Skocz do zawartości

z terminem na styczeń:) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj Kasiulka 🙂 Fajnie ze juz jesteś i że masz brzusio wysoko 🙂
Anabel i Nikusia ja ciągle podżeram żelki 🙂 A z tych pudełkowych ciast to lubie kopiec kreta 😁 A ty Nikusia jakie dokładnie zakupiłaś?

Wiecie co...dziś chciałam zawiązać buty i już mam problem, brzuch ciąży 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Kruszyna123

    753

  • Mamusia
Cześć Mamuśki 🙂
Ja melduję się dopiero teraz, bo fatalnie się dziś czuję - napieprza mi pod prawą łopatką i tak mnie rąbie w lewej pachwinie, że chodzić nie mogę 😮 Dlatego zaległam w łóżku i wstaję jedynie do WC 🤔 Muszę Wam powiedzieć, że miałam bardzo dużo szczęścia z tymi zakupami z allegro - dziś doszła reszta paczek i ciuszki i buciki są po prostu cudowne, aż wierzyć się nie chce że te ubranka były używane bo praktycznie nie widać po nich nawet śladów prania 😆 A dodatkowo w paczkach miałam dodane gratisy i to w ogromnej ilości 🤪 Jak mi się do jutra polepszy, to mam zamiar wybrać się na shoping do pobliskiego H&M bo zaczynają się liczne wyprzedaże to może coś upoluję dla MALEŃSTWA 😉
Mnie też bierze ostatnio strasznie na słodkie a żelki jem od samego początku ciąży 🤪 😁

Życzę Wam spokojnej i przespanej nocy! BUZIAKI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,
przeżyłam kolejny dzień pracy 😉 i mi trochę smutno, bo od poniedziałku jestem sama, mąż do Poznania poleciał. Wraca w środę następną dopiero 😞

MartaMay – a na jak długo się rozstajecie? Dacie radę, serio. My też się rozstajemy teraz na 2,5 miesiąca, a potem mąż będzie z doskoku – weekendowy. No i niestety, Rita nadal humorzasta, nie zawsze skora do zabawy :/

Nikusia – też nie zna się na grzybach, chociaż je uwielbiam. Na szczęście moi rodzice dobrze grzyby jadalne znają, może uda mi się z nimi zrobić wypad do lasu już wkrótce! Róża od szwagra ekstra – co za facet.

Kruszyna – NFZ pokrywa tylko koszty do limitu na badania, jak limit punktowy za wizyty i skierowania jest wyczerpany, to lekarz buli z własnej kasy i nie dostaje za to zwrotów.

O, a ja w Polsce z żadną położną nie miałam jeszcze styku. Tyle, że moja gina też jest położną, to mam chyba wizytę 2 w 1, tyle, że bez bajerów darmowych jak próbki i butelki...

Pamii18 – lekarze pb ym pacjentkom L4 nie przepisują – chyba, że pójdziesz do niego na rozmowę z mocnymi uzasadnieniem, że chcesz go mieć od teraz jako lekarza prowadzącego. Wiem jednak od swoich lekarzy, że nie lubią tak robić...

Dziewczyny, skąd w ogóle biorą się owocówki? Znoszą jajka na skórce owoców? Są w pestkach? Bo ja nie mam pojęcia i od zawsze pytam różnych ludzi o to i nikt mi jeszcze nie umiał odpowiedzieć.

Kasiulka – no to świetnie, samopoczucie też masz chyba lepsze 😉

Skoreczka – wczoraj musiałam zrezygnować z koszuli do uniformu, bo nie dało się jej zapiąć. A dzisiaj po pracy, gdy zmieniałam obuwie zauważyłam, że już nie mogę się tak zginać – buty wiążę trochę od boku, zakładając nogę na kolano 🙃


