Skocz do zawartości

Mamusie na luty 2012 | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Monisa z tymi kolezankami tak jest. Do mnie kolezanka przyjechala w pazdzierniku po 19 stej, jak wiedziala ze ja caly dzien w domu sama, a maz za chwile z pracy przyjdzie. Nawet sie nie zapowiedziala. Nie wposcilam jej do domu. Wielka obrazona napisala smsa do mego meza, ze pocalowala klamke, a moj m nic jej nie odpisal. od tamtej pory sie nie odzywa. Po co mi taka kolezanka, zamiast napisac smsa do mnie to ona do mego meza. Od tamtej pory sie nie odzywa, a ja mam to gdzies. Teraz czekam na swojego kruszka. Starsza babka po 40 nie jest mi potrzebna by mi meza podrywala, maz mi kilka razy zwrocil uwage, ze jej teksty sa nie na miejscu. Ona to by nawet rzucila sie na 20 sto latka, ma meza starego i on juz nie moze, a ona nie ma gdzie sie wyrzyc. 🥴 🥴
Ta siostra twego meza jakas puknieta. Ja wogole ja podziwiam w ciagu 3 miesiecy znalazla sobie meza. Szok. Bardzo szybka. Ale tak mysle jak jej brat za wszystko placi to on za nia decyduje, chyba normalne. A teraz placze 3 dni przed slubem, a co to bedzie po slubie? paranoja. Sama na sile chciala do Europy, wiadomo nie ma dokumentow musiala sie liczyc z tym, ze albo liczy na siebie albo na kogos. 😠
I to juz nie zalezy od kultury, tylko jest tak kto placi za cos to ten wybiera i decyduje. A jak u nich jest taka kultura to tym bardziej powinna sie z tym pogodzic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 10,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Monia, ciesz się, że nie musisz tam jechać, bo jak teraz jest draka o powiedzmy pierdoły, to tak do dnia slubu będzie nerwowo.
Nie wiedziałam, że to swatka (rozumiem, że to przyszła teściowa?) i brat panny młodej decydują o wszystkim. No ale co się dziwić, takie są obyczaje. Nie wiem czy bym potrafiła przebrnąć przez wałsny ślub nie mając nic do gadania. I tak w zasadzie to nie dziwię się, że wyje w telefon. W końcu to jej dzień.
Ale myślę, że Twój mąż też ma ochotę pieprznąc telefonem, bo ileż można, szczególnie, że średnio pewnie go temat henny i makijażu interesuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Monia nie przejmuj się i myśl pozytywnie o swoim maluszku i o sobie żeby jeszcze przetrwać ten czas no i przede wszystkim ten kiedy nie będzie męża w domu!!! Z drugiej strony no to taka kultura przecież wiedziała jak to wszystko u nich wygląda i że tak będzie a z drugiej strony też się jejj nie dziwie że chciała by coś zrobić po swojemu a skoro Twój mąż jest inny to szuka w nim oparcia a ty się biedna musisz wkurzać :/:/:/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Monisia no ta dziewucha to na serio jakaś przyjeba*a myślę,że zdawała sobie sprawę z tego jak będzie...Monisia wykorzystaj czas kiedy m nie będzie na swoje przyjemności 🙂I pamiętaj,że mimo,że jesteśmy daleko to możesz na nas liczyć..Myślę,że pod tym "podpiszę się" każda dziewczyna 🙂Bądź dzielna kochana 🙂
Mimo wszystko ja bym chyba nie wytrzymała z moimi nastrojami i wyjechałabym z buzią do Bartka jakby ktoś co chwila do niego wydzwaniał.Miałam podobną sytuację tyle,że z sąsiadką Bartka.Potrafiła dzwonić o każdej porze dnia i nocy,a ten mój ciul był na każde zawołanie....Więc raz mu tylko zrobiłam awanturę,że jeśli jest taka super i ma tak samo jak ja na imię to może z nią będzie żył i teraz jest już ok.
Ja dopiero wstałam,czekam na Bartka zjemy obiad i idę dalej spać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Malwina, widzę że Ty już naprawdę dobijasz do finishu 🙂

Ciekawe jak tam Evelcia 🙂 czytasz nas kochana, więc jak dotrzesz do domu to czekamy na relację 🙂
Mam nadzieję, że udało Ci się tym razem cycki postawić na bacznosć i dogadzasz synkowi na każde zawołanie 🙂

Ja coś dzisiaj jestem osłabiona, mąż dzwonił i swtierdził, że go chróbsko bierze. Jeszcze tylko brakuje abym złapała od niego jakieś gowno przed porodem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

martaer napisał(a):

Ja coś dzisiaj jestem osłabiona, mąż dzwonił i swtierdził, że go chróbsko bierze. Jeszcze tylko brakuje abym złapała od niego jakieś gowno przed porodem.


