Skocz do zawartości

Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży


coriana

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
cześć brzuszki! ja usg miałam dwa razy. Pierwsze z małą fasolką i drugie na koniec 12 tygodnia. Teraz będę miała połówkowe pod koniec czerwca-muszę się umówić dopiero. Mój lekarz jest zdania, że to wystarcza (chociaż ja bym chciała zawsze), ale na comiesięczne wizyty chodzę do przychodni z NFZ, a na usg prywatnie do jego gabinetu.
Co do butelek - ja już kupiłam te same, których używałam ze starszym - Avent. Byłam bardzo zadowolona. Kupiłam w necie za 20 zł (125 ml i 250 ml). U nas w sklepie za taką cenę kupiłabym jedną, więc rachunek był prosty 🙂
U nas dzisiaj też upalnie, trochę pospacerowałam, poleniłam się na ławce przy placu zabaw, potem krótka drzemka, a teraz już kombinuję, dokąd tu wyjść 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosiaq

    1781

  • Cherry

    2655

  • Shelby

    2530

  • madzia_m3

    1652

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Co do butelek to w pierwszej ciazy uzywalam Aventu - i teraz na pewno tez ich uzyje 🙂 🙂 Bylam bardzo zadowolona 🙂 🙂
Co do USG to ja mialam tylko jedno w 6 tygodniu teraz bede miala 2 w najblizszy poniedzialek, no i 3 USG po 30tym tyg. niektore z Was maja super moga zobaczyc dzidzie co miesiac. 😉 😉 😉 😉 😉
Ja wlasnie skonczylam sprzatanie lazienki teraz czeka mnie reszta domu, ale jakos dzisiaj mam ochote na porzadki 🙂 🙂 Ale oczywiscie w miedzy czasie musialam zajrzec do WAS. To juz jak narkotyk 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam,

Ja dzisiaj trochę leniuchuję na tarasie na leżaku w cieniu. Uwielbiam słonce i ciepełko, jednak teraz wyraźnie mi to nie służy, kręci się w głowie itp. Ja wróciłam do stałej dawki hormonów i czuję się lepie. Właśnie wtedy miałam wrażenie, że jakieś dziwne rzeczy się z macicą dzieją. W środę mam wizytę 🙂.

Mój lekarz też jest zwolennikiem usg w 6,12,20-24, po 30 tygodniu ciąży. W związku z tym mój maż kazał mi teraz iść na dodatkowe usg w 17 tygodniu.

Miłego wieczoru 🙂!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzisiaj było super! trochę się nawet opaliłam 🙂 Fryzjer zaliczony, zmiana koloru baaardzo korzystna 🙂 i generalnie fajnie spędzić czas tylko z synkiem.... a po niedzieli znowu do tej pracy...o fuj! chyba pogadam z lekarzem o zwolnieniu, bo na samą myśl mnie brzuch boli i się stresuję, bo atmosfera u nas w pracy jest beznadziejna.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczynki.
Coś boli mnie brzusio dziś 😞
Jeszcze moja psinka też nienajlepiej, więc od wczoraj smykamy się do weterynarza. Może to nawet od tego bo on waży 10kg a musiałam go podnośić troszke.. Masakra.
Dzisiaj byłam u siostry na bierzmowaniu, mój mężulek był świadkiem. Było naprawdę pięknie.. tylko że z rodziny nikt nie przyjechał. Smutno mi troche, bo jednak wydaje mi się że siostra liczyła na to że chociaż dziadki się zjawią. No ale niestety nie pofatygowali swoich zacnych czterech.. a co niedziela w kościele w 1 ławce siedzą, ehh. Naprawde mi przykro, chociaż siostra tego nieokazuje to wiem że jej też. Spędziliśmy za to miły wieczór w najbliższej rodzince.
I taka jestem jakoś smutno przygnębiona, bo i psinka mnie martwi i cała ta sytuacja .. Dupa. W ciązy szybko się rozczulam.. 😞


Co do usg, ja mam na każdej wizycie, pewnie tylko dlatego że chodzę prywatnie. Wizyta kosztuje mie 120zł. Mam co 3 tygodnie. Ale lekarz naprawde fajny..
Następne mam 7 czerwca..