Ale chaotyczny post mi wyszedł 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoreczka mój brzuch też twardy, jeszcze mi dwie tabletki magnezu zostały na dziś. Chociaż przyznam, że przez badania trochę mi się godziny ich brania rozwaliły. Zaczynałam od żelaza na 20min przed śniadaniem ale skoro jechałam do laboratorium to musiałam być na czczo, więc żelazo wzięłam przed obiadem dopiero. Potem do kolejnego posiłku witaminy i 1 magnez , teraz 1 magnez i przed snem mi zostanie 1.
Ciasto to babeczki z czekoladom. Wyszły super, pozwoliłam sobie na dwie. 😜
Anabel jak już masz chęć na słodkie to zjedź czekoladę, ma bardzo dużo tłuszczu i nie podnosi szybko poziomu cukru we krwi. Co do tego, że zrobisz poziom cukru to i tak się nie dowiesz czy ostatni czas za dużo podjadłaś, byś musiała zrobić hemoglobinę glikowaną- to oznaczenie poziomu cukry z ostatnich 2-3 miesięcy, ale głownie z ostatnich 2 tygodni.
Ja też mam taką chęć na słodycze, że aż przeginam. W pierwszym trymestrze jadłam owoce a teraz mogłabym ciągle słodkie.
Kasiulka dobrze, że już założony, najważniejsze teraz dobro dziecka a Ty się przyzwyczaisz 😉
Kobzior jak piszesz co Cię boli to choćbym siebie słyszała, aż się uśmiechnęłam, bo ja dziś też tak, że bolą mnie plecy, tyłek i brzuch, który jeszcze mi twardnieje. Czuję się jak babcia 80-lat.
Mra nie wiem skąd są owocówki, ale mam ich masę w domu. Co do grzybów to ja lubię w occie i kanie jako kotlet, w sumie to jeszcze pieczarki. Unikam grzybów w sosie itd bo strasznie ciężkostrawne są i ciężko mi potem na żołądku.
a ja jeszcze mam śledzie w śmietanie w lodówce, ale muszę po babeczkach przerwę zrobić, bo potem będę marudzić, że mnie brzuch boli 😁
Zaraz idę się relaksować do wanny, bo jutro jadę do swojej lekarki, dobrze, że choć ona jest super, bo jakby była taka jak gin to bym oszalała. 😁 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikusia nie mogę się doczekać zup grzybiwych. W sierpniu załapałam się jeszcze na kurki, teraz to już raczej za późno będzie na nie. Uwielbiam też sowy i rydze. Kani chyba nigdy nie jadłam.

Jakbym chciała teraz posiedzieć sobie w wannie. Ech... Nudzi mi się już stanie pod prysznicem 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mra_ - wiem, jak smutno tak bez meza 😞 - gdy mieszkalismy w Szwecji, mielismy miesieczna rozlake, w Belgii polroczna... ale teraz bedzie ciezej, bo jeszcze jest dzidzia... a jak sie jeszcze przyplacze depresja poporodowa, to naprawde bedzie tragedia... prawdopodobnie tym razem nie bedziemy sie widziec przez 3-4 miesiace.
Jedynie pozostaje mi pocieszac sie mysla, ze powitanie po takim czasie bedzie superrrrrrrr!!! 🙂 🤪
Pozdrow Rite i powiedz jej ode mnie, zeby focha nie rzucala 🙂 Ale... - tez tak mam z moja coreczka, zalezy od dnia - czasem bawi sie czasem nie, wiec nie mamy sie czym martwic 😉 Gdzies wyczytalam, ze dzidzie moga w tym okresie spac nawet 20h/dobe! 😲 🙂

mra_ napisał(a):
Hej,
przeżyłam kolejny dzień pracy 😉 i mi trochę smutno, bo od poniedziałku jestem sama, mąż do Poznania poleciał. Wraca w środę następną dopiero 😞
MartaMay – a na jak długo się rozstajecie? Dacie radę, serio. My też się rozstajemy teraz na 2,5 miesiąca, a potem mąż będzie z doskoku – weekendowy. No i niestety, Rita nadal humorzasta, nie zawsze skora do zabawy :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, to widzę MartaMay, że też trochę jeździcie i zmieniacie miejsca zamieszkania. To tak jak prawdopodobnie będzie z nami przez najbliższe lata (aż mała nie będzie musiała pójść do szkoły). Lubię Polskę, dobrze czuję się w moim rodzinnym Poznaniu, ale nie mam też nic przeciwko pobytom zagranicznym 😉 Zwłaszcza, że będziemy jeździć za męża pracą (to w końcu M. ma bardziej pecyficzna specjalizację zawodową, która pozwoli "utrzymać" rodzinę). Już się nieco przyzwyczaiłam do małżeństwa w rozjazdach i połączeniach skype'owych i mailowych. Co prawda ostatni rok byliśmy nieprzerwanie razem (nie licząc kilkudniowych wyjazdów), i też mi bardzo dobrze i wygodnie, gdy mąż jest w domu, to takie trochę niezależne życie też ma swoje plusy. Przede wszystkim cieszy mnie, że każde z nas ma swoje pasje i zainteresowania; te męża zwłaszcza opłacalne 😉 musimy tylko popracować nad tymi wspólnymi - póki co mamy podróże, jedzenie i pichcenie, trekking... chciałabym pobawić się w jakieś gry planszowe 🙃 i jakieś zwariowane małżeńskie hobby.

Wracasz może do rodziny swojej? Czy do miasta rodzinnego, ale do wynajmowanego (lub swojego) mieszkania/domu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Urszulka napisał(a):
witam,

niestety nie znam się na interpretacji wyników 🙂
dlatego ja odbieram wyniki tuż przed wejściem do gabinetu ponieważ od razu uważam że jestem chora... 🤢


to jak ja tylko ze nie mam wyjscia bo badania robie u siebie w szpitalu a do lekarza jade 40km
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam z rana 🙂)
WielkaB a jakie miałaś wyniki ile tej glukozy piłaś? Jeśli 75g to na czczo powinni być do 100, czasem do 105, po 1 godzinie do 160 a po 2 godz do 140.

