GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży

Chloe nie wiem czy nie myle; ale chyba pisalas, ze masz paciorkowca. Z nim mozesz rodzic w wannie?

Chloe nie wiem czy nie myle; ale chyba pisalas, ze masz paciorkowca. Z nim mozesz rodzic w wannie?

pammat napisał(a):

dokładnie to jest smiech co sie dzieje niech ludzią wszystkie ulgi pozabierają najlepiej złodzieje!

wszedzie tak bylo jest i bedzie... u nas w pracy bony na swieta maja byc... w zaleznosci od dochodu... i teraz jak sie ma dochod kobiety kolo 50 ktora zyje sobie w konkubinacie z facetem w jego mieszkaniu i jej dochod na osobe to przedzial 1800-2500 i gratis sobie na lewno dorabiaja w firemce gdzie niby ciagle strata... a autko bmw.....w porownaniu do rodziny...gdzie moj dochod plus dochod meza podzielony na dwa jest w tym samym przedziale do bonow.... tylko ze ja mam dziecko w drodze i kredyt mieszkaniowy i kredyt na auto ;/... a ona swoja wyplate ma na swoje zycie??? co smieszniejsze mimo ze dziecko urodzi sie przed swietami to paczka na swieta czy bon dla dziecka mi sie nie nalezy bo oni daja teraz a dziecka nie ma... ale to sa w koncu na swieta pieniadze a wtedy bedziemy we 3... no i co... ehh dobra nie uzalam sie nad soba bo znowu ebde miala wisielczy humor caly dzien... ale to niesprawiedliwie i tyle...

marika to zalezy od szpitala, ona jest z-ca ordynatora wiec mysle ze robi co chce... a dyzur ma raz w tygodniu w piatek i wez se tu traf z porodem akurat na wtedy 😜
aaagaaa - tez dlatego bede rodzic 20km od domu a nie 5km gdzie mam najblizszy szpital, wlasnie ze wzgedu na lekarza. ona tez przyjedzie specjalnie jak trzeba bedzie, no ale jest zwyczaj ze potem sie do niej idzie i "dziekuje" z koperta... 🤢 moja mama 10 lat temu dawala 500zl.
polozna na szkole rodzenia jak pytalismy mowi ze sa rozni lekarze, niektorzy mowia ze za 1000zl to im sie nie chce przyjechac 😮

solenizantka napisał(a):

marika to zalezy od szpitala, ona jest z-ca ordynatora wiec mysle ze robi co chce... a dyzur ma raz w tygodniu w piatek i wez se tu traf z porodem akurat na wtedy 😜
aaagaaa - tez dlatego bede rodzic 20km od domu a nie 5km gdzie mam najblizszy szpital, wlasnie ze wzgedu na lekarza. ona tez przyjedzie specjalnie jak trzeba bedzie, no ale jest zwyczaj ze potem sie do niej idzie i "dziekuje" z koperta... 🤢 moja mama 10 lat temu dawala 500zl.
polozna na szkole rodzenia jak pytalismy mowi ze sa rozni lekarze, niektorzy mowia ze za 1000zl to im sie nie chce przyjechac 😮

a mojej mąż zaniesie bukiet kwiatów i jakieś dobre wino 🙂 i będzie 🙂

coquelicot napisał(a):

Chloe nie wiem czy nie myle; ale chyba pisalas, ze masz paciorkowca. Z nim mozesz rodzic w wannie?

nie mylisz 🙂 mam to dziadostwo i pytalam lekarza, moge w tym szpitalu rodzic w wannie 🙂 nie mam pojecia od czego to zalezy ze jak pisze agami jeden szpital pozwala drugi nie...

solenizantka napisał(a):

marika to zalezy od szpitala, ona jest z-ca ordynatora wiec mysle ze robi co chce... a dyzur ma raz w tygodniu w piatek i wez se tu traf z porodem akurat na wtedy 😜
aaagaaa - tez dlatego bede rodzic 20km od domu a nie 5km gdzie mam najblizszy szpital, wlasnie ze wzgedu na lekarza. ona tez przyjedzie specjalnie jak trzeba bedzie, no ale jest zwyczaj ze potem sie do niej idzie i "dziekuje" z koperta... 🤢 moja mama 10 lat temu dawala 500zl.
polozna na szkole rodzenia jak pytalismy mowi ze sa rozni lekarze, niektorzy mowia ze za 1000zl to im sie nie chce przyjechac 😮

no to nic tylko w czwartek akcja podlogi, okna, firanki sex, podlogi okna firnaki sex i moze sie na piatek uda Julka wygonic;D

coquelicot napisał(a):

Chloe nie wiem czy nie myle; ale chyba pisalas, ze masz paciorkowca. Z nim mozesz rodzic w wannie?

nie mylisz 🙂 mam to dziadostwo i pytalam lekarza, moge w tym szpitalu rodzic w wannie 🙂 nie mam pojecia od czego to zalezy ze jak pisze agami jeden szpital pozwala drugi nie...

