GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży

na razie mam glukoze na czczo a krzywa cukrowa będzie na pewno później tylko jak pisałam o glukozie to mi się przypomniała krzywa i dlatego się o niej rozpisałam wspomnienie jest słodkie 😁 a za radę z soczkiem dziękuje 🙂

na razie mam glukoze na czczo a krzywa cukrowa będzie na pewno później tylko jak pisałam o glukozie to mi się przypomniała krzywa i dlatego się o niej rozpisałam wspomnienie jest słodkie 😁 a za radę z soczkiem dziękuje 🙂

aha i dodam o tym wymiotowaniu na pielęgniarke że rano mam mega mdłości i jeszcze nic nie zjem więć mogę na niż niechcący plummmmm 😁

i już mi nie jest do śmiechu 😞 badania będa mnie kosztować 200 zł bez gr krwi

CANDYNS napisał(a):

guga napisał(a):

A tak w ogóle to dzien dobry - niewychowana Guga - mowi wszystkim 🙂

U mnie nocka po japonsku - JAKO TAKO 🙃
Wieczor i ranek obejmowałam nie męża ale kibelek = guga bananow jesc nie może ...na liście są także pomidory isok jabłkowy...
Na sniadanko jajeczko na miękko 🙂


Buzki dziewczyny

KURCZE,TO JAK NARAZIE TO JA CHYBA JESTEM JEDYNA KTÓRA NIE MA MDŁOŚCI I KIBELKA NIE PRZYTULA!!! 🙂
OBRZYDZA MNIE TYLKO KILKA "POKARMIKÓW" ALE NIE WYMIOTUJE 🙂
A NA ŚNIADAŃKO TO TEZ BYŁO JAJECZKO-ALE NA MASEŁKU JAJECZNICZKA 🙂
I JAK WAM MIJA DZIEŃ???

ja tez nie wymiotuje, chociaz dzisiaj juz mialam kilka chwil zwatpienia w tych mdlosciach, ale powstrzymaly mnie mietowe cukierki!!!

Jestem już po pokazie... ale się objadłam.... i soków pysznych opiłam... mniam! super jest z pietruszki i cytryny, smakuje jak z kiwi.... pycha...

Wiecie co, to jest straszne, że jak chodzisz prywatnie, to za wszystkie badania musisz sama płacić. sporo już wydałam na 2 wizyty, usg, badania, leki... a to dopiero początek...szkoda, że nie ma w Polsce za darmo takiej opieki jak w serialach o lekarzach 🙂

pammat napisał(a):

Kurczeeeee w piątek 13 maja mam wizytę u ginekologa i napisał mi na kartce że mam zrobić badania na mocz krew morfologie itd a nie dał mi skierowania 😁 chyba będzie musiał poczekać do nastepnej wizyty za moimi wynikami 🤨 ładnie zakręcony ten mój ginekolog 🤪

Tez mam wizyte 13 w piatek! 🙂 - co zreszta moj kochany Mężus mi uswiadomil 😉

nadia85 napisał(a):

Wiecie co, to jest straszne, że jak chodzisz prywatnie, to za wszystkie badania musisz sama płacić. sporo już wydałam na 2 wizyty, usg, badania, leki... a to dopiero początek...szkoda, że nie ma w Polsce za darmo takiej opieki jak w serialach o lekarzach 🙂

Mozesz zawsze pojsc do lekarza rodzinnego i poprosic o skierowanie na badania. Sa wtedy w wiekszosci bezplatne. Ja tak zrobilam w zeszlym roku - ponad 100zl w kieszeni 🙂 🙂

chloe napisał(a):

nadia85 napisał(a):

Wiecie co, to jest straszne, że jak chodzisz prywatnie, to za wszystkie badania musisz sama płacić. sporo już wydałam na 2 wizyty, usg, badania, leki... a to dopiero początek...szkoda, że nie ma w Polsce za darmo takiej opieki jak w serialach o lekarzach 🙂

Mozesz zawsze pojsc do lekarza rodzinnego i poprosic o skierowanie na badania. Sa wtedy w wiekszosci bezplatne. Ja tak zrobilam w zeszlym roku - ponad 100zl w kieszeni 🙂 🙂

DOKŁADNIE ZGADZAM SIE.
WSZYSTKIE TE BADANIA SA DROGIE.
JA MIESZKAM W DUBLINIE I ZA WIZYTE U LEKARZA MOJEGO PŁACE BO TO PRYWATNA KLINIKA,ALE SZPITAL I WIZYTY W SZPITALU PLUS JAKIES TAM BADANIA BEDĄ BEZPŁATNE.ACZKOLWIEK JUZ TERAZ MAM "LITANIE BADAŃ" KTÓRE ZROBIE PRYWATNIE BO ZA 10 DNI WYBIERAM SIE DO POLSKI I WOLE JE ZROBIĆ.I BOZI DZIĘKUJE ŻE PRACUJE TU I ZAROBIK SA LEPSZE I MOGĘ SOBIE "POZWOLIC" NA TE BADANIA BO JAK POMYSLE ZE W POLSCE ŚREDNIA PŁACA TO 1500ZŁ Z CZEGO NP.500-600ZŁ NA BADANIA IDZIE TO AŻ MI SIE PRZYKRO ROBI 😞 JA ZA KAZDYM RAZEM ZOSTAWIAM W SAMEJ ANALITYCE NA TE GŁUPIE HORMONY,MOCZE,KREW I INNE BADANIA OKOŁO 500-600ZL.TO JEST ROZBÓJ W BIAŁY DZIEŃ!!!
A WEŹ JESZCZE ŻYJ NORMALNIE PRZEZ CAŁY MIESIĄC (MÓWIĘ TERAZ O ZYCIU I ZAROBKACH W POLSCE),OPŁAĆ RACHUNKI,JEDZENIE....I JAK MA SIĘ JESZCZE DZIECI???? CIĘŻKO!!!UWAZAM ZE DLA CIĘŻARÓWEK TAKIE SPECJALISTYCZNE CIĄŻOWE BADANIA PLUS GRUPA KRWI POWINNA BYC REFUNDOWANA!!!
I TYLE 🙂
MIŁEJ NOCKI"CIĘŻARÓWKI"I DO JUTRA 😉

2;17 A JA NIE SPIE.
ZGŁODNIAŁAM I MÓJ KOCHANY MĄŻ POGNAŁ DO KUCHNI ZROBIC MI TOSTY 🙂
ZACZEŁO SIĘ-ZACHCIANKI 🙂
SPOKOJNEJ NOCKI 🙂

chloe to będziemy razem w piątek u gin. 🙂 ja już się nie mogę doczekać 😁

o, przez przypadek zajrzałam i co zobaczyłam? Nie dość, że mowa o Lublinie, to jeszcze znalazł się ktoś po AM 😁 😁 Ulka, masz absolutną rację - przeprowadzka tutaj to samobójstwo. Chyba, że ktoś ma tu rodzinę albo już ma załatwioną dobrze płatną i stałą posadę. Bo koszty utrzymania są takie, jak wszędzie. A zarobki 2-3 razy niższe. Pozdrawiam!

Ulka napisał(a):

jeny szok, obudziłam sie nic mnie nie mdli!!!! jupii normalnie czuje sie super
wstaje czasami i o 6, spac nie moge, za duzo mysle, jestem w takiej wlasnie sytuacji 1500 zarabiam (z premiami bo na papierze mam 600 zł) 500 place za mieszkanie, 100 za wizyte, 100 za leki, ??? za badania (pierwsze zrobilam na nfz bo wiem ze bylyby drogie, teraz bedzie juz chyba tylko mocz i morfologia) 100 za dentyste, 100 daje jutro na chrzest- bo wiecej nie mam i nie wiem zreszta ile sie daje, a gdzie benzyna, jedzenie, nieprzewidziane wydatki - jak np awaria samochodu, rozwalnie sie buta, spodni czy czegokolwiek co trzeba kupic bo sie nie ma w czym chodzic ( nie wspominajac juz o zakupie nowych ubran na okres ciazy) a teraz jeszcze zostalam na pol etatu czyi dostane 500- 600 zł zaplace mieszkanie 500 zł ( bo reszte placi moj konkubent 😘 ) i spac nie moge bo nie wiem za co mam życ
pozatym staram sie nie załamywać i cieszyc i udaje ze wszystko jest super i jestem szczesliwa a rzad mi pomoże i dostane 1000 zł becikowego - wspaniała polityka prorodzinna! nic tylko rodzic dzieci, naprawde ten tysiac złoty przesadzil o tym ze zdecydowalam sie na dziecko , a tak naprawde to szkoda słow - tak sie żyje na lubelszczyznie, wiec Marzena dobrze sie zastanow czy chcesz na to zadupie sie przeprowadzic, u nas zarobic 1000 zł to standard za 8 godzin pracy ja i tak zarabialam duzo 1500!! bo jestem po akademii medycznej super nie?

I TO MNIE WŁAŚNIE WKURZA!!!TU U NAS W DUBLINIE TO POMAGAJA ,A JAK JESTES SAMOTNĄ MATKA TO NA WSZYSTKO CI RZĄD DAJE.MOJA ZNAJOMA DOSTANIE PONAD 2000EURO NA POTRZEBNE RZECZY DLA DZIECKA POZATYM DODATKI ,JAKIES PIELUCHI I INNE.
A W POLSCE DALEJ TO SAMO,MYSLA ZE JAK 1000ZŁ DADZĄ BECIKOWEGO TO JEST ALLELUJA!!!
STRASZNE TO WSZYSTKO.
ULKA MAM NADZIEJE ZE JAKOS CI SIETO WSZYSTKO UŁOŻY :*
ALE NAJWAŻNIEJSZE TO BYC ZDROWYM I MIEC KOCHANA OSOBE OBOK I SWIAT JEST LEPSZY 🙂

Czesc Dziewczyny...
Wczoraj skonczyłam ''haftowanie kibelka'' około północy.... dzisiaj już lepiej... 😮
Na co mam ochote w ten słoneczny dzionek ? Co macie na obiad 🙂...wczoraj pierogi ruskie a dzisiaj?
Dajcie jakis kulinarne natchnienie... proszę 😜

CANDYNS napisał(a):

2;17 A JA NIE SPIE.
ZGŁODNIAŁAM I MÓJ KOCHANY MĄŻ POGNAŁ DO KUCHNI ZROBIC MI TOSTY 🙂
ZACZEŁO SIĘ-ZACHCIANKI 🙂
SPOKOJNEJ NOCKI 🙂

Moj biegał do kuchni po odgazowaną cole i tez było grubo po połnocy 😉

Marzena, a to Ty się chcesz do Lublina przeprowadzać?
(suknię ślubną mam do sprzedania 😁 ecru, rozmiar 34/36 na 166 cm wzrostu, jednoczęściową, klasyczną w literę "A", gorset wiązany tasiemką, więc można dopasować niemal do każdej figury. Jakbyś była chętna, to pisz [email protected], bo na dniach mam zamiar ją wywieźć do Krakowa do jakiegoś komisu).

Ulka, ja miałam cc, więc opieka zupełnie inna, niż podczas porodu naturalnego. Ja rodziłam na Jaczewskiego. Położne fajne, bardzo pomagały już gdy dzieciaczki były z mamami 🙂 warunki wg mnie całkiem ok 🙂 ale jak tam wyglądają porody naturalne - nie wiem. Moja koleżanka wczoraj urodziła, drugi poród i drugi w tym szpitalu, więc jakby było coś nie tak, to by drugi raz tam nie poszła. Nie wiem czy maja tak jakieś udogodnienia, typu piłki do skakania... W wodzie na pewno tam rodzić nie można. Natomiast na Kraśnickiej i na Staszica można i te porodówki są całkiem fajnie wyposażone, ale z tego co wiem, to położne po porodzie niezbyt się angażują w pomoc (nauka karmienia, kąpiele itp.).
Na Jaczewskiego jest jeden minus (choć to zależy od puntu widzenia) - zakaz odwiedzin w sali chorych. Nawet tatuś dziecka nie może przyjść. Jest wydzielony "pokój odwiedzin położnic" i trzeba dziecko pakować do łóżeczka/wózeczka i jechać z nim do tego pokoju. Z jednej strony lipa, bo nikt nie posiedzi przy dziecku, gdy kobieta chce chociażby prysznic wziąć (chyba, że się dziecko w pokoju odwiedzić zostawi). Z drugiej strony można na sali swobodnie karmić piersią, można się wyspać, odpocząć, a pielgrzymki rodziny i znajomych nie ciągną się w nieskończoność. No i kobiety są różne - niektóre dbają o higienę i ogólnie o atmosferę na sali, a inne śpią z dupą na wierzchu, co raczej dla obserwatorów jest mało przyjemne 😉

A z lekarzy polecam z całego serca dr Marzenę Laskowską - przyjmuje na Chodźki 3 i pracuje na Jaczewskiego.

Hej Kobietki! Jak tam dzionek?? Która to pisała o zmianie w babochłopa przez hemoroidy??? I wykrakała mi! Masakra. Ja myślałam, że to się po porodzie zaczyna, a tu mnie od wczoraj coś boli i chyba mi się zaczynają!! 🤨 szok!!!! to co będzie po porodzie??? czy tylko ja mam taki wstydliwy problem? 😞

JA TEŻ MAM DYLEMAT "CO BY TU ZJEŚĆ NA OBIAD"....BO MULI MNIE,POTEM NIE MULI POTEM ZNOWU....I SAMA NIEWIEM CO MI SIE CHCE 🙂
ALE NAJBARDZIEJ REALNY DZISIAJ WYDAJE MI SIĘ MAKARON Z SOSEM NAPOLI...I POMIDORKAMI I PARMEZANEM.TAK CHYBA TO BEDE JADAŁA 🙂
MĘŻOWI "UPCHNE"MOJE PIEROGI Z TRUSKAWKAMI KTÓRE ZROBIŁAM WCZORAJ,BO JA JUZ DZIŚ ZUPEŁNIE NA NIE NIE MAM OCHOTY 😜
ŚNIŁO MI SIE DZIŚ ŻE "RODZIŁAM" 🙂 I JUZ PORAZ KOLEJNY W ŚNIE URODZIŁAM DZIEWCZYNKE 🙂
CIEKAWE JAK TO BEDZIE 🙂 ZRESZTĄ TAK CZY TAK -JEST MI WSZYSTKO JEDNO.
MUSZĘ TERAZ SIĘ KIMNĄĆ BO LEJE I POGODA"POD PSEM" I ZMAGA MNIE SPAŃKO.