kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży

jednym słowem mój Mąż zrobił się chamem i myśli tylko o sobie...prosty przykład wymyślił sobie dziś o 11.45 że chce iść do mojej ciotki do restauraci na obiad i mówię mu że Oni porzecież o 13 otwierają ale Aśka nas wpuści i nie wiem czy piec od pizzy jest włączony
Jacek: to zadzwoń
ja: dzwoń przecież Lenke mam na rekach,Jacek dzwoni i daje mi telefon
ja: a Ty jak zwykle nie masz języka
pytam się Aśki czy Klemens(kucharz) zrobi coś nam na obiad i mówi że nie ma sprawy i pytam sie o piec na pizze ale mówi ze jeszcze nie włączony i z godzinkę trzeba czekać aż się nagrzeje więc pytam Jacka co zje innego
On: nie wiem
ja: mów szybko bo czekają
a Jacek z obrazą wielką JUŻ NIC NIE CHCE

Ja wychodze na idiotkę bo mój ksieciunio fochami strzela bo piec nie nagrzany i nie wie co chce zjeść

Drugi przykład proszę go by wniósł wózek na górę
On: będę tak latał z tym wózkiem góra dół
Ja: dobra sama pójdę
Wnoszę wózek do domu
ON: zachowuj sie tak dalej

Wali tekstami do mojej ciotki w moim wieku że za to że jedzie z nami autem musi mu dobrze zrobić albo w naturze zapłacic 😠 😞

chciał kupić opony z felgami ale że mu powiedziałam że mam inne wydatki to się zaczął wyżywać na mnie więc mu kazałam jechac zobaczyc chociaz w jakim są stanie okazało sie że masakra to przeprasza szkoda tylko że po fakcie.Myśli tylko o sobie zajmuje się Lenką tak że jak wychodze na siłownie to najpierw mam ją ululać żeby spała a jak wracam to biegiem mam to robić i potrafi jeszcze w połowie ajęć zadzwonić żebym sie spieszyła bo Lenka płacze.Na spacer raz z nią poszedł u moich rodziców jak Lenka spała na podwórku i to chyba moja mama mu kazała pójść.Ciężko mu cokolwiek zrobić a jak już się Lenką zajmuje to włącza jej bajke albo tv i trzyma na rekach by oglądała 😠

Jeszcze jak coś chce sobie kupić i wie że kasy nie ma to mu mówię że ja chce mieszkanie a On to sobie mnie zmień na Łukasza albo Bartka oni mają mieszkania i fime to jest normalnie dla mnie tekst poniżej pasa bo jego kocham a nie ich i chociaż żeby miał powód tak mówić a ja z nimi mam mały kontakt

więcej mi się pisać nie chce a to co napisałam to tylko błachostki

ps. do mamy jechac z lenka nie moge bo go zostaiwamy ale on cały dzień w pracy a potem pół na siłowni moze siedzieć i nie myśli o tym że ja cały dzień sama w domu z dzieckiem a tak to by swiezym powietrzem pooddychała

sypie mi się małżeństwo ale mam to w dupie bo nie wystarczy że jedna strona chce dobrz tu trzeba współpracy.Dobrze że mam moje małe szczęście które dziś tak się śmiało z mamy jak mówiłam raz,dwa,trzy aż czkawki dostała 🙂

Iskierka testosteron na mózg mu siada

a ja odgapiłam od Agatty borówki i kupiłam kilogram i zjadłam na spacerku z Lenką 🙂

a no Morphinka było
Jaccek posądza mnie o to że już go nie kocham,ale to nie prawda Kocham go tylko że jestem zmeczona i jak ja pragne sie przespać odpocząc to on też chce to robić a Lenka kto sie zajmie??wiec ja wstaje zagryzam usta i ide sie bawić z moim szkrabkiem.

ide Laseczki spać bo nie oczy bolą od płaczu 😞

jutro WAS poczytam

dobranoc 😘