znowu zalapal mnie dol..musze sie wyzalic. Cala noc nie spalam, tak napier*alala mnie kość lonowa i podbrzusze. kazdy najmniejszy ruch to bol i stekanie. Wykonczona jestem, a rano nie bylo nic lepiej, juz nie wiem co mam robic, bo boli jak stoje, leze, siedze...jeszcze tylko na rekach stac nie probowalam 😮 Widze ze was ta kosc lonowa nie boli, a dla mnie to jest najwiekszy problem
Boze, jak ja bym juz chciala urodzic!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Agami napisał(a):

solenizantka napisał(a):

marika to zalezy od szpitala, ona jest z-ca ordynatora wiec mysle ze robi co chce... a dyzur ma raz w tygodniu w piatek i wez se tu traf z porodem akurat na wtedy 😜
aaagaaa - tez dlatego bede rodzic 20km od domu a nie 5km gdzie mam najblizszy szpital, wlasnie ze wzgedu na lekarza. ona tez przyjedzie specjalnie jak trzeba bedzie, no ale jest zwyczaj ze potem sie do niej idzie i "dziekuje" z koperta... 🤢 moja mama 10 lat temu dawala 500zl.
polozna na szkole rodzenia jak pytalismy mowi ze sa rozni lekarze, niektorzy mowia ze za 1000zl to im sie nie chce przyjechac 😮

no to nic tylko w czwartek akcja podlogi, okna, firanki sex, podlogi okna firnaki sex i moze sie na piatek uda Julka wygonic;D

hahaha, myslalam juz nad tym 🙂 🙂 z tym ze sex na mnie w ogole nie dziala w ten sposob, mam miecutki brzuszek po zawsze 🙂 🙂 najbardziej chyba wchodzenie po schodach, zatrudnie sie przy roznoszeniu ulotek, haha 🙂

solenizantka napisał(a):

coquelicot napisał(a):

Chloe nie wiem czy nie myle; ale chyba pisalas, ze masz paciorkowca. Z nim mozesz rodzic w wannie?

nie mylisz 🙂 mam to dziadostwo i pytalam lekarza, moge w tym szpitalu rodzic w wannie 🙂 nie mam pojecia od czego to zalezy ze jak pisze agami jeden szpital pozwala drugi nie...

mi kiedys znajoma pielegniara powiedziala ze od lenistwa szpitala... ze przy paciorkowccu ptrzeba jakos inaczej dezynfekowac ta wanne i musza byc zachowane wyzsze srodki bezpieczenstwa podczas porodu.. tzn wieksza ilosc personelu bo wieksze ryzyko jest.... ale ile w tym prawdy??? u nas w szpitalu jest jedna wanna z czasow prl heheh

Aniqa1111 napisał(a):

znowu zalapal mnie dol..musze sie wyzalic. Cala noc nie spalam, tak napier*alala mnie kość lonowa i podbrzusze. kazdy najmniejszy ruch to bol i stekanie. Wykonczona jestem, a rano nie bylo nic lepiej, juz nie wiem co mam robic, bo boli jak stoje, leze, siedze...jeszcze tylko na rekach stac nie probowalam 😮 Widze ze was ta kosc lonowa nie boli, a dla mnie to jest najwiekszy problem
Boze, jak ja bym juz chciala urodzic!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Aniqa mnie tez bolala bardzo ta kosc, lekarz powiedzial ze nic sie nie da z tym zrobic. zauwazylam ze jak spie z podkulonymi nogami to duzo bardziej, a jak spie z prostymi to juz prawie problem zniknal choc po siedzeniu czy jezdzie autem nadal pobolewa chwile.

tak mówicie o gotowaniu i w sumie wczoraj nie było mnie w domu całe popołudnie i nie wiem co jedli. myślałam że coś jeszcze jest...a tu właśnie patrzę do lodówki i pusto...

a brat przychodzi ze szkoły za 20 minut... i chyba po prostu ugotuję pierogi mrożone - po najmniejszej linii oporu 😜 😜

solenizantka napisał(a):

Aniqa1111 napisał(a):

znowu zalapal mnie dol..musze sie wyzalic. Cala noc nie spalam, tak napier*alala mnie kość lonowa i podbrzusze. kazdy najmniejszy ruch to bol i stekanie. Wykonczona jestem, a rano nie bylo nic lepiej, juz nie wiem co mam robic, bo boli jak stoje, leze, siedze...jeszcze tylko na rekach stac nie probowalam 😮 Widze ze was ta kosc lonowa nie boli, a dla mnie to jest najwiekszy problem
Boze, jak ja bym juz chciala urodzic!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Aniqa mnie tez bolala bardzo ta kosc, lekarz powiedzial ze nic sie nie da z tym zrobic. zauwazylam ze jak spie z podkulonymi nogami to duzo bardziej, a jak spie z prostymi to juz prawie problem zniknal choc po siedzeniu czy jezdzie autem nadal pobolewa chwile.

ja juz jestem tym wykonczona, nic nie pomaga..Jutro mam wizyte, jakbym chciala zeby mi powiedzial,ze cos sie juz zaczyna dziac

pammat napisał(a):

dokładnie to jest smiech co sie dzieje niech ludzią wszystkie ulgi pozabierają najlepiej złodzieje!

Pammat czyzbys sluchala Trojki i audycji "Za a nawet przeciw" ?

Uuuu się widzę grudnióweczki z letargu przebudziły 🤪 🤪 🤪
Klepią i klepią te strony jakby im za to płacili 😜 😜 😜

Ja leniwie dzisiaj na obiad naleśniki zrobię...ja głodna nie jestem, a Olka szczęśliwa będzie, że normalnego obiadu nie ma tylko słodkie naleśniory 🤪

ok spadam na obiad do mamy a pozniej na szkole rodzenia.... buziaki....nova jak by wiadomo bylo co z ania albo guga wyslij mi eska ok? 😉bo ja tu sie do wieczora nie pokaze :P

aaagaaa napisał(a):

tak mówicie o gotowaniu i w sumie wczoraj nie było mnie w domu całe popołudnie i nie wiem co jedli. myślałam że coś jeszcze jest...a tu właśnie patrzę do lodówki i pusto...

a brat przychodzi ze szkoły za 20 minut... i chyba po prostu ugotuję pierogi mrożone - po najmniejszej linii oporu 😜 😜

Ty to jestes fajna siostra Aga 🙂