Skąd to znam? 🤔 Ja juz złapałam a mój Rycerz leży właśnie pod kołdrą i chrapie 🤨 😮
Dziewczyny jeśli znacie koleżankę,która szuka kiecki dawajcie linka http://allegro.pl/show_item.php?item=2077673135 Musze się jej pozbyć,nie mogę patrzeć jak wisi w szafie 😠 Swoją drogą chciałabym kiedyś znowu ją założyć żeby sprawdzić,czy udało mi sie do niej schudnąć 😁

Monia - super ! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no, i moj maz sie wk*rwil. Nie wyrobil i zrobil porzadek i z siostra i z bratem, nawrzeszczal na nich oboje i postawil do pionu i jedno i drugie. Potem przyszedl do mnie wycalowal i przeprosil za ta nerwowke i ze juz wiecej czegos takiego nie bedzie, ze te ost dni to nasz czas a nie na zawracanie sobie dupy takimi rzeczami. Wiec juz go kocham i sie ciesze. Cisza 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a co do planow to pierdziele prasowanie firanek ale za to w piatek mam fryzjera 🙃 🙃 🙃 na dodatek planuje jeszcze nadrobic reszte odcinkow swiezych M jak milosc (dzieki Aga raz jeszcze!). wiec zajecia mam, do tego planuje jeszcze powolutku dotoczyc sie do sklepu dla niemowlat i kupic szczoteczke do wloskow dla Babelka i kilka duperelek. W nosie mam kolezanki bede lezec i delektowac sie nic nie robieniem, maz mi jeszcze zakupy spozywcze narobi wiec wyjscie obowiazkowe bede miala tylko na fryzjera 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja unikam zarazków jjak ognia, ale widzę że mój m jak ktoś jest chory to też unika go, ostatnio nawet do swojej mamy nie jechał, jak usłyszał że jest chora, bo nie chciał przywlec czegoś do domu, uchroniłam się 8 miechów przed zarazkami, więc i ten 9ty mam nadzieję taki będzie 🙂

Marta, Tynka trzymajcie się dziewuszki dzielnie i nie dajcie się choróbsku żadnemu, a najlepiej nie śpijcie z tymi swoimi zasmarkańcami 😁

Monia tak trzymać, niech mąż Ci pyszności nakupuje co by ci słodko minął czas 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzieki laski, musialam sie wygadac bo mnie normalnie bralo. 😠 😠 😠 ale juz jest okiej 🙂
a teraz pytanie do doswiadczonych mamusiek, na ile taka paka Pampersa 60 szt starcza na poczatek? na tydzien? bo ja nie wiem czy kupic od razu 2 paki ( bo mam kupony promocyjne) mini pampersa od 2 kg czy sie wstrzymac i upic na poczatek jedna bo moze z tych malych to mi Babel szybko wyrosnie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

monisiaj22 napisał(a):
Dzieki laski, musialam sie wygadac bo mnie normalnie bralo. 😠 😠 😠 ale juz jest okiej 🙂
a teraz pytanie do doswiadczonych mamusiek, na ile taka paka Pampersa 60 szt starcza na poczatek? na tydzien? bo ja nie wiem czy kupic od razu 2 paki ( bo mam kupony promocyjne) mini pampersa od 2 kg czy sie wstrzymac i upic na poczatek jedna bo moze z tych malych to mi Babel szybko wyrosnie?


Doświadczoną Mamą nie jestem,ale z relacji koleżanki wiem,ze nie ma co kupować zbyt dużo tych małych. Myślę,że ta paczka 50 sztuk starczy Tobie a nastepna kup już większe czyli dwójki.
Fajnie,ze kiecka Wam się podoba. Mi już przestała,jest dla mnie za skromna i chyba kolejny raz ubrałabym inną 😁 Oczywiście mam nadzieję,że kolejnego ślubu nie będzie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Monia, pampersy 1 są w pierwszych tygodniach za duże, no chyba że Twój synek przywita świat z wagą 4kg, to będą w sam raz. To się tylko tak wydaje, że dziecko jest duże, ale tej pupci jest tak niewiele. Zużycie pieluch zależy od dziecka. Musisz pamiętać, że niektóre dzieci robią jedną kupę na kilka do nawet 10-14 dni. Moja Natalia po urodzeniu o ile dobrze pamiętam przez minimum tydzien robiła kupy w każdą pieluchę, czesciej był to bąk z kupą, ale wiadomo, trzeba przebrać, pieluch szło 10 dziennie. Później dalej nie miała żadnych problemów z kupami, więc co najmniej jedna kupa dziennie była. Poczatki to ogromne zużycie, póki dziecko się jakoś nie ustawi i Ty nie kapniesz się jak dokładnie wygląda pełna pielucha.

Martunia, ja nie potrafię zasnąć jak nie mam tego durnia w lóżku. Normalnie taka jestem dziwna.