Zmykam spać bo brzuś boli, i wogóle dupiato sie czuje.. 3majcie się brzucholki moje :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jej dziewcyzny ale pedzicie z tmyi postami 🙂 2 dni mie nie blyo a tu tyle do nadrobienia 🙂
witamy nowa brzuchatke aaagatke 😉 - napisz nam tlyko na kiedy masz przewidywany termin porodu abym mogla cie umiescic na naszej liscie obecnosci 😉

tymczasem u nas wczoraj bylo lato 😁 slonko 25 stopni - caly dzien spedzilismy rodzinka na plazy - Bylo fajnie mimo iz wiaterek zimnawy powiewal to udalo mi sie spalic nogi na raka!!! - dobrze ze tylko nogi - zwykle bierze mnie na brazowo a teraz jestem raczkiem. Mialam sie posmarowac filtrem ale zlekcewazylam, bo przez wiatr nie czulam, ze tak bierze slonko - czlowiek stary a glupi!!! Wydaje mi sie, ze mam o wiele wrazliwasza skore w tej ciazy. No i dzis juz po lecie slonka brak - "kocham" irlandzka pogode - od jutra znow ma byc 12 stopni 😮
A dzis robilismy male popoludniowe burger party - domowej roboty burgerki z wolowinki, kurczaczka i rybki mniammm a na deser - grillowany ananas posypany cynamonkiem z lodami waniliowymi 🤪 Bylo smacznie i wesolo ale ciesze sie, ze juz po bo codziennie okolo 20 ogarnia mnie mega zmeczenie - tez tak macie???

Co do zakupow to macie racje, ze juz powoli kupujecie wprawke dla dzidzi, bo nigdy nie wiadomo czy fizycznie dacie rade zrobic to pozniej a jeszcze nie daj boze gdybyscie musialy lezec przez ostatnie tygodnie lub urodzily wczesniej - mysle ze lepiej byc chociaz troche przygotowanym. Mam dwie kolezanki, ktore nie mogly juz w 6 miesiacu sie nigdzie ruszyc, bo cos tam sie dzialo (jedna lezala w domu, druga w szpitalu)- a do 6 miesiaca bylo ok - urodzily zdrowe dzieci ale nie byly na ich przyjscie przygotowane tak jakby chcialy, bo wszystko zostawily na koniec. Nie zycze nikomu takiego przebiegu sprawy ale lepiej byc chyba choc troche przygotowanym. A z walsnego doswiadczenia wam powiem, ze w pierwszej ciazy juz w 8 miesiacu ciezko mi sie chodzilo po sklepach - tu chcialam wejsc tam tez ale sil mi brakowalo - bylam ciezka i nogi ledwo wytrzymywaly. Mysle, ze juz powoli kupowanie wyprawki to dobry pomysl - a jesli macie osoby ktore mysla inaczej to sie im nie chwalcie i tyle, zeby nie sluchac ich wywodow 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej Kochane! 🙂 piękna pogoda dziś u mnie, mam nadzieję, że dziś wreszcie będzie czas, by spokojnie odpocząć 🙂 czego Wam też życzę 🙂

co myślicie o tym podziale kolorów: różowy dziewczynka, niebieski chłopiec? mnie to denerwuje, bo nie lubię różowego, a bardzo lubię niebieski 🙂 chciałabym np. niebieski wózek, ale podejście jest takie, że w niebieskim wózku pewnie będzie siedział chłopiec...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shelby masz rację. Ja co prawda lubię obydwa kolory i jeśli będę miała dziewczynkę, to chętnie będę ją ubierać na niebiesko. Pomyślałam że pokój urządzę w kolorze ecru lub kremowym, chciałabym żeby też było dużo białego, bo mam wrażenie czystości jak dominuje ten kolor.
A Ty już wiesz że będzie dziewczynka? Może akurat niebieski wózek będzie dla chłopca? 🙂

W Krakowie też dzisiaj piękna pogoda. Niestety musze się uczyć ale czasem mogę wyjść na balkon i popatrzeć jak słoneczko się do mnie uśmiecha!

