kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży

Ja to nie mam pojęcia kiedy to było. Wg daty porodu to przed ostatnim okresem zrobiliśmy w domu hehe. To już wiem czemu mnie tak na bzykanko brało w środku lipca. Już musiałam być zaciążona a jak sobie przypomne to imprezy się wtedy zdarzały. Będzie dziecko alkoholik 😉 Taka nieplanowana Kinder niespodzianka. Nigdy siebie jako matki nie wyobrażałam a tu bach dwie krechy na teściku 😉

Emi ja też chciałam najpierw do pracy. O dziecku nie było w moim przypadku mowy bo szczerze móiąc to nie chciałam. Zawsze mówiłam że dzieci są fajne pod warunkiem że cudze 😉
Teraz tatuśko mi mówi że ona chciał tak za rok jakbym trochę popracowała bo on już gotowy od jakiegoś czasu był. Tylko czy ja bym wogóle wtedy się chciała zdecydować? Oto jest pytanie. Teraz już się nie dowiem. A może to i dobrze że los zdecydował tak. To na Drzyzgę nie zdąrzę 😞

Lipiec to był gorący miesiąc. Jakbym nie zrezygnowała z tabletek to by mnie tu nie było 😉

Jestem załamana. Nie mogę jeść pizzy. Wczoraj jadłam na kolacyjkę pizze a dziś miałam ekspres do kibelka. Już parę tygodni temu też tak miałam. Muszę spróbować znaleźć sobie zamiennik.

Spróbuję wszystkiego,a co! 😉
I dodałam kolejny suwaczek. Widać po nim moje oczekiwanie. Wariatka jestem hehe

Ja się tylko boję żeby mi nie wypadło na same święta. Personel w święta bywa drażliwy.