Skocz do zawartości

Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży


coriana

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Sześć siefszyny :-)
Zawsze się staram przeczytać wszystko co napisałyście od ostatniej mojej bytności na forum - ale nie da rady... strasznie tego dużo... Od wczoraj tyle naprodukować 😁
Ja wstałam dziś bardzo późno - ostatnio śpię całkiem dobrze i w sumie tylko raz wstawałam na siku ok 3ciej. Ale i tak mi się strasznie chciało spać...
Rano zadzwoniła do mnie moja koleżanka ze studiów, że urodziła - trochę się poczułam taka opuszczona, bo całą ciążę się kontaktowałyśmy a różnica między naszymi terminami wynosiła 2 tygodnie... Teraz zostałam już sama 😞 No i trochę mnie nastraszyła nie powiem... brrrr... nie powinna mnie straszyć 😠
Od jakiegoś tygodnia chodzę cały czas wk...wiona - przestałam się spotykać z ludźmi/rodziną/znajomymi bo wszystkich tylko denerwuję...
Jakie plany na dziś? Co na obiad?
Ja już zaczęłam jeść obiad ;-) odgrzewam leniwe :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosiaq

    1781

  • Cherry

    2655

  • Shelby

    2530

  • madzia_m3

    1652

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
lala89 napisał(a):
a ja potzrebuje opinii, a gdzie znajde lepszą jak nie tutaj!
znalazłam jeszcze jeden wózek który mi się podoba:
to pierwszy faworyt

a to drugi
tylko kolor ten w kropeczki brazowy


cenowo wychodzą tak samo, obie wersje 3w1. Sama już nie wiem..


Kolor kolorem, ale może warto sprawdzić tzw "przebieg", czy sa jeszcze na gwarancji itp. W końcu bezxpieczeństwo małej się liczy.
Wzory zawsze szybciej się opatrzą i znudzą (to a'propos kolorów).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
madzia_m3 napisał(a):
Cherry ja też dla zabicia czasu oglądam Magdę M, kiedyś jak byłam w LO byłam zachwycona, a teraz jak patrzę na to, to denerwuje mnie, że jest to takie przesłodzone i naiwne.


W 100 % przyznaję rację ! U mnie jak to leciało to na studiach cała moja grupa była tym zachwycona! Spotykaliśmy się składaliśmy się i wykupowaliśmy ocinek następny na necie !

🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
madzia_m3 napisał(a):
Cherry ja też dla zabicia czasu oglądam Magdę M, kiedyś jak byłam w LO byłam zachwycona, a teraz jak patrzę na to, to denerwuje mnie, że jest to takie przesłodzone i naiwne.

Ja też właśnie oglądam... przesłodzone to prawda - ale właśnie odkryłam, że nie oglądałam tego od początku ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No i jak przeczytałam ostatnio, że Kubica wraca do gry, a to już wykluczam kompletnie instalacje tv w domu dla mojego zdrowia psychicznego i małżeńskiego szczęścia.
🙂


skąd ja to znam 😁 😁 😁

ale powiedziałam mojemu że nie będę mu cały czas ustępować tv w salonie więc jak chce te swoje wyścigi oglądać to może iść do sypialni bo ja nie zamierzam nawet tego słuchać 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gamesz napisał(a):
Cherry napisał(a):
kiedyś mi się wydawało że tvn nie nagra już serialu na miarę Magdy M. I tak oglądam sobie te powtórki i Przepis na życie jest znacznie lepszy 🙂 🙂 🙂


Ja wolałam Usta - usta 🙂


Ja tez i czekam na kolejną serię tylkooo ciekawe kiedy będzie.... ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cherry napisał(a):
Bulhakova napisał(a):
A zapomniałam Wam powiedzieć, że już wiem kiedy będę rodziła. pani Doktor powiedziała, że będą mi wywoływać poród między 7 a 10 listopada :-)


to max dwa tygodnie i będziesz tulić swoje maleństwo 🤪 🤪 🤪

ale się boję jak cholera.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Bulhakova! 🙂
A co Ty tam sobie dolewałaś dziś do kafffki, co? 😜