Mam straszną ochotę na truskawkowy koktajl. Mam nadzieję że truskawki przyjadą 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Brzuszki!!! Jak wychodzę na balkon i zamykam oczy to czuję się jak na plaży. Świeci słoneczko i jest taki przyjemny wietrzyk. Cudownie 🙂 Tylko jak otwieram oczy to znowu jestem w blokowisku. W tym roku niestety na żadną plażę nie pojedziemy. Kasy niestety brak na takie przyjemności 😞 a bardzo bym chciała gdzieś pojechać
Ja dalej nie wiem czy czuje dzidzie czy nie czy mi się tylko wydaje??? Coś tam niby sie rusza ale nie wiem czy to nie bulgotki. Chciałabym być pewna wreszcie. Co do kolorów to uważam, że niebiecki jest też super dla dziewczynki i może się świetnie sprawdzić ale w druga stronę to chyba nie da rady
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Chłopca bym w różowości nie ubrała, ale nie mam nic przeciwko niebieskościom dla dziewczynki. Tak naprawdę to nawet jeżeli zna się płeć dziecka, to czasem przy porodzie zdarzają się niespodzianki i wychodzi później różnie w tymi kolorami. Mój braciszek miał być dziewczynką, więc potem spał w różowej pościeli... za to jak słodko wyglądał 😉
W czwartek chyba troszkę się przemęczyłam, bo od tamtej pory pobolewa mnie brzuch (a może dlatego, że znów rośnie), biodra i plecy. A nawet nie mam kiedy spokojnie odpocząć. Dziś znów szykuje się już jakiś wyjazd... Ehh... jeszcze kilka dni i będę zmuszona siedzieć w domu i się uczyć, to w końcu odpocznę 🙂

Miłego dnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć 😆 brzucholki,

z tymi kolorami to mnie wkurza.... Pokój dziecięcy pomalowany mamy na niebiesko - bo będzie to pokój z krainy Kubusia Puchatka 🙂 Nieważne czy będzie chłopiec czy dziewczynka ważne by było zdrowe 🙂 Kolor różowy mnie wkurza bo sama w swojej garderobie lubię różne kolory i wiem że moje dziecko bym też ubierałam w różne a tu w sklepach np. u dziewczynki dominuje róż 😉

Dziś miałam misje wyspania się no ale sąsiad obok zrobił parapetówkę i młodzież zaczęła śpiewać na balkonie o 00.30.... chwilkę mnie to denerwowało ale jednak zmęczenie wzięło górę i chwilkę potem zasnęłam. Kręgosłup mnie coraz częściej boli i zastanawiam się jak będzie dalej.

U nas tez upał ale tak szczerze to marze o burzy (lżejszym powietrzu) - męczy mnie ta pogoda...

U wszystkich już Dzidzia kopie? Bo u mnie to nie wiem i się martwię... ale to chyba za wcześnie jeszcze na kopanie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do dziewczyn, które są na zwolnieniu? Na jaki okres dostałyście L4? Czy już do końca ciązy czy co pewien czas musicie chodzić i prosić o kolejne L4?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja tez nie lubie rozowego - jak sie rodzila Mia to nie kupilam osobiscie zadnej rozowej rzeczy zarowno z ubranek jak i innych rzeczy. Nie wiem czemu producenci tak sie uparli na ten podzial - roz dla dziewczynek, blekit dla chlopcow... jakos tak bez wyobrazni przeciez jest tyle fajnych kolorow - fiolet, zółty, czerwien, granat,brąz, zielen ... Dzieci tak pociesznie wygladaja w zywych kolorkach - a dla dziewczynki wystraczyla by mala kokardka, dziewczeca aplikacja czy cos w tym stylu aby zaznaczyc, ze to dziewczynko bo czasem rzeczywiscie nie wiadomo -bo bobas to bobas 😉 Moja Mia od urodzenia do teraz jest czesto brana za chlpca bo mimo iz ma dziewczece ubranka to nie w tym "slynnym" rozu. Ale ja mam to w nosie - jak ktos sie pyta: "ile ON ma" lub "jak On ma na imie" zawsze z satysfakcja odpowiadam ONA i patrze na zażenowanie jakie ogarna osobe pytajaca 😜 heheh
Dlatego wyprawke dla nastepnego dzieciuszka mam cala game kolorow bez"majtkowego" rozu (z wyjatkiem darowanych paru sztuk) za to z blekitem owszem, wiec moze byc zarowno chlopczyk jak i dziewczynka 😉 Ja osobiscie lubie moja Mie - mala biedronke- w czerwieni 😉
A wiecie, ze kiedys wlasnie blady roz by kolorem dla chlopcow?? Nie wiem czemu teraz tak sie dziwnie podzielilo.... na zaledwie dwa mega popoularne kolory wsrod bobaskow.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marinel napisał(a):
Mam pytanie do dziewczyn, które są na zwolnieniu? Na jaki okres dostałyście L4? Czy już do końca ciązy czy co pewien czas musicie chodzić i prosić o kolejne L4?

