Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży


guga

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 26,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aaagaaa

    2257

  • pammat

    2228

  • novaM

    2360

  • coquelicot

    1836

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Niektórzy lekarze na serio czasami myślą, że jak już do nich chodzimy prywatnie to stać nas też na jakieś badania, które tak naprawdę są tylko badaniami dodatkowymi. Cenię bardzo lekarzy, którzy mają swoją praktykę prywatną i pracują w przychodniach, a skierowania wypisują w ramach NFZ 🙂 Ja mam super lekarkę...kiedyś chciałam iść na zwolnienie od pierwszych tygodni ciąży i prywatnie nie było problemu, a później równie bezproblemowo przeszłam z jej prywatnego gabinetu do przychodni publicznej i tak samo traktowana byłam jak wcześniej 🙂 Wszystkim życzę takich lekarzy 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jejj Ula, a to czekanie i zapisywanie się do ginekologa to już w ogóle jakaś masakra 🤢
Nie wyobrażam sobie, że nie mogłabym iść do lekarza wtedy kiedy mam taką wewnętrzną potrzebę, tzn. wtedy kiedy czuję, że coś się dzieje nie tak 🤢 Rozumiem np. dermatolog...ale nie ginekolog gdzie ma pod swoją opieką rozwijającego się człowieka !!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u nas (śląsk) jest niestety to samo, zapisy do ginekologow z nfz na miesiac do przodu...
ja wybralam prywatnego lekarz poniewaz jest ona tez ordynatorem w szpitalu i bardzo mi pomogla ostatnio. poza tym jest kobieta a ja wole ginekologow kobiety no i jjej ufam. kurcze komus trzeba, bo jakby sie tak chodzio do 3 lekarzy, kazdy powie co innego to zwariowac mozna. z badan kazala mi robic w zeszlej ciazy;

przed ciaza:
- rozyczka,
- toksoplazomoza,
- cytomegalia
- cytologia

koszt ok 200zl

i dopiero po trzeciej wizycie (11tc):
-morfologia koszt 18zl
-rh moje i meza koszt ~15zl
-mocz koszt 5zl

- usg genetyczne 3d w 13tc koszt 250zl

przy kazdej wizycie mialam robione normalne usg i badanie na fotelu, no ale same wizyty tez kosztuja 200zl, i sa zalecane co 3 tygodnie.


PS Cos mnie dzisiaj bardziej brzuch boli, mam takie dziwne skurcze i napiety brzuch.. martwie sie 😞 nie mam zadnych plamien ani nic. moze to ze stresu, ostatnio mam ich troche w pracy. mam sie martwic, jak myslicie? macie tez tak?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chloe napisał(a):
PS Cos mnie dzisiaj bardziej brzuch boli, mam takie dziwne skurcze i napiety brzuch.. martwie sie 😞 nie mam zadnych plamien ani nic. moze to ze stresu, ostatnio mam ich troche w pracy. mam sie martwic, jak myslicie? macie tez tak?



Wiesz...też się bałam jak takie skurcze miałam i brzuszek mi się stawiał, do tego stopnia, że co chwilę do toalety biegałam zobaczyć czy nie plamię przypadkiem 🤢 Ale już od kilku dni coraz rzadziej mi dokuczają 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzieki za slowa otuchy 🙂

ja tez co chwile biegam i sprawdzam, dopiero wrocilam z pracy i moglam sie polozyc.troszke mi lepiej 🙂
nie wiem czy panikuje ale wydaje mi sie ze sluz z czystko bialego zrobil sie zoltawo-kremowo-bezowy. nie wiem co o tym myslec... mam nadzieje ze to moja paranoja 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Chloe: PS Cos mnie dzisiaj bardziej brzuch boli, mam takie dziwne skurcze i napiety brzuch.. martwie sie 😞 nie mam zadnych plamien ani nic. moze to ze stresu, ostatnio mam ich troche w pracy. mam sie martwic, jak myslicie? macie tez tak?


Chloe mnie tez pobolewa czasem brzuszek. Takie skurcze jakby na okres, ale delikatniejsze i takie ciagniecie w dol. Te bole sa takie cmiace czasami. Czytalam ze to macica sie powieksza i wiazadla, by zrobic miejsce maluszkowi 🙂)Niektore kobiety czuja to bardzo dlugo. Ale rozumiem....to martwiace jest. GLOWA DO GORY i BRZUSIO DO PRZODU 🙂

