Skocz do zawartości

z terminem na styczeń:) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Hej Dziewczyny
Oczywiście nie mogłam spać, już mnie to dobija. Nad ranem jeszcze miałam skurcz łydki, a potem się okazało, że wczoraj zapomniałam zjeść jednej tabletki magnezu. Biorę po 3szt a zjadłam 2. Jeszcze męża już nie było i musiałam sobie sama nogę masować.
Beata o "rodzeniu po ludzku" i różnych pozycjach do porodu mówiło się już jak rodziłam syna. Tyle, że jak potem Cię boli to nie jesteś w stanie się o nic wykłócić. I tego się obawiam teraz, bardzo bym chciała rodzić w innej pozycji niż na leżąco ale boję się, że jak będzie powtórka z porodu Kuby to nie utrzymam się tyle czasu na nogach. Już nie mówiąc, że jeszcze musisz mieć siłę to wyegzekwować. Dlatego ja bardzo sceptycznie do tego podchodzę.
Mra dzięki za pomysł na przebranie syna. On już zdecydował, że będzie przebrany za mumie.
Jeśli chodzi o plan porodu, to jeśli nie zdążę się pokłócić ze swoim ginem o cukry to wypytam go o to. Już się szykuję psychicznie do tej wizyty, bo diabetolog jest zadowolona z moich wyników a on się czepia. 😠
Pamii18 to ja może przez net będę płeć zgadywać jak tak dobrze mi idzie, 😁 😁 😁
Skoreczka a mi najpierw kazały spać, bo przyjechaliśmy w nocy a potem rano przed kroplówka mój gin mi doradził, żebym pod prysznic poszła, potem znowu leżałam i dopiero jak się okazało, że mamy poród rodzinny to przechodziłam do osobnego pokoju. I tam chwilę stałam. I potem już miałam parte więc znowu na łóżko.
Mra a miałam nadzieję, na jakieś wieści od Cioci_Boja.

co do moich planów na poród to tym razem jadę później, jak już skurcze będą dość częste. Nie mam zamiaru dać się tam położyć spać. No chyba, że będzie po terminie to wiem, że z powodu cukrzycy wyląduję na patologii ciąży. Mam zamiar chodzić, wtedy pójdzie szybciej.
Wypytałam też koleżankę co potrzebowała do szpitala i napisała mi, że robili jej lewatywę i golili. Miała swoją koszulkę i polecała zabranie dla męża kapci, żeby się tyle godzin w butach nie pocił. Rodziła na leżąco, ale wcześniej kazały jej chodzić, żeby przyśpieszyć rozwarcie. Zobaczymy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Kruszyna123

    753

Nikusia właśnie najlepiej wypytać koleżanke która rodziła w danym szpitalu. Ja też chce zmienić szpital i juz wypytuję koleżankę co i jak.
No mój poród rozpoczął się odejściem wód, a skurcze przyszły poźniej więc nie było na co czekać. Jeśli tym razem wody mi odejdą jako pierwsze to jadę, nie czekam.

CiociaBoja na pewno odpisze, musimy poczekać!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoreczka mi też najpierw odeszły wody, a skurcze przyszły później.
Teraz jadę do innego szpitala, bo tego w którym rodziłam już nie ma, ale spora cześć personelu pracuje w tym nowym.
Wypytuje koleżanki, które rodziły i wypowiadają się dobrze o szpitalu, położnych itd ale ja mam taki sceptycyzm zakodowany po pierwszym porodzie, że chyba nic nie jest w stanie mnie przekonać do zmiany podejścia do drugiego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wrzuciłam post z planem porodu 🙂 jak się chwilkę poszpera po necie, to można znaleźć info, że plany są przestrzegane 🙂 tylko trzeba wiedzieć o co i gdzie się prosi - bo nie można wymagać czegoś, czego nie ma w danym szpitalu (np. wanny do rodzenia czy alternatywnych sposobów znieczulenia). No i plan ma być po to, by nie trzeba było podejmować decyzji pomiędzy skurczami - chyba, że chce się coś zmienić w trakcie. Jestem strasznie ciekawa jak to jest z rodzeniem w pozycji kucznej w moim szpitalu 🙂 i zdziwiłam się, że jest coś takiego jak pozycja kolankowo-łokciowa 🙃

Dostałam właśnie smsa od koleżanki, że w dzisiejszej gazecie (chyba wyborczej) jest poradnik poporodowy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
heheh 🙂...