Tynka, śliczna ta Twoja sukienusia. Mam nadzieję, że szybko opchniesz.
Ja nie mam niestety wolnych koleżanek... a własciwie moje grono koleżanek jest bardzo zawężone, utrzymuje kontakt głównie z mamuśkami, bo inne wciąż się bawią i o mamuśce zapomniały (to tak a porpos dzisiejszego tematu koleżankowego).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale naskrobałyście dzisiaj Mamuśki 🙂
Monia dobrze, że już ok, współczuję nerwów w sumie niepotrzebnych 😘
Dziewczyny dobrze doradzały, żebyś coś dla siebie zrobiła jak będziesz sama, z fryzjerem super pomysł, na pewno się lepiej poczujesz 🙂 Koleżanki olej jak takie niezdecydowane. Do mnie w czw. wpadnie jedna z pracy na kawkę.
Malwina, dobre wieści przyniosłaś od lekarza, swoją drogą czy to czuć jak się robi rozwarcie i się z nim chodzi?? 😮
My z zakupami musieliśmy poczekać do 14 bo m. dopiero wstał po nocce, potem szybki obiad - spaghetti - potem poobiednie spanko 🙂 A niedawno wstaliśmy, zdążyłam wszamać pół kg mandarynek. Masakra codziennie je MUSZĘ MIEĆ 😁
Tynka suknia bardzo ładna, ale faktycznie nie ma co trzymać dłużej. Ja swoją sprzedałam chyba z 2tyg. po ślubie i po kłopocie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczynki, nie czytalam was jeszcze, ale chyba zaraz uciekam ,bo cos mi chlodno, musze pod kocyk 😉 ale wpadam by podzielic sie obserwacją, przed chwilą bylam w wc i na wkładce gesty galaretowaty sluz-to chyba czop, ale jego kawalek, bo pewnie nie caly, podobno tego jest sporo 😉) Przy oliwi czopu nie widzialam, albo przegapiłam, albo w nocy z wodami od razu odszedl 😉) i teraz nie wiem moze cos sie zaczyna, ciekawe???? porod od pojawienia sie czopu moze byc na dniach,a nawet i po tygodniu, 😉)bede obserwowac dalej czy cos nadal wychodzi w formie galarety. jutro przychodzi do mnie polozna, chce jej pokazac tą wkładkę 😉pozdrawiam was cieplo 😉 chyba za duzo troche dzisiaj robilam, bo caly dzien na nogach, ciagle, sprzatam i krece sie po domu, może to spowodowalo pojawienie sie tego kawalka sluzu???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karinko ja Ci powiem że czopu jeszcze też nie widziałam,ale przypominam sobie,że kiedyś na mojej wkładce tez pojawił się taki przeźroczysty śluz i myślałam,że mi się wydaję ale u mnie nie było tego dużo kilka razy na wkładce...Mi siostry mówiły,że nawet do 2 tyg. bez czopu dziewczyny jeszcze chodzą zobaczymy jak to będzie...Podobno do szpitala trzeba jechać jak nie ma czopu i zaczyna się krwawić...No jeśli chodzi o ten czop jedynie...Bo logiczne,że jak wody odejdą to tyłek w samochód i do szpitala 🙂
Snakerka mnie od kilku dni "podwozie" boli tak kuje mnie no ale nie wiem czy to z powodu rozwarcia czy z powodu skracającej sie szyjki 🙂
Lekarz mi dziś powiedział,że jak tak mnie plecy bolą i ból promieniuje to są skurcze i podczas ich występowania może mi się rozwarcie powiększyć...No i powiedział żebym już nie brała żadnych leków rozkurczowych bo jak mały będzie chciał wyjść to nawet leki nie pomogą 🙂
Powiem wam,że od wczoraj strasznie boli mnie "podwozie",piersi i plecy.
Dzisiaj Bartek powiesił w końcu karnisz,z 3 miesiące go prosiłam jak nie więcej a tu proszę moja mamuśka mu powiedziała,że na dniach przywiezie nam firankę i Bartek chyba się jej wystraszył i ten karnisz powiesił....Ja mam taką mamuśkę,że ona za bardzo się nie szczypie jak jej się coś nie podoba to zrypię że aż kapcie człowiekowi pospadają...Dlatego zawsze w domu wolałam mojego tatuśka bo on na więcej mi pozwalał 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej mamusie,,
Ja dzis cały dzień jakieś przeboje mam..
Boli mnie dół brzucha jak na okres..i cały dzień prawie mam skurcze tak co 8-10 minut trwające 20 może mniej sekund,,plecy bolą chce mi się spać..nie wiem..niby jeszcze 4 tygodnie ale coś mała strasznie sie pcha ..nie chce panikować więc jakos sobie oddycham leżę i mówię do malutkiej...
A jak u Was?to samo?Czy może powinnam czuwać w nocy???




Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ale mi zleciało popołudnie przyszła mama na obiad i zjedliśmy we trójkę a później siostra ze szwagrem i córką dołączyli i tak siedzieliśmy sobie i teraz poszli uśpić mała a później wrócą i będziemy jakiś filmik oglądali. A przy okazji to kupiłam karuzele z Fishera na lokalnym serwisie za 50 zl tylko muszę ja odebrać ale to nie daleko więc Kuba skoczy i pokazywałam mamie leżaczki i kazała licytować że ona kupi wnuczce więc super bo jakoś się napaliłam na niego jak wy kupowałyście 🙂
No to zmykam się umyć szybko zanim oni przyjdą bo później nie będzie mi się chciało 🙂
Miłego wieczorku!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...