Pozdrwiam 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzień dobry mamusie jak samopoczucie???
Ja już na nogach zaraz się pakuję i jadę do teściów może im powiem zobacze wczoraj powiedziałam mojej mamie uśmiechała się i powiedziała "i znowu będę to przeżywać" ( przy ostatnim porodzie ona zawiozła mnie do szpitala) dobrego dzionka życzę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Rubi! Ja na razie czuję się w miarę dobrze, dzisiaj miałam odruch wymiotny i już się bałam, że się zaczęło.... ale na razie spokój.. ogólnie muli mnie często, szczególnie gdy jestem głodna zaczyna mnie ssać i niedobrze mi się robi... też tak macie?
Co do badań, ja za wizytę pierwszą tylko z usg płaciłam 100 zł. wcześniej zrobiłam test na toksoplazmozę, morfologie, glukozę i mocz i zapłaciłam za to 82 zł..
Czy któraś z Was ma koty? ja mam 2 w domu, niewychodzące, nie mam toksoplazmozy, a i tak moja rodzina panikuje, że powinniśmy je oddać, bo mogę się zarazić... Ale nie zrobimy tego, to nasze dzieci 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczynki 😉
Jak się spało ???
Moja nocka była tragiczna...pokłóciłam się wczoraj ze swoim i cierpiałam przez to całą noc 😠 Nerwy to zły doradca szczególnie w ciąży 😠 😠 😠
Dzisiaj stresy mnie pewnie jeszcze nie opuszczą bo przecież jutro usg !!! A do tego dziś w południe wizyta u dentysty 🤨

Echhh...mam nadzieję, że Wasze dzionki się chociaż lepiej zaczęły 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja spałam jak na gwoździach.... po wypiciu hektolitrow lekow jakos udało mi sie zlożyć do snu - co wcale nie wykluczało obejmowania toalety o 2200...
Teraz, jeszcze w szlafroku powoli witam sie z dniem bo jakis szybsze ruchy przywoluja natychmiastowe mdłości....a w szpitalu nie widzi mi sie lezec...o nie...
Guga niestety płacze i płaci za prywatnego lekarza i na dodatek jeszcze ma do niego 145km!!! Tu nie ma do kogo chodzic- przerazające historie szpitalne sprawiły ze zdecydowałam sie na lekarza w Szczecinie.... USG z wizyta 180zl... ale jak juz wczesniej wspominalam doktor kochany na komórce dostepny non stop i wejscie do szpitala - w razie W - bez problemow...
Pozdrawiam laseczki i miłego dnia....Buzki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja mialam w nocy koszmary!!! Dzisiaj na szczescie juz nie boli mnie brzuszek, ale sluz nadal taki zolty i skapy (wczesniej byl bialy i obfity). Nie wiem co myslec. moja lekarka przyjmuje wtorki i czwartki, nie wiem, moze isc.... 😮

Nadia85, no co ty kotow sie nie pozbywaj. Jestem lekarzem weterynarii i wiem co mowie. Jesli nawet Twoje koty mialy by toksoplazmowe to dawno bys sie zarazila a teraz mialabys odpornosc. w ciazy nie powinno sie tylko brac do domu nowych kotow. Takze spokojnie, nie sluchaj, przeciez Twoje koty to tez czlonkowie rodziny 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zgadzam sie z Chloe.... mi lekarz tez powiedzial, ze wiekszym zagrozeniem sa nieumyte warzywa, surowa wieprzowina i ziemia ogrodowa - bo groźba odchodow kocich... Moje przeciwciała na toxo = 0 na dodatek mam obnizona odpornosc wiec mam powod do zmartwienia...
Kotlety schabowe robi maz, z warzywami walcze w gumowych rekawiczkach a prace ogrodowe omijam szerokim łukiem ..psy ktore maja kontakt z kotami dzikimi tez traktuje (z ciezkim sercem powierzchownie)..
Mi tez jakies piedoły sie snily - skurcze i plamienia...zawariuje nim dotrwam do kolejnej wizyty...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aaaaa a jezeli chodzi o badania.... to jak na razie to moja lista....
morfologia 18zl
mocz 5 zl
rozyczka 75 zl - choc wiem ze przeszlam 😞
toxo - juz mam - i wiem ze nie ma przeciwcial - a to zle....
grupa krwi - znam...
i te genetyczne usg za 250zl w 13 tygoniu i badanie krwi za 130zl- ale mowil ze to tylko dlatego ze jestesmy po ''30'' stce 🙂

Na etapie planowania ciazy zrobilam, hpv, mycoplasme, chlamydie i ureaplasme...plynna cytologie i kolposkopie bo mam nadzerke...i tu ok...

Koszty chorendalne ale lepiej teraz spr niz potem płakac...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Haha, jeden z naszych psow nie sypia nigdzie indziej tylko pod nasza koldra 😉 a buziaczki to codziennosc 🙂 🙂 🙂 wazne tylko zeby regularnie odrobaczac cale stadko (psy koty, swinki naraz jednoczesnie), co 3 miesiace i bedzie git 🙂

Ja sie badan narobilam po poronieniu, kupe kasy, czesc na szczescie robiona w ramach jakiegos programu badawczego uczelni wiec chociaz tyle mniej. Ale i tak z 500zl wydalismy na badania po. Badania przed i w trakcie gdzies drugie tyle. Za usg genetyczne pani doktor byla tak mila ze nam nie policzyla, poniewaz to wlasnie podczas tego badania wyszlo ze serduszko juz nie bije.
No ale tak jak napisala guga lepiej sprawdzic niz pozniej zalowac lub stresowc sie cala ciaze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...