Co do straszenia i wk...nia, to mam takie doświadczenie, że wszystkie znane mi mamuśki, które juz trochę odchowały dzieci, w dobrej wierze mnie straszą: "Zobaczysz, po porodzie to dopiero się zacznie!". No i bądż człowieku optymistą! Już na starcie podcinają skrzydła. Zaczęłam bezczelnie im mówić, że to na pewno kwestia organizacji i zaradności, niech spadaja z takim pocieszanie, nie? no!
Albo: "I co, Ty się w ogóle porodu nie boisz!???". Nie no , kurna ciesze się i nie boję, bo jestem masochistką 😉.
Dobrze robisz, że chwilowo nie rozmawiasz, a dodatkowo to nasze hormony daja nam takiego wkurwa 🙂.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bulhakova napisał(a):
Cherry napisał(a):
Bulhakova napisał(a):
A zapomniałam Wam powiedzieć, że już wiem kiedy będę rodziła. pani Doktor powiedziała, że będą mi wywoływać poród między 7 a 10 listopada :-)


to max dwa tygodnie i będziesz tulić swoje maleństwo 🤪 🤪 🤪

ale się boję jak cholera.....



Ale fajnie eż bym chciała wiedzieć ale mam dopiero wizytę 2 listopada i wtedy mozliwe ze jak sie cos zacznie dziac to powiedza mi kiedy mam sie konkretnie stawic I tez sie boja i pewnie nie tylko ja także nie jestes sama
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Myślę, że Bulhakova lepiej tak mieć zaplanowane, niż z zaskoczenia 😉.

Ja najbardziej boję się tego, że zacznie się nagle w ciągu dnia, mój mąż od domu pracuje godzinę. Rodzice poza miastem i co wtedy.... Myślałam, że takich nagłych akcji nie ma, że nagle skurcze co 5 minut, ale wczoraj moja koleżanka która dzwoniła spytać jak się czuje wyprowadziła mnie z błędu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale mi się nie chce składać łóżka.... może poleżę jeszcze trochę...
Albo nie... skoczę do biblioteki - muszę oddać książkę i wypożyczyć sobie coś do szpitala i akurat się przejdę trochę po tych odsażanych leniwych.... ale sobie posłodziłam! aż mi niedobrze jest.... hehehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gamesz napisał(a):
Hej Bulhakova! 🙂
A co Ty tam sobie dolewałaś dziś do kafffki, co? 😜

Co do straszenia i wk...nia, to mam takie doświadczenie, że wszystkie znane mi mamuśki, które juz trochę odchowały dzieci, w dobrej wierze mnie straszą: "Zobaczysz, po porodzie to dopiero się zacznie!". No i bądż człowieku optymistą! Już na starcie podcinają skrzydła. Zaczęłam bezczelnie im mówić, że to na pewno kwestia organizacji i zaradności, niech spadaja z takim pocieszanie, nie? no!
Albo: "I co, Ty się w ogóle porodu nie boisz!???". Nie no , kurna ciesze się i nie boję, bo jestem masochistką 😉.
Dobrze robisz, że chwilowo nie rozmawiasz, a dodatkowo to nasze hormony daja nam takiego wkurwa 🙂.