też jestem zainteresowana, bo w środę ide na wizytę i chcę poprosić o zwolnienie....
co do różu... o fuj! plastikowe, cukierkowe panienki, a potem pusto w głowach! oczywiście dużo przesadzam, ale trzeba znać umiar. Szkoda tylko, że w sklepach tyle różu. Ja uwielbiam błękit, żółcie, czerwienie, zielenie!!!! Niech żyją kolorki! Wtedy może nasze dzieciaki będą miały barwniejsze życie? 😜 A z pewnością będą wrażliwsze na kolory, a nie smutaski...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
powiem Wam jeszcze jedną ciekawostkę, u mojej bratowej w regionie jest zupełnie odwrotnie: dla dziewczynek niebieski, dla chłopców różowy i mój brat ma dwóch synów a ich babcia kupowała różowe dresiki 😁 nosili je tylko po domu :P

nie chce znać płci przed rozwiązaniem 🙂 lubię niespodzianki 🙂 będę kupować uniwersalne kroje i kolory 🙂 a wózek pewnie będzie i tak niebieski lub zielony 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marinel napisał(a):
Mam pytanie do dziewczyn, które są na zwolnieniu? Na jaki okres dostałyście L4? Czy już do końca ciązy czy co pewien czas musicie chodzić i prosić o kolejne L4?


Kochane ja od początku ciąży jestem na zwolnieniu... (z pewnych powodów). Wiem jednak, że z powodów nasilonych kontroli z ZUS-u żaden lekarz nie da zwolnienia dłuższego niż 30 dni. Co 30 dni kontrola i kolejne L4 jeśli są przeciw wskazania do wykonywania pracy (może być to nadmierny stres i np. praca przy komputerze - pamiętajcie, że w ciąży wasza praca nie powinna przekraczać 4 h przed komputerem a wasz przełożony powinien dać wam inne stanowisko lub obowiązki nie wymagający już kontaktu z kompem oczywiście za te same pieniążki, czy też praca stojąca, dźwiganie, wszelkie delegacje oraz zmiany nocne etc. ). Oczywiście będąc na zwolnieniu otrzymujecie 100 % wynagrodzenia. Pogadajcie o tym z waszym lekarzem bo to najwyższa pora 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cherry napisał(a):
Marinel napisał(a):
Mam pytanie do dziewczyn, które są na zwolnieniu? Na jaki okres dostałyście L4? Czy już do końca ciązy czy co pewien czas musicie chodzić i prosić o kolejne L4?


Kochane ja od początku ciąży jestem na zwolnieniu... (z pewnych powodów). Wiem jednak, że z powodów nasilonych kontroli z ZUS-u żaden lekarz nie da zwolnienia dłuższego niż 30 dni. Co 30 dni kontrola i kolejne L4 jeśli są przeciw wskazania do wykonywania pracy (może być to nadmierny stres i np. praca przy komputerze - pamiętajcie, że w ciąży wasza praca nie powinna przekraczać 4 h przed komputerem a wasz przełożony powinien dać wam inne stanowisko lub obowiązki nie wymagający już kontaktu z kompem oczywiście za te same pieniążki, czy też praca stojąca, dźwiganie, wszelkie delegacje oraz zmiany nocne etc. ). Oczywiście będąc na zwolnieniu otrzymujecie 100 % wynagrodzenia. Pogadajcie o tym z waszym lekarzem bo to najwyższa pora 🙂

Dzięki Wisienko za odpowiedź. Mnie nie zależy na jednorazowo długim zwolnieniu. Jednak jestem już taka przemęczona, że siły witalne mi odchodzą. Z natury jestem optymistycznie nastawiona do życia i staram sie szukać dobrych stron, ale stresujaca atmosfera w pracy mnie juz dobija, w dodatku duuuużo roboty na kompie, więc też nie najlepiej. Na domiar złego jutro kazali jechać na szkolenie 300 km w jedną stronę, powrót również jutro, więc przyrosnę do siedzenia w samochodzie.....Płakać się chce....Dlatego mam nadzieję, że dostanę zwolnienie, bo w końcu ciąża to okres radosnego wyczekiwania, czyż nie? Pozdrawiam gorąco (u nas 31 w cieniu).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja pracuję 8 godzin codziennie przy komputerze, a potem jeszcze pisałam magisterkę, więc pewnie 10 lub 12 godzin wychodzi...

ostatni rekord w pracy z 1.06 - 14 godzin...

Cherry, czym to szkodzi? skad wiesz ze tylko 4 godziny? mam umowe zlecenie, wiec i tak zadnego zwolnienia nie dostane... :| jedynie moge zrezygnowac z pracy 😞 (a przeciez nie moge, bo kasa na oplaty potrzebna)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Na domiar złego jutro kazali jechać na szkolenie 300 km w jedną stronę, powrót również jutro, więc przyrosnę do siedzenia w samochodzie.....Płakać się chce....

