Skocz do zawartości

Zameldowanie... | Forum o ciąży


mikaanka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Witam, mam taki problem, że minęło już dwa miesiące od ślubu, mieszkam z mężem i jego rodziną, ale gospodarstwo stoi na teściową. W papierach nie ma nic na męża, właścicielem posesji jest jego matka, a jej jakoś nie spieszno, żeby mnie zameldować. Ona sama musi to zrobić, prawda? więc jeśli urodzi się dziecko, to też muszę czekać potem, aż je teściowa zamelduje??
Bardzo proszę o odpowiedź...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś miała taki sam meldunek jak mąż to dziecko automatycznie jest zameldowane tam gdzie należą rodzice.Jeśli mieszkanie jest męża matki to ona musi osobiście Ciebie zameldować idąc do urzędu z wypełnionym drukiem do meldunku i aktem własności. Musi udowodnić, że to mieszkanie jest jej własnością. Jakiś czas temu zmieniałam miejsce zamieszkania i trochę było z tym problemów,. Najpierw musisz się wymeldować z stałego miejsca zamieszkania, oni dadzą Ci druk świadczący o tym, że tego dokonałaś i z tym drukiem oraz wypełnionym drukiem do meldunku musisz się udać do urzędu i wtedy dostaniesz potwierdzenie zameldowania. I nie musisz iść z teściową, ona może iść sama. Liczy się dla nich tylko właściciel mieszkania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziękuję Ci prześlicznie 🙂 o zniesieniu obowiązku meldunkowego nic mi nie wiadomo... Ze swojego miejsca zamieszkania już się wymeldowałam, pani w urzędzie wszystko pięknie wyjaśniła, ale jak przyjechałam tutaj, to same problemy stwarzają, więc czekałam na poradę od kogoś mądrego 🙂 Dziękuję raz jeszcze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha i jak się wymeldowałaś to musisz zmienić dowód osobisty to po 1 i tam jest napisane ile czasu ważny jest ten dokument od wymeldowania chyba 3mieś. po czym traci ważność. Także się spiesz 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bardszo zakręcone to wszystko ja byłam zameldowana w mieszkaniu rodziców dzieci z urzędu zameldowano tam gdzie ja. Nie mieszkałam tam już od dawna, teraz zostaje bez meldunku stałego bo moja mama sie wyprowadziła z tamtego mieszkania, dla mnie to bez sensu bo de facto i tak mieszkam w wynajetym mieszkaniu na razie mam meldunek czasowy do lipca a dowód nie mam jak wymienić więc mam stary- może nieważny ale co mam zrobić, musze czekać do lipca czy właściciel nam przedłuży umowe najmu i czy zamelduje na stałe. Dlatego jestem za zniesieniem zameldowania i obowiązku meldunkowego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tak jest... wszystko się zgadza. Moja sprawa załatwiona właściwie- teściowa się trochę wystraszyła, bo powiedziałam mężowi (jak moja mama powiedziała...) że sama powinna pilnować tego meldunku i chcieć jak najszybciej to zrobić, a jak to problem, to mam się nic nie odzywać już, tylko jechać do domu i się zameldować z powrotem, a potem z każdą głupotą jechać razem z dzieckiem. Bo meldujemy od razu u mnie... dwa dni minęły, żadnego jeżdżenia nie było o dziwo jak zapowiadała wcześniej... Z miejsca pojechaliśmy, złożyłam od razu wniosek o dowód, za tydzień odbieram i załatwiam resztę formalności- ZUS, fundusz emerytalny, bank...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...