Mamusie na luty 2012 | Forum o ciąży

Witam 🙂 🙂
Podczytuję Was na bieżąco 🙂
We wtorek byłam u diabetologa, miałam dodatkowe badania które były jak najbardziej prawidłowe. Nadal mam stosować dietę, i co drugi dzień w domu robić pomiar glukozy.Otrzymałam glukometr, którego nie muszę już zwracać 🙂 Przestrzegam diety i wyniki w normie 🙂 Jestem dobrej myśli że mała nie urośnie do tak kolosalnych rozmiarów jak dziecko o którym wspominałyście 6800 g 😮
Jeszcze tylko tydzień i święta 🙂 a między świętami BN a NR biorę urlop 🙂 🙂 W połowie stycznia planuję chorobowe. 🙂
Przyznaję że jestem zabiegana ale generalnie jest dobrze 🙂
Jeżeli chodzi o dolegliwości ciążowe to u mnie podobnie, napinanie brzucha mam prawie od samego początku ciąży, raz się nasilają innym słabną, ostatnio brzuch twardnieje do około 10 razy na dzień, więc nie jest źle 🙂 napinaniu towarzyszy ból, ale na tym etapie ciąży to normalne. Pewnie to skurcze przepowiadające Braxtona-Hicksa. Mała kopie więc jest ok 🙂 🙂 🙂
Trzymam kciuki za wszystkie brzuchatki, życzę Wam duuużżżo zdrówka 🙂 🙂 🙂

Hej kochane:*
Ja dzisiaj mam nie najlepszy humor 😞
Czeka mnie dużo nauki...Z resztą strasznie bolą mnie żebra i brzucho ciągnie mnie ku dołowi....No ale dzwoniłam do położnej,że mój brzuch jest niżej niż był to mi powiedziała,że dziecko waży dość dużo już w tym tygodniu i niestety ale brzuch nie będzie tak wysoko jak był....Tyle,że u mnie nigdy nie był wysoko tylko zawsze nisko 😞
Aga fajnie,że z cukrem ok 🙂
Marta brzucholem się nie przejmuj jest na serio wysoko...
Martaer oszczędzaj się kochana:*

hej dziewczyny! ale mi sie dzis zdarzylo. wychodzilam z domu zle stanelam noga na schodach i polecialam jaka dluga. dobrze ze to tylko 3 stopnie. ale i tak sie podniesc nie moglam bo tak mnie noga bolala w stopie... 😮po jakis 5 minutach podciagnelam dupsko weszlam do domu i sie polozylam.sciagam skarpetke a tu stopa ponizej kostki napuchnieta.bolalo jak nie wiem. babcia kazala mi posmarowac smalcem opuchniete miejsce. jak chodze to bolii a ja kustykam no ale jakbym ja zwichnela to w ogole nie moglabym przeciez stanac. dzis nic nie zrobie. ciezko mi nawet dojsc do lazienki 🤢. tragedia...jeszcze mi takie przygody potrzebne przed swietami.

Dodzwoniłam się cudem do mojej gin (cudem bo ona raczej nie odbiera telefonów) i powiedziałam jej o tych bólach krocza, jajnikach twardnieniu brzuszka. Ona na to, że im brzuch większy tym więcej już uciska (np. te moje kłucia wątroby, czy ciężkie oddychanie) z jajnikami pow. że mogą czasami boleć, ale jeśli się to nasili to lepiej się jej pokazać no i mówiła, że na twardnienie brzuszka można nospę w dawce do 3 x 1 tabl. na dobę. Więc na razie do niej nie idę, zobaczę jak się w weekend będę czuła. Pozostałe sprawy do załatwienia dziś olałam i oczywiście odłożyłam na poniedziałek 😆

Ania idz na pogotowie albo do szpitala musza cie przyjac i obejrzec noge. 😞 Przykro mi, ze taka cie spotkala przygoda. 🥴

Agnes78 nie szkoda ci urlopu. Idz do lekarza dostaniesz zwolnienie juz do konca ciazy. Podziwiam cie pracujesz jeszcze w takim stanie. A urlop nie lepiej wykorzystac jak maluch sie urodzi. Czy masz zlego szefa lub szefowa i boisz sie o prace. 🤔
Dobrze, ze z cukrem wszystko w porzadku. 🙂 🙂
Snakerka ja tez mam takiego lenia. Nic nie robie. 🤔 🤔Az sama w szoku jestem, ze mozna tak nic nie robic. 🤨