To jest ewidentne łamanie prawa pracy (można to zgłosić nawet PIP-u jako kobieta ciężarna masz prawo odmówić i wcale nie musisz jechać poza miejsce swojego zamieszkania), to samo kodeks pracy mówi o pracy przy komputerze. Jeśli chcecie dziewczynki to mogę umieścić klika przepisów z prawa pracy dla kobiet w ciąży... nie wiem na ile jest to Wam potrzebne ale w razie "w" służę pomocą. Trochę pracowałam jako konsultant ds. rekrutacji i prowadziłam tez małe kadry więc jeśli nie wiem lub już nie pamiętam czegoś z głowy to wiem gdzie szukać...


Art. 178. § 1. Pracownicy w ciąży nie wolno zatrudniać w godzinach nadliczbowych ani w porze nocnej.
Pracownicy w ciąży nie wolno bez jej zgody delegować poza stałe miejsce pracy ani zatrudniać w systemie czasu
pracy, o którym mowa w art. 139
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cherry, czym to szkodzi? skad wiesz ze tylko 4 godziny? mam umowe zlecenie, wiec i tak zadnego zwolnienia nie dostane... :| jedynie moge zrezygnowac z pracy 😞 (a przeciez nie moge, bo kasa na oplaty potrzebna)


Nigdzie nie stwierdzono szkodliwego działania promieni komputera na przebieg ciąży... 4 godziny bo takie jest prawo. Jeśli ktoś cie zmusza to nie musisz jej wykonywać ponieważ prawo Cię chroni.Należy podkreślić, że łączny czas pracy przy komputerze nie może przekraczać 4 godzin dziennie. Co 2 godziny powinno się robić 15 minutową przerwę i opuszczać pomieszczenie, pamiętając jednocześnie o wyłączeniu komputera. Pracodawca ma obowiązek ograniczyć czas spędzany przy komputerze do dozwolonej liczby godzin, a gdyby skrócenie okazało się niemożliwe lub niecelowe, wówczas może przenieść ciężarną kobietę do innej pracy (art. 179 ust. 2 k.p.).

Natomiast w przypadku umowy zlecenia wygląda to zupełnie inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja tez od poczatku ciazy jestem na zwolnieniu ze wzgledu na przeszlosc, gin. powiedzial ze do konca bedzie zwolnienie, bo nie ma co ryzykowac. Przy kazdej wizycie wypisuje mi zwolnienie , wiec tak ciagne od L4 do L4.
Pogoda mnie dobija, jest tak goraco, ze kiepsko sie czuje.
Maluszek coraz czesciej daje mi znac o sobie.
Usg mam robione przy kazdej wizycie, ostatnio ogladalam dzidzie przez ponad 20 min. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki dziewczyny za odpowiedź. Ja dostałam teraz zwolnienie na 28 dni i zastanawiałam się czy jak pójdę 29 czerwca to też będe mogła dostać, bo nie chciałabym już wracać do pracy, tym bardziej że będą upalne miesiące i ciąża bardziej zaawansowana.

Zarzałam dziś na forum do Czerwcówek i 3 dzieci się juz urodziło 🙂

Nie wiem czy często zagląda do nas Zuzanna35 ale chciałam zapytać czy potwierdziła się płeć z kalendarza chińskiego? Czy zgodnie z nim też chłopiec?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie brzuszki steskniłam sie za Wami 🙂 ja jeszcze nie brałam zwolnienia - czuje sie dobrze i lepiej jak chodzę do pracy - mam wspaniałe kolezanki i miła atmosferę 🙂 myśle że dam radę tak dalej... , testy pappa wypadły dobrze i nie miałam wskazan do amniopunkcji - pozostawili decyzję mi ale
boję sie - lekarz powiedział ze w moim przypadku ryzyko jest małe a większe że w wyniku badania stracę dziecko więc podjęliśmy z męzem decyzję że nie bedziemy ryzykowac - wszyscy mi odradzaja a ja jestem dobrej mysli 🙂 mam w pracy koleżankę u której w rodzinie był przypadek poronienia po pobraniu wód płodowych 😞 i dziecko było zdrowe - okropna tragedia 😞 robili u niej 2 badanie bo 1 nie wyszło prawidłowo - straciła synka w 6 miesiącu po 2 badaniu 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...