Ja już na takie teksty o których piszesz reaguję agresją... wnerwia mnie to ciągłe doradzanie i mędrkowanie - zawsze wtedy ucinam, żeby się rury nie martwiły bo ja sobie poradzę, jak one sobie nie radziły to ich problem 😠
Co sobie niby miałam dolać do kawki...? kukułeczkę...? 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc 🙂
Lala mnie tez sie podoba bardziej ten brazowy. Sama mialam kupic wozek zielono-czarny a mam niebiesko-czarny 😁
Aniusia to mialas przezycia.
Kukulczanka........ mniam.... lubie sie jej czasami napic 😁 Pilam ja ostatni raz na sylwestra 😉
Maly tez mi dal popis w nocy, tak jak nigdy. Raz wstalam tylko na siku, wiec niezle.
Na obiadem mam dzisiaj mielone, ziemniaki, marchewka gotowana 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A wczoraj fajnie zaczął się dzień, listonosz przyniósł dwie przesyłki dla Błażeja, pajacyki Babaluno serii Arnold - bardzo fajne, mają mankieciki, jestm zadowolona.
Potem mąż zabrał mnie na obiad (o losie! wreszcie 🙂. Potem zakupiłam w mothercare piękną białą czapę zimową, na którą miałam ochotę, a tu zrobili miłą niespodziankę - promocję 30 %. Czapa idealnie pasuje do kombinezonika zimiowego.
Wieczorem przyjechał fotelik dla Małego. Kolory trochę mnie zawiodły, "desert" lepiej wyglądał na zdjęciu, a w rzeczywistości lekko buro, ale jakość jest ok. Od razu jedna z moich brytyjek, wskoczyła do fotelika (nie przeszkadza jej, ze jest w folii), zalega tam od wczoraj, z przerwami na amu i siusiu i chyba stwierdziła, że jest super i w nim będzie rodzić (jest w ciąży i obie mamy ten sam termin porodu). No Błażejek miał fotelik.... 😁
Na koniec wysłałam przelew za materac, długo się zastanawiałam który wybrać i zdecydowałam się na alvi cell active, bo ma podwójną gąbkę: jedna strona dla niemowląt, a druga dla starszego dziecka. A ponieważ łożeczko jest większe 70x140, to posłuży dłużej (chyba 🙂.
Niczego nie lubię teraz kupoowac tak jak rzeczy dla Synka, wiem że Wy tez tak macie, więc rozumiecie mnie 🙂 🙂 🙂 , prawda?
Trochę kupuję rzeczy w tajemnicy, bo mąż i moja siostra już na mnie krzyczą. Zero zrozumienia.... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mdg87 napisał(a):
Czesc 🙂
Kukulczanka........ mniam.... lubie sie jej czasami napic 😁 Pilam ja ostatni raz na sylwestra 😉
Maly tez mi dal popis w nocy, tak jak nigdy. Raz wstalam tylko na siku, wiec niezle.
Na obiadem mam dzisiaj mielone, ziemniaki, marchewka gotowana 🙂

a robiłaś z piwem porter czy tylko ze spirytusem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cherry napisał(a):
No i jak przeczytałam ostatnio, że Kubica wraca do gry, a to już wykluczam kompletnie instalacje tv w domu dla mojego zdrowia psychicznego i małżeńskiego szczęścia.
🙂


skąd ja to znam 😁 😁 😁

ale powiedziałam mojemu że nie będę mu cały czas ustępować tv w salonie więc jak chce te swoje wyścigi oglądać to może iść do sypialni bo ja nie zamierzam nawet tego słuchać 😁 😁 😁


Tak, Cherry, ale tu problem jest głębszy, pół soboty przerąbane, nie można nigdzie z domu razem wyjść, dopóki Kubica nie dojedzie ! A najgorzej wiosną, kiedy piękna pogoda na zewnątrz, ale "Kubica przeciez jedzie". Ja mam niestetyb temperament i nie jeden raz dostawałam szalu z jego powodu.
Wolałam Małyszomanię, bo tprzynajmniej nie było tyle hałasu w domu. No i sama mogłam to trochę podglądać bez bólu. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czyli co Madzia takie akcje sie zdarzają..... o matko!

To ja mam podobnie z tym że mój mąż każdego dnia jest gdzie indziej.... i co ja wtedy zrobię?

Czasami jest aż w Żywcu, czasami pod Krakowie a dziś ma Katowice innego dnia jeździ w poblizu domku.... Jak jest daleko to przecież nie zadzwonię i nie powiem Kochanie rodzę bo zacznie szybko jechać a po co kusić los!

W ostateczności wsiądę w swoje autko i podjadę te 800 m łamiąc ze sto przepisów! Lub zejdę do sąsiadki żeby mi pomogła albo wezwę pogotowie - mój kolega jeździ w oławskim więc może akurta się trafi!

Bo do rodziców dzwonić hohohoho nim mój Tati by dojechał z Wrocka to ja bym chyba zwariowała! Niby to 30 km ale zawsze coś!

Śmiać i tak mi się chce że jak odbiera tel ode mnie to zamiast halo mówi rodzisz już 😮 😮 😮 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gamesz - ja się już powstrzymuję z kupowaniem, bo dostałam tyle ciuchów "w spadku"...
Poza tym musze oszczedzać kasę i strasznie mnie denerwuje, że te wszystkie rzeczy dla dzieci są takie drogie 😮 przecież na to się zużywa połowę materiału a kosztują takie pieniądze...
Powstrzymałam się więc i już :-)
Znowu jestem jakoś niezdrowo wnerwiona.... wyłączyłam TV bo mnie drażnił i stwierdziłam, że ciągnie prąd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gamesz napisał(a):
Cherry napisał(a):
No i jak przeczytałam ostatnio, że Kubica wraca do gry, a to już wykluczam kompletnie instalacje tv w domu dla mojego zdrowia psychicznego i małżeńskiego szczęścia.
🙂


skąd ja to znam 😁 😁 😁

ale powiedziałam mojemu że nie będę mu cały czas ustępować tv w salonie więc jak chce te swoje wyścigi oglądać to może iść do sypialni bo ja nie zamierzam nawet tego słuchać 😁 😁 😁


