z terminem na styczeń:) | Forum o ciąży

Nikusia koszule do karmienia mam, ale kupię jeszcze jedną zwykłą. Piżamka by sie przydała bo roznie moze być z tym wietrzeniem, ja ostatnio to krociutko byłam ogladana bo zagoiłam sie zaraz 🙂

Monika też mam siarę, zauważyłam też mokre plamy.

Monika z synem miałam plany na koszulce jak spałam i przycisnęłam piersi. Jak potem karmiłam to już bardziej leciało, wtedy spałam w staniku ale te do karmienia są miękkie i do tego wkładka. No, ale w nocy też karmiłam. Teraz zauważyłam wieczorem jak już w piżamie byłam i się pochylałam, nie wiem czy wcześniej nie przyciskałam. Co do biusty to urósł mi o 2-3 rozmiary o stanikach z przed ciąży to mogę pomarzyć. Mężowi się podoba, ale minus jest tak, że co z niego zostanie po urodzeniu -będę jak te kobiety z Afryki z biustem do pasa 😁 😁 😁. Jeszcze z tego najwygodniejszego mi drut wyszedł. Po 36 tyg kupie sobie coś do karmienia.
Skoreczka widzisz, bo u mnie się goić nie chciało i stąd to wietrzenie i kapusty, wkłady z zamrażarki i rywanol. A koszul też nie mam. 😉 teraz przed szpitalem na szybko kupiłam piżamkę, bo to w czym śpię to jest wygodne ale do szpitala się nie nadaje 🙂)

Monika jedna dziewczyna miała taką w szpitalu, podobała mi się, ale nie wiedziałam, że tam jest taki patent do karmienia 😉

Widzę że wszystkie śpimy w czym najwygodniej 😁 Ja też mam przeróżne kombinacje nocnych stroi 😁

Monika moja koszula tez kosztowała ok.40zł ale kupiona na jakimś bazarze. Bawełniana a to najważniejsze zeby było wygodnie 🙂
Kasiulka dziś taki dzień śpiący, to i dzidzie wiecej drzemały 😉 Mój wczoraj sie rozpychał a dziś śpi 🙂

Kruszyna depilacja w domu to tylko przez męża 😉 A jak nie to panie położne ogolą, ale to dyskomfortowe 🤢
A co do lewatywy to u nas w szpitalu nie robili, a ja jestem za lewatywą!

A co jeszcze było mi potrzebne w szpitalu : papiert toaletowy, własny termometr.

Kruszyna myślałam o czymś takim http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcT0lqOML_dPJFVABhdULSiDbEhcRLuUMieioEeA5HTi9ivtTqUMdA 🙂

Anabel dzięki, dzisiaj już byłam na zakupach 🙃 jutro to gina i szpitala na usg (obejrzeć wątrobę i inne szczegóły u Rity) 🙂 umówiłam się też z koleżanką na obiad w knajpce chińsko-wietnamskiej 😉 papu dobre i w "śmiesznych" cenach. Taką zupą za 5 zł u nich można się nieźle najeść 🙃

No to jak piszecie, że krwawienie jest znacznie mniejsze zazwyczaj po wyjściu ze szpitala to jestem uspokojona. Ceraty pod prześcieradło w takim razie nie będę szykować 😉 Kupiłam kombinezon i kilka innych ubranek, jutro postaram się jakoś powrzucać zdjęcia na fejsa.

Kruszynka to moja kolejna wymiana biustonoszy. Rosnę we wszystkie strony 😁 😁 😁 co do depilacji to jak teraz powoli mamy problem z ubraniem butów to cóż dopiero z depilacją 😁 😁 😁
Mra ja chyba resztę zakupów przez net zrobię, bo już nie miałam siły iść do apteki, chyba że poczekam i się poprawi. Jak higieniczne rzeczy to jeszcze spoko tak koszulę nocna wolałabym dotknąć 😉 no i żeby potem się nie okazało, że jest do kostek 😉
Monika ten sprzedawca co podałaś koszule ma dużo przedmiotów, które mi potrzebne, muszę jeszcze przejrzeć inne aukcje jak to wygląda cenowo.
WielkaB ja sobie zrobiłam listę co potrzebuję dla siebie, dziecka, do szpitala itd. I wykreślam jak coś kupię. A jak coś mi się przypomni to dopisuję. Polecam ten sposób 😉 Jutro Wam napiszę co mi jeszcze zostało. 😉
Skoreczka do szpitala to jeszcze więcej tego było, Kahira chyba kiedyś listę dodała.
Dobranoc Brzuszki

Nikusia wiem wiem że więcej ale ja tak sobie przypomniałam akurat o tym 😉

Dobranoc

Dzień dobry 🙂

Mamy w domu zakochanego kundla, który płacze po nocach i chodze półprzytomna 🤢 dobrze że mój synek ma lepszy sen ode mnie, bo mnie potrafi zbudzić byle szelest a co dopiero wycie psa!
No nic sie nie chcę przez takie niewyspanie. duża kawa to za mało 🤢

Może jak pójdę na spacer i wróce to jakoś ożyję.

A pojawiły się maślaki i muchomory, może bedzie dziś i coś więcej 🙂

Miłego dnia!

Musimy pamiętać że w każdym szpitalu moga chcieć innych rzeczy...warto popytać koleżanek które rodziły w tych szpitalach co my chcemy 🙂 Ja teraz staram się przypomniec dokładnie co u nas chcieli.

Kruszyna fajnie. U nas trzeba mieć wszystko dla siebie i dla dziecka. Nawet spirytus do pepuszka kazały przynieść. Tak więc jednak jest różnie.

Hej,

ja tylko przelotem 🙂 zaraz spadam do swoich lekarzy 🙂

Miłego dnia Mamusie! Uściski od dwupaka 😉