Rodze w marcu 2010 - czy ktos sie do mnie dolaczy? | Forum o ciąży

Ja właśnie myślę tak samo i dlatego śmieję się z tych którzy twierdzą że jestem za młoda:P Nasza sprawa i tyle:P Poza tym moja mama miała 19 lat jak mnie urodziła i też byłam planowana 🙂

znalazłam straszny artykuł o wózkach... poczytajcie
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20091109/KOBIETA1/197468326

Oczywiście jakieś obawy są czy sobie poradzę w roli mamy ale mam kochanego Męża, Rodziców, Dziadków to jak mogłabym sobie nie poradzić z takim wsparciem 🙂 Z resztą dziecko to coś a właściwie ktoś o kim baaaaaardzo marzyłam i więcej czasu poświęcam na radość i niecierpliwe oczekiwanie niż na zamartwianie się:P

Termin mam na 18 marca, najciekawsze jest to że 14 mamy 4 rocznicę i fajnie by było jak by Synuś wtedy się urodził 🙂 A mogę zaglądnąć na tamto forum ale tak jakoś tutaj było więcej bliskich mi tematów:P No właśnie Mama cały czas mi mówi żebym się dużo śmiała 🙂 🙂

A to skoro jesteś z Krakowa to może powiesz mi czy wiesz już gdzie będziesz rodziła bo ja ostatnio zaczęłam się nad tym zastanawiać i zbieram na razie opinie o różnych szpitalach 🙂

Tak sobie czytam co piszecie o ślubach i nawet nie wiem czy się pochwaliłam... Wiecie, że nasza Dzidzia została poczęta w noc poślubną? 🤪

Każda z nas, no może prawie każda, planuje dziecko w chwili, gdy ma wymarzonego mężczyznę i czuje, że to odpowiedni moment, że to naważniejsze czego pragnie... Ja do tej decyzji dojrzałam dopiero po 30, więc widzicie, że różnie bywa. Nie wyobrażam sobie siebie z dzieckiem w wieku 20 lat. Sama byłam jeszcze dzieciakiem. Rozpoczynałam studia. Poznawałam nowych ludzi. Chodziłam na imprezy, wyjeżdżałam ze znajomymi, po prostu korzystałam z życia i wolności. I nawet przez chwilę nie marzyłam o stabilizacji. Skończyłam studia, znalazłam pracę, kupiłam mieszkanie, rozstałam się po 7 latach z partnerem i dopiero nowego zaczęłam postrzegać jak kandydata na męża, mając w sumie 28 lat 🙂 Po roku się zaręczyliśmy, po dwóch wzięliśmy ślub i w 10 miesięcy po ślubie okazało się, że zostaniemy rodzicami. I jest super 🙂
Zatem jak widać każda z nas pisze sobie inny scenariusz na życie - ale jedno mamy wspólne - niezależnie od wieku - najważniejsze jest nasze szczęście 🙂
A teraz życze Wam słodkich snów 🙂

Ja też się zastanawiam nad Ujastkiem, moja ciocia tam leżała w czasie ciąży i była bardzo zadowolona z opieki lekarskiej, moja koleżanka tam rodziła i też zachwalała. W któryś wtorek wybieramy się z Mężem tam, bo między 15 a 17 można oglądnąć oddział i "oswoić się z terenem":P Chociaż nie wiem czy to jeszcze nie za wcześnie na odwiedziny szpitali:P

cruella to prawda, długo byliśmy w szoku 😉

Anulab gratuluję i zastanawiam się jak Wy mięliście siły po weselu:P

Kurcze dziewczyny, to było naprawdę szczęście. Dni płodne miałam miec dopiero za 3 dni, a po poprawinach mężuś zachorował na grypę jelitową i nici ze starań. Byłam zła, bo chciałam od razu po ślubie zacząc a tu choroba... Wyobraźcie sobie moją minę jak 2 tygodnie później zrobiłam test ciążowy 🤪
Zmykam do łóżka, dobranoc Mamuśki 🙂

kamis21 nam się udało za pierwszym "strzałem" :laugh:

u nas też to był pierwszy i bardzo celny "strzał" bo w końcu Synuś Tatusia będzie 🙂 🙂