Tak, Cherry, ale tu problem jest głębszy, pół soboty przerąbane, nie można nigdzie z domu razem wyjść, dopóki Kubica nie dojedzie ! A najgorzej wiosną, kiedy piękna pogoda na zewnątrz, ale "Kubica przeciez jedzie". Ja mam niestetyb temperament i nie jeden raz dostawałam szalu z jego powodu.
Wolałam Małyszomanię, bo tprzynajmniej nie było tyle hałasu w domu. No i sama mogłam to trochę podglądać bez bólu. 🙂


Ja się przyzwyczaiłam ale szlag mnie trafia na obiedzie niedzielnym u teściów jak nie Kubica to Małyszomania lub inni skoczkowie albo wyścigi kolarskie bo tour de france leci przykładowo a jak tego nie ma to zawsze coś się znajdzie.... Sam sport jak sport ale nie miłosiernie wkurzają i irytuja mnie komentatorzy! 😠 😠 😠 za przeproszeniem PIEPRZĄ O NICZYM ALBO OD RZECZY !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bulhakova napisał(a):
Gamesz napisał(a):
Hej Bulhakova! 🙂
A co Ty tam sobie dolewałaś dziś do kafffki, co? 😜

Co do straszenia i wk...nia, to mam takie doświadczenie, że wszystkie znane mi mamuśki, które juz trochę odchowały dzieci, w dobrej wierze mnie straszą: "Zobaczysz, po porodzie to dopiero się zacznie!". No i bądż człowieku optymistą! Już na starcie podcinają skrzydła. Zaczęłam bezczelnie im mówić, że to na pewno kwestia organizacji i zaradności, niech spadaja z takim pocieszanie, nie? no!
Albo: "I co, Ty się w ogóle porodu nie boisz!???". Nie no , kurna ciesze się i nie boję, bo jestem masochistką 😉.
Dobrze robisz, że chwilowo nie rozmawiasz, a dodatkowo to nasze hormony daja nam takiego wkurwa 🙂.

Ja już na takie teksty o których piszesz reaguję agresją... wnerwia mnie to ciągłe doradzanie i mędrkowanie - zawsze wtedy ucinam, żeby się rury nie martwiły bo ja sobie poradzę, jak one sobie nie radziły to ich problem 😠
Co sobie niby miałam dolać do kawki...? kukułeczkę...? 😉
Nooo 🙂 A ja to bym łyknęła likierku kawowego, albo szampana.... Eh, a już myślałam, ze mi nalkoholizm zupełnien przeszedł.
Na wino na razie nie moge patzreć (ulubiony płyn przed ciązą), ale piffko, szampanika to bym chętnie spróbowała. Przejdę się po piccollo zaraz chyba.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gamesz napisał(a):

Tak, Cherry, ale tu problem jest głębszy, pół soboty przerąbane, nie można nigdzie z domu razem wyjść, dopóki Kubica nie dojedzie ! A najgorzej wiosną, kiedy piękna pogoda na zewnątrz, ale "Kubica przeciez jedzie". Ja mam niestetyb temperament i nie jeden raz dostawałam szalu z jego powodu.
Wolałam Małyszomanię, bo tprzynajmniej nie było tyle hałasu w domu. No i sama mogłam to trochę podglądać bez bólu. 🙂


oj dziewczyny - mój mąż ogląda wszystkie mecze KAŻDE bez względu na to kto gra....
Czasem jak wraca z pracy to jest włączone TV np na TVNie coś tam oglądam, pójdę do łazienki, wychodzę, idę do kuchni i już mi coś nie pasuje - nasłuchuję a tu już po prostu słychać tych durnych kibiców "leeegia leeeegia.... blaaa blaaaa" i już wiem, że jest przełączone na Polsat Sport... Szlag - mało mnie nie trafi grom z jasnego nieba!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...