Mam bardzo dobrego szefa 🙂 a urlop jest za 2011 rok więc musze go wykorzystać do końca marca 2012 roku, na rok 2012 będe miała juz nowe 26 dni. Pracuję bo lubię swoją pracę w pierwszej ciąży pracowałam do końca 9 miesiąca. Czuję się naprawdę dobrze i moja pani ginekolog uważa że nie ma żadnych przeciwskazań 🙂 a mój stan jak najbardziej w porządku 🙂 🙂

Tynka w pierwszej kolejności po narodzinach macierzyński, potem zaległe urlopy (te z 2011 też, ja mam np. jeszcze 13 dni) jak ktoś chce to część nowego urlopu na 2012 no i wychowawczy... Więc gdyby Agnes1978 już teraz chciała skorzystać z ciążowego L4 to jej ten urlop nie przepada.

Z tego co wiem, to macierzyński naliczają od dnia narodzin lub czasami kilka dni przed jeśli np. tak się kończy L4 (lekarz czasami tego L4 już nie przedłuża tylko odsyła na macierzyński)

Agnes78 podziwiam cie. Ja mialam problem by wysiedziec na fotelu 8 h nie bedac w ciazy. Z ciebie to prawdziwy pracus. 🙂 🙂 🙂 🙂

Ja sobie od początku darowałam pracę - niby siedząca, ale to obsługa klientów przez telefon, raczej dzwoniących z problemami i nie przebierających w słowach , więc stres i dodatkowo spore wymagania przełożonych - wolałam unikać takiej presji i stresu, szczególnie po 1-szym poronieniu.

Ta zasada chyba nie dotyczy kobiet w ciąży, np. moja koleżanka, która rodziła w listopadzie a od lutego była na L4 nie zdążyła wykorzystać części urlopu z 2010r. (a też niby do marca 2011 powinna wybrać) no i teraz jest na macierzyńskim, potem zaległy z 2010+cały z 2011+część 2012 jak będzie chciała 🙂 Więc sporo jej tego wyjdzie 🙂

Hmm, tego to już nie wiem, myślałam, że ekwiwalent jest w przypadku zwolnienia z pracy ewentualnie.

Ale u nas dzisiaj wieje - masakra - okna pozamykane (plastiki) a firanki fruwają i to dobijające "świszczenie" 😠 Uroki wysokich pięter...

czesc mamuski,ja tylko na chwilke, jade za chwile do szpiatala niech mi ktg zrobia bo brzuch mi sie porzadnie obnizyl i malego od wczorajszego popoludnia nie czuje ,normalnie nie panikowalabym ale moja siostra stracila syna w 9msc wiec nie bede dluzej czekac
odezwe sie potem,
milego popludnia

Evelcia trzymamy za Was mocno kciuki oby wszystko było w porządku!!!! 😘
A próbowałaś jakoś budzić maluszka?

Evelcia trzymamy kciuki. 🙂 🙂
Dzieczyny a jak to jest z tym urlopem. Ja mam zalegly z 2010-czesc, 2011. To moge po macierzynskim wziac wszystkie razem lacznie z tym na 2012. 🙂 🙂
Moj lekarz rodzinny jak poszlam po skierowanie do ginekologa w 5 tyg. ciazy od razu dal mi zwolnienie na tydzien i powiedzial, ze jak nie dostane zwolnienia od ginekologa. To on mi bedzie co tydzien wystawial az do konca ciazy. Sam mi to zaproponowal. We wloszech kobiety w ciazy sa bardzo dobrze traktowane. 🙂 🙂 🙂
Snakerka na ktorym ty pietrze mieszkasz. 😉 😉 😉

Agnese wg mnie tak, ale może zapytaj kogoś mądrzejszego 🙂 Np. u siebie w pracy w kadrach czy co tam masz 🙂

Mieszkamy na 9piętrze... 🥴 więc tutaj głównie przez kratki wentylacyjne w kuchni i łazience są te "świszczenia" no i coś z oknami, nie wiem czy są kiepsko wyregulowane czy taki urok plastików 😞