Dziewczyny jeśli by której wyskoczyły problemy z cukrem i musiała przejść na dietę, czy na insulinę to ja chętnie pomogę, doradzę itd. Miałam okazję się trochę poznać na cukrzycy.

A ja wczoraj zrobiłam morfologie i poziom żelaza a dziś u mnie na miejscy toksoplazmozę i wirusowe zapalenie wątroby typu C- koszt 110zł 😠
Teraz ponad godzina na odpoczynek i na drugie śniadanie a potem jadę do swojej lekarki. 😉
W nocy znowu spać nie mogłam, ale to chyba z nerwów. Za to rano wstałam rześka 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny a u Was nie ma norm podanych na wynikach?? Bo u mnie przeważnie są i dlatego wiem co jest nie tak, ale przyznam, że znam tylko te podstawowe z morfologi czy moczy. A resztę to takie z którymi miałam do czynienia. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wielkaB napisał(a):
mi glukoza na czo wyszla 64 a 50g po godzinie 150 ale kazał mio zrobić jeszcze 75 g po dwuch godzinach

bo na czczo masz super a po godzinie za wysoko, bo powinnaś mieć poniżej 140.
Dlatego dostałaś jeszcze raz na 75g, żeby potwierdzić. Jeśli będzie nie dużo powyżej normy to będziesz musiała przejść na dietę. Potem do ginekolog decyduje czy dostaniesz skierowanie do diabetologa czy tylko Ci wytłumaczy o diecie. Jak pójdziesz do diabetologa to dostaniesz glukometr i będziesz mierzyć sobie cukier. Jest to o tyle dobre, że wiesz czy masz zły cukier czy nie, bo tak to się będziesz zastanawiać (pisała o tym Anabel). I potem po ok tygodniu czy dwóch idziesz z wynikami i diabetolog stwierdza czy dieta wystarczy czy konieczna jest insulina, ale najczęściej dieta wystarczy 😉 Jak masz jeszcze jakieś pytania to pisz 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do daty porodu to tłumaczyła to chyba Anabel, że bierze się z OM i z pierwszego USG, bo potem te wyniki są tylko orientacyjny (z kolejnych USG) bo każde dziecko rozwija się w swoim tempie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kruszynka z morfologie mam na wyniku, z moczy to większość wiem, bo tam nic takiego nie ma. Z cukru znam, bo już miałam z tym do czynienia.
Teraz robiłam żelazo i tam też była norma na wyniku. A jak czegoś nie wiem to szukam w necie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wielkaB napisał(a):
tu sie cieszyłam ze mały sie odwrocił a tu teraz ta data porodu masakra wczoraj to siedzialam do 24 na tarasie zeby M nie budizc lekarz mowi ze maluszek teraz moze mniej przybrac na wdze a za tydzien dwa razy tyle nie ma sie czym martwic

To samo mi wytłumaczyła Anabel, jak się podłamałam, że mi się termin z 2 na 8 przesunął. Potem tak przemyślałam i logiczne, bo przecież rodzą się dzieci z wagą 2400g a rodzą się 4000g i więcej. A po tym jest określany termin porodu no i po długości dziecka a tu tak samo są takie co mają 50cm ale też takie co mają 59cm.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam z późnego ranka 🙂

Wieczorem przezyłam gehennę, myslałam ze mój brzuch eksploduje, zwijałam się z bólu. Wypiłam wiec dwie szklanki goracej wody i leżałam. I nagle pobiegłam do toalety, wymioty dopadły mnie na całego, nigdy w życiu tak nie miałam. Potem przeszły bóle, ale czuje sie bardzo słabo.

Najgorsze jest to ze nie wiem czy mój synek czuje sie dobrze, na razie nie chce nic wymyslać, az maż wieczorem pojedzie z nim do lekarza 🤢 Teraz jeszcze śpi bidulek 😞

Nikusia nie umiem odczytać badań, żadnych...tak jak pisze Urszulka wymyslam najgorsze diagnozy i czuje ze na pewno jest źle.

Kobzior a u ciebie lepiej? Jejku co sie dzieje? Napisz jak sie dziś czujesz!

WielkaB kawka apetyczna, ale ja dzis na ostrej diecie 😉


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoreczka współczuję, 😘 mam nadzieję, że teraz już się poczujesz lepiej. Trzymaj oklaski na poprawę humoru i żebyś się lepiej poczuła 😉
Co do wyników to znam tylko te co się powtarzają i ja jestem z tych pacjentów co wiecznie pytania mają 😁 a jak daleko do wizyty to w necie szukam. Złe wyniki nie są dla mnie jakimś super stresem, zależy też czego dotyczą, ale raczej realnie sobie odpowiadam na pytanie czy to moja wina, a jeśli tak to się motywuję i biorę za siebie. Bo jaki masz wpływ no na pojawienie się bakterie w moczu, no stało się i trzeba wyleczyć 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...