kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży

kirrke, też bym chciała tak "ten dzień" pamiętać 🙂

a jakie były reakcje waszych rodzin?

wrzuciłam bułeczki do piekarnika na pierwsze śniadanko dla męża i na drugie śniadanko dla mnie 😉

klapoucha, niestety na takie osóbki nie ma innej rady 😞 pomyśl sobie, że im bardziej ignorujesz ja i jej zaczepki, tym bardziej ona się złości i wścieka...to daje Ci ogromną przewagę!

Klapoucha nie przejmuj się, wiem, że łatwo się mówi:/
Ważne , że ty wiesz jak było naprawdę.
Wydaję mi się, że każdy widzi, że to jest zazdrość 🙂 Główka do góry

Aniu podziel się bułeczką 🙂mniam

jeszcze cieplutkie 🙂

moi rodzice- przeszczęśliwi, ale oni to nas na to namawiali wręcz, że może przed slubem juz moglibysmy zacząc próbować (data slub 05.06.2009)
teściowie- na początku dali nam do zrozumienia, że jestesmy nieodpowiedzialni, że nie mamy domu wykończonego, że dopiero co po slubie, dlaczego im nie powiedzieliśmy, że robimy (to nic, że od jak tylko datę ślubu zaplanowalismy to myslelism o dziecku)
bardzo to przezywałam, ale teściowie tacy po prostu są... mają problemy z okazywaniem uczuć, teraz im bardziej widzą, że brzusiu rośnie, to widze większą radość

Sztunia aż czasem przykro, że niektórzy tak reagują...no, ale dobrze, że już teraz im przechodzi i że się cieszą 🙂

jak mi się uda to dodam tu bułeczki dla was 😉 [img size=200]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/Bulka_poznanska_copy.jpg" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

mniam 🙃

ach te kolezanki z pracy, wierze ze jest mecząca i nie do zniesienia. ja dzis wrocilam do pracy po tygodniowym zwolneiniu i uslyszalam ze moglabym juz sobie na to zwolnienie isc na dobre bo dziewczyna nowo przyjeta na staz nie ma gdzie siedziec??!! zgadnijcie ja sie poczulam, milusinsko.
dziewczyny jak czytam o Waszych przypadlosciach ciazowych to mam dziwne uczucie bo ja normalnie spie, owszem brzuszek mnie pobolewa i ostatnio strasznie sie spina i jest taki nadety. natomiast malo siuskam i jeszcze mniej pije.ale zauwazylam ze w kolejce do gineksa wszystkie mamusie dzwigaja ze soba 1,5 litra muszynianki - kazda jedna.
co do spodni no to oczywiscie sie juz nie mieszcze ale te z guma sa jeszcze troszke za luzne poczekam jeszcze tydzien dwa i sobie jakowes zakupie. u mnie w miasteczku sa tylko 2 sklepy i to takie bidne troszke , na allegro sa fajne ale nie wiem czy trafie w rozmiar. w hm i ca sa fajne ale znow nie bylo romiaru dla mnie tylko 36 i 42 ;-(

kirrke też wolisz bułeczki od chlebka? 🙃

Pycha.

Pycha.

oni mają już jednego wnuka, od Michała brata, ale michał jest młodszy i zawsze nas traktowali jaako lekkoduchów (bo mamy zainteresowania, bo nie siedzimy w domu, bo jemy czasem na mieście), a dla nich to dziwne. Rodzina braciszka cały czas na chacie siedzi i o wszytsko starych pyta.
Oj było z nimi przebojów i moich łez wylanych, ale mam już na nich sposób i jest coraz lepiej.

A bułeczki pyszne, biały serek, dżemik albo miodek i kakao mniam

ja mialam slub 2 lata temu, zaraz jak tylko wprowadzilismy sie do mieszkanka tescie oszaleli i za kazdym razem wypytywali o dziecko kiedy i czy juz, ze kazdy miesiac to miesiac stracony no i sie zablokowalam, natomiast moi rodzice powiedzieli ze bardzo by chccieli ale nie naciskaja bo to nasza sprawa. jak juz sie dowiedzieli ze jestem w ciazy to byla ogromna radosc, moja mama juz przeglada strony z wozkami, ubrankami, tato codziennie telefonuje i sie pyta jak sie czuje. milusko.

Sztunia ech rodzinka potrafi dopiec, wiem coś o tym...

asienko to widzę, że podobny staż w małżeństwie mamy 🙂

na razie lecę dziewuszki, przygotować śniadanko (kolejne hehe) i obiad zacząć, bo mąż dzisiaj na popołudnie do pracki. zajrzę pod wieczór. miłego dnia i odżywiajcie brzuszki 😉

Przez Ciebie musiałam wyżebrać na szwagrze, żeby mi przywiózł do pracy bułeczki i danio 🙂Śniadanie z dostawą do pracy, hehe

głodomorki, mi zostalo jeszcze 2,5 godziny pracki i az jedna pomarancza, i chyab tez bede musiala sie za czyms rozejrzec albo posepic haha

ja za chwilkę mozarelke z bazylią będę wcinać, kumpela szła do carefoura i mi zaraz przyniesie

A można jeść mozarelle? Słyszałam, że nie a mam straszną ochotę na chlepek z mozarelą z pieca 🤪

kirrke ja słyszałam o serach plesniowych i oscypkach, a nie mozarelli,
nie strasz bo własnie otwieram pudełeczko i nic mnie nie powstrzyma 🙃

dziewczyny ja mysle ze nie ma co przesadzac z tym jedzeniem, w koncu nie jestesmy chore!! jeszcze troche jak uwierzymy w to ze nic nam nie wolno to pozostanie nam tylko lezenie w lozeczku i czekanie porodu!! ja mysle ze trzeba troszke wyluzowac, najwazniejsze to unikac procentow i tyle 😉

Masz rację 🙂 Można wszystko tylko z umiarem

a paliła któraś z Was przed?

my chcielismy rzucić palenie jak wprowadzalismy się do domu, no nie wyszło.
Potem było poczęcie dzidzi i zaraz pojechalismy na wakacje (chlanie, picie i leżenie na słońcu), ale pod koniec 2-tygodniowego pobytu fajki przestały mi smakować i rzuciłam, potem dowiedziałam się że w ciązy jestem.
Strasznie się martwiłam tym piciem na wakacjach, ale wszystkie mamy mnie pocieszają że prawie każda zaliczyła impreze nieświadoma.

sztunia ja i moj maz nie palilismy, ale jak zaczelismy starac sie o dziecko to ja odtsawilam zupelnie picie no i bralam folik. jak wyliczalam sobie dni plodne to latalam na wysokosci lamperii ale jak mijal kolejny miesiac a tu nic no to sobie odpuscilam i stwierzdialm ze to chyba zbyt nienaturalne takie przesadne dbanie o siebie. wiec na nowo zaczelismy imprezowac pic itp itd. no i wlasnie podczas takiego wyjazdu po kilku dniach melanzu sie udalo. pewnie ze mialam obawy co i jak ale lekarz mi je rozmyl .... z reszta badania usg to potwierdzily

Witam wszystkie przyszłe mamusie 🙂 ja mam termin na koniec kwietnia 🙂 Pozdrawiam serdecznie

witamy w powiekszajacym sie kregu kwietniowych mam 🙂