymywac.
Czasami łapie chwilowego dołka i płakałabym z byle powodów. Ale ogólnie chyba da się ze mną wytrzymać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale fantastyczny masz brzunio... 😆 Widać, że ktoś tam mieszka 😆

Pytam się o wysokość brzuszka bo dziś odkryłam coś dziwnego. Otóż podbrzusze mam powiększone i wchodzi ono jakby pod brzuch tzn. tłuszczyk 😉 Ale ten tłuszczyk stał się jakiś twardy 😮 twardszy niż zwykle i nie wiem o co chodzi... mam dwie teorie albo Fasol się już tak rozpycha albo rosnie od dołu przez co mój tłuszczyk się przesunął do góry i jest twardszy.... 😮

Nie no ale Brzusio masz piękniasty, słodziasty i wogóle 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie Mamusie!
Wczoraj przebrnęłam przez wszystkie Wasze posty w tym temacie 🙂 było co czytać 😉
ja mam termin na 21.11 także dopisuję się do Waszego zacnego grona 🙂

A przy okazji mam pytanie, rozmowy o mdłościach ustały jakiś czas temu, czy faktycznie, żadnej z Was już to nie dotyczy? I książkowo ustało wszystko, co najgorsze z końcem I trymetru?

Bo ja niestety, wciąż mam "nudnawe" poranki. W rodzinie się śmieją, że zostanę ornitologiem, specjalistą od pawi 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Shelby napisał(a):
Witajcie Mamusie!
Wczoraj przebrnęłam przez wszystkie Wasze posty w tym temacie 🙂 było co czytać 😉
ja mam termin na 21.11 także dopisuję się do Waszego zacnego grona 🙂

A przy okazji mam pytanie, rozmowy o mdłościach ustały jakiś czas temu, czy faktycznie, żadnej z Was już to nie dotyczy? I książkowo ustało wszystko, co najgorsze z końcem I trymetru?

Bo ja niestety, wciąż mam "nudnawe" poranki. W rodzinie się śmieją, że zostanę ornitologiem, specjalistą od pawi 😉


Hej Shelby 🙂
Mi mdlosci i sennosc juz minela- tak juz od 14 tc czuje sie coraz lepiej. Choc powiem Ci, ze jak sie poschylam kilka razy z rzedu to mdlosci wracaja. Takze chyba przez cala ciaze cos co jakis czas bedzie sie polawialo 🙂 Choc powiem Ci,ze w pierwszej ciazy nic mi nie bylo zadnych typowych obajwow 🙂 Takze roznie to z nami jest 🙂 🙂
Milego dnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
każdego dnia mam nadzieję, że to dziś jest ten dzień, kiedy te dolegliwości ustąpią 🙂
i liczę na to, że nie należę do grona tych, którzy takie przyjemności przeżywają przez całe 9 miesięcy 🤔

Tobie również miłego dnia! 🙂

a tak zmieniając wątek, czy któraś z Was ma wadę wzroku? kiedy wizyta u okulisty?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witajcie mamuśki 🙂
Coraz więcej nas tutaj, ale to dobrze, bardzo dobrze. Dzisiaj wybrałam się na targ, ale kompletna klapa. Nic fajnego nie było wiec i nic nie kupiłam. Po drodze do domu weszłam do nowo otwartego lumpa i tam kupiłam dzidzi błękitną kurteczke na wiosne, nowa z wyceny,15zł zapłaciłam. Ale śliczna taka welurkowa z pieskiem i kotkiem. Rozmiar 76 wiec mysle ze moze dzidzius sie zmiesci na wiosne 😁 Na wagę udało mi się kupić spodenki/śpioszki welurkowe różowe, jak będzie chłopczyk to po domku bedzie w tym śmigać bo tego nigdy dość. I jeszcze welurkowe białe buciki, tez na takiego noworodka 0 - 6m. I uwaga za bucicii i spodenki zapłaciałam aż 1zł. Ale i tak odliczam minuty do wizyty u gina. Zmykam się okąpac, i pranie zrobic. Bede wieczorkiem to dam znac co i jak. No i co lekarz powie na moje wyniki badan :* buziolki



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny powoli szaleja z zakupami.
Na szczescie tutaj w UK rzeczy dla dzieci sa tanie i przesliczne, wydaje mi sie ze znacznie tansze niz w Polsce.
Goraco polecam ubranka z H&M, warto zainwestowac bo sa swietnej jakosci i rosna razem z dzidziusiem, body sa zapinane z boku i podwojne na brzuszku co pomaga dzidziusiowi utrzymac temperature, a welurowe spodenki maja bardzo szeroki pas, przy dzieciach grubaskach to bardzo wazne. Cienkie gumeczki sie wrzynaja w cialko. Ja na razie kupuje tylko jak widze przecene. Teraz po zimie udalo mi sie kupic kombinezony i kurteczki, po porodzie jak znalazl.
Cieszmy sie z ciazy i zakupow tych przeuroczych rzeczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...