Urszulka ja jak do mojej poszłam to mi powiedziała że dziurę którą ma załata mi po porodzie... a teraz mam witaminy brać.. i tyle .... myślałam że mi zrobi bo ta dziuraaaa jest wielka. a ona powiedziała że nie ma sensu bo jak zwapnienie będzie to mi wypadnie po chwili... czy jakoś tak... xD

Skoreczka ja myślę o frytkach z piekarnika ale takich z ziemniaków domowych... 🙂 nie kupne 🙂... i do tego rybę 🙂 filety 🙂 i do tego mizeria z pomidorów 🙂....

Nikusia, wydaje mi się że to tak przed wizytą 🙂 ale nie martw się chyba każda z nas tak to przeżywa...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja dziś spałam jak aniołek tylko strasznie króciutko;( Poszłam spać gdzieś o 3 nad ranem 🙂 potem ze 2x siusiu i o 9 mnie już mąż obudziła bo przyszli panowie montować mi lustro w łazience a on do pracy gnał !!!! Więc teraz trochę oczy na zapałki mam!
Na obiadek będzie zupa skrzynkowa /z wczoraj/ i bigosik z ziemniaczkami /od teściowej/.

Co faktu kiedy trzeba lecieć od razu do szpitala a kiedy można wsiąść prysznic na spokojnie to w szkole położna wyraźnie podzieliła objawy. Jak wypije kawkę i pozbieram myśli to napiszę Wam co nam powiedziała.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikusia będzie dobrze 🙂 to już 30 tydzień więc pewnie dzidzia duża 🙂
Pamii mam 50kg domowych ziemniaczków w worku 😁

Dziewczynki pozwólcie ze ja nie bede sie wypowiadac na temat tego co piszą o porodach i opiece poporodowej. Mam swoje wspomnienia i wiem ze nawet jak sie o coś walczy to nie przynosi to efektów. Życze Wam oczywiscie idealnego szpitala 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jeju, jak pooglądałam zdjęcia tej malutkiej z Grudnia... i jak zobaczyłam jaka ona krucha... to się zasmuciłam... mam nadzieję że nasze bąbelki pobędą w brzusiach u nas jak najdłużej... aż urosną i będą silne 🙂... ahh....

Skoreczka ja dostałam od znajomych worek ziemniaków 🙂 bardzo dobre, o niebo lepsze niż sklepowe...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nikusia daj znać oczywiscie po wizycie!!!
Dziewczyny ja robię barszczyk ukraiński na obiad.
Magditta jestem ciekawa co to za zupa skrzynkowa??
A co do pozycji w trakcie porodu to nie mam pojęcia. Wiem troche się pozmieniało ,ale i tak się boje,że trafię na mega wredną położną i lekarza. Wszyscy będą do okoła wydzierać się na mnie!!! Taką mam wizję,ale gdzieś w głębi liczę na ludzką pomoc podczas pierwszego porodu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
skoreczka muszę się z Tobą zgodzić ze trudno, szczególnie u położnych starszego pokolenia, cokolwiek wyegzekwować bo one zawsze wiedzą najlepiej ale uwierzcie mi że od kiedy ten przepis wszedł w życie to w szpitalach na porodówkach troszeczkę sfolgowali i więcej rodząca ma do powiedzenia. Sama pamiętam jak 7 lat temu /wow właśnie policzyłam 🙂 / na zajęciach na położnictwie widziałam jak krzyczy się na rodzące 😞 żenująca sprawa!!!
a szpitali idealnych nie ma!!! zawsze trafi się jakiś baran, gbur, cham!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Magditta 🙂 to żeś mnie ubawiła jarzynkową 🙂 wczoraj chrześniak się chwalił że jego mama zrobiła zupkę pożywną xD... tak dosłownie powiedział... ja mu odpowiedziałam że bardzo się cieszę że była pożywna xD... i zapytałam jak się nazywa. a on znow odpowiedział no przecież pożywna... xD więc zapytałam co w niej było... to mi powiedział... ziemniaczki, kalafior, ,,patyki,,?! fasolka ,,ale mała", i zielone ,,buble" hmmmm xD doszłam do wniosku że mu chodzi o zupę jarzynkową xD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...