Rodze w marcu 2010 - czy ktos sie do mnie dolaczy? | Forum o ciąży

No wiem dziewczyny ze to niby szybko ale prawda jest tez to ze kazde dziecko sie inaczej rozwija a ta granica 4 mc jest taka neutralna. Moja przyjaciolka jest kucharka z zawodu i ona swojej corce a mojej chrzesniaczce zaczela juz wprowadzac jej nowe rzeczy wlasnie po skonczeniu 2 mc i nic jej nie bylo, wszystko ladnie przyjmowala, tylko gruszka ja uczulala, a cycka jeszcze sobie ciagnie do dzis a w sobote roczek konczy, swietnie sie chowa i wogole nie choruje. Moim zdaniem jak sie nie sprobuje to sie nie bedzie wiedzialo. Kiedys bylo inaczej i rodzice karmili swoje dzieci wszystkim co bylo gdy matka nie mogla karmic i jakos ludzie zyli. Ja moze i cos tam czytam o dzieciaczkach ale bardziej patrze na rozwoj mojego maluszka. jesli jogurcik mu sie przyjmuje i ladnie sie po nim zalatwia to ze 2 razy w tygodniu moge mu dac. Ale kazdy moze miec inne zdanie na ten temat. ja wole wiedziec teraz jak reaguje na inne jedzonko niz jak bedzie starszy, bo moze calkiem inaczej reagowac i moze nawet gozej.

ludzie to mają pomysły 😞 niech jeszcze mu kości do obgryzania dają . ja jestem zdania lepiej później niż za szybko , zresztą nad wszystkim powinien czuwać pediatra i mówić co kiedy wolno .

Aga ja rozumiem, chociaz ta moja chrzesniaczka juz od 2 mc jadla danonki, musy owocowe, rosolek i jak miala 3 mc to dostala arbuza, a i jeszcze jak skonczyla 4 mc to zaczela ja dokarmiac butla ale ze u nich z kasa nie za bogato to gotowala malej zwykle mleko z kartona 3,2% + 2 lyzeczki cukru + lyzeczke kaszki mannej, to wszystko zagotowala i wlewala do butelki. Dziecko jest zdrowe nie choruje i nie ma z nia zadnych problemow.

Asiu kiedyś nie robiono tylu badań. Nie wiedziano, ze mleko krowie jest za tłuste dla Maluszka, że szybkie podanie smoczka może zaburzyć ssanie piersi, że nie należy jeść np, grochu gdy się karmi. teraz to wiemy dlatego żyjemy inaczej niż nasze babcie i mamy w naszym wieku 🙂

Asiu zrrobisz jak uważasz,twoje dziecko ale nie sugeruj sie tym że tamtemu nic nie było to twojemu też nie będzie , każde dziecko jest inne a jakie są czasy ?? nie jest coraz lepiej tylko coraz gorzej i tak ze wszystkim nawet odpornościami naszymi a co dopiero dzieci

Napewno dziewczynki macie racje. Moze rzeczywiscie poczekam chociaz jeszczeze 2 mc z tymi jogurtami. Ale kupie jakuszko i marchewke, zetre i zobacze czy zje.

Ale mi pachnie w domku hihi jakis pan mi pod blokiem trawe kosi 🙂 uwielbiam ten zapach

Cruella proszę cię 😁 😁 😁

wiecie mnie się aż włosy na ciele jeżą jak to czytam 😲

asiu poczekaj z wszystkim jeszcze 2 mc. na pewno mały nic nie straci nie dostając tego teraz 🤔w zupełności starcza mu tylko mleczko , a to ze mu smakuje ? no cóz dzieci na ogól lubią słodkości 😉 tym sie nie sugeruj

o tym mleku krowim, danonkach 😉

moni28 napisał(a):

AA i pociesze cię że moja też marudzi całymi dniami i nie myśli spać , zamknie oczka na 5min i znowu to samo 🙂 a powiedz mi kochana bo pytalam wczoraj ale moze nie doczytalas. Jak twojej Zuzi zdrowie ? wiesz co mam na myśli, ten jej jajniczek ?

Moni dopiero dziś odpisuje, bo wczoraj inny temat był na tapecie 🙂 Byliśmy na kontroli i torbiel sie wchłonąl. Nie ma nic, najprawdopodobniej pojawił się pod wpływem moich hormonów. Mamy iśc na kontrolę jak mała będzie miała roczek. Miło, że pamiętałaś-wręczam Ci oklaska 🙂

hihi tak właśnie i mi się dzieje i wzbiera we mnie złość że ktoś takie rzeczy może innym radzić
a u mnie co było? to samo tylko nie moja rodzina tylko ciotka męża że absolutnie nie powinnam dziecku podawać mleka modyfikowanego tylko prosto od krowy,że takie zdrowe i najlepsze!!! wrecz krzyczala to mówiąc bo ona tak też kiedyś córkę karmiła a córka ma teraz 17lat

Małgosiu jak się cieszę!!! 🤪 🤪 bo martwiłam się razem z tobą!!! Piękne wieści , naprawdę !!!! 😘

Dziewczyny dzis czuję sie jak nowo narodzona!! Ten wirtualny kop naprawdę pomógł!

Dziekuję Wam z całego serca 🙂 🙂 😘

małgosiu a czy wczoraj było jakieś wyjście dla odprężenia czy może miły wieczór we dwoje 😉

A można wiedzieć Olu co była z wątróbką? Tak z czystej ciekawości pytam.

hihihi a no była wątróbka 🙂

Małgosiu dziękuję za oklaska ale nie trzeba było 😘 bo na prawdę sie martwiłam i zresztą jak my wszystkie tu bardzo przeżywamy jak sie komuś a w szczególności naszym dzieciom dzieje coś złego