Skocz do zawartości

kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży


moniadad

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
a wiesz, że nie zastanawiałam się ja się zjeżdża z krawężników trójką, ale zastanawiało mnie to jak się wjeżdża po schodach do góry, tzn po podjazdach takich, które są wzdłuż schodów.
teraz wiem, ze tyłem można.
to ruchome kółko to się blokuje i moze wtedy jest łatwiej choć "na sucho" czyli w myślach nie mogę sobie wyobrazić.
moja kumpelka miała trójkołowca, jak nie zapomnę to zapytam.
co do położnych, to w polsce są takie realia, ze na pewno lepiej jest mieć tą położną niż nie mieć.
niestety w temacie opieki w momencie porodu to jesteśmy 100 lat za murzynami.
mimo, że nam się to należy jak psu miska to wiemy jak jest - może okazać się, ze zaczniemy rodzic przed szpitalem na chodniku bo w szpitalu, który sobie upatrzyłayśmy nie ma miejsc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 99,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • klapoucha

    8708

  • emilka1986

    7194

  • Agatta

    10594

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
... ja tez jestem z tych "walecznych", z tych co to wszystko chca miec zaplanowane 🙂 ale wiesz Morphi ... tak sobie mysle, ze nie wiem czy w trakcie porodu ( w tych bolach i Bog wie czym ) bede miala sile walczyc i wyklocac sie z lekarzami kiedy uznaja, ze natychmiast trzeba podjac decyzje o cieciu bo inaczej np zycie czy zdrowie mojego dziecka bedzie zagrozone ... oczywiscie wiele mozna sobie zaplanowac wczesniej ( i na pewno tak zrobie ) niemniej nigdy nie wiemy jak to wszystko tak naprawde sie potoczy ... dlatego stawiam na polozna i bede negocjowac w trakcie 😉 ( a jak ja nie dam rady to moi bliscy )

mojemu Konradowi na pewno nie bede kazala trzymac sie wymyslonego przeze mnie "planu" porodu bo gdybym mu kazala przestrzegac wszystkich zaplanowanych punktow to ( z jego temperamentem ) krew by sie lala i nie mialby kto mojego porodu odbierac 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agatta ja nie mam zamiaru planować porodu od A do Z- każdy jest inny i pełen niespodzianek, ale na pewno mogę nie godzić się na wizyty stażystów i studentów, prosić o to żeby wszelkie podejmowane kroki były zapowiedziane i uzasadnione (mam na myśli np. podanie oksytocyny, przebicie pęcherza płodowego czy właśnie nacięcie krocza). Z męża nie mam zamiaru robić marionetki, chcę żeby poznał moje obawy, potrzeby i oczekiwania (w bólu mogę bezpowrotnie utracić sprawność umysłową, więc chcę żeby mój macho mnie "bronił" 😉. Zagrożenie życia dziecka, to już zupełnie odrębna kwestia, wtedy to już mogę rozkraczyć się na ulicy, byle wszystko było ok, jednak nie mam najmniejszego zamiaru czarnowróżyć i zakładać że z dzieckiem będzie coś nie tak.
Anka dlatego właśnie mam zamiar rozejrzeć się za dwoma szpitalami, tak na wszelki wypadek 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W temacie rozstępów na piersiach – u mnie koszmar! 😠 Od ponad miesiąca mam już wiele grubych i czerwonych krech. Brzuch póki co wolny od tego tałatajstwa. Ale cóż – nic co ludzkie ni jest nam obce...
A popękane naczynka na nogach mam od dawna i nawet już zdążyłam je polubić. :P
Siary brak

Ania78 – słodziaczek bodziaczek! Muszę sprawić coś takiego mojemu mężulkowi 🙂

Klapoucha – nie daj się z tym remontem! Już pewnie bliżej niż dalej 🙃
Jeśli chodzi o olejek do masażu krocza to nie warto wydawać kasy na takie drogie specjały (a masaż robić warto, pod warunkiem że nie masz skurczy). Świetny jest np olej z winogron czy po prostu oliwka.
Dziewczyny - oczywiście, że warto walczyć o nasze prawa w temacie porodu i opieki okołoporodowej. Zanim wybierzemy szpital powinnyśmy kilka odwiedzić i porozmawiać z położnymi o realiach danej placówki i naszych oczekiwaniach. I wtedy dokonać wyboru szpitala gdzie mamy szanse urodzić tak jak chcemy i z kim chcemy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Morphinum - zgadzam się z Tobą. Niestety jedna interwencja medyczna nieodwracalnie ciągnie za sobą kolejne i zazwyczaj nie ma mowy o porodzie drogami natury. Ja mam ogromną nadzieję na poród iłami natury i nie pozwolę załadować sobie oksytocyny na dzieńdobry
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
można i tyłem, ale weź się obracaj przed każdym krawęznikiem :laugh: :laugh:
ludzie pomyślą: z ta mamuśką to jest coś nie teges :laugh: 😉
MadzikM czyli znaczy, ze normalnie bez problemu trójkołowcem pokonamy polskie krawężniki? 🥴

W sumie to rzeczywiście- przecież jesteśmy najsprytniejsze 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
DZIEWCZYNY!!!
Juz wam pisalam o HERBACIE Z LISCI MALIN!!!!
ona podobno jest bardzo dobra!!!
Jesli sie ja pije przed porodem powoduje lepsze ukrwienie miesnie macicy,macica lepiej sie rozciaga i porodjest lzejszy.

Polozne na calym swiecie ja polecaja!!!!!
Acha i cwiczcie miesne KOEGLA!!!!! TO BARDZO WAZNE!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja z nabiału to najbardziej lubię białą kiełbasę :laugh:

ale tak wciągnęłabym łososia z cytrynką teraz, mmm

cały dzień obżerałam się zimnymi nóżkami roboty mojej mamy - innych nie jadam.
pychota - robione pod cięzarną - duuuzo mięcha i marchewki, a takie klarowne, ze można świat przez nie oglądać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Co do tego 3kolowcamto mi sie nim super jezdzi.Wprawdzie nie jezdze nim w PL ale w UK tez sa wysokie krawezniki i schody 🙂

Ze schodow zjezdzalam przodem unoszac przednie kolo 🙂
A na schody tylem unoszac przednie kolo 🙂

Super sie manewruje tym wozkiem,szczegolnie jak musze gdzies wejsc a nikt nie jest laskawy otworzyc i przytrzymac drzwi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...