GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży

mi ostatnio bylo tak zimno ze wzielam sie za prasowanie od razu o niebo lepiej tak cieplutko sie w pokoju zrobilo, ja siedze w bluzie i na to jeszcze szlafrok cieplutki z mikrofibry, zimno mi ze szok!
zauwazylam ze jak mnie muli to biore jakas landrynke owocowa i przechodzi jak nie mam nic do jedzenia
pozatym cierpie na brak checi do robienia czegokolwiek, jakbym byla chora na jakas grype, wkurza mnie to bo chetnie by czlowiek cos zrobil, do sklepu poszedl, spotkal sie z kolezanka, ksiazke poczytal a tu nic sie nie chce, chleba nie mam w domu, zjadlabym kanapke ale nie chce mi sie isc do sklepu co jest na dole obok , pewnie poczekam jak moje szczescie wroci z pracy to go wysle od razu po chleb, masakra, zawsze byłam energiczna i robiłam dużo rzeczy, niech juz nadchodzi ten błogostan, czy jak to wyczytalam ze drugi trymestr to miesiac miodowy ciazy,

witajcie grudniowe mamusie
Ja z rana dzisiaj pierwszy raz przywitałam kibelek ale nic nie poszło tylko tak strasznie mi się odbijało 🙂 Kawa mnie odzruca więc z rana woda i bułeczkę zjadłam. Ale było coś z nią nie tak bo 1 mi się złamała 😠 I jutro do dentysty także mówię z zaciśniętymi ustamu dobrze że zakupy zdążyłam zrobić i nigdzie nie muszę już jechać 😁 Mąż mówi do mnie ty mój szczerbatku a we mnie się gotuje

A u mnie dzisiaj znajoma robi pokaz Thermomixa..więc pojem pysznych rzeczy 😆 cudo ten sprzęt, tylko drogi 😞

Kurczeeeee w piątek 13 maja mam wizytę u ginekologa i napisał mi na kartce że mam zrobić badania na mocz krew morfologie itd a nie dał mi skierowania 😁 chyba będzie musiał poczekać do nastepnej wizyty za moimi wynikami 🤨 ładnie zakręcony ten mój ginekolog 🤪

Marzenakamil, swietne zdjecia na pierwsza strone albumu. Podobno czasami zdarzaja sie plamienia brazowe, najwazniejsze zeby nie byly zywo krwiste. Ja tez biegam na kibelek i sprawdzam jak mam za mokro i rano sprawdzam czy mnie jeszcze piersi bola. Ech dziewczyny paranoja 😉Moj maz sie smieje i mowi, ze niezla panikara ze mnie, ale to chyba wszystkie kobiety tak maja 😉

Czytacie jakies poradniki lub ksiazki na temat ciazy lub prowadzicie kalendarz ciazy?


Dobranoc i do jutra

A tak w ogóle to dzien dobry - niewychowana Guga - mowi wszystkim 🙂

U mnie nocka po japonsku - JAKO TAKO 🙃
Wieczor i ranek obejmowałam nie męża ale kibelek = guga bananow jesc nie może ...na liście są także pomidory isok jabłkowy...
Na sniadanko jajeczko na miękko 🙂


Buzki dziewczyny

guga napisał(a):

nadia85 napisał(a):

Wszystkie nasze zmartwienia tłumaczy ten wiersz, być może go znacie:

"Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę.
Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę.
Jestem przy Tobie od pierwszego grama.
Tyś cały świat mój, a Ja... Twoja mama"

NADIA 85
TO BOOOOOGU DZIĘKI ŻE USTAŁO!!!
CIESZE SIE BARDZO!!!
I BRAVO-MYŚL TYLKO POZYTYWNIE A NAPEWNO TAK BĘDZIE!!! 😁

Poetko Ty nasza 😁...lepiej napisz co Ci lekarz powiedział !

Dzień dobry wszystkim mamom 😁
A więc dziś to mam zdecydowanie lepszy humor, niepłaczliwy 😜
Plamienie ustało 🙃 brzuszek nie boli 🙃
dzwoniłam do Gina, czy mam przyjeżdżać, powiedział, że w takim razie w poniedziałek do kontroli.
I super się czuję i myślę pozytywnie. I jestem zdrowa i mam zdrowe dziecko. Na bank!!! Nie może być inaczej. I życie jest piękne 😁
...ale wariatka ze mnie 😎

mi ostatnio bylo tak zimno ze wzielam sie za prasowanie od razu o niebo lepiej tak cieplutko sie w pokoju zrobilo, ja siedze w bluzie i na to jeszcze szlafrok cieplutki z mikrofibry, zimno mi ze szok!
zauwazylam ze jak mnie muli to biore jakas landrynke owocowa i przechodzi jak nie mam nic do jedzenia
pozatym cierpie na brak checi do robienia czegokolwiek, jakbym byla chora na jakas grype, wkurza mnie to bo chetnie by czlowiek cos zrobil, do sklepu poszedl, spotkal sie z kolezanka, ksiazke poczytal a tu nic sie nie chce, chleba nie mam w domu, zjadlabym kanapke ale nie chce mi sie isc do sklepu co jest na dole obok , pewnie poczekam jak moje szczescie wroci z pracy to go wysle od razu po chleb, masakra, zawsze byłam energiczna i robiłam dużo rzeczy, niech juz nadchodzi ten błogostan, czy jak to wyczytalam ze drugi trymestr to miesiac miodowy ciazy,

ja powera do pracy dostaje popołudniu rano nie jestem wstanie nic zrobić a jutro rano szybko muszę ugotować obiad o 12 do dentysty z jedyneczką 🙂 później muszę odwieź męża bo mu ucieka do pracy a późnym popołudniem muszę skończyć sprzątać dom jak to zrobie nie wiem 😮 ale jakoś muszę. W poniedziałek muszę iść na badania a najlepiej żeby ktoś ze mną pojechał bo będę słaba a jeszcze mam glukozę jak nie zwymiotuję na pielęgniarkę to będzie sukces 🙂 Przy drugim synku miałam w ciągu 3 godzin 3 pobieraną krew a wśrodku piłam kubek słodkiego świństwa i na koniec mocz do badania wtedy ze mną teściu był 🙂 